Odpowiedzialność gwarancyjna z ustawy członków zarządu spółki z o.o.
Charakterystyka odpowiedzialności członków zarządu na podstawie art. 299 k.s.h.
Żeby zobaczyć pełną treść należy się zalogować i wykupić dostęp.
W doktrynie i judykaturze problem charakteru przedmiotowego roszczenia nie był rozstrzygany jednolicie. Z jednej strony przyjmowano, iż przedmiotowe roszczenie ma charakter odszkodowawczy, według innej koncepcji przyjmowano jego charakter gwarancyjny.
Pomijając w tym miejscu argumenty zwolenników obu koncepcji, odnotować należy, że w ostatnich latach koncepcja odszkodowawczego charakteru odpowiedzialności na podstawie art. 299 ksh znalazła uznanie w orzecznictwie sądowym (tak np. uchwała S.N z 28.02.2008 r., III CZP 143/07; post. S.N. z 8.12.2008 r., III CZP 112/08, uchwała (7) sędziów S.N. z 7.11.2008 r., III CZP 72/08,). Sąd Apelacyjny w obecnym składzie podziela ten pogląd.
Wyrok SA w Krakowie z dnia 5 października 2016 r., I ACa 536/16
Standard: 51918 (pełna treść orzeczenia)
Bezprawne zachowanie oceniane jest w relacjach pomiędzy członkami zarządu a wierzycielami, którzy nie są związani wcześniej żadnym stosunkiem cywilnoprawnym. Dlatego w ramach tych relacji nie można konstruować odpowiedzialności kontraktowej, której przesłanką jest niewykonanie lub nienależyte wykonanie istniejącego zobowiązania wynikającego, chociażby jak w przypadku odpowiedzialności na podstawie art. 293 k.s.h., ze stosunku organizacyjnego łączącego spółkę z jej funkcjonariuszem (zob. wyrok SN z dnia 24 września 2008 r., II CSK 118/08).
Wyrok SN z dnia 12 kwietnia 2012 r., II CSK 390/11
Standard: 66119 (pełna treść orzeczenia)
Zgodnie z art. 299 § 1 ksh wierzyciel musi w istocie udowodnić tylko jedną przesłankę tj.: bezskuteczność egzekucji prowadzonej przez niego przeciwko spółce. Nie musi więc wykazywać powstania szkody i jej wysokości. Jest to podstawowa sprzeczność z istotą odpowiedzialności odszkodowawczej.
Wykazanie szkody i jej wysokości to podstawowa przesłanka, której spełnienie wymaga udowodnienia przez wierzyciela. Jest to o tyle istotne, że odszkodowanie nie może przewyższać szkody. Jeśli przyjąć, a takie założenie spotykamy w niektórych orzeczeniach Sądu Najwyższego, że szkodą wierzyciela jest nie dające się ściągnąć z majątku spółki świadczenie, to w istocie przyjmuje się, iż art. 299 § 1 ksh zawiera domniemanie powstania szkody i jej wysokości. Takich przepisów które zawierałyby domniemanie szkody nie spotykamy w prawie polskim.
Odrzucając więc taki wniosek należałoby uznać, że przy koncepcji odpowiedzialności odszkodowawczej z art. 299 § 1 ksh wierzyciel miałby obowiązek udowodnienia zdarzenia sprawczego (bezskuteczność egzekucji prowadzonej przeciwko spółce), wykazania szkody i jej wysokości oraz – co jest logiczną koniecznością – wykazania związku przyczynowego między tymi zdarzeniami. Tego wymaga konstrukcja odpowiedzialności odszkodowawczej, a tymczasem sama treść art. 299 § 1 ksh pozwala wyprowadzić jedynie obowiązek wierzyciela wykazania bezskuteczności egzekucji przeciwko spółce.
Odpowiedzialność z art. 299 ksh nie jest odpowiedzialnością odszkodowawczą. Gdyby istotnie byłaby to odpowiedzialność odszkodowawcza, to konsekwentnie należy przyjąć, że:
wierzyciel musiałby udowodnić zdarzenie sprawcze szkody (bezskuteczność egzekucji), samą szkodę i jej wysokość oraz związek przyczynowy między tymi zdarzeniami;wierzyciel mógłby dochodzić nie tylko straty, lecz także utraconych korzyści (zasada pełnego odszkodowania);dłużnik nie byłby uprawniony do podnoszenia zarzutów, które przysługiwałyby spółce, lecz z których spółka ta nie skorzystała (m.in. zarzut nieistnienia zobowiązania).Z tych względów należy odrzucić stanowisko, że odpowiedzialność z art. 299 ksh ma charakter odpowiedzialności odszkodowawczej.
Osoby o których stanowi art. 299 § 1 ksh stają się, przy spełnieniu przesłanek, z tego przepisu, dłużnikami niezaspokojonego wierzyciela. Trzeba bowiem odrzucić pogląd jakoby członkowie zarządu ponosili odpowiedzialność za zobowiązania spółki, nie mając jednocześnie statusu dłużników niezaspokojonego wierzyciela (odpowiedzialność bez długu). Prawu polskiemu znane są przypadki istnienia długu bez odpowiedzialności (zobowiązania naturalne), ale nie odwrotnie. Uzasadniony jest więc pogląd, że w razie spełnienia się przesłanek określonego w art. 299 ksh z mocy ustawy powstaje między członkami zarządu spółki z o.o. a niezaspokojonym wierzycielem stosunek obligacyjny. W jego ramach członkowie zarządu występują w roli dłużników, a wierzyciel spółki w roli podmiotu uprawnionego do określonego świadczenia.
Przyjęcie poglądu o akcesoryjnym charakterze odpowiedzialności członków zarządu prowadziłoby do tego, iż w sytuacji wykreślenia spółki z rejestru na wniosek syndyka lub likwidatora, zobowiązanie łączące wierzyciela ze spółką wygaśnie, a więc przy przyjęciu akcesoryjnego charakteru odpowiedzialności członków zarządu wygasłaby także ich odpowiedzialność. Taki wniosek należy odrzucić, jako oczywiście sprzeczny z intencją ustawodawcy.
Nie jest tu możliwe przyjęcie konstrukcji przystąpienia do długu z tego względu, że w przeciwieństwie do art. 554 k.c. brak jest w art. 299 ksh stwierdzenia o solidarnej odpowiedzialności spółki z członkami zarządu. Natomiast godnym rozważenia jest pogląd o gwarancyjnym charakterze odpowiedzialności z art. 299 ksh, przy czym chodzi o odpowiedzialność gwarancyjną zbliżoną do poręczenia. W przypadku takiej gwarancji idzie o zabezpieczenie określonego rezultatu, który zależy bezpośrednio od spełnienia świadczenia przez dłużnika na rzecz beneficjenta gwarancji. W przypadku art. 299 ksh ta odpowiedzialność gwarancyjna wynika nie z umowy lecz z ustawy. Za przyjęciem takiego charakteru odpowiedzialności z art. 299 ksh przemawiają dwie okoliczności.
Po pierwsze, fakt że członkowie zarządu odpowiadają za zobowiązania spółki, co zakłada istnienie związku (rozumianego jako związek normatywny) między ich odpowiedzialnością a istnieniem tego zobowiązania w chwili nieuregulowania przez wierzyciela zaspokojenia z majątku spółki.
Po drugie, konieczność wykazania bezskuteczności egzekucji prowadzonej przeciwko spółce, co jest równoznaczne z przeprowadzeniem dowodu nieotrzymania świadczenia od dłużnika.
Przy tej konstrukcji, skoro członkowie zarządu spółki odpowiadają za zobowiązania spółki, skoro jest to odpowiedzialność subsydiarna (co nie jest sporne) to w drodze analogii legis należy przyjąć możliwość zastosowania art. 35 ksh, jako przepisu regulującego sytuację najbardziej zbliżoną. Oznacza to, iż członkowie zarządu spółki z o.o. mogą przedstawić wierzycielowi zarzuty przysługujące spółce wobec wierzycieli. W ten sposób odpowiedzialności z art. 299 ksh nie przypisze się cechy akcesoryjności, jednakże nie sposób aprobować sytuacji pozbawienia członków zarządu tej możliwości podnoszenia tych zarzutów, które przysługiwały spółce wobec wierzycieli, a z których to nie skorzystała. Przeciwne stanowisko doprowadziłoby do tego, że i tak już surowa odpowiedzialność z art. 299 ksh stopniem swej dolegliwości przekroczyłoby wszelkie racjonalnie dopuszczalne granice. W konsekwencji więc, w ramach zarzutów, które przysługiwały spółce wobec wierzyciela możliwe było podniesienie zarzutu nieistnienia zobowiązania i taki zarzut Sąd Apelacyjny władny był badać.
Wyrok SN z dnia 18 kwietnia 2007 r., V CSK 55/07
Standard: 37112 (pełna treść orzeczenia)
Standard: 29337 (pełna treść orzeczenia)