Zakaz reformationis in peius w razie konsensualnego zakończenia sprawy
Zakaz reformationis in peius (art. 434 k.p.k.)
Zaskarżenie wyłącznie na korzyść oskarżonego – w oparciu o zarzuty związane ze skazaniem w trybie art. 387 k.p.k. – wyroku opartego na zawartym przed sądem pierwszej instancji porozumieniu karnoprocesowym, o którym mowa w powołanym wyżej przepisie, uprawnia sąd odwoławczy do wydania na podstawie art. 434 § 3 k.p.k. orzeczenia surowszego niż zaskarżone, a to wobec niestosowania w takim wypadku zakazu orzekania na niekorzyść oskarżonego, o którym mowa w art. 434 § 1 k.p.k.
Określony w art. 434 § 1 k.p.k. zakaz reformationis in peius, pomimo skazania z zastosowaniem art. 387 k.p.k., obowiązuje natomiast w tych wszystkich sytuacjach, gdy we wniesionym jedynie na korzyść oskarżonego środku odwoławczym zasadnie podniesiono zarzuty obrazy przepisów prawa materialnego (art. 438 pkt 1 k.p.k.) lub przepisów prawa procesowego (art. 438 pkt 2 k.p.k.), w zakresie nieobjętym porozumieniem zawartym w trybie art. 387 k.p.k. albo też mające faktycznie miejsce uchybienia stanowiące tzw. bezwzględne przyczyny odwoławcze określone w art. 439 k.p.k., a także wtedy, gdy pomimo złożenia przez oskarżonego wniosku, o którym mowa w art. 387 § 1 k.p.k., nie doszło do skazania z zastosowaniem art. 387 k.p.k.
W wyroku z dnia 28 kwietnia 2009 r., w istotnym z punktu widzenia rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy zakresie, Trybunał Konstytucyjny stwierdził natomiast, że:
1. art. 434 § 3 k.p.k. (…) w zakresie, w jakim dopuszcza możliwość orzeczenia na niekorzyść oskarżonego w sytuacji zaskarżenia wyroku, wydanego z zastosowaniem art. 387 k.p.k., wyłącznie na korzyść oskarżonego w oparciu o zarzuty:
a) związane ze skazaniem w trybie art. 387 k.p.k., jest zgodny z art. 42 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,
b) nieobjęte porozumieniem zawartym w trybie wskazanym w punkcie 1 lit. a, jest niezgodny z art. 42 ust. 2 Konstytucji,
2. art. 434 § 3 k.p.k. nie jest niezgodny z art. 176 ust. 1 Konstytucji,
W uzasadnieniu, cytowanego na wstępie postanowienia z dnia 1 lipca 2009 r., Trybunał wywiódł także, że fragmenty uzasadnienia wyroku z dnia 28 kwietnia 2009 r., P 22/07, w których wskazano na nieadekwatność art. 176 ust. 1 Konstytucji jako wzorca kontroli w rozstrzyganej sprawie, zachowują aktualność w odniesieniu do podniesionego w pytaniu Sądu Najwyższego zarzutu niezgodności art. 434 § 3 k.p.k. z art. 78 Konstytucji, a tym samym, że art. 434 § 3 k.p.k. nie jest niezgodny z art. 78 Konstytucji.
Skoro ratio legis regulacji zawartej w art. 434 § 3 k.p.k. związane jest z zagwarantowaniem lojalności oskarżonego, który korzystając z dobrodziejstwa porozumienia karnoprocesowego, powinien powstrzymać się od bezzasadnego zaskarżania wyroków wydanych w trybie konsensualnym, a tym samym instrumentalnego wykorzystywania gwarancji wynikających z zakazu reformationis in peius, to ograniczenie konstytucyjnego prawa do obrony, w postaci wyłączenia stosowania zakazu określonego w art. 434 § 1 k.p.k. przewidziane w § 3 tego ostatniego przepisu, w sytuacji zaskarżenia wyłącznie na korzyść oskarżonego wyroku wydanego z zastosowaniem art. 387 k.p.k., znajduje uzasadnienie w wartościach związanych z efektywnością procesu karnego, jego przyspieszeniem i usprawnieniem. W konsekwencji tego dokonane przez ustawodawcę w art. 434 § 3 k.p.k. ograniczenie jest nie tylko w interesie wymiaru sprawiedliwości, powiązanego z koniecznością ochrony porządku publicznego, ale też wiąże się z gwarancjami praw i wolności innych osób, a tym samym z wartościami wprost wskazanymi w art. 31 ust. 3 Konstytucji. Jeżeli zaś tak, to zaskarżenie przez oskarżonego orzeczenia wydanego przez sąd, w uwzględnieniu jego wniosku złożonego na podstawie art. 387 § 1 k.p.k., zmierzające do zakwestionowania zawartego przed sądem porozumienia karnoproceso-wego, jako niweczące zakładane przez ustawodawcę cele, spełniające przy tym wymóg proporcjonalności określony w art. 31 ust. 3 Konstytucji, nie może korzystać z ochrony jaką stwarza art. 42 ust. 2 Konstytucji. W takiej sytuacji zasadne było – zdaniem Trybunału Konstytucyjnego – wyłączenie stosowania zakazu przewidzianego w art. 434 § 1 k.p.k. i to również w tych wypadkach, gdy wydany przez Sąd pierwszej instancji wyrok zaskarżony został wyłącznie na korzyść oskarżonego.
Jednocześnie Trybunał stwierdził, że nie można mówić o zachowaniu proporcjonalności sensu stricto w stosunku do wprowadzonego ograniczenia stosowania zakazu reformationis in peius w sytuacji, w której przyczyna uchylenia wyroku nie leży po stronie oskarżonego, lecz po stronie sądu. W takich przypadkach wyłączenie zakazu orzekania na niekorzyść oskarżonego, a tym samym ograniczenie prawa do obrony, nie znajduje uzasadnienia w wartościach wskazanych w art. 31 ust. 3 Konstytucji i nie spełnia też warunków zasady proporcjonalności. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego, chodzi przede wszystkim o te wszystkie sytuacje, gdy oskarżony podnosi zasadnie zarzuty obrazy przepisów prawa materialnego – art. 438 pkt 1 k.p.k., przepisów prawa procesowego w zakresie nieobjętym porozumieniem zawartym w trybie art. 387 k.p.k. – art. 438 pkt 2 k.p.k., albo też mają miejsce uchybienia stanowiące tzw. bezwzględne przyczyny odwoławcze – art. 439 k.p.k.
W sytuacjach wyżej wskazanych dochodzi do naruszenia przepisów prawa materialnego lub procesowego, za które odpowiedzialność ponosi przede wszystkim sąd, w związku z czym obarczenie oskarżonego negatywnymi skutkami wniesienia przez niego zasadnego środka odwoławcze-go byłoby nie tylko niezrozumiałe, lecz wręcz sprzeczne z podstawowymi założeniami procesu karnego (tak: m. in. S. Steinborn: op.cit., s. 418). Przy takiej konfiguracji procesowej określone w art. 434 § 3 k.p.k. ograniczenie stosowania zakazu reformationis in peius nie może mieć miejsca, stanowiłoby bowiem nie znajdujące uzasadnienia w zasadzie proporcjonalności (art. 31 ust. 3 Konstytucji) ograniczenie prawa do obrony określonego w art. 42 ust. 2 Konstytucji.
Wreszcie, wskazane w art. 434 § 3 k.p.k. wyłączenie zakazu przewidzianego przez § 1 tego przepisu nie obowiązuje również wówczas, gdy – jak to ujął Trybunał Konstytucyjny, odwołując się m.in. do poglądów wyrażonych w piśmiennictwie (zob. S. Zabłocki: op.cit., s. 125) – nie doszło do „skazania z zastosowaniem art. 387 k.p.k.”, a więc gdy to sąd „złamał” choćby częściowo porozumienie karnoprocesowe i orzekł odmiennie. O skazaniu z zastosowaniem art. 387 k.p.k. można bowiem mówić wyłącznie wtedy, gdy dojdzie do skazania na karę wnioskowaną przez oskarżonego i zaakceptowaną – przy braku sprzeciwu prokuratora, a także pokrzywdzonego należycie powiadomionego o terminie rozprawy oraz pouczonego o możliwości złożenia przez oskarżonego takiego wniosku (art. 387 § 2 in fine k.p.k.) – przez sąd. Skazanie z zastosowaniem art. 387 k.p.k., to bowiem nie tylko formalne skazanie w trybie konsensualnym, ale wyłącznie skazanie przez sąd na karę uzgodnioną z oskarżonym (w tym również na karę co do której oskarżony dokonał wskazanej przez sąd zmiany – art. 387 § 3 zd. 1 k.p.k.) w drodze zawarcia porozumienia karnoprocesowego. Nie mamy zatem do czynienia ze skazaniem z zastosowaniem art. 387 k.p.k., gdy co prawda z protokołu rozprawy wynika, że skazanie nastąpiło w drodze złożenia propozycji konsensualnego zakończenia sporu, ale z naruszeniem warunków tej propozycji. W takiej zaś sytuacji, a więc niedochowania przez sąd porozumienia karnoprocesowego zawartego w trybie, o którym mowa w art. 387 k.p.k., nie dochodzi de facto do skazania z za-stosowaniem tego przepisu, a tym samym zakaz reformationis in peius nie jest wyłączony. Należy wykluczyć więc jak skonstatował Trybunał, możliwość wyłączenia zakazu orzekania na niekorzyść oskarżonego w przypadku stwierdzenia przez sąd odwoławczy zasadności zarzutów oskarżonego dotyczących naruszenia przepisów związanych z trybem skazania określonym w art. 387 k.p.k. w zakresie orzeczonej przez sąd kary.
Postanowienie SN z dnia 9 listopada 2009 r., III KK 346/09
Standard: 42345 (pełna treść orzeczenia)