"Kto jest niewinny, nie ma czego się bać" jako argument uchylenia immunitetu
Immunitet sędziego (art. 181 konstytucji)
Argument, że "ten, kto jest niewinny, nie ma czego się bać", używany jako usprawiedliwienie łatwego wszczynania postępowań w sprawie uchylenia immunitetu, jest niebezpieczny w warunkach rozwoju technik obserwacyjnych i wykrywczych. Współcześnie prowadzone przy użyciu nowoczesnych narzędzi operacyjnych postępowanie obserwacyjne daje możliwości dostarczenia bardzo bogatego materiału faktograficznego, niedostępnego przy użyciu technik tradycyjnych.
Im jednak bogatszy materiał, uzyskany za pomocą wyrafinowanych technik, tym większe ryzyko, że dotyczy on poszlak dawniej umykających obserwacji. Są one zebrane na bardzo wczesnym etapie dowodowym i zarazem stwarzają pokusę dla organów ścigania, aby stawiać zarzuty niedostatecznie zweryfikowane procesowo lub oparte na dowodach uzyskanych w sposób wadliwy, co powoduje niemożliwość ich procesowego wykorzystania (na to zwracał uwagę TK w postanowieniu sygnalizacyjnym w sprawie o sygn. K 32/04, a także w swym orzecznictwie SN; por. zwłaszcza postanowienie SN (7) z 26 kwietnia 2007 r., sygn. akt I KZP 6/07).
Wyrok TK z dnia 28 listopada 2007 r., K 39/07
Standard: 4080 (pełna treść orzeczenia)