Autonomiczne samonarażenie się pacjenta; odmowa poddania się terapii ratującej życie i zdrowie
Odpowiedzialność karna lekarzy i personelu medycznego za błędy w sztuce medycznej Odpowiedzialność karna gwaranta (lekarza) zobowiązanego do działań przeciwko skutkowi (art. 160 § 2 i 3 k.k.)
W przypadku czynu mającego postać działania ustalenie istnienia związku przyczynowego między działaniem sprawcy a skutkiem oraz naruszenia normy sankcjonowanej zakazującej powodowania skutku nie będzie prowadziło do obiektywnego przypisania skutku – w razie wykazania, że pokrzywdzony, korzystając z prawa do samostanowienia, uniemożliwił wykonanie czynności mających wyeliminować lub zminimalizować możliwość wystąpienia skutku, zaś analiza hipotetycznego przebiegu przyczynowego prowadziłaby do wniosku, że podjęcie powyższych czynności pozwoliłoby z dużym (wysokim) prawdopodobieństwem uniknąć zaistnienia skutku.
Autonomiczne samonarażenie się pokrzywdzonego jest kategorią sytuacji faktycznych, w których statyczne niebezpieczeństwo stworzone przez bezprawne zachowanie potencjalnego sprawcy urzeczywistnia się w skutku również ze względu na autonomiczne zachowanie się ofiary, bez którego to zachowania niebezpieczeństwo stworzone przez potencjalnego sprawcę nie urzeczywistniłoby się w skutku, albo urzeczywistniłoby się w skutku o innej postaci. Jako przykłady uzasadniające wykluczenie przypisania skutku przestępnego z uwagi na autonomię ofiary typowo wskazywane są te stany, w których bezprawne zachowanie potencjalnego sprawcy powoduje już skonkretyzowane i obiektywnie rozpoznawalne dla pokrzywdzonego statyczne niebezpieczeństwo powstania skutku przestępnego, a jego urzeczywistnienie się jest uzależnione od autonomicznego zachowania pokrzywdzonego, który podejmuje decyzję o zachowaniu niemieszczącym się w społecznych standardach postępowania w tego typu sytuacjach.
Wskazana negatywna przesłanka przypisania skutku opiera się na założeniu, że dysponent określonego dobra prawnego, jako najbardziej zainteresowany jego ochroną, będzie postępował w sposób racjonalny i wykazywał co najmniej taką samą staranność w postępowaniu z dobrem prawnym, jaka jest wymagana od osób trzecich. W związku z tym brak staranności ze strony dysponenta dobra prawnego lub jej niewłaściwy poziom może w określonych przypadkach prowadzić do wyłączenia odpowiedzialności karnej osoby trzeciej za skutek.
Problem dotyczący wpływu pokrzywdzonego na odpowiedzialność osoby udzielającej szeroko rozumianych świadczeń zdrowotnych szczególnie uwidocznia się w tych sytuacjach, w których niebezpieczeństwo grożące życiu lub zdrowiu pacjenta jest efektem działania lekarza lub innej osoby uczestniczącej w procesie związanym ze stanem zdrowia danej osoby, zaś następnie pacjent, korzystając ze swojej autonomii woli, odmawia wyrażenia zgody na podjęcie czynności leczniczych, które pozwoliłyby na uchylenie przedmiotowego niebezpieczeństwa. Analizowana kategoria obejmuje także takie sytuacje, w których pacjent w ogóle nie realizuje zaleceń co do sposobu leczenia czy też opóźnia wizytę w jednostce udzielającej świadczeń zdrowotnych - w tym wypadku, gdy pokrzywdzona M. K. konsekwentnie, i kategoryczne odmawiała poddania się szpitalnemu leczeniu onkologicznemu, a nawet odmawiała wyrażenia zgody na podjęcie względem niej czynności ratunkowych w końcowym etapie choroby, gdy jej sytuacja zdrowotna stawała się krytyczna, czego miała pełną świadomość (lipiec 2014 roku). Stan tej świadomości i pogarszającego się stanu zdrowia trwał, co jest bezsporne, przez wiele miesięcy.
Zasada autonomii jednostki zawiera różne aspekty na gruncie analiz prawnych, przede wszystkie oznacza prawnie chronioną możliwość samookreślenia się jednostki w ramach przysługującej jej wolości („prawa wyboru” - art. 65 ust. 1 Konstytucji RP).
Każdy dorosły człowiek może sam, z wyłączeniem innych, korzystać z gwarantowanej mu wolności, musi on także ponosić ryzyko szkody czy straty, które grożą lub zdarzają się jego dobrom. Pokrzywdzona, z tej perspektywy, była osobą uprawnioną, dysponentem swojego prawa podmiotowego. Co do zasady, na wszystkich (erga omnes) spoczywa obowiązek nieingerowania w sferę spraw objętych bezwzględnym prawem podmiotowym, w tym zdrowia.
Zgoda uprawnionego jako okoliczność wyłączająca bezprawność nie ogranicza się do prawa cywilnego, lecz oddziałuje również na odpowiedzialność osób naruszających cudze dobra prawne na gruncie innych gałęzi prawa, w tym zwłaszcza prawa karnego - z zastrzeżeniem zasady ultima ratio.
Konieczne jest rozróżnienie „bezprawności karnej” od „bezprawności cywilnej”. „Bezprawność” na gruncie prawa karnego rozumie się jako sprzeczność z normą prawa karnego, natomiast „bezprawność” w rozumieniu prawa cywilnego, to sprzeczność nie tylko z normami wynikającymi z przepisów prawa, lecz także z normami moralnymi i obyczajowymi, ujmowanymi jako „zasady współżycia społecznego”. Oznacza to, iż wyłączenie bezprawności karnej (np. z powodu zaistnienia skutecznej zgody dysponenta dobra) nie zawsze będzie skutkowało wyłączeniem bezprawności w rozumieniu prawa cywilnego. Dane zachowanie (czyn) nadal może pozostać cywilnie bezprawny, bowiem – mimo skutecznej zgody dysponenta wyłączającej bezprawność karną – nie jest wykluczone ocenienie go jako sprzecznego z przepisami prawa cywilnego lub zasadami współżycia społecznego.
Wyrok SN z dnia 24 sierpnia 2023 r., III KK 461/22
Standard: 74131 (pełna treść orzeczenia)