Prawo bez barier technicznych, finansowych, kompetencyjnych

Prawo do prywatności osób publicznych w orzecznictwie ETPCz

Ochrona prawa do prywatności i dobrego imienia osób publicznych Prawo do prywatności (art. 47 Konstytucji i art. 23 k.c.) Wolność debaty publicznej

Wyświetl tylko:

Zakres ochrony życia publicznego w kontekście działalności publicznej był również przedmiotem analizy w orzecznictwie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w związku z gwarancją ochrony życia prywatnego, o której stanowi art. 8 europejskiej Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności (Dz. U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284 ze zm.; dalej: europejska Konwencja). W orzecznictwie ETPC kwestia zderzenia się prawa do prywatności z jednej strony i prawa do informacji z drugiej jest analizowana w kontekście problematyki potrzeby debaty publicznej. To ona ma przede wszystkim decydować o możliwości ingerencji informacyjnej w sferę prywatności. Można powiedzieć, że z tej perspektywy jakiekolwiek inne działania zmierzające do ujawnienia informacji o osobach publicznych byłyby już jedynie niczym nieuzasadnioną "ciekawością". Europejski Trybunał Praw Człowieka przyjmuje szeroką wykładnię pojęcia "życie prywatne", nawiązując do definicji danych osobowych, zawartej w Konwencji Rady Europy nr 108 o ochronie osób w związku z automatycznym przetwarzaniem danych osobowych z 28 stycznia 1981 r. (zob. w szczególności uzasadnienie wyroku z 4 maja 2000 r. w sprawie Rotaru przeciwko Rumunii, sygn. 28341/95; pkt 43 uzasadnienia).

Warto wspomnieć o znanym orzeczeniu z 18 maja 2004 r. w sprawie Éditions Plon przeciwko Francji (sygn. 58148/00, pkt 43 i n. uzasadnienia), w którym, w związku z publikacją wspomnień lekarza zmarłego prezydenta Republiki Francuskiej, Europejski Trybunał Praw Człowieka wskazał, że władze francuskie nie miały szerokiego zakresu swobody oceny dopuszczalności ograniczeń wolności wypowiedzi. Orzeczenie to wyraźnie wskazuje na fakt, że standardem europejskim jest tendencja do poszerzania zakresu transparentności życia publicznego. Z kolei w sprawie von Hannover przeciwko Niemcom w wyroku z 24 czerwca 2004 r., sygn. 59320/00, Trybunał zaznaczył, że organy wymiaru sprawiedliwości RFN nie zapewniły odpowiedniej ochrony prawa do prywatności skarżącej, co uznano za naruszenie art. 8 Konwencji. Jak wynika z uzasadnienia orzeczenia, Trybunał rozróżnił kwestię prezentacji faktów w debacie publicznej w społeczeństwie demokratycznym, co odnosi się m.in. do polityków w zakresie ich funkcji publicznych, oraz prezentację faktów z życia prywatnego podmiotu, który takich funkcji nie pełni (pkt 63 uzasadnienia). W związku z tym w orzeczeniu uznano za możliwe rozciągnięcie prawa opinii publicznej do uzyskiwania informacji również w pewnym zakresie na sferę życia prywatnego podmiotów publicznych, w tym polityków.

Wkład w debatę publiczną jest tym kryterium, które zdaniem Trybunału powinno być decydujące w ramach balansowania dwu wartości - ochrony życia prywatnego oraz wolności wypowiedzi. Podkreślono też, że opinia publiczna ma prawo do informacji (right to be informed), które stanowi podstawowe prawo w społeczeństwie demokratycznym i w szczególnych okolicznościach może nawet - jak wskazano w uzasadnieniu orzeczenia w nawiązaniu do sprawy Éditions Plon - obejmować aspekty życia prywatnego osób publicznych, w szczególności polityków.

Osoby publiczne, a zwłaszcza politycy, muszą - jak stwierdza się w orzeczeniu Lingens przeciwko Austrii (z 8 lipca 1986 r., A. 103; par. 42) - zaakceptować w stosunku do siebie znacznie szerszy, niż jest możliwe wobec innych osób, zakres swobody wypowiedzi. Z istoty bowiem osoby te, podejmując się pełnienia funkcji publicznych, świadomie tym samym akceptują istnienie kontroli publicznej swych zachowań zarówno ze strony dziennikarzy, jak i całego społeczeństwa.

Wyrok TK z dnia 20 marca 2006 r., K 17/05, OTK-A 2006/3/30, Dz.U.2006/49/358

Standard: 4713 (pełna treść orzeczenia)

Trzeba zgodzić się co do zasady ze stanowiskiem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, wyrażonym w sprawie Handyside przeciwko Wielkiej Brytanii (1976, A. 24), że swoboda wypowiedzi nie może ograniczać się jedynie do informacji i poglądów, które są odbierane przychylnie albo postrzegane jako nieszkodliwe lub obojętne, lecz odnosi się w równym stopniu do takich, które obrażają, oburzają lub wprowadzają niepokój. Takie są wymogi pluralizmu i tolerancji, bez których demokracja nie istnieje. (podobnie w sprawach: Castells przeciwko Hiszpanii, 1992 r. czy Bobo przeciwko Hiszpanii, 2000 r.). Nie sposób też nie podzielać poglądu Trybunału w sprawie Lingens przeciwko Austrii (1986, A. 103), że ramy rzetelnej krytyki są szersze w stosunku do polityków i ich działań publicznych niż wtedy, kiedy mamy do czynienia z osobami prywatnymi. Nie oznacza to oczywiście, że polityk jest zupełnie pozbawiony prawa do ochrony swojego dobrego imienia i może być bezkarnie znieważany. W każdej jednak takiej sytuacji kwestia ochrony reputacji musi być rozważana w konfrontacji z wartością, jaką dla demokratycznego społeczeństwa ma otwarta debata publiczna. (podobnie w sprawach: Oberschlick przeciwko Austrii, 1991, A. 204, Muller przeciwko Szwajcarii, 1988, A. 136).

Korzystając z orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka trzeba mieć na względzie, że dotyczy ono wykładni art. 10 Konwencji w świetle którego prawo do wolności wyrażania opinii oraz do otrzymywania i przekazywania informacji nie ma charakteru absolutnego, ponieważ podlega ograniczeniom, które są niezbędne w demokratycznym społeczeństwie m.in. ze względu na ochronę dobrego imienia i praw innych osób. Z tej przyczyny w orzecznictwie tym każdorazowo podlega rozważeniu kwestia konfliktu między prawem społeczeństwa do informacji a ochroną dobrego imienia i praw innych osób. Progiem granicznym dla ochrony swobody wypowiedzi jest, zdaniem Trybunału, rzetelność dziennikarska, zachowanie wymogów dobrej sztuki i etyki zawodowej, natomiast każdorazowe wyważanie pomiędzy prawem jednostki a powodem ingerencji w swobodę wypowiedzi wymaga odniesienia do znaczenia i rangi prawa dla człowieka oraz rzeczywistych, a nie subiektywnych, konieczności leżących u podstaw tej ingerencji (tak w sprawie Lithgow przeciwko Wielka Brytanii, 1986 r.).

Wyrok SN z dnia 11 października 2001 r., II CKN 559/99

Standard: 52599 (pełna treść orzeczenia)

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.