Zaliczenie okresu posiadania służebności gruntowej o treści służebności przesyłu do okresu posiadania służebności przesyłu wykonywanej po dniu 3 sierpnia 2008 r.

Zasiedzenie służebności przesyłu (art. 305[4] k.c. w zw. z art. 292; art. 172 i art. 176 k.c.)

Wyświetl tylko:

Żeby zobaczyć pełną treść należy się zalogować i wykupić dostęp.

Przed nowelizacją Kodeksu cywilnego wprowadzającą służebność przesyłu nie mógł biec termin zasiedzenia prawa odpowiadającego treściowo tej służebności.

Sąd Najwyższy nie podziela przyjętego przez Sąd Okręgowy założenia, zgodnie z którym przed 3 sierpnia 2008 r. mógł biec termin zasiedzenia tzw. służebności (określanej niekiedy „gruntową”) o treści odpowiadającej służebności przesyłu, a po tej dacie dotychczasowy okres zasiedzenia podlega doliczeniu do czasu posiadania wymaganego do zasiedzenia służebności przesyłu.

Przyznać należy, że założenie przyjęte przez Sąd Okręgowy jest zgodne z aktualnie dominującą linią orzeczniczą Sądu Najwyższego, ukształtowaną przede wszystkim pod wpływem uchwały z 7 października 2008 r., III CZP 89/08, oraz uchwały z 22 maja 2013 r., III CZP 18/13. W ocenie Sądu Najwyższego w obecnym składzie linia ta pozostaje jednak w sprzeczności z podstawowymi zasadami prawa rzeczowego, a wnioski, które z niej wynikają, budzą poważne wątpliwości co do zgodności z Konstytucją oraz Konwencją o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Na podzielenie zasługuje natomiast pogląd przeciwny wyrażany w nowszym orzecznictwie, zgodnie z którym przed nowelizacją Kodeksu cywilnego wprowadzającą służebność przesyłu nie mógł biec termin zasiedzenia prawa odpowiadającego treściowo tej służebności, a rolą sądów nie jest zastępowanie ustawodawcy (zob. postanowienie SN z 14 października 2021 r., V CSKP 69/21).

W okresie poprzedzającym wejście w życie Kodeksu cywilnego art. 175 dekretu z dnia 11 października 1946 r. – Prawo rzeczowe przewidywał możliwość ustanowienia służebności także na rzecz każdoczesnego właściciela oznaczonego przedsiębiorstwa. Do służebności takiej należało stosować odpowiednio przepisy o służebnościach gruntowych. Regulacja ta nie została powtórzona w Kodeksie cywilnym, czego nie można rozumieć inaczej niż jako świadomej decyzji ustawodawcy. Derogacja art. 175 Prawa rzeczowego związana była z przyjęciem założenia, że stosunki związane z posadowieniem urządzeń przesyłowych powinny być regulowane przede wszystkim normami prawa publicznego.

W prawie cywilnym powszechnie uznawana jest zasada numerus clausus praw rzeczowych, którą odnosi się do wszystkich praw o charakterze bezwzględnym. Z istoty praw bezwzględnych wynika bowiem, że do ich przestrzegania zobowiązane są wszystkie podmioty, a więc także te, które nie uczestniczą w ustanawianiu takiego prawa. Nałożenie obowiązków na tak szeroki krąg podmiotów nie może nastąpić inaczej niż na podstawie decyzji ustawodawcy, gdyż w innym wypadku stanowiłoby to niedozwoloną ingerencję w autonomię osób, które nie miały wpływu na powstanie prawa. Ponadto stan taki wiązałby się z ryzykiem nałożenia na jednostkę obowiązków, z których istnienia i treści może ona nie zdawać sobie sprawy, gdyż – jeżeli ukształtowanie treści prawa nie nastąpiło w drodze decyzji ustawodawcy – treść ta nie musi być powszechnie znana.

Przyjęcie istnienia w systemie prawa służebności „o treści odpowiadającej służebności przesyłu” narusza powyższą zasadę w szczególności dlatego, że służebność taka nie mogła i nie może być utożsamiana ze służebnością gruntową. Wniosek ten wynika przede wszystkim z art. 285 § 1 k.c., który dla ustanowienia służebności gruntowej wymaga istnienia nieruchomości władnącej i powiązania jej z nieruchomością obciążoną. Konieczność istnienia takiej nieruchomości w przypadku służebności „o treści odpowiadającej służebności przesyłu” jest zaś wprost negowana w orzecznictwie Sądu Najwyższego (zob. najbardziej reprezentatywną w tej mierze uchwałę z 7 października 2008 r., III CZP 89/08). O jakiejkolwiek nieruchomości władnącej nie ma również mowy w ustaleniach Sądów powszechnych orzekających w niniejszej sprawie. Pochodną braku nieruchomości władnącej są dalsze różnice między wskazaną służebnością, a służebnościami gruntowymi. Uprawnionym z tytułu służebności gruntowej jest każdoczesny właściciel nieruchomości władnącej, a służebności „o treści odpowiadającej służebności przesyłu” – „przedsiębiorca przesyłowy”. Służebność gruntowa zwiększa użyteczność nieruchomości władnącej (art. 285 § 2 k.c.), a służebność „o treści odpowiadającej służebności przesyłu” zwiększa użyteczność przedsiębiorstwa przesyłowego lub w ogóle umożliwia funkcjonowanie tego przedsiębiorstwa. Służebność gruntowa jest prawem związanym z własnością nieruchomości gruntowej, a służebność „o treści odpowiadającej służebności przesyłu” wydaje się w świetle orzecznictwa związana z „własnością” przedsiębiorstwa przesyłowego. Jako prawo związane z własnością nieruchomości służebność gruntowa stanowi jej część składową (art. 50 k.c.). Służebność „o treści odpowiadającej służebności przesyłu” wchodzi zaś w skład przedsiębiorstwa.

W rzeczywistości ta ostatnia służebność ma identyczną treść oraz pełni te same funkcje, co służebność przesyłu wprowadzona przez ustawodawcę do polskiego porządku prawnego 3 sierpnia 2008 r., co trafnie zauważył Sąd Najwyższy w uchwale z 22 maja 2013 r., III CZP 18/13. W tym kontekście nie przekonuje wyrażone we wspomnianym orzeczeniu zastrzeżenie, zgodnie z którym te dwie konstrukcje prawne należy od siebie wyraźnie odróżnić. Przeczy temu zresztą przyjęte w uchwale założenie, że celem wprowadzenia regulacji dotyczącej służebności przesyłu było „potwierdzenie i uporządkowanie wcześniejszego orzecznictwa, nie zaś wprowadzanie nowego rodzaju prawa rzeczowego”. Gdyby chodziło o różne prawa, należałoby konsekwentnie uznać, że dotychczasowe służebności „o treści odpowiadającej służebności przesyłu” istnieją nadal, a ewentualnie rozpoczęty wcześniej bieg terminu zasiedzenia takich służebności jest kontynuowany i prowadzi do zasiedzenia tego prawa, nie zaś służebności przesyłu przewidzianej w nowych przepisach. To ostatnie założenie jest zaś wprost sprzeczne z podstawową tezą uchwały z 22 maja 2013 r.

Mając powyższe na uwadze, należy uznać, że w rzeczywistości przyjęta w orzecznictwie wykładnia zakłada, że po 1965 r. służebność przesyłu istniała w systemie prawnym, zanim jeszcze w 2008 r. została ponownie wprowadzona przez ustawodawcę. W tym kontekście zastrzeżenia budzi zacytowane powyżej stwierdzenie, zgodnie z którym już wcześniej orzecznictwo rozpoznawało istnienie służebności odpowiadającej takim cechom. W rzeczywistości przyjmowany w orzecznictwie kształt konstrukcji służebności „o treści odpowiadającej służebności przesyłu” został określony w uchwale Sądu Najwyższego z 7 października 2008 r., III CZP 89/08, w której wprost zanegowano konieczność istnienia nieruchomości władnącej. We wcześniejszych orzeczeniach, w tym zwłaszcza w uchwale z 17 stycznia 2003 r., III CZP 79/02, zakładano jednak istnienie takiej nieruchomości, co nie wykluczało uznania przyjętej konstrukcji prawnej za rodzaj służebności gruntowej i co – w zależności od okoliczności, a zwłaszcza tego, czy służebność rzeczywiście zwiększała użyteczność nieruchomości władnącej – mogło zostać zaaprobowane w świetle ogólnie przyjętych zasad wykładni.

Powyższe oznacza, że przyjęcie istnienia w stanie prawnym obowiązującym od 1 stycznia 1965 r. do 2 sierpnia 2008 r. służebności „o treści odpowiadającej służebności przesyłu” oraz doliczenie czasu posiadania takiej służebności do czasu niezbędnego do zasiedzenia służebności przesyłu narusza zakaz działania prawa wstecz wyrażony m.in. w art. 3 k.c. Naruszenie takie może mieć przy tym rażąco niekorzystne skutki dla jednostek. W licznych przypadkach urządzenia przesyłowe zostały wybudowane na wiele lat przed przyjęciem kwestionowanej wykładni i należałoby uznać, że minął już termin zasiedzenia. Tym samym doszło do trwałego obciążenia nieruchomości, mimo braku świadomości właścicieli, jak również braku możliwości podjęcia przez nich obrony prawa własności i przeciwstawienia się nabyciu prawa przez zasiedzenie. Pozostaje to w sprzeczności z jedną z podstawowych funkcji zasiedzenia jako instytucji prawnej, którą jest skłonienie opieszałego właściciela do podjęcia czynności zmierzających do odzyskania swojego władztwa nad rzeczą, pod rygorem utraty lub ograniczenia przysługującego mu prawa. Właściciel nieruchomości nie musiał liczyć się z możliwością powstania prawa, którego nie uznawał aktualnie obowiązujący porządek prawny, w związku z czym trudno mu zarzucić, że nie podejmował kroków mających na celu odzyskanie pełnego władztwa nad nieruchomością.

Powyższe wnioski oznaczają, że wykładnia dominująca w orzecznictwie Sądu Najwyższego i przyjęta przez Sąd występujący z zagadnieniem prawnym, nie może zostać zaakceptowana nie tylko ze względu na zasady prawa rzeczowego, ale budzi również poważne wątpliwości natury konstytucyjnej. W szczególności odpowiednie przepisy Kodeksu cywilnego interpretowane w powyższy sposób powinny zostać uznane za sprzeczne z zasadą demokratycznego państwa prawnego (art. 2 Konstytucji RP), regułami ochrony własności i przesłankami dopuszczalności wywłaszczenia (art. 21 ust. 1 i 2 oraz art. 64 ust. 2 i 3 Konstytucji RP) oraz regułami ograniczania praw i wolności (art. 31 ust. 2 i 3 Konstytucji RP). Wątpliwości budzi również zgodność przyjętej interpretacji przepisów z art. 1 Protokołu dodatkowego nr 1 do Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Do Trybunału Konstytucyjnego skierowane zostały pytania prawne mające na celu wyjaśnienie zgodności z przedstawionymi wzorcami art. 292 k.c. stosowanego wraz z innymi przepisami, jeżeli rozumieć je zgodnie z interpretacją dominującą w orzecznictwie Sądu Najwyższego. Pytania te nie zostały dotychczas rozpoznane (sygn. akt P 10/16), a negatywną ocenę wykładni dokonanej przez Sąd Najwyższy z punktu widzenia zasad konstytucyjnych przedstawili w swoich stanowiskach Sejm oraz Rzecznik Praw Obywatelskich.

Postanowienie SN z dnia 24 lutego 2023 r., III CZP 108/22

Standard: 72251 (pełna treść orzeczenia)

Przed wejściem w życie przepisów o służebności przesyłu nie istniała możliwość nabycia służebności gruntowej (także o treści zbliżonej do służebności przesyłu) inaczej, niż tylko przez podmiot pozostający właścicielem nieruchomości. Była to bowiem służebność gruntowa, ta zaś jako co do zasady prawo związane nie mogła istnieć w oderwaniu od własności nieruchomości władnącej. Nawet zatem gdyby określony podmiot dysponował tytułem do korzystania z urządzeń przesyłowych, konieczne byłoby ustalenie, że mógł on skutecznie posiadać nieruchomość w zakresie odpowiadającym treści służebności gruntowej (przyjmując, że jej treścią mogła być eksploatacja urządzeń przesyłowych).

Postanowienie SN z dnia 14 października 2021 r., V CSKP 69/21

Standard: 72252 (pełna treść orzeczenia)

Komentarz składa z 105 słów. Wykup dostęp.

Standard: 66100

Komentarz składa z 62 słów. Wykup dostęp.

Standard: 64613

Komentarz składa z 283 słów. Wykup dostęp.

Standard: 64614

Komentarz składa z 795 słów. Wykup dostęp.

Standard: 64587

Zobacz glosy

Komentarz składa z 375 słów. Wykup dostęp.

Standard: 64617

Komentarz składa z 55 słów. Wykup dostęp.

Standard: 67953

Komentarz składa z 700 słów. Wykup dostęp.

Standard: 64305

Zobacz glosy

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.