Kontrola osób i bagażu na lotniskach
Dobra osobiste naruszone przez organ władzy publicznej
Kontrola osób i bagażu na lotniskach w ruchu międzynarodowym podlega prawu państwa, na terytorium którego znajduje się port lotniczy. Prawo europejskie określa w odniesieniu do państw członkowskich jedynie ramowe wymagania tej kontroli, pozostawiając ustawodawcom krajowym szeroki margines uznania w kwestii tego, jak ma być uregulowana procedura kontroli bezpieczeństwa. Kontrola dokonywana na lotnisku w W. bezsprzecznie naruszała dobra osobiste skarżącego.
Pozwany stosownie do art. 24 § 1 k.c. przedstawił argumenty świadczące o tym, że funkcjonariusze Straży Granicznej działali na podstawie obowiązujących przepisów prawnych. Jest jednak oczywiste, że samo istnienie ustawowego upoważnienia do kontroli manualnej nie wystarcza do uchylenia bezprawności. Postępowanie funkcjonariuszy Straży Granicznej musiało zatem podlegać również kontroli w zakresie proporcjonalności zastosowanych środków. Jak już wyżej wspomniano, sądy administracyjne nie mogą kontrolować rozstrzygnięć wydawanych w sprawie załatwienia skarg kierowanych do właściwych organów w trybie przepisów Działu VIII (art. 227 i nast.) k.p.a. Nie przesądza to jednak o tym, że sąd powszechny nie ma kompetencji do zbadania proporcjonalności interwencji funkcjonariuszy dokonujących kontroli osobistej skarżącego. Prawo do rzetelnego procesu, wyrażone w art. 45 ust. 1 Konstytucji RP oraz w art. 6 ust. 1 EKPC, oznacza bowiem, że z uwagi na art. 77 ust. 2 i art. 177 Konstytucji RP istnieje wręcz konieczność przeprowadzenia rozważanej kontroli przez sąd powszechny.
Nie świadczy to jednak o tym, że w niniejszej sprawie skarżący ma merytorycznie rację. Prowadzenie kontroli bezpieczeństwa na lotniskach służy bezpieczeństwu publicznemu, a także zachowaniu zdrowia i życia innych osób. Fizyczne bezpieczeństwo wielkiej liczby ludzi jest dobrem o bardzo istotnej wartości, tym bardziej, że zagrożenie bezpieczeństwa lotnictwa cywilnego jest obecnie wyższe niż kiedykolwiek, zaś jego ochrona jest utrudniona wobec niezwykłej pomysłowości potencjalnych zamachowców. Jest więc oczywiste, że wartość dobra chronionego jest obiektywnie wyższa niż wartość dobra indywidualnego, które z nim konkuruje, co trafnie podkreślił Sąd Apelacyjny. Powód nie może żądać wprowadzenia dla siebie wyjątku, który byłby równie nieuzasadniony w odniesieniu do każdego innego pasażera noszącego rytualne nakrycie głowy. Przeprowadzone w niniejszej sprawie postępowanie wykazało, że zasadniczo nie istnieje środek równie skuteczny i realizujący ów cel bez tak głębokiej ingerencji w sferę dóbr osobistych powoda. Wreszcie zastosowanie środka było jedynie okazjonalne (inaczej niż w powołanej wyżej sprawie Mann Singh) i obiektywnie nie przyniosło powodowi uszczerbku, ponieważ badanie zawsze odbywało się w osobnym pomieszczeniu, tylko w obecności funkcjonariusza prowadzącego kontrolę. Zastosowany środek był zatem proporcjonalny.
O ile można zgodzić się ze skarżącym, że zakwestionowany przezeń wywód Sądu Apelacyjnego jest dość niefortunny, o tyle zarzut, że w ten sposób został on pozbawiony możliwości dochodzenia przed sądem ochrony dóbr osobistych, jest nie tylko mocno przesadzony, ale przede wszystkim nieprawdziwy. Sąd Apelacyjny w istocie nie uchylił się od oceny proporcjonalności działań funkcjonariuszy Straży Granicznej. Pomimo bowiem mylnej konstatacji co do braku własnej kompetencji do zbadania zasadności zarzutów niewłaściwego prowadzenia kontroli, w istocie przedstawił w tej kwestii dość szczegółową i wnikliwą argumentację, co tym bardziej potwierdza bezzasadność podstaw skargi kasacyjnej w zakresie objętym zarzutem naruszenia przepisów postępowania.
W konkluzji przedstawionych rozważań należy podkreślić, że w sprawie wytoczonej przeciwko Skarbowi Państwa o ochronę dóbr osobistych, naruszonych przez organ państwowy przy wykonywaniu władzy publicznej, na sądzie powszechnym spoczywa obowiązek oceny, czy działanie tego organu zostało podjęte na podstawie przepisu prawa i z zachowaniem proporcjonalności zastosowanych środków.
Wyrok SN z dnia 17 września 2014 r., I CSK 439/13
Standard: 48870 (pełna treść orzeczenia)
Skuteczność działania funkcjonariuszy Straży Granicznej nie jest mierzona liczbą osób zatrzymanych, lecz stanem bezpieczeństwa w ruchu lotniczym. Nie ulega w każdym razie kwestii, że podstawy dla oceny skuteczności kontroli przeprowadzanych na stołecznym lotnisku nie może stanowić wyłącznie własne doświadczenie powoda. Okoliczność, że podczas części kontroli powód nie był proszony o zdjęcie turbanu, jak również że manualne kontroli po jego zdjęciu nie wykazały w pozostałych przypadkach, aby skarżący próbował wnieść na pokład samolotu niedozwolonych przedmiotów lub substancji, nie oznacza wcale, że polecenie jego zdjęcia nie było uzasadnione w pozostałych wypadkach, a tym bardziej że było bezprawne.
Kontrola graniczna powinna zostać uznana za skuteczną nie tylko wtedy, gdy jej przeprowadzenie wykryje nieprawidłowości, ale również wówczas, gdy potwierdzi zgodne z przepisami zachowania osób korzystających z usług lotniczych, nie może bowiem ulegać kwestii, że jest ona tym skuteczniejsza, im bardziej pełni funkcję prewencyjną, powstrzymującą osoby stanowiące potencjalne zagrożenie przed próbą dostania się na pokład samolotu.
Poszanowanie wolności oraz praw przypisanych każdemu człowiekowi stanowi podstawowy obowiązek organów władzy publicznej, stosownie do art. 30 zdanie drugie Konstytucji RP, jak też że przy wykonywaniu czynności służbowych, funkcjonariusze Straży Granicznej są zobowiązani respektować godność oraz przestrzegać wolności i prawa człowieka, tak bowiem stanowi wskazany przez skarżącego art. 9 ust. 5 powołanej ustawy o Straży Granicznej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 listopad 2006 r., I CSK 269/06). Konieczność ochrony innych wartości, także podlegających ochronie na gruncie Konstytucji RP oraz przepisów prawa cywilnego, w szczególności dotyczących ochrony takich dóbr osobistych, jak życie i zdrowie obywateli, powoduje, że kontrola graniczna, w szczególności poprzedzająca przekroczenie granicy drogą powietrzną, stała się niezbędnym elementem działania organów państwa, które mają obowiązek zapewnić możliwie największy poziom bezpieczeństwa osobom korzystającym z usług lotniczych oraz innym osobom zagrożonym skutkami dramatycznych zdarzeń, jakimi są katastrofy lotnicze, zaś jej wykonywanie siłą rzeczy wiąże się nierozerwalnie z naruszaniem dóbr osobistych pasażerów, nie jest bowiem możliwie jej przeprowadzenie bez naruszenia swobody przemieszczania się, nietykalności cielesnej, jak też wolności sumienia i wyznania, doświadczenie poszczególnych grup społecznych i zgromadzeń religijnych wykazuje bowiem, że ubrania i ozdoby są powszechnie używane jako elementy praktyki religijnej, zaś polecenie ich usunięcia, zdjęcia czy też okazania, narusza dobra osobiste osób posiadających przy sobie takie rzeczy, które poza pokładem samolotu nie są zabronione, albo też zamierzających wystąpić w określonym stroju podczas kontroli, jak też w trakcie lotu.
Spotykane powszechnie zrozumienie pasażerów dla podstawowego celu przeprowadzania przez właściwe służby szczegółowych kontroli przed odlotem, uzasadnione bardzo dramatycznymi doświadczeniami znanych przykładów przestępczego wykorzystania samolotów przez przedstawicieli grup przestępczych, w tym członków radykalnych organizacji terrorystycznych, powoduje, że zazwyczaj pasażerowie dobrowolnie poddają się czynnościom sprawdzającym, nawet obejmującym kontrolę manualną, a w uzasadnionych wypadkach także osobistą, dodatkowo wyłączając bezprawność tych czynności, nie znaczy to jednak, że tego rodzaju działania nie naruszają dóbr osobistych osób poddawanych tego rodzaju kontroli, chodzi bowiem o działania mające na celu ochronę wartości, które obowiązujące przepisy uznają za dobra wyższego rządu i dlatego zawarte w nich normy zakładają konieczność naruszenia dóbr osobistych o mniejszym znaczeniu prawnym. Zgoda osoby pokrzywdzonej, tak jak działanie sprawcy w granicach porządku prawnego, stanowią okoliczności wyłączające bezprawność naruszenia chronionych prawem dóbr osobistych, w tym wolności oraz praw człowieka, nie znoszą natomiast samego naruszenia tych dóbr. Przestrzeganie przez funkcjonariuszy art. 9 ust. 5 ustawy o Straży Granicznej powinno polegać na takim wykonywaniu czynności kontrolnych, w ramach których podstawowy cel tych czynności powinien zostać zrealizowany przy możliwie najmniejszym stopniu ingerencji w dobra osobiste osoby kontrolowanej, bez względu na rodzaj motywacji towarzyszącej osobom podróżującym. Żadna osoba nie powinna być dyskryminowana, ani szczególnie uprzywilejowana przy doborze stosowanych wobec niej metod sprawdzających. Zwalniani z tego obowiązku nie mogą być ani przedstawiciele określonych grup społecznych, w tym kulturowych, ani wyznawcy żadnej z religii, należy natomiast w możliwie największym stopniu uszanować zwyczaje i upodobania pasażerów, jak również stosowane przez nich praktyki religijne, jeżeli tylko jest to możliwe bez uszczerbku dla zasadniczego celu, jakim jest zapewnienie jak największego poziomu bezpieczeństwa podczas podróży lotniczej.
Poszanowanie wolności sumienia oraz wyznania skarżącego, w szczególności wyjątkowego znaczenia turbanu w religii sikhijskiej, nie może prowadzić do sytuacji, w których samo założenie takiego turbanu stanowiłoby uzasadnienie do zwolnienie osoby podającej się za wyznawcę religii sikhijskiej od szczegółowej kontroli takiego nakrycia głowy, tragiczne w skutkach doświadczenia ostatnich lat wykazują bowiem, że tego rodzaju uprzywilejowanie podczas kontroli mogłoby się przyczynić do istotnego obniżenia poziomu bezpieczeństwa wszystkich osób korzystających z usług lotniczych, nie wyłączając rzeczywistych wyznawców tej religii, w tym powoda. Funkcjonariusze nie są w każdym razie upoważnieni do oceny przynależności wyznaniowej wszystkich osób noszących turbany i nie mogą opierać swoich działań na ustnych deklaracjach osób, wobec do których wykonują czynności istotne dla zapewnienia bezpieczeństwa w lotnictwie cywilnym. Zagrożenie międzynarodowym terroryzmem, które istotnie wzrosło w ostatnich latach, jest na tyle duże, że kosztem dóbr osobistych i podstawowych wolności obywateli, którzy znajdują się w sytuacji zachodzącej konieczności znoszenia związanych z tym ograniczeń i naruszeń, poszczególne państwa podjęły działania zmierzające do zapewnienia możliwie najwyższego poziomu bezpieczeństwa podróżnych oraz wszystkich innych osób, które są narażone skutkami zamachów lub innych działań przestępczych. Koniecznym elementem tych działań było zaostrzenie środków kontroli granicznej osób zamierzających skorzystać z usług lotniczych, które jeszcze kilkanaście lat temu nie były tak bardzo inwazyjne i opierały się na większym zaufaniu. Istotny wzrost zagrożenia terroryzmem międzynarodowym spowodował, że stosowane środki kontroli muszą dotyczyć wszystkich osób, bez żadnych wyjątków, związane z tym ryzyko jest zbyt duże, aby można było wprowadzić przywileje dla określonych grup społecznych, kulturowych albo wyznaniowych, albo też odstąpić do konsekwentnej realizacji restryktywnych przepisów, w ramach której uwzględniany być powinien postulat podejmowania przez funkcjonariuszy właściwych służ takich metod skutecznego działania, aby stopień koniecznego naruszenia dóbr osobistych pasażerów był możliwie mały. Świadomość konieczności przeprowadzania szczegółowych kontroli powinna z drugiej strony spotykać się ze zrozumieniem ze strony pasażerów i odpowiednią dozą akceptacji tych działań, której będzie brakować, jeżeli przywiązanie do wyznawanych wartości, także religijnych, przyzwyczajeń albo deklarowanych przekonań będzie stawiane ponad takie wartości, jak bezpieczeństwo publiczne oraz związane z jego naruszeniem zagrożenie dla życia i zdrowia obywateli.
Prawidłowo Sąd Okręgowy przyjął, że działania podejmowane podczas tych kontroli, w których powód został postawiony przed koniecznością zdjęcia religijnego nakrycia głowy, naruszały wolność sumienia i wyznania skarżącego, które należy do dóbr osobistych z art. 23 k.c. i podlega ochronie przewidzianej art. 24 k.c. W wyroku z dnia 12 czerwca 2002 r., III CKN 618/00, trafnie Sąd Najwyższy stwierdził, że "Zachowanie uniemożliwiające albo utrudniające wyznawanie lub praktykowanie wybranej religii stanowi naruszenie swobody sumienia (art. 23 k.c.)". W uzasadnieniu wyroku z dnia 13 marca 2003 r., VI ACa 81/03 Sąd Apelacyjny w Warszawie prawidłowo określił zakres ochrony wskazanego dobra osobistego, przewidzianej powołanymi przepisami, wskazał bowiem, że "Dobrem osobistym wymienionym w tym przepisie i podlegającym ochronie jest swoboda w zakresie przyjęcia określonego wyznania, swoboda w wyrażaniu swoich przekonań religijnych i swoboda wykonywania określonych praktyk. Naruszenie tego dobra wyrażać się zatem będzie m.in. w narzucaniu obowiązków przyjęcia określonej religii czy też podejmowania określonych praktyk, bądź w podejmowaniu takich działań, które stanowić będą przeszkodę w realizowaniu któregokolwiek ze wskazanych aspektów wolności wyznania". Przychylając się do przytoczonych poglądów, należy uznać stwierdzenie, że skierowanie do powoda podczas kontroli wykonywanych przez funkcjonariuszy Straży Granicznej polecenia zdjęcia turbanu, nawet w wyznaczonym miejscu, jednakże w obecności strażników, naruszało wskazane dobro osobiste powoda. Jeśli bowiem dla wyznawców religii sikhijskiej noszenie turbanu stanowi istotny element praktyki religijnej, nie może ulegać kwestii, że żądanie od członka tej społeczności wyznaniowej zdjęcia turbanu w okolicznościach ustalonych przez Sąd Okręgowy jest równoznaczne z oczekiwaniem, że w celu przejścia odprawy granicznej oraz wbrew swojej woli, pasażer samolotu złamie zasady religijne, których ściśle przestrzega. Dodać tylko należy, że wszelkiego rodzaju kontrole, podczas których dochodzi do bezpośredniego kontraktu fizycznego pomiędzy osobą kontrolowaną a funkcjonariuszem służ państwowych, stanowią zdarzenia naruszające nietykalność osoby kontrolowanej, która podlega ochronie z art. 24 k.c., stanowi bowiem rodzaj dobra osobistego w rozumieniu art. 23 k.c., a jego znaczenie nie jest mniejsze niż nietykalność mieszkania. Czynności polegające na osobistym przeszukaniu osoby kontrolowanej czy też zdjęciu jakiejkolwiek części odzieży w celu jej przeszukania w wykonaniu polecenia wystosowanego przez osobę kontrolującą, a nawet zatrzymania osoby sprawdzanej na czas niezbędny od wykonania wskazanych czynności, naruszają dobra osobiste osoby poddawanej kontroli, takie jak wolność przemieszczania się oraz nietykalność cielesną. Dla oceny naruszenia wskazanych dóbr osobistych nie ma żadnego znaczenia, czy opór osoby kontrolowanej przed zdjęciem swojej odzieży lub poddaniem się czynności przeszukania osobistego jest motywowany zasadami wyznawanej religii, zwykłym skrępowaniem albo niechęcią do poddawania się kontroli, zwłaszcza wykonywanej przez przedstawicieli służb państwowych. Motywacja religijna powoduje natomiast, że naruszone takimi czynnościami może zostać osobne dobro osoby kontrolowanej w postaci wolności sumienia i wyznania. Z drugiej strony, odnosząc się do stanowiska Sądu Okręgowego, nie można przyjąć ogólnie, że skierowanie w stosunku do powoda polecenia zdjęcia turbanu, którego wykonanie było jednym z koniecznych warunków odbycia przez powoda podróży lotniczej, automatycznie stanowiło naruszenie wolności przemieszczania się powoda takim środkiem komunikacji, ponieważ wskazane dobro obejmuje swobodę wyboru miejsca pobytu każdej osoby fizycznej, nie odnosi się natomiast do wolności wyboru określonego środka komunikacji.
Zasadnie Sąd Okręgowy jednak przyjął, że działania funkcjonariuszy mieściły się w granicach obowiązującej ich regulacji prawnej, nie był więc bezprawne, i z tego względu powództwo nie mogło zostać uwzględnienie w jakimkolwiek jego zakresie.
Wyrok SA w Warszawie, z dnia 12 lutego 2013 r., I ACa 499/12
Standard: 4820 (pełna treść orzeczenia)