Forma w jakiej ubezpieczający ma przedstawić ubezpieczycielowi stosowne informacje
Obowiązki informacyjne ubezpieczającego (art. 815 k.c.)
Art. 815 § 1 k.c. ma na celu ochronę ubezpieczyciela przed zatajeniem przez kontrahenta istotnych informacji. Bez znaczenia zatem pozostaje, czy do zawarcia umowy ubezpieczenia doszło wskutek wypełnienia przez ubezpieczającego formularza przekazanego przez ubezpieczyciela, za pośrednictwem brokera, przy pomocy slipu ofertowego, czy też w innej formie. Istotne jest, czy ubezpieczyciel uzyskał wszystkie niezbędne informacje.
W sytuacji, gdy broker przesyła ubezpieczycielowi takie informacje np. w postaci e-maila, literalna wykładnia przepisu prowadziłaby do wniosku, że ubezpieczyciel musiałby przesłać potencjalnemu klientowi lub jego przedstawicielowi formularz oferty tylko po to, aby zostały w nim powielone wszystkie informacje, które ubezpieczyciel już uzyskał. Skoro celem art. 815 k.c. jest zobowiązanie ubezpieczającego do podania ubezpieczycielowi stosownych informacji, to ich przekazanie w innej formie niż pisemna (a więc również w postaci elektronicznej) wyczerpuje obowiązek wskazany w § 1 tego artykułu, jeżeli na podstawie tych informacji doszło do zawarcia umowy ubezpieczenia.
Przeciwny pogląd byłby sprzeczny z art. 43 ust. 1 zd. 1 ustawy z dnia 11 września 2015 r. o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej (tekst jedn. Dz.U. z 2023 r. poz. 656), zgodnie z którym dokumenty związane z zawieraniem i wykonywaniem umów ubezpieczenia mogą być sporządzane w postaci elektronicznej, jeżeli będą w sposób należyty utworzone, utrwalone, przechowywane i zabezpieczone. Innymi słowy, ustawodawca dopuścił – w dobie coraz powszechniejszej elektronizacji obrotu – prowadzenie akt ubezpieczeniowych w formie innej niż pisemna. Tę okoliczność należy mieć na względzie, dokonując wykładni przepisu wprowadzonego kilkadziesiąt lat wcześniej (art. 815 § 1 zd. 1 k.c. nie uległ zmianie w tym okresie). Oczywiste jest, że skoro wszelkie dokumenty związane z zawieraniem i wykonywaniem umów ubezpieczenia mogą być sporządzane w postaci elektronicznej, to dotyczy to również dokumentu, w którym ubezpieczający udziela ubezpieczycielowi m.in. informacji mających wpływ na ryzyko związane z powstaniem zdarzenia powodującego odpowiedzialność ubezpieczyciela. W art. 815 k.c. nie chodzi o formalizowanie procedury zawierania umowy ubezpieczenia, ale – z jednej strony – o wymuszenie na ubezpieczycielach zadawania kontrahentom precyzyjnych pytań, a z drugiej strony – o udzielanie przez ubezpieczających prawdziwych i rzetelnych informacji.
Co więcej, w przypadku zastosowania wykładni literalnej przepisu, należałoby uznać, że ubezpieczyciel ponosi odpowiedzialność, nawet jeżeli informacje podane przez ubezpieczającego w innej formie niż pisemna były fałszywe, mimo że na podstawie tych informacji doszłoby do zawarcia umowy ubezpieczenia, a więc również do ustalenia ryzyka ubezpieczeniowego i wysokości składki wynikających z tych informacji. Nie sposób jednak uznać, że ustawodawca dopuścił możliwość udzielania przez ubezpieczających fałszywych informacji tylko dlatego, że nie zachowano formy pisemnej. Niezależnie od niezasadności takiego poglądu, byłby on sprzeczny z zasadami lojalności kontraktowej.
W doktrynie istnieje rozbieżność w kwestii wykładni art. 815 § 1 k.c., jeżeli chodzi o formę, w jakiej ubezpieczający ma przedstawić ubezpieczycielowi stosowne informacje. Z jednej strony, stosując wykładnię logiczno-językową przepisu, opowiedziano się za możliwością zastosowania w tym zakresie wyłącznie formy pisemnej, z drugiej jednak strony, stosując wykładnię celowościową, dopuszcza się przekazywania informacji w innej formie niż pisemna. W tym drugim przypadku, podkreślając niedostosowanie powołanego przepisu do aktualnych realiów, wskazuje się na zawieranie umów za pośrednictwem brokerów przy wykorzystaniu wysyłanego do ubezpieczyciela tzw. slipu ofertowego, w którym zawierane są dokładne informacje na temat przedmiotu ubezpieczenia i ryzyka ubezpieczeniowego. Na podstawie informacji wynikających z takiego slipu i oferty złożonej przez ubezpieczyciela w odpowiedzi na ten slip zostaje zawarta umowa ubezpieczenia. W takiej sytuacji nie istnieją okoliczności, o które ubezpieczyciel zapytywał – jak stanowi przepis – w formularzu oferty lub w innych pismach przed zawarciem umowy, a okoliczności niezbędne do zawarcia umowy ubezpieczenia podawane są przez ubezpieczającego z jego inicjatywy. W związku z tym podkreśla się brak uzasadnienia dla wprowadzania rozróżnienia sytuacji, gdy klient udziela niezgodnych z rzeczywistością informacji, o które zapytywał ubezpieczyciel, oraz sytuacji, gdy podaje takie nieprawdziwe informacje z własnej inicjatywy. Podobny problem dotyczy również umów ubezpieczenia zawieranych w trybie postępowania o udzielenie zamówienia publicznego.
W orzecznictwie sądów powszechnych wyrażono pogląd, że z art. 815 § 1 k.c. wynika, iż obowiązek deklaracji ryzyka ustawodawca wiąże wyłącznie z pytaniami ubezpieczyciela zadanymi w szczególnej formie, a mianowicie „w formularzu oferty albo przed zawarciem umowy w innych pismach”. Przepis nie odnosi się natomiast do sytuacji, gdy ubezpieczyciel zadaje pytania w inny sposób (ustnie, za pomocą poczty elektronicznej itp.). W takich wypadkach nie powstaje obowiązek udzielania informacji wynikający z tego przepisu, a jeżeli nawet zostanie ona udzielona i będzie fałszywa, nie ma możliwości zastosowania sankcji, o jakiej mowa w art. 815 § 3 k.c. (wyrok SA w Białymstoku z 30 czerwca 2017 r., I ACa 1044/16).
Wyrok SN z dnia 29 marca 2023 r., II CSKP 860/22
Standard: 71148 (pełna treść orzeczenia)