Bezprawność przyporządkowania cudzych poglądów do poglądów dyskryminujących określoną grupę społeczną.
Ochrona godności, czci dobrego imienia Przesłanki ochrony dóbr osobistych
Przyporządkowanie cudzych poglądów do poglądów dyskryminujących określoną grupę społeczną stanowi bezprawne naruszenie dóbr osobistych, jeżeli jest pozbawione wystarczającej podstawy faktycznej.
Brak podstawy faktycznej dla takich wypowiedzi dziennikarza oznacza, że formułując ją, nie dochował on wymaganej od niego szczególnej staranności i rzetelności.
Unikanie zniekształceń jest szczególnie istotne, gdy jedynym punktem odniesienia dla odbiorcy są uwagi dziennikarza, gdyż komentowane poglądy nie są uprzednio rzetelnie przedstawione, a tym samym odbiorca jest pozbawiony punktu oparcia dla samodzielnej oceny i wychwycenia przejaskrawienia wynikającego z określonej ich kwalifikacji.
Zabiegi zastosowane w reportażu, a w szczególności pozbawione wystarczającej podstawy faktycznej parafrazy niektórych wypowiedzi powódki, wyrwanie z kontekstu innych, dobór i usytuowanie komentarzy pochodzących od osób trzecich, ustosunkowujących się krytycznie do domyślnych (nie przytaczanych w reportażu) poglądów powódki, których nigdy nie wyrażała, pominięcie fragmentów jej wypowiedzi, z których wynikało, że dostrzega ona i piętnuje negatywne zjawiska zarówno w środowisku homoseksualnym jak i heteroseksualnym, nadały mu - jako całości - charakter bardzo jednostronny. O jednostronność przekazu świadczy również to, że nie zawiera on żadnego odniesienia do tych fragmentów wypowiedzi powódki, z których wynika jasno, iż nie żywi ona żadnej niechęci do osób homoseksualnych.
Wskazane czynniki doprowadziły do tego, iż reportaż przedstawia poglądy powódki w krzywym zwierciadle, zniekształcając je istotnie i to w sposób, który godzi w jej reputację. Z omawianego materiału wyłania się obraz powódki jako osoby głoszącej poglądy oderwane od rzeczywistości, rażąco jednostronne, co jest wynikiem homofobicznych uprzedzeń (stereotypów) czy frustracji związanych z osobistymi konfliktami lub (rzekomymi) niepowodzeniami zawodowymi. Jest to niewątpliwie dotkliwe osobiście, a ponadto poważnie oddziaływuje na sposób jej postrzegania jako osoby wypowiadającej się publicznie, podważając trzeźwość jej osądu, wiarygodność – szczególnie, ale nie tylko, jako osoby reprezentującej liberalny pogląd w kwestii równouprawnienia osób o orientacji homoseksualnej - czy wręcz ośmieszając, a przez to narażając ją na utratę zaufania potrzebnego do prowadzenia działalności publicznej. Narusza zatem - i to dotkliwie -jej godność osobistą oraz dobre imię.
Wyrok SN z dnia 30 czerwca 2017 r., I CSK 603/16
Standard: 67167 (pełna treść orzeczenia)