Prawo bez barier technicznych, finansowych, kompetencyjnych

Zbieg zniesławienia i znieważa osoby, instytucji, organu

Zniesławienie - pomówienie (art. 212 k.k.) Znieważenie funkcjonariusza publicznego (art. 226 k.k.)

Wyświetl tylko:

Istota zniesławienia (pomówienia) sprowadza się do zachowania, przez które sprawca przypisuje innemu podmiotowi negatywnie oceniane właściwości lub postępowanie, co może doprowadzić do poniżenia tego ostatniego w opinii publicznej bądź też narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności. "Przedmiotem ochrony jest tu sława, cześć w znaczeniu dobrego imienia, pozytywnego wyobrażenia o wartości danego człowieka u innych"

W literaturze przedmiotu nie ma ani pełnej zgody, ani jednoznaczności co do tego jak rozumieć pojęcie zniewagi. Wydaje się jednak, że jego znaczenie dobrze oddaje definicja zaprezentowana przez W. Kuleszę. Zgodnie z jej brzmieniem, "istotą znieważenia jest okazanie pogardy, która głębiej wyraża ujemny stosunek do wartości, jaką reprezentuje sobą człowiek, aniżeli lekceważenie" (W. Kulesza, Zniesławienie i zniewaga (ochrona czci i godności osobistej człowieka w polskim prawie karnym - zagadnienia podstawowe), Warszawa 1984, s. 174). Wobec tego chodzi o naruszenia będące, według zdeterminowanych kulturowo i powszechnie przyjętych ocen, wyrazem pogardy dla człowieka niezależnie od odczuć samego pokrzywdzonego. Tym samym na podtrzymanie zasługuje pogląd przedstawiony przez Trybunał Konstytucyjny w wyroku o sygn. P 3/06, według którego odpowiedzialność za zniewagę chronić ma głównie przed naruszeniami godności osobistej (tzw. wewnętrznej godności), a nie przed zachowaniami, które naruszają dobre imię danej osoby, wyrażają krytykę jej działalności zawodowej lub publicznej, ujawniają prywatność czy łączą się z prezentacją nieprawdziwych faktów i okoliczności (tzw. zewnętrzna godność).

Zasadnicza różnica między zniesławieniem a znieważeniem leży w racjonalizacji zarzutu. W przypadku zniesławienia mamy do czynienia "z postawieniem zarzutu zracjonalizowanego" i możliwego do udowodnienia, "dotyczącego postępowania lub właściwości pokrzywdzonego, które mogą go poniżyć w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności", zaś w przypadku zniewagi chodzi o "zarzut obelżywy lub ośmieszający, postawiony w formie niezracjonalizowanej".

Penalizacja zniesławienia ma za przedmiot ochrony prawnokarnej cześć traktowaną nie jako subiektywne odczucie pokrzywdzonego, ale jako stosunek do niej czynnika w znacznej mierze obiektywnego, jakim jest opinia publiczna. W tym znaczeniu cześć nazywana jest "dobrym imieniem", którego posiadanie powoduje, że ogół współobywateli odnosi się z zaufaniem i szacunkiem do danej osoby, grupy osób lub instytucji.

Z kolei znieważenie uwłacza godności osobistej pokrzywdzonego, działa na jego świadomość, nie dotykając jego dobrego imienia. O ile skutki zniesławienia oddziaływać mogą na psychikę nieograniczonej liczby osób i powodować określony niekorzystny dla pokrzywdzonego proces w ich świadomości, to przy znieważeniu sprawca oddziałuje wyłącznie na psychikę znieważonego, pogardliwie go traktując i wyrządzając mu przykrość.

Zniewaga jest czynem, który polegać może nie tylko na wyrażeniu pewnej treści myślowej za pomocą słów lub pisma, lecz także za pomocą gestów wyrażających pogardę, za pomocą obraźliwych przekręceń nazwiska albo innego postępowania, np. demonstracyjnego odwrócenia się tyłem czy też odmowy podania ręki. Natomiast pomawianie polega na wysuwaniu, słownie lub pisemnie, choćby ogólnikowego zarzutu dotyczącego postępowania lub właściwości osoby pomawianej, bez którego to zarzutu pomawianie nie jest praktycznie możliwe.

Istotnym elementem różnicującym powyższe czyny zabronione może być także to, że w odróżnieniu od regulacji dotyczącej przestępstwa zniesławienia (art. 212 i art. 213 k.k.), przestępstwo zniewagi wyklucza możliwość skutecznej obrony sprawcy poprzez wykorzystanie konstrukcji tzw. dowodu prawdy. Zatem nie może on skutecznie powołać się na okoliczność, iż użyte przez niego określenie miało wprawdzie charakter znieważający, ale było prawdziwe, ponieważ przekaz sprawcy zazwyczaj nie podlega weryfikacji w kategorii prawda - fałsz. Tym samym kryterium rozróżnienia zniesławienia i zniewagi jest m.in. "sprawdzalność" zarzutu lub określenia; jeżeli jest ono sprawdzalne (np. "X dopuścił się kradzieży" czy "X jest złodziejem"), będziemy mieli do czynienia z pomówieniem, jeśli zaś jest ono nieweryfikowalne (np. "X jest kanalią") - ze zniewagą.

Na wyżej wskazaną cechę zniesławienia zwrócił uwagę również Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 30 października 2006 r., sygn. P 10/06, wskazując, że warunkiem zwolnienia od odpowiedzialności karnej za pomówienie jest prawdziwość zarzutu (por. art. 213 k.k.). Innymi słowy - przy wypowiedziach, które podlegają ocenie z punktu widzenia kryterium prawdy i fałszu, ustawodawca chroni wolność mówienia prawdy.

Wyrok TK z dnia 6 lipca 2011 r., P 12/09

Standard: 4014 (pełna treść orzeczenia)

O ile można się zgodzić ze stwierdzeniem, że autorytet instytucjonalny udziela się piastunom określonych funkcji publicznych i odwrotnie, a więc zniewaga funkcjonariusza często będzie zniewagą instytucji, to jednak taki związek nie usprawiedliwia jeszcze dostatecznie mocno stosowania drastyczniejszych środków odpowiedzialności karnej niż w stosunku do zniewagi typowej (art. 216 k.k.). Może bowiem prowadzić do sztucznego niejako podtrzymywania autorytetu instytucji, słusznie i w uzasadniony sposób poddawanej krytycznej ocenie opinii publicznej, a w konsekwencji sprzyjać tłumieniu krytyki publicznej.

Sama skuteczność działań instytucji publicznej, możliwość efektywnego wykonywania przez nią zadań organu władzy nie ulega natomiast osłabieniu przez fakt zaistnienia mocno krytycznych, nawet znieważających wypowiedzi formułowanych w przestrzeni publicznej. Oczywiście, nie oznacza to, że system prawny nie powinien uruchamiać w takich sytuacjach określonych środków ochrony prawnej. Wystarczające są jednak w takim wypadku instrumenty przewidywane w innych regulacjach prawnych, uruchamiane przede wszystkim bezpośrednio z inicjatywy osób bezpośrednio pokrzywdzonych znieważającą wypowiedzią (oprócz środków prawnokarnych - art. 216 k.k., pozostają w dyspozycji tych osób środki ochrony cywilnoprawnej, w tym środki ochrony majątkowej). Oskarżyciel publiczny korzysta zawsze z możliwości przyłączenia się do odpowiednich postępowań karnych, jeśli zachodzą względy wskazujące na potrzebę ochrony interesu publicznego (art. 60 k.p.k.).

Wyrok TK z dnia 11 października 2006 r., P 3/06

Standard: 53856 (pełna treść orzeczenia)

Komentarz składa z 349 słów. Wykup dostęp.

Standard: 51540

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.