Dobre obyczaje w rozumieniu art. 4 ust. 1 u.p.n.p.r.)

Pojęcie nieuczciwej praktyki rynkowej (art. 4 u.p.n.p.r.)

Wyświetl tylko:

Źródłem obowiązku prawnego przedsiębiorcy może być dobry obyczaj, który sam w sobie nie jest wiążący, ale jego znaczenie normatywne wynika w analizowanym stanie faktycznym z odesłania zawartego w art. 4 ust. 1 u.p.n.p.r. Pojęcie dobrych obyczajów zawsze było rozumiane jako ugruntowane zasady uczciwego postępowania o charakterze lokalnym bądź powszechnym, to znaczy praktykowane w określonej grupie społecznej lub w całym społeczeństwie.

O tym, „czy umowa sprzeciwia się dobrym obyczajom decyduje sędzia, kierując się zapatrywaniami swojej epoki i swego społeczeństwa”.

Pojęcie dobrych obyczajów, wywodzące się z jeszcze przedwojennego stanu prawnego, w zasadzie powszechnie utożsamia się z pojęciem zasad współżycia społecznego. Niektórzy autorzy jednak zwracają uwagę na szczególny związek dobrych obyczajów z działalnością gospodarczą - o ile zasady współżycia społecznego są wspólne dla całego społeczeństwa, o tyle każda branża handlowa, producencka czy zawodowa ma charakterystyczne dla swojej grupy obyczaje.

Choć we współczesnym prawie polskim brak jest odpowiednika art. 500 Kodeksu handlowego z 1933 r., który wprost wyrażał domniemanie znajomości zwyczajów handlowych przez kupców, to obowiązek znajomości i poszanowania zasad uczciwego obrotu (dobrych obyczajów, zasad współżycia społecznego) przyjętych w praktyce rynkowej wynika w sposób dorozumiany z całokształtu przepisów prawa konkurencji i prawa konsumenckiego odsyłających do takich klauzul generalnych. W tym sensie można powiedzieć, że dobry obyczaj wiąże strony jak ustawa.

Zawarcie w ustawie odesłania do dobrego obyczaju jako źródła obowiązku przedsiębiorcy nie narusza konstytucyjnego wymogu ustawowej podstawy prawnej dla każdej ingerencji w wolność gospodarczą, ani zasady ścisłej i literalnej wykładni ograniczeń tej wolności. Wręcz przeciwnie, jurydyzacja dobrych obyczajów zapewnia ustawie „możliwie bliski i trwały kontakt z życiem” - takie odesłanie umacnia związek między prawem a przyjętymi w codziennej praktyce zasadami uczciwego obrotu, które z natury powinny być znane przedsiębiorcom.

Postanowienie SN z dnia 16 lipca 2019 r., I NSK 90/18

Standard: 43654 (pełna treść orzeczenia)

Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznając pewien rodzaj reklamy za sprzeczną z dobrymi obyczajami a tym samym za nieuczciwą praktykę rynkową zwrócił uwagę, że konsumenci krajowi nie osiągnęli jeszcze poziomu wyrobienia charakterystycznego dla krajów o długiej tradycji ochrony konsumenckiej. Istotą pojęcia dobrego obyczaju jest szeroko rozumiany szacunek dla drugiego człowieka. W stosunkach z konsumentami powinien on wyrażać się właściwym informowaniem o przysługujących uprawnieniach, niewykorzystywaniu uprzywilejowanej pozycji profesjonalisty i rzetelnym traktowaniu partnerów umów.

Za sprzeczne z dobrymi obyczajami można uznać działania zmierzające do niedoinformowania, dezorientacji, wywołaniu błędnego przekonania u konsumenta, a także wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności. (wyrok SOKiK z 23 lutego 2006 r. XVII Ama 118/04). Dlatego też zakres istotnych informacji należy określać także w kontekście poziomu wiedzy konsumentów o produktach danego rodzaju.

Wyrok SO w Warszawie z dnia 29 października 2018 r., XXV C 590/17

Standard: 56206 (pełna treść orzeczenia)

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.