Kontrola wyroku wydanego w trybie art. 387 § 1 i 2 k.k. w instancji odwoławczej
Dobrowolne poddanie się karze w trybie art. 387 k.p.k.
Żeby zobaczyć pełną treść należy się zalogować i wykupić dostęp.
Nie budzi wątpliwości, że cechą trybu konsensualnego z art. 387 kpk jest rezygnacja z postępowania dowodowego przed sądem (art. 387 § 1 kpk), co oznacza, że przedmiotem konsensusu staje się całokształt okoliczności faktycznych związanych z zarzucanymi oskarżonemu czynami. Możliwość wyrokowania w trybie konsensualnym spowodowała konieczność wprowadzenia do ustawy przepisów przeciwdziałających instrumentalnemu wykorzystywaniu przez oskarżonych trybów konsensualnych.
Ustawa z dnia 27 września 2013 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2013 r., poz. 1247 ze zm.), w miejsce warunków wyłączenia działania wobec takich osób zakazu reformationis in peius, wprowadziła ograniczenie podstaw apelacyjnych. Bezsporne przy tym w świetle analizy akt sprawy jest, że przesyłając S. R. wezwanie na rozprawę, prawidłowo pouczono go między innymi o tym, że podstawą apelacji nie może być błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia, czyli o treści przepisu art. 447 § 5 kpk (k. 133). Ponownie o treści tego przepisu pouczono oskarżonego po ogłoszeniu wyroku (k. 148).
Powołany przepis stanowi, że podstawą apelacji nie mogą być zarzuty określone w art. 438 pkt 3 i 4 kpk związane z treścią zawartego porozumienia, o którym mowa w art. 343 kpk, art. 343a kpk i 387 kpk. Niedopuszczalne jest więc kwestionowanie ustaleń faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia wydanego w trybie konsensualnym oraz wysokości wymierzonej kary i zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego lub innego środka. Jest przy tym oczywiste, że dla oceny, z jakim zarzutem mamy do czynienia w środku odwoławczym wnoszonym od orzeczenia wydanego w trybie konsensualnym nie decyduje kwalifikacja zarzutu wskazana przez autora tego środka odwoławczego, a faktyczna treść zarzutu.
Pod podjęciem zarzut odwoławczy rozumie się faktycznie zawarte w skardze odwoławczej twierdzenia o uchybieniach, których zdaniem skarżącego dopuścił się sąd pierwszej instancji, odpowiadające kategoriom wymienionym w art. 438 kpk. Ograniczenie zawarte w art. 447 § 5 kpk oznacza zatem brak możliwości podnoszenia w apelacji również takich zarzutów, które wprawdzie zostały przedstawione jako zarzuty obrazy przepisów prawa materialnego albo prawa procesowego (art. 438 pkt 1 i 2 kpk), ale w rzeczywistości zwrócone są wyłącznie przeciwko podstawie faktycznej wyroku lub wysokości orzeczonej kary.
Gdyby przyjąć, że dla oceny spełnienia przez apelację wnoszoną od rozstrzygnięcia konsensualnego warunku formalnego w postaci wskazania dopuszczalnych przez ustawę zarzutów odwoławczych (art. 447 § 5 kpk) decydujące znaczenie ma określenie kategorii zarzutu przedstawione w apelacji, a nie faktyczna treść zarzutu, to ograniczenie zawarte w art. 447 § 5 kpk byłoby w praktyce fikcyjne i wyrażało pustą normę. Pod pozorem dopuszczalnego przez art. 447 § 5 kpk a contrario zarzutu obrazy przepisów prawa (zwłaszcza procesowego), można byłoby kwestionować w szerokim zakresie każde ustalenie będące przedmiotem zawartego porozumienia i rozstrzygnięcie o karze (zob. post SA we Wrocławiu z dnia II AKa 90/16).
Tak więc z treści art. 447 § 5 kpk a contrario wynika, że wyrok wydany w trybie konsensualnym może zostać zaskarżony tylko z powodu obrazy przepisów prawa materialnego lub obrazy przepisów postępowania mogących mieć wpływ na treść orzeczenia (art. 438 pkt 1 i 2 kpk), a także w wypadku zaistnienia bezwzględnej przyczyny odwoławczej z art. 439 § 1 kpk
Postanowienie SO w Tarnobrzegu z dnia 20 czerwca 2017 r., II Kz 103/17
Standard: 8661 (pełna treść orzeczenia)
Sąd odwoławczy, uwzględniając zarzut obrazy prawa materialnego wysunięty w apelacji wniesionej na niekorzyść oskarżonego od orzeczenia o karze, zawartego w wydanym w trybie konsensualnym wyroku skazującym (art. 387 § 1 i 2 k.p.k.), nie jest władny do wydania rozstrzygnięcia reformatoryjnego przez zwiększenie dolegliwości karnej wykraczającej poza zakres porozumienia przyjętego na podstawie art. 387 § 2 k.p.k. przed sądem pierwszej instancji, jeżeli strony tego porozumienia, biorąc w rachubę jego nowe, wynikające z żądania apelacji warunki, ponownie nie wyraziły na nie swej zgody (braku sprzeciwu). W takim wypadku sąd odwoławczy obowiązany jest do uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania na zasadach ogólnych.
Rzecz więc nie w tym, że sąd odwoławczy w ogóle nie ma tu uprawnienia do zmiany zaskarżonego wyroku przez orzeczenie odmienne co do istoty sprawy, lecz w tym, że – bez złamania zasady procesowej lojalności wobec oskarżonego (który sam skarżąc wyrok musi się liczyć z konsekwencjami określonymi w art. 434 § 3 k.p.k.) – nie może abstrahować od przyjętego w pierwszej instancji trybu postępowania oraz jego rezultatu w zakresie uzgodnień co do warunków skazania. Dopóty więc związany jest podjętą na tym etapie decyzją o uwzględnieniu wniosku oskarżonego o skazanie i poddanie się karze na określonych warunkach, dopóki sam nie podejmie niezbędnych w myśl kryteriów konsensualizmu procesowego czynności, umożliwiających ewentualne wydanie orzeczenia reformatoryjnego. Negatywny efekt tych czynności nie może wywołać natomiast żadnego innego skutku ponad ten, że żądana korekta orzeczenia będzie możliwa (przy uwzględnieniu kierunku zaskarżenia wyroku) w toku ponownie przeprowadzonego przez sąd pierwszej instancji postępowania, tym razem z zachowaniem wszelkich rygorów dowodzenia.
Wyrok SN z dnia 29 sierpnia 2012 r., V KK 208/12
Standard: 42170 (pełna treść orzeczenia)