Zasiedzenie rzeczy ruchomej (art. 174 k.c.)
Zasiedzenie (art. 172 k.c. - 178 k.c.)
Żeby zobaczyć pełną treść należy się zalogować i wykupić dostęp.
Przedmiotem zasiedzenia może być zarówno własność rzeczy ruchomej, jak i udział w jej prawie własności. Nie można zaś zasiedzieć fizycznie wydzielonej części rzeczy (inaczej niż przy nieruchomościach), a także zbioru rzeczy jako całości (por. np. E. Skowrońska-Bocian (w:) K. Pietrzykowski (red.), Komentarz, t. I, 2005, s. 555). Posiadaczem samoistnym jest natomiast ten, kto nią faktycznie włada jak właściciel (art. 336 kc).
Odmiennie niż w przypadku zasiedzenia nieruchomości, przesłanka dobrej wiary musi trwać przez cały okres trzyletniego terminu. Utrata dobrej wiary choćby w ostatnim dniu wskazanego terminu skutkować będzie oddaleniem wniosku. W dobrej wierze jest posiadacz samoistny, który jest przeświadczony, że służy mu prawo własności do rzeczy, a to jego przekonanie jest usprawiedliwione okolicznościami. W doktrynie wyrażono pogląd, że utratę dobrej wiary powoduje jedynie uzyskanie przez posiadacza pozytywnej wiedzy o tym, że nie jest właścicielem rzeczy, podkreślając, że trudno wymagać, by posiadacz przez cały czas zasiedzenia podejmował działania zmierzające do upewnienia się, czy jest właścicielem rzeczy pozostającej w jego posiadaniu (tak J.St. Piątowski (w:) System prawa cywilnego, t. II, 1977, s. 346; E. Skowrońska-Bocian (w:) K. Pietrzykowski (red.), Komentarz, t. I, 2005, s. 556; J. Nadler (w:) E. Gniewek (red.), Komentarz, 2006, s. 316; inaczej E. Gniewek, Komentarz, 2001).
W dobrej wierze jest bowiem ten, kto powołując się na przysługujące mu prawo błędnie przypuszcza, że prawo to mu przysługuje, jeśli tylko owo błędne przypuszczenie w danych okolicznościach sprawy uznać należy za usprawiedliwione. Z kolei w złej wierze jest ten, kto powołując się na przysługujące mu prawo wie, że prawo to mu nie przysługuje albo też ten, kto wprawdzie nie ma świadomości co do nieprzysługiwania mu określonego prawa, jednakże jego niewiedza nie jest usprawiedliwiona w świetle okoliczności danej sprawy. Tym samym, dobrą wiarę wyłącza zarówno pozytywna wiedza o braku przysługującego prawa, jak i brak takiej wiedzy wynikający z braku należytej staranności, a więc niedbalstwa (por. wyrok SN z dnia 23.07.2015 r., I CSK 360/14, niepubl.). Zła wiara zachodzi zatem wówczas, gdy określony podmiot wie (ma świadomość) o nieistnieniu określonego prawa, stosunku prawnego lub sytuacji prawnej albo też nie wie, jednakże należy uznać, że wiedziałby, gdyby w konkretnych okolicznościach postępował rozsądnie, z należytą starannością i zgodnie z zasadami współżycia społecznego. Innymi słowy w złej wierze jest ten, kto powołując się na prawo lub stosunek prawny wie, że one nie istnieją, ewentualnie jego mylne wyobrażenie o ich istnieniu nie jest usprawiedliwione. Inaczej zła wiara to znajomość prawdziwego stanu rzeczy, odbiegającego od twierdzeń zainteresowanego, albo nieusprawiedliwiona niewiedza o tym stanie rzeczy (por. wyrok SA w Warszawie z dnia 27.04.2015 r., I ACa 1486/14, niepubl).
Wnioskodawca niecały rok po nabyciu pojazdu uzyskał pozytywną informacją o prowadzonym postępowaniu w kierunku ustalenia czy dokumenty pojazdu zostały sfałszowane. W toku biegu trzyletniego terminu, wnioskodawca został poinformowany przez Prokuraturę Okręgową w Poznaniu, że „dokumenty na podstawie których zarejestrowano pojazd na terenie RP prawdopodobnie zostały sfałszowane”, natomiast Prokuratura nadzoruje postępowanie przygotowawcze. Już z powyższego wynika, że wnioskodawca mógł i powinien wówczas przypuszczać, że nie jest prawowitym właścicielem pojazdu O. Pomimo takiej wiedzy i świadomości pod jakimi sygnaturami prowadzone są postępowania, wnioskodawca nie przejawiał dostatecznej inicjatywy i nie próbował nawet uzyskać wglądu do zgromadzonego materiału dowodowego czy też uzyskać status strony, osoby pokrzywdzonej przestępstwem. Z dokumentacji tej dowiedziałby się natomiast, że istnieje wysokie prawdopodobieństwo, iż pierwotny sprzedawca pojazdu sfałszował umowę nabycia samochodu od obywatela Niemiec. Brak zainteresowania wnioskodawcy oraz następnie uczestnika, któremu wnioskodawca przekazał informację w tym zakresie, wyłącza istnienie u niego dobrej wiary; dobrą wiarę wyłącza zarówno bowiem pozytywna wiedza o braku przysługującego prawa, jak i brak takiej wiedzy wynikający z braku należytej staranności, a więc niedbalstwa.
Nie ma przy tym znaczenia dla sprawy, że prawomocne wyroki skazujące zapadły w powoływanych sprawach dopiero w dniach 27.04.2012 r. i 28.01.2013 r., bowiem już wcześniej dobra wiara wnioskodawcy i uczestnika została wyłączona zarówno przez samą jego świadomość o wysokim prawdopodobieństwie tego, iż nie jest właścicielem pojazdu jak i zaniechanie czynności zmierzających do uzyskania większej ilości danych w tym zakresie pozwalających ocenić słuszność tego postulatu.
Postanowienie w Szamotułach Dnia 27 czerwca 2016 r., I Ns 1594/15/7
Standard: 5035
W postanowieniu z dnia 18 maja 2000 r. sygn. akt III CKN 802/98, Sąd Najwyższy wskazał, że „W dobrej wierze jest taki samoistny posiadacz rzeczy ruchomej, który wszedł w jej posiadanie nie tylko będąc przekonanym o nabyciu własności rzeczy ruchomej od osoby uprawnionej, ale nadto jeszcze gdy takie jego przekonanie było zarazem usprawiedliwione konkretnymi okolicznościami. Oznacza to, że dobrą wiarę samoistnego posiadacza wyłącza niedołożenie przezeń należytej staranności w celu zbadania, czy zbywca jest rzeczywiście osobą uprawnioną do rozporządzania zbywaną rzeczą.”
Nabywca samochodu, a więc rzeczy ruchomej podlegającej obowiązkom ewidencyjnym, nie może zasłaniać się nieznajomością wpisów, co do współwłasności w dokumentach rejestracyjnych pojazdu (dowód rejestracyjny i kata pojazdu). Każdy rozsądny kupujący dokonuje sprawdzenia danych dotyczących właściciela i pojazdu, co należy uznać za podstawowy akt staranności, którego wnioskodawca nie dochował, bądź zignorował informację z tego wynikającą.
Z okoliczności sprawy oczywiście wynika, że wnioskodawca był samoistnym posiadaczem przedmiotowego pojazdu, w znaczeniu nadanym temu stanowi w art. 336 k.c., czyli władał nim jak właściciel z wyłączeniem innych osób, jednak dla zasiedzenia własności ruchomości niezbędna jest dobra wiara przez cały okres posiadania wymagany do zasiedzenia, której po stronie wnioskodawcy nie było. Wykluczone jest zasiedzenie rzeczy ruchomej przez posiadacza będącego w złej wierze, co wynika z treści art. 174 k.c. Wprawdzie z art. 339 k.c. wynika domniemanie posiadania w dobrej wierze, jednak z dołączonych przez wnioskodawcę kopii dokumentów oraz jego zeznań w sposób oczywisty wynikał, brak dobrej wiary po jego stronie, właśnie poprzez świadomość istnienia współwłaścicieli pojazdu, z którymi umowy nie zawierał. Zatem wnioskodawca sam wykazał brak dobrej wiary.
Postanowienie SR w Dzierżoniowie Dnia 30 września 2014 r., I Ns 429/14
Standard: 5036 (pełna treść orzeczenia)