Nękanie i zastraszanie dłużnika w celu wyegzekwowania należności (windykacja należności)

Nękanie dłużników windykacją długów

Wyświetl tylko:

Żeby zobaczyć pełną treść należy się zalogować i wykupić dostęp.

Firmy windykacyjne działają na rynku w szczególności w oparciu o przepisy ustawy z 6.03.2018 r. – Prawo przedsiębiorców. Brak jest regulacji szczególnej, która precyzowałaby zasady prowadzenia windykacji. Podejmowane przez firmę windykacyjną działania przedsądowe muszą być adekwatne do okoliczności danej sprawy i do osiągnięcia zamierzonego celu, jednak nie mogą być nadmierne. Działanie nadmierne, nakierowane na zastraszenie dłużnika i wywierające silną presję psychiczną, z emocjonalną przemocą nie może być akceptowane. W sprawie niniejszej działania podejmowane były wobec spółki, ich celem nie było zastraszenie powoda jako jej organu, nie można także mówić o stosowaniu wobec powoda przemocy emocjonalnej. W ocenie Sądu Apelacyjnego powód nie wykazał, że pozwana kierując windykację przedsądową w stosunku do spółki naruszyła jego dobra osobiste.

Wizyta w biurze spółki co do zasady nie może być uznana za bezprawną. Zachowanie windykatora nie naruszało prawa ani zasad współżycia społecznego. Nie było z jego strony przemocy, zadzwonił domofonem, żona powoda otworzyła mu drzwi, przedstawił się, nie było próby zastraszenia (zeznania żony powoda k.204). Celem wizyty było ustalenie zasad, na jakich będzie spłacane zadłużenie. Wizyta w miejscu zamieszkania (lub wykonywania przez dłużnika działalności gospodarczej) umożliwia sprawdzenie stanu majątkowego i oceny możliwości spłaty. Jednocześnie pozwala ocenić zasadność wszczęcia postępowania sądowego, a następnie przeprowadzenia egzekucji komorniczej, gdy dłużnik odmawia zapłaty swojej wymagalnej wierzytelności na etapie przesądowym. Pracownik terenowy może podczas wizyty u dłużnika podpisać z nim ugodę lub innego rodzaju porozumienie rozkładające zadłużenie na raty. Tego rodzaju wizyta nie stanowi naruszenia dóbr osobistych osoby prawnej ani jej organu uprawnionego do reprezentacji.

Wyrok SA w Warszawie z dnia 11 października 2021 r., V ACa 501/21

Standard: 88965 (pełna treść orzeczenia)

Podejmowanie czynności zmierzających do uzyskania przez wierzyciela zaspokojenia należności nie jest działaniem bezprawnym, jednakże gdy wiąże się z nękaniem lub zastraszaniem dłużnika, musi zostać ocenione jako zawinione naruszenie takich dóbr osobistych jak: godność, wolność, mir domowy, dobre imię, prywatność czy tajemnica korespondencji (por. wyroki SA w Warszawie z: 30 czerwca 2016 r., VI ACa 403/15 i 10 czerwca 2011 r., VI ACa 84/11, oraz wyrok SA w Katowicach z 23 czerwca 2015 r., I ACa 232/15).

W piśmiennictwie i orzecznictwie „nękającą windykację” definiuje się jako działania nadmierne, nakierowane na zastraszenie dłużnika i wywierające silną presję psychiczną, zakłócające spokój, zmierzające do wywołania u dłużnika uzasadnionej obawy o mir domowy, realizowane w oparciu o zasadę „cel uświęca środki” (por.  K. Mularski „Nękająca windykacja w perspektywie ochrony dóbr osobistych dłużnika „Studia Prawa Prywatnego” 2015, nr 2,  A. Patryk, „Egzekwowanie należności przez wierzyciela a dobra osobiste dłużnika” oraz wyroki SA w Warszawie z: 25 kwietnia 2014 r., VI ACa 806/13, 10 czerwca 2011 r., VI ACa 84/11 oraz SA we Wrocławiu z 15 lutego 2013 r., I ACa 31/13).

Bezprawność tego rodzaju działań należy rozumieć szeroko, nie tylko jako sprzeczność z konkretną normą prawną, lecz również z zasadami współżycia społecznego czy nawet zwyczajami przyjętymi w obrocie.

Na podstawie analizy dotychczasowego orzecznictwa w rozważanej materii można stwierdzić, że o przekroczeniu przez wierzyciela granic dozwolonych prawem działań w celu zaspokojenia należności świadczą: wizyty tzw. „windykatorów terenowych” w miejscu zamieszkania dłużnika, kierowane do kontrahenta informacje o potrzebie pobrania od niego próbek pisma do ekspertyzy grafologicznej, czy o konieczności przeprowadzenia „lustracji” jego mieszkania, ujawnienie informacji o zadłużeniu osobom trzecim, podejmowanie czynności windykacyjnych w porze nocnej albo w dniach wolnych od pracy, a także intensywność i treść komunikatów kierowanych do dłużnika w formie pisemnej lub elektronicznej.

W aspekcie oceny zachowania wierzyciela pod kątem bezprawności czynności zmierzających do zaspokojenia roszczenia, należy wyróżnić dwie sytuacje: pierwszą, w której wierzyciel dysponuje tytułem wykonawczym i drugą, w której takim tytułem nie dysponuje, a dłużnik kwestionuje zobowiązanie. Odnośnie do tej ostatniej, Sąd Apelacyjny stoi na stanowisku, że skoro znaczenie prawne dla wymagalności roszczenia (art. 455 k.c.) oraz obciążenia kosztami procesu w przypadku uznania powództwa przez dłużnika (art. 101 k.p.c.) ma tylko jedno wezwanie do zapłaty, to każde kolejne musi być oceniane jako działanie mające na celu wywarcie presji na dłużniku w celu skłonienia go do spełnienia świadczenia. W piśmiennictwie prezentowany jest pogląd, że wierzycielowi przysługuje kompetencja do wzywania dłużnika do spełnienia świadczenia jedynie o tyle, o ile przysługuje mu skuteczne wobec niego roszczenie. Skierowanie nawet jednego wezwania do spełnienia świadczenia, które wierzycielowi nie przysługuje (np. na skutek prawomocnego oddalenia powództwa) byłoby działaniem bezprawnym (tak np. K. Mularski , „Nękająca windykacja…, Legalis, s. 5).

W ocenie Sądu Apelacyjnego bezprawności wezwania do spełnienia świadczenia nie można ograniczać tylko do sytuacji, w której powództwo wierzyciela o zapłatę zostało prawomocnie oddalone, lecz należy odnieść ją także do roszczenia spornego niestwierdzonego tytułem wykonawczym. Przyjęcie przeciwnego poglądu prowadziłoby do legalizacji nieformalnych działań windykacyjnych prowadzonych bez podstawy prawnej w postaci tytułu wykonawczego z pominięciem kompetencji uprawnionych organów egzekucyjnych. W sytuacji, w której roszczenie jest sporne, ryzyko naruszenia dóbr osobistych dłużnika czynnościami windykacyjnymi obciąża wierzyciela.

Za prawnie relewantne należy uznać jedno wezwanie do zapłaty skierowane do dłużnika. Jeżeli ten ostatni zaprzecza istnieniu zobowiązania, właściwą dla wierzyciela drogą dochodzenia roszczeń jest sądowe postępowanie rozpoznawcze ewentualnie alternatywne metody rozwiązywania sporów. Każde kolejne wezwanie do zapłaty musi być oceniane jako bezprawne, zmierzające do wywarcia na dłużniku presji i skłonienia go w ten sposób do spełnienia świadczenia, mimo spornego charakteru roszczenia i być może niewielkich szans wierzyciela na uzyskanie zasądzającego orzeczenia.

Wyrok SA w Warszawie z dnia 11 października 2018 r., I ACa 387/18

Standard: 88966 (pełna treść orzeczenia)

Komentarz składa z 230 słów. Wykup dostęp.

Standard: 11962

Komentarz składa z 358 słów. Wykup dostęp.

Standard: 4834

Komentarz składa z 86 słów. Wykup dostęp.

Standard: 22521

Komentarz składa z 175 słów. Wykup dostęp.

Standard: 88967

Komentarz składa z 348 słów. Wykup dostęp.

Standard: 24117

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.