Dorozumiana zgoda inwestora na zawarcie umowy wykonawcy i podwykonawcy (art. 647[1] § 2 zd.1 k.c.)
Zgoda inwestora na wykonanie robót przez podwykonawcę (art. 647[1] § 1 - 2 i 4 k.c.)
Żeby zobaczyć pełną treść należy się zalogować i wykupić dostęp.
Zgoda inwestora na zawarcie umowy między wykonawcą a podwykonawcą, do której nie stosuje się rygorów przewidzianych w art. 63 § 2 k.c., może być wyrażona w dowolny sposób dostatecznie ją ujawniający (art. 60 k.c.).
Niezbędną przesłanką skuteczności wyrażonej w sposób dorozumiany zgody inwestora na zawarcie przez wykonawcę umowy o roboty budowlane z podwykonawcą jest zapewnienie mu możliwości uzyskania wiedzy o postanowieniach tej umowy, które wyznaczają zakres jego odpowiedzialności przewidzianej w art. 647[1] § 5 k.c., bez względu na to, jakie jest źródło i sposób pozyskania przez inwestora tej wiedzy. Niezależnie od tego inwestor może wyrazić zgodę w sposób bierny, w razie ziszczenia się przesłanek określonych w art. 647[1] § 2 zdanie drugie k.c.
Zgoda ma charakter gwarancyjny, chroniąc interesy inwestora przed ryzykiem związanym z odpowiedzialnością solidarną
Wyrok SN z dnia 14 czerwca 2018 r., V CSK 534/17
Standard: 63759 (pełna treść orzeczenia)
W świetle orzecznictwa Sądu Najwyższego, z którego wynika, że zgodnie z art. 60 k.c. zgoda inwestora może być wyrażona w dowolny sposób dostatecznie ją ujawniający (por. zwłaszcza uchwała (7) SN z dnia 29 kwietnia 2008 r., III CZP 6/08) i niekiedy może wynikać z tolerowania wykonywania prac przez podwykonawcę na budowie, dokonywania wpisów w dzienniku budowy lub odbierania robót (por. wyroki SN z dnia 4 marca 2016 r., I CSK 149/15, z dnia 28 października 2016 r., I CSK 645/15 oraz z dnia 9 listopada 2016 r., II CSK 118/16).
Wyrok SN z dnia 15 lutego 2018 r., IV CSK 286/17
Standard: 48191 (pełna treść orzeczenia)
Sąd w tym składzie nie podziela tego nurtu orzecznictwa SN (III CSK 371/14, III CSK 370/14 ), które zmierza w kierunku, iż wystarczy sam fakt wykonania prac przez podwykonawcę na rzecz inwestora , nawet bez wiedzy o umowie , bez zgody na nią, czy też za zgodą tzw. dorozumianą czynną, ale bez wiedzy o istotnych postanowieniach umowy z podwykonawcą, czy też za zgodą dorozumianą czynną, udzieloną już po wykonaniu prac. Taka wykładnia, zdaniem tego sądu, jest nie tylko rozszerzająca, lecz contra legem. Jeśli bowiem wystarczy sam fakt wykonania prac w rozumieniu § 5 cyt przepisu, zbędne stają się pozostałe zapisy tegoż przepisu art. 647 (1) k.c.
Wyrywkowe literalne czytanie jednie § 5 tegoż przepisu, z pominięciem pozostałych §-ów, jest niedopuszczalne, jako niezgodne z zasadami wykładni systemowej. „Zgoda” bez umożliwienia inwestorowi zapoznania się z umową może wywołać skutek z § 5 cyt przepisu tylko i wyłącznie, gdy zostanie ona wyrażona jednoznacznie, werbalnie, wprost: „na zawarcie umowy z podwykonawcą”. Nie może natomiast być mowy o żadnej „dorozumianej zgodzie”, bez przedstawienia inwestorowi umowy z podwykonawcą, a już zupełnie niezrozumiałym jest pojęcie „zgody dorozumianej czynnej”, gdy inwestor nie znał istotnych postanowień umowy z podwykonawcą, bowiem nie umożliwiono mu nawet zapoznania się z nimi.
Rację ma ten nurt orzeczniczy sadów powszechnych, który wskazuje, iż inwestor nie musi wykazywać inicjatywy w poszukiwaniu umowy, czy ustalaniu podwykonawców.Ciężar wykazania dopełnienia tych czynności spoczywa na wykonawcy, co wynika wprost z § 2 umowy, a nadto na podwykonawcy, bo to on dla siebie wywodzi skutki prawne z § 5 cyt. przepisu. W interesie podwykonawcy leży zatem poinformowanie inwestora o treści swojej umowy, chyba że nie leży to w interesie podwykonawcy i generalnego wykonawcy (tj. wynagrodzenie podwykonawcy znacząco przekracza to umówione w umowie z inwestorem wynagrodzenia generalnego wykonawcy), ale wówczas niewypełnienie obowiązku poinformowania inwestora o swej umowie nie może wywoływać skutku prawnego w postaci odpowiedzialności inwestora z § 5.
Sąd nie podziela też teorii tzw. „zgody czynnej dorozumianej” utożsamianej ze świadomością inwestora o istnieniu podwykonawcy i wykonywaniu przez niego prac w postaci: tolerowania podwykonawców na budowie, wiedzy pozyskanej z wpisów do dziennika budowy, czy z innych okoliczności , typu „koszulki na budowie”. Takie tolerowanie nie stanowi żadnej „aktywności”, przeciwnie, jest to bierne zachowanie, tzw. „milczenie”.
W świetle brzmienia art. 647 [1] kc oraz jego wykładni systemowej, jak również celowościowej, przy zachowaniu minimum ochrony interesów inwestora, musi on mieć możliwość, zapewnioną mu nie jego własnym staraniem, lecz staraniem drugiej strony umowy (wykonawcy i jego podwykonawcy) zapoznania się z umową. Dopóki tego mu się nie umożliwi, nie powstaje po jego stronie obowiązek wyrażania jakiejkolwiek zgody, w jakiejkolwiek postaci, w tym dorozumianej w myśl art. 647 [1] § 2 zd. 1 k.c., bo dorozumiana zgoda przez sam fakt dorozumianego zachowania będzie zawsze zgodą bierną, a nie czynną (brak protestu , czy brak zgody werbalnej).
O zgodzie biernej, a więc „braku sprzeciwu”, a więc tolerowaniu podwykonawcy na budowie, itp. natomiast może być mowa tylko i wyłącznie w przypadku spełnienia warunków zd. 2 tegoż przepisu. Owe „tolerowanie” to nic innego bowiem, jak „tzw. milczenie”, któremu przepisy k.c. nie nadają żadnego znaczenia prawnego w postaci wywołania skutków prawnych poza wyjątkami wprost wskazanymi (np. art. 68 [2] k.c.).
Podsumowując, wobec braku umożliwienia inwestorowi przez wykonawcę, czy podwykonawcę zapoznania się z warunkami umowy w postaci przynajmniej jego zakresu przedmiotowego i finansowego, „wiedza” inwestora o podwykonawcy nie stanowi „zgody”. „Wiedza” to oświadczenie wiedzy, bez skutków cywilno-prawnych, „zgoda” to oświadczenie woli, skutki takie wedle zasad ustawy wywołujące. W tym przypadku nie umożliwiono inwestorowi (zasada teorii doręczenia z art. 61 § 1 kc obowiązuje również i w tej sytuacji ) i nie zapoznano inwestora z istotnymi dla niego warunkami umowy podwykonawczej, zatem nie powstał po jego stronie obowiązek wyrażania zgody w jakiejkolwiek postaci na zawarcie takiej umowy (brak wymagalności obowiązku złożenia oświadczenia woli w postaci udzielenia zgody ).
Dodać należy, iż to nie inwestor ma udowadniać okolicznościami faktycznymi brak zgody, lecz powód winien był udowodnić zgodę poprzez fakty pozytywne. Takim faktem pozytywnym nie może być „milczenie” inwestora , nawet przy założeniu, że jego inspektor nadzoru miał obowiązek informować inwestora o podwykonawcach. Nadto o zgodzie dorozumianej nie może być mowy, gdy inwestor nie został poinformowany o treści essentialia negotii umowy. W świetle zatem ustalonych w tym procesie faktów inwestor zgody na tą umowę nie udzielił, bo brak udowodnienia faktu pozytywnego w postaci wyrażenia tejże zgody jako oświadczenia woli.
Wyrok SO w Rzeszowie z dnia 30 marca 2017 r., VI Ga 409/16
Standard: 48068 (pełna treść orzeczenia)
Standard: 48070 (pełna treść orzeczenia)
Standard: 48075 (pełna treść orzeczenia)
Standard: 47681 (pełna treść orzeczenia)
Standard: 80737 (pełna treść orzeczenia)
Standard: 48199 (pełna treść orzeczenia)
Standard: 48079 (pełna treść orzeczenia)
Standard: 64954 (pełna treść orzeczenia)
Standard: 70668 (pełna treść orzeczenia)
Standard: 53443 (pełna treść orzeczenia)
Standard: 28735 (pełna treść orzeczenia)
Standard: 54797 (pełna treść orzeczenia)