Pracodawca nie ma miejsca zamieszkania na terytorium państwa członkowskiego, ale posiada filię, agencję lub inny oddział w państwie członkowskim (art. 20 ust. 2 rozp. 1215/2012)
Jurysdykcja w zakresie indywidualnych umów o pracę (art. 20 - 23 rozp. nr 1215/2012 i art. 1103[4] k.p.c.)
Odnosząc się do zarzutów skarżącego odnośnie ustalenia znaczenia słowa „oddział” użytego przez ustawodawcę europejskiego w art. 19 pkt 2 lit. b rozporządzenia Rady WE nr (...) przyjąć należy, że brak jest jurydycznych podstaw do wyróżnienia wskazanej przez skarżącego dystynkcji w zakresie możliwości ustalenia zakresu znaczeniowego tego słowa, odmiennie na gruncie art. 5 pkt 5 oraz art. 18 ust. 2 rozporządzenia a art. 19 pkt 2 lit b rozporządzenia. Ogólnie przyjętą dyrektywą wykładni językowej – również w dorobku prawa europejskiego – pozostaje konieczność przypisywania danemu wyrażeniu o charakterze normatywnym, takiego samego znaczenia na gruncie całego aktu prawnego. Zasada ta stanowi bezpośrednią konsekwencję obowiązującej od czasów rzymskich i powszechnie akceptowanej reguły lege non distinguente, zakazującej wprowadzania rozróżniania, tam gdzie z ustawy takie rozróżnienie nie wynika. Tym niemniej wychodząc poza dyrektywy wykładni językowej, w celu zweryfikowania jej rezultatu, należy odnieść się również do kryterium celowościowego. Ramy jego stosowania wyznacza pkt 11 preambuły rozporządzenia, konstytuujący zasadę, że sądem właściwym powinien być ten, który jest właściwy dla siedziby strony pozwanej, z wyjątkiem kilku dokładnie określonych przypadków, przesądzając tym samym o ich wyjątkowości, z którą wiąże się zakaz wykładni rozszerzającej.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego, doprecyzowanie słowa „oddział”, poprzez wskazanie w art. 19 pkt 2 lit b rozporządzenia, że chodzi o „oddział, który pracownika zatrudnił” – wbrew zapatrywaniom skarżącego – nie stanowi tego rodzaju zmiennej, która dyskredytowałaby omówione przez Sąd pierwszej instancji ustalone w dorobku orzeczniczym znaczenie pojęcia oddziału, albowiem ma wyłącznie ten walor, że zawęża możliwe jego desygnaty do konkretnego oddziału danego pracodawcy, nie zmienia zaś w jakikolwiek sposób sensu funkcjonalnego tego pojęcia, tożsamego dla wyróżnionych przez skarżącego kontekstów jego użycia. Sens ten, definiuje dotychczasowe orzecznictwo (...) powstałe na kanwie Konwencji brukselskiej i lugańskiej, jako poprzedników rozporządzenia Nr (...). Za fundamentalny w tym względzie należy uznać wyrok (...) z 22 listopada 1978 r. w sprawie 33/78 S. vs. S. – F. w którym pojęcie „fili, agencji lub oddziału” definiowane jest jako ośrodek działalności gospodarczej, która występuje stale, jako przedstawicielstwo zagranicznej centrali i ma osobny zarząd. Musi być ono przy tym tak rzeczowo wyposażone, aby móc prowadzić interesy ze stronami trzecimi, do tego w takiej formie, aby te strony, pomimo, iż wiedzą o możliwości związku prawnego z centralą, nie potrzebowały się na niego powoływać, lecz mogły podpisywać umowy w tym przedstawicielstwie. Poza tym konieczne jest, aby to przedstawicielstwo podlegało nadzorowi i kierownictwu centrali. Trybunał wskazuje przy tym, że chodzi tu o spory odnoszące się do zobowiązań zaciągniętych przez filię, agencję czy oddział w miejscu w którym się znajdują - na rzecz centrali.
Przedstawione uwarunkowania, determinują potrzebę odpowiedniej inicjatywy procesowej powoda, w celu wykazania tego rodzaju związku prawnego pomiędzy pozwaną a (...), który uprawniałby do przyjęcia, że (...) stanowi w istocie oddział pozwanej w przyjętym powyżej rozumieniu. Na gruncie zgormadzonego materiału procesowego, tezy o istnieniu takiego związku postawić nie sposób. Za przekonywujące w tym względzie należy uznać argumenty pozwanej, że (...) jedynie pośredniczył w zawieraniu umów o pracę (które były - co wynika z ich treści - zawierane faktycznie pomiędzy marynarzami a pozwaną) i w żaden sposób nie może zostać uznany za pracodawcę. Również wykonywanie przez (...) innych czynności, jak ustalenie przyczyn wypadku jakiemu uległ powód, nie może w sposób samoistny definiować relacji (...) i pozwanej, albowiem ta ma charakter normatywny i nie może być wykazywana wyłącznie na gruncie czynności faktycznych dokonywanych przez dany podmiot, na rzecz czy w imieniu drugiego. W każdym zaś razie, nawet gdyby poprzestać na identyfikacji stosunku łączącego dane podmioty wyłącznie na płaszczyźnie ich relacji faktycznych, dla przyjęcia konceptu oddziału, koniecznym byłoby wykazanie znamion świadczących o utrzymującym się stosunku nadzoru i kierownictwa, co skarżący zupełnie w swoich rozważaniach pominął.
Wskazać nadto w tym miejscu należy, że przedstawiona przez skarżącego argumentacja dotycząca znaczenia słowa „oddział”, użytego na gruncie art. 19 pkt 2 lit. b rozporządzenia, nie jest uprawniona. Interpretacja przewidzianych w art. 18 ust. 2 jak i art. 19 pkt 2 rozporządzenia metod ustalania jurysdykcji, jako mających charakter wyjątku, nie może prowadzić do substytucji podstawowego łącznika, jakim pozostaje miejsce położenia pracodawcy lub jego oddziału, poza jednym ściśle określonym wypadkiem, wyznaczonym przez art. 19 pkt 2 lit. a rozporządzenia, dotyczącym miejsca świadczenia pracy przez pracownika. Stosunek pracy, czy jakiekolwiek związki pracownika i pracodawcy nie mogą być relatywizowane do innych stron, niż pracownik i pracodawca (lub jego oddział nie mający takiego charakteru), albowiem przyjąć należy, że gdyby takie było założenie ustawodawcy europejskiego, to wprowadziłby wprost kolejny wyjątek od zasady pozwania pracodawcy, przed sąd miejsca jego zamieszkania, wprowadzając inny jeszcze łącznik, jak miejsce zamieszkania pracownika czy – jak oczekuje tego skarżący – podmiotu, który przy zawarciu stosunku pracy pośredniczył czy miejsca zawarcia tego stosunku.
W świetle zatem zgromadzonego materiału dowodowego, uprawnione jest twierdzenie, że pozwana stanowi odrębny od (...) podmiot prawny, zaś skarżący nie wykazał, aby podmioty te łączył inny stosunek, niż świadczenie usług pośrednictwa pracy i związana z tym obsługa.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego, świadczenie usług pośrednictwa pracy, co do zasady nie daje wystarczających podstaw do przyjęcia poglądu o istnieniu tego rodzaju powiązań prawnych jak i faktycznych pomiędzy pośrednikiem a pracodawcą, aby można było przyjąć wzajemną zależność tych podmiotów w rozumieniu konceptu centrala – oddział, funkcjonującego na gruncie rozporządzenia Nr 44/2001, bez jakichkolwiek innych powiązań prawnych, właściwych dla stosunków zależności, czy to podmiotowych czy kapitałowych, bądź korporacyjnych. Sam bowiem stosunek oparty wyłącznie na świadczeniu usług, posiada tego typu stopień autonomii podmiotów jak i nietrwałości ich relacji, który nie pozwala przypisać świadczeniobiorcy właściwości oddziału, bez co najmniej wyraźnego wskazania, że dany podmiot działa w tym właśnie charakterze.
Ustalenie zatem, że na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej pozwana nie posiada oddziału, a co najmniej nie jest nim wskazywany przez powoda (...), uniemożliwia dla ustalenia jurysdykcji sądów polskich w niniejszej sprawie, aktualizacji przepisu art. 19 ust. 2 lit. b rozporządzenia.
Sąd Apelacyjny podziela przy tym zapatrywania Sądu pierwszej instancji, że do ustalenia miejsca wykonywania pracy przez powoda, rozstrzygające znaczenie winna mieć bandera statku, będącego faktycznym miejscem pracy powoda, co w tym przypadku oznacza Liberię. W każdym zaś razie, w kontekście rozważenia jurysdykcji sądów polskich, nie ulega wątpliwości, że miejscem w którym powód zazwyczaj świadczył pracę, z całą pewnością nie było terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Na tym to terytorium – co prawidłowo ustalił Sąd pierwszej instancji - nie znajdowała się również siedziba pozwanej ani jej oddział. Wskazać zatem należy, że z art. 19 pkt 1 rozporządzenia wynika, że pracodawca mający miejsce zamieszkania w państwie członkowskim może być pozwany przed sądy Państwa Członkowskiego, w którym ma miejsce zamieszkania, co w tym wypadku, oznacza jurysdykcję sądów cypryjskich.
Postanowienie SA w Szczecinie z dnia 31 marca 2015 r., III APz 13/14
Standard: 8481 (pełna treść orzeczenia)
Celem rozporządzenia jest zunifikowanie przepisów o jurysdykcji państw członkowskich nie tylko w sprawach zamykających się w obrębie Unii Europejskiej, ale także w sprawach z elementem zewnętrznym, a to w zamiarze usunięcia przeszkód w funkcjonowaniu rynku wewnętrznego, które mogą wynikać z różnic pomiędzy krajowymi przepisami w tej materii.
W celu określenia elementów, jakie charakteryzują pojęcia filii, agencji lub innego oddziału w rozumieniu art. 18 ust. 2 rozporządzenia nr 44/2001 [art. 20 ust. 2 rozp. nr 1215/2012] należy, w braku innych wskazówek w brzmieniu tego aktu prawnego, uwzględnić cel tego przepisu. Celem jest ochrona słabszej strony umowy za pomocą przepisów jurysdykcyjnych, które są bardziej przychylne dla jej interesów (zob. podobnie wyrok z dnia 22 maja 2008 r., C-462/06).
Pojęcia „filia”, „agencja” oraz „inny oddział” w rozporządzeniu należy interpretować w świetle kryteriów określonych przez Trybunał w orzecznictwie zapadłym na tle art. 5 ust. 5 konwencji brukselskiej, który to przepis zawiera takie same wyrażenia i określa szczególne przepisy o jurysdykcji w sprawach dotyczących działalności oddziału pochodnego w charakterze przedsiębiorstwa. Przepis ten został przejęty dosłownie do art. 5 ust. 5 rozporządzenia nr 44/2001 [a następnie przenisiony do art. 7 pkt 5 rozp. nr 1215/2012].
Dokonując wykładni wskazanych pojęć „filia”, „agencja” oraz „inny oddział”, Trybunał określił dwa kryteria, które rozstrzygają o tym, czy powództwo powiązane z działalnością jednej z tych kategorii zakładów ma związek z państwem członkowskim. Po pierwsze, pojęcia „filia”, „agencja” oraz „inny oddział” zakładają istnienie ośrodka działalności sprawiającego wrażenie trwałości, takiego jak przedłużenie głównego przedsiębiorstwa. Musi ono posiadać kierownictwo oraz być wyposażone materialnie w sposób umożliwiający prowadzenie interesów z osobami trzecimi, tak by nie musiały one zwracać się bezpośrednio do głównego przedsiębiorstwa (zob. wyrok z dnia 18 marca 1981 r. w sprawie 139/80 Blanckaert & Willems, Rec. s. 819, pkt 11). Po drugie, spór powinien dotyczyć działań prawnych związanych z zarządzeniem tymi podmiotami lub też zobowiązań podjętych przez nie w imieniu przedsiębiorstwa głównego, jeżeli mają one być spełnione w państwie położenia takiego podmiotu
Wyrok TSUE z dnia 19 lipca 2012 r., C-154/11
Standard: 81457 (pełna treść orzeczenia)