Prawo bez barier technicznych, finansowych, kompetencyjnych

Temporalne granice życia człowieka; pojęcie „człowiek” w prawie karnym

Aborcja za zgodą kobiety (art. 152 k.k.)

Prawo karne nie zawiera legalnej definicji pojęcia „człowiek”. Nie chodzi przy tym o definicję, która – określając najistotniejsze jego cechy – wyznaczałaby biologiczne granice gatunkowe. Nie są one dzisiaj kontrowersyjne, mimo zróżnicowanego w nauce definiowania i akcentowania cech konstytutywnych dla istoty tego pojęcia.

Zamieszczenie we współczesnej ustawie karnej definicji gatunkowej byłoby zbędne z powodu braku wszelkich wątpliwości w sferze stosowania prawa; wystarczy wskazać, że wątpliwości w tej sferze nie ujawniono również w wypadkach rażącego dysmorfizmu, czy najdalej nawet odbiegających od normy stanów rozwoju psychicznego. Inaczej w wypadku definicji ontogenetycznej, wyznaczającej granice pojęcia człowiek, ze względu na początek i koniec jednostkowego życia istoty ludzkiej.

Niewątpliwie, poglądy przesądzające o wyznaczaniu temporalnych granic życia człowieka znajdują odzwierciedlenie w aksjologii systemów prawnych, w tym i prawa karnego – skłaniając ustawodawcę do przyjmowania takich a nie innych rozwiązań prawnych w zakresie ochrony życia. Jednakże formułowanie takiej definicji w ustawie karnej byłoby również zbędne, choć – jak w wypadku definicji gatunkowej – nie z powodu braku jej praktycznego znaczenia dla stosowania prawa, lecz z powodu wystarczalności w tym zakresie wypowiedzi normatywnej, zawartej w treści poszczególnych norm prawnokarnych. Wskazać tu należy przede wszystkim na zawarte w tych normach każdorazowo określenie przedmiotu i zakresu ochrony prawnej. Ten sposób wypowiedzi, właściwy stanowiącemu prawo, jest (a z pewnością powinien być) jasnym i precyzyjnym odzwierciedleniem woli ustawodawcy, w tym wypadku w zakresie granic i intensywności ochrony życia i zdrowia ludzkiego.

System wartości przyjęty za podstawę prawa karnego wyrażony jest w pełni wystarczająco w treści norm, bez konieczności odrębnego formułowania definicji deklarujących aksjologiczne źródło norm sankcjonowanych przez państwo. Jest niewątpliwe, że życiem ludzkim jest w sensie biologicznym życie od chwili jego poczęcia, jednakże pojęcie „człowiek” definiowane jest różnie, w zależności od przyjętych podstaw światopoglądowych. W konsekwencji, różnie jest również określany początek i koniec jego życia. Określenie temporalnych granic życia człowieka ma w prawie karnym doniosłe znaczenie praktyczne dla możliwości ustalenia – z wymaganą w stosowaniu tego prawa precyzją – istnienia przedmiotu ochrony, a więc stwierdzenia, że jest nim życie i zdrowie człowieka, a zatem podmiotu wskazanego w dyspozycji normy karnej. 

Jeżeli ustawa karna wiąże odpowiedzialność karną (albo jej stopień) z zachowaniem godzącym w życie lub zdrowie „człowieka”, to dla możliwości stosowania normy prawa karnego nieodzowne jest określenie czasowych granic tego pojęcia w znaczeniu przyjętym w tej ustawie. Rozstrzygnięcia w przedmiocie tych granic wymaga postulat określoności normy prawnej; nie spełnia ono natomiast funkcji definicji o charakterze poznawczym. 

W sytuacji braku ustawowego określenia tych granic, wskazanie ich w rezultacie interpretacji norm prawnych jest uprawnione i konieczne. Kwestii tej nie można pozostawić praktyce wymiaru sprawiedliwości, bo niepożądane byłoby rozstrzyganie rozbieżne w podobnych, a nawet identycznych wypadkach, tylko z powodu różnicy poglądów stosującego prawo. 

Nie jest zadaniem organu dokonującego wykładni prawa wskazywanie przyczyn, dla których istnieć może (a nawet musi) rozbieżność między przyjętym w ustawie karnej znaczeniem tego pojęcia, a którymś ze znaczeń przypisanych mu w nauce czy doktrynach religijnych lub etycznych. 

Podmiot objaśniający przepisy prawa nie ma też – co oczywiste – uprawnienia do kreatywnej ingerencji, bo uprawnienie takie pozostaje wyłączną kompetencją organu działającego w granicach procedur określonych przez Konstytucję.

Normy prawnokarne przesądzać mogą o zróżnicowanej ochronie życia ludzkiego, w zależności od fazy jego rozwoju. Jest tak zarówno wtedy, kiedy przerwanie ciąży uznaje się za łagodniej karane zabójstwo, jak i wtedy, kiedy – jak w polskiej ustawie karnej – stanowi ono odrębny typ przestępstwa. Niewątpliwie bardziej restryktywne jest pierwsze z wymienionych rozwiązań – nawet wówczas, gdy zagrożenie sankcją nie odbiega zasadniczo od sankcji przewidzianej za przerwanie ciąży. 

intensywność ochrony prawnokarnej życia ludzkiego może być zróżnicowana, nie tylko ze względu na akceptowanie przez ustawodawcę określonych poglądów w kwestii granic czasowych życia „człowieka”, lecz także – niezależnie od tych poglądów – z powodów związanych z zagrożeniem karą. 

W wypadku przerwania ciąży czyn sprawcy traktowany jest, uwzględniając zagrożenie karą, łagodniej także wtedy, kiedy kwalifikowany jest jako zabójstwo. Obie przyczyny różnicowania oceny czynu sprawcy przerwania ciąży odzwierciedlają współczesny poziom cywilizacyjny i kulturowy, którego częścią jest system prawa. I jakkolwiek można – choć nie bez wątpliwości – oczekiwać wzrostu tego poziomu, to jego bezwzględne wartościowanie możliwe jest z reguły z pozycji deistycznych systemów etycznych. Stopień restrykcyjności prawa nie jest więc prostym odzwierciedleniem poglądów liberalnych czy konserwatywnych, lecz rezultatem poczucia racjonalności stopnia represji.

Polskie ustawodawstwo karne chroni życie ludzkie od momentu poczęcia do śmierci. Różne są natomiast intensywność i zakres ochrony życia „człowieka” i życia w fazie prenatalnej, a więc podmiotu określonego w przepisach art. 152, art. 153 i art. 157a k.k. jako „dziecko poczęte”. 

Ochrona prawnokarna dziecka poczętego jest w Polsce konsekwencją traktowania jako zasady zakazu przerywania ciąży. Doznaje ona wyjątków jedynie w granicach sprecyzowanych w ustawie z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach przerywania ciąży (Dz. U. Nr 17, poz. 78), zmienionej przez przepisy ustawy z dnia 30 sierpnia 1996 r. (Dz. U. Nr 139, poz. 646). Obowiązujące obecnie brzmienie tej ustawy (do jej treści odwołano się w dyspozycji art. 152 § 1 i § 2 k.k.) jest ponadto skutkiem korekty uwzględniającej orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 28 maja 1997 r. (K 26/96

Uchwała SN z dnia 26 października 2006 r., I KZP 18/06

Standard: 35149 (pełna treść orzeczenia)

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.