Odmowa ze względu na rozłączenie dziecka z rodzicem, który dopuścił się bezprawnego uprowadzenia
Podstawy prawne i faktyczne odmowy wydania bezprawnie uprowadzonego dziecka
W sprawie Sąd Apelacyjny ustalił, że rozłączenie córek uczestników obecnie w wieku 3 i 5 lat z uczestniczką, która dopuściła się ich bezprawnego zatrzymania może pociągać za sobą poważne ryzyko szkody psychicznej lub innej sytuacji nie do zniesienia dla nich w rozumieniu art. 13 ust. 1 lit. b Konwencji haskiej. W szczególności, że uczestniczka jest dla dziewczynek pierwszoplanowym rodzicem, a ze względu na ich wiek i silną więź emocjonalną z uczestniczką ewentualny powrót dzieci bez niej byłby sprzeczny z ich dobrem. Inaczej mówiąc, że w okolicznościach faktycznych sprawy w rachubę wchodzi, co wymaga podkreślenia i co jest kluczowe w sprawie, powrót dzieci jedynie z uczestniczką do dotychczasowego miejsca stałego pobytu. Niemniej jednak Sąd Apelacyjny uznał, że to ustalenie nie stanowi bezwzględnej przeszkody do uwzględnienia wniosku, gdyż nie istnieją żadne przyczyny bądź jakiekolwiek przeszkody, uniemożliwiające uczestniczce ten powrót. Uczestniczka bowiem prowadzi działalność gospodarczą polegająca na nauczaniu języka niemieckiego przez internet, którą może wykonywać w każdym dowolnym kraju. Może zamieszkać z dziećmi w innym miejscu niż wnioskodawca.
Sąd Apelacyjny wyrażając przytoczone stanowisko pominął, że postanowienia Konwencji haskiej nie dają podstawy do zobowiązania rodzica, który uprowadził lub bezprawnie zatrzymał dziecko, do powrotu z dzieckiem.
Postanowienie SN z dnia 28 kwietnia 2021 r., I CSKP 109/21
Standard: 56586 (pełna treść orzeczenia)
Uczestniczka upatrywała krzywdy dziecka - w przypadku wydania orzeczenia powrotowego - przede wszystkim w rozstaniu z nią i przejęciu przez wnioskodawcę i jego rodzinę pieczy nad córką (k. 390). Powołanie się przez stronę sprzeciwiającą się powrotowi dziecka na tę okoliczność wymaga m.in. oceny, czy w okolicznościach sprawy od rodzica uprowadzającego lub bezprawnie zatrzymującego można obiektywnie i rozsądnie oczekiwać powrotu z dzieckiem do państwa, w którym miało ono stały pobyt, przy czym jeżeli odpowiedź na to pytanie jest twierdząca, odstępstwo od obowiązku nakazania powrotu jest nieuzasadnione, chyba że w okolicznościach konkretnego przypadku wymuszałaby je nadzwyczajna sytuacja dziecka.
Jeżeli wspólny powrót sprawcy z dzieckiem nie napotyka obiektywnych przeszkód, a sprawca nie chce z nim wrócić, można przyjąć, że stawia swoje interesy wyżej niż dobro dziecka na które się powołuje, a któremu przede wszystkim dokonując jego uprowadzenia sam zagroził.
Co do zasady poważne ryzyko szkody psychicznej lub innej sytuacji nie do zniesienia dla dziecka w rozumieniu art. 13 lit. b Konwencji haskiej, nie może powstać wyłącznie z powodu rozłąki z rodzicem, który jest odpowiedzialny za bezprawne uprowadzenie dziecka, a separacja taka, jakkolwiek trudna dla dziecka, nie spełnia automatycznie kryterium poważnego ryzyka i nie uzasadnia odmowy nakazania powrotu dziecka. Byłoby ono bowiem wówczas uzależnione od jednostronnej decyzji uprowadzającego rodzica, czy zechce powrócić z dzieckiem, co prowadziłoby do podważenia celów Konwencji haskiej, które nie pozwalają na to, by jedno z rodziców lub osoba trzecia wykorzystywała wykreowaną przez siebie bezprawnie sytuację jako argument przemawiający za tym, że powrót będzie dla dziecka nie do zniesienia (por. m.in. wyroki ETPC z dnia 26 listopada 2013 r., X przeciwko Łotwie i z dnia 19 lipca 2016 r., G.N. przeciwko Polsce oraz postanowienia SN z dnia 1 grudnia 2009 r., I CKN 992/99 i z dnia 26 września 2000 r., I CKN 776/00).
Postanowienia Konwencji haskiej nie dają podstawy do zobowiązania rodzica, który uprowadził lub bezprawnie zatrzymał dziecko, do powrotu z nim. Nie można zatem wykluczyć sytuacji, w których rozłączenie dziecka z rodzicem, pod którego faktyczną opieką dziecko się znajduje - mimo nagannej postawy tego rodzica - będzie dla dziecka bardziej szkodliwe, niż rozdzielenie z rodzicem, który domaga się powrotu. Celem prowadzonego postępowania jest bowiem dobro dziecka w ujęciu, jakie ma na względzie Konwencja haska, a nie dążenie do napiętnowania określonych zachowań jego rodziców.
Jest zrozumiałe, że uczestniczka po zakończeniu związku z wnioskodawcą może nie chcieć kontynuować dotychczasowego życia we Włoszech; może także oczekiwać lepszych perspektyw oraz czuć się stabilnie i bezpiecznie w Polsce. Jeżeli jednak decyzja o zmianie miejsca zamieszkania miałaby wpływać również na zmianę miejsca stałego pobytu dziecka, to nie może być ona podejmowana w sposób jednostronny, ponieważ dziecko ma dwoje rodziców, których prawa do opieki muszą być respektowane, chyba że nie służy to interesowi dziecka. Obiektywnie ujmowany najlepszy interes dziecka nie może, w związku z tym, być identyfikowany z indywidualnym interesem jego matki lub ojca. Pozostaje to w pełni zgodne z prawem dziecka do utrzymywania stałego, osobistego związku i bezpośredniego kontaktu z obojgiem rodziców, za wyjątkiem sprzeczności z jego interesami (art. 24 ust. 3 KPP) oraz do tego, aby nie było ono oddzielane od rodziców wbrew ich woli (art. 9 ust. 1 KPD) (por. postanowienie SN z dnia 17 grudnia 2020 r., I CSK 183/20).
Postanowienie SN z dnia 17 marca 2021 r., I CSKP 38/21
Standard: 52176 (pełna treść orzeczenia)
Standard: 49032