Uzyskanie przez dającego zlecenie „znacznych korzyści” z umów zawartych z klientami
Świadczenie wyrównawcze dla agenta (art. 764[3] k.c.)
Żeby zobaczyć pełną treść należy się zalogować i wykupić dostęp.
Jeśli w wyroku z dnia 29 września 2011 r., IV CSK 650/10, Sąd Najwyższy wyraził pogląd dotyczący niemożliwości wymagania od agenta przedstawienia dokumentów wykazujących okoliczności dotyczące odnoszenia przez ubezpieczyciela znaczących korzyści z dalszej realizacji umów zawartych za pośrednictwem agenta dochodzącego świadczenia wyrównawczego, nie może ulegać kwestii, że nie chodziło o samo zawnioskowanie, aby w takiej sprawie zostały przeprowadzone dowody z określonych dokumentów, lecz o ich złożenie w sposób umożliwiający przeprowadzenie stosownych czynności dowodowych, takimi dokumentami, które związane są z prowadzeniem działalności przez ubezpieczyciela po rozwiązaniu umowy o pośrednictwo ubezpieczeniowe, nie może bowiem dysponować zwolniony agent, lecz druga strona procesu. Mając wiedzę o ilości zawartych umów w okresie pozyskiwania klientów na rzecz firmy ubezpieczeniowej, powód powinien wywiązać się z powinności podania tych dokumentów, których złożenie przez stronę pozwaną mogłoby stanowić podstawę do poczynienia ustaleń w zakresie wskazanej przesłanki zasadności roszczenia przewidzianego art. 764 [3] k.c., ewentualną odmowę przedstawienia tych dokumentów należałoby zresztą również ocenić na korzyść strony, która dochodzi takiego roszczenia.
Przy rozstrzyganiu o zasadności powództwa dotyczącego zapłaty świadczenia wyrównawczego na rzecz byłego agenta, uwzględnieniu podlegają wszystkie okoliczności związane z wykonywaniem umowy, jak również że szczególne znaczenie mają pozyskanie nowych klientów albo też ze zwiększenie obrotów z klientami dotychczasowymi, utrata przez byłego agenta prowizji od umów zawartych z takimi klientami przez ubezpieczyciela oraz osiąganie przez niego znacznych korzyści po rozwiązaniu umowy.
Do uwzględnienia żądania opartego na powołanym przepisie nie jest więc wymagane, aby powód należał do grona najwybitniejszych agentów lub by uzyskiwał wyjątkowe, trudne do powtórzenia wyniki w prowadzonej działalności, zwłaszcza że z dowodów, które zostały w tej sprawie przedłożone, w tym z przesłuchania powoda, można wyprowadzić wniosek, że strona pozwana doceniała skuteczność i efektywność pracy powoda, świadczą o tym bowiem okoliczności korzystania z rad i doświadczenia powoda nawet przez członków zarządu pozwanej, na ich posiedzenia powód był bowiem zapraszany.
Powód pozyskał dla pozwanej znaczą liczbę nowych klientów, zwarł bowiem z nimi w całym okresie współpracy ponad 550 umów, zostało więc spełnione pierwsze kryterium zawarte w art. 764 [3] § 1 k.c. w sposób, który w zasadzie wyłączał obowiązek wykazania, że powód doprowadził ponadto do zwiększenia obrotów z 370 klientami, których przejął od innych osób, wskazać jednak należy, że przy powinności uwzględnienia wszystkich okoliczności, nie można było przeoczyć, że mimo terminowego charakteru umów łączących pozwaną z klientami przejętymi przez powoda w okresie prawie trzynastu lat współpracy, 127 z tych umów pozostawało czynnych, także wskazane umowy przynosiły więc korzyści pozwanej po rozwiązaniu umowy z powodem. Istotne znaczenie miała duża liczba nowych klientów, których powód pozyskał w podanym czasie, który miał dla sprawy znaczenie, i związek tych działań z dalszym osiąganiem przez pozwaną znacznych korzyści po rozwiązaniu umowy.
Zakończenie współpracy spowodowało, że mimo dalszego realizowania umów zawartych przez powoda ze skutkiem dla pozwanej, w kolejnych miesiącach, a nawet latach, powód utracił uprawnienia do pobierania prowizji na zasadach określonych umowie, strona pozwana czerpała z tych umów natomiast korzyści w wymiarze przenoszącym połowę przychodów, które z tego tytułu uzyskiwała w okresie ostatnich pięciu lat pracy powoda. Były więc pełne podstaw do uznania, że korzyści pozwanej były znaczne w rozumieniu przyjętym w art. 764 [3] § 1 k.c. i w stopniu uzasadniającym częściowe uwzględnienie powództwa, czyli w takiej jego części, która odpowiadała proporcji pomiędzy średnią wysokością zysków powoda z ostatnich pięciu lat pracy w stosunku do poziomu dalszych korzyści, które pozwana uzyskiwała nawet po roku od rozwiązania umowy z powodem.
Wyrok SA w Warszawie z dnia 5 lutego 2014 r. I ACa 1315/13
Standard: 8781 (pełna treść orzeczenia)
Błędne jest wyliczenie wysokości świadczenia, poprzez uwzględnianie wszystkich polis /z umów potencjalnie zawartych za pośrednictwem powodów/ od momentu początku umowy, liczenie średniej prowizji z tych kilku lat i mnożenie tak otrzymanej kwoty przez 12. Najpierw należy zatem ustalić katalog tak pozyskanych w ramach umowy agencyjnej klientów, a następnie zbadać, czy dający zlecenie nadal czerpie „znaczne” korzyści z tychże umów, co należy oceniać w kontekście liczby nowych umów z klientami uprzednio pozyskanymi przez agenta lub z takimi z którymi zwiększył obroty/, zawartych po rozwiązaniu umowy. Potem od tak określonych i wyselekcjonowanych umów należy obliczyć prowizję. Należy rozpatrywać okres 2-3 letni po rozwiązaniu umowy oraz uwzględnić naturalną upadalność polis, co po upływie powyższego czasu nie rodzi trudności. Dopiero tak obliczoną wartość potencjalnej prowizji agenta należy porównać z wartością zawartą w § 2 art. 764 ( 3) k.c., tj. średniego wynagrodzenia za 1 rok, której obliczona wielkość nie może przekraczać.
Wyrok SA w Warszawie z dnia 18 października 2012 r., VI ACa 240/12
Standard: 38054 (pełna treść orzeczenia)