Internet jako miejsce publiczne w rozumieniu art. 141 k.w.
Wykroczenia przeciwko obyczajności publicznej (art. 140 - 142 k.w.) Prawo karne w Internecie
Jak słusznie dostrzegł skarżący w kasacji, przy rozważaniu odpowiedzialności na podstawie art. 141 k.w. zasadniczym pytaniem jest, czy w sytuacji, gdy sprawca umieszcza komentarze zawierające słowa nieprzyzwoite albo też umieszcza nieprzyzwoite rysunki w formie grafiki komputerowej, może on zostać pociągnięty do odpowiedzialności. Zasadnie też wskazał Rzecznik Praw Obywatelskich, że dotychczasowe (skąpe skądinąd) poglądy doktryny oraz orzecznictwo sądowe prezentują rozbieżne stanowiska.
Niejednoznacznie w tej kwestii wypowiedział się Trybunał Konstytucyjny, który w wyroku z 21.09.2015 r. stwierdził, że na marginesie należy odnotować pewne wątpliwości wiążące się z tym, czy za "miejsce publiczne" można uznać środki masowego przekazu oraz Internet. Kwestia ta wykracza poza zakres niniejszej sprawy, odnotować jednak należy, że z pewnością nie bez przyczyny ustawodawca znamionami niektórych wykroczeń czyni popełnienie czynu "w miejscu publicznym" (art. 49 § 1, art. 50a § 1, art. 51 § 1 in fi ne, art. 58, art. 63a § 1, art. 141 k.w.), a innych - "publicznie" (art. 47 § 5, art. 52a, art. 61 § 1 i 2, 7, art. 140 k.w.). W tym kontekście uczestnicy postępowania zgodzili się podczas rozprawy, że środki masowego przekazu nie są "miejscami publicznymi", natomiast Internet za takie miejsce powinien być uznany (zob. wyrok TK z 21.09.2015 r., K 28/13,).
Odmienne stanowisko w tej kwestii prezentuje J. Kulesza, który neguje możliwość uznania Internetu za miejsce publiczne. Autor ten wskazuje, że wszelkie treści dostępne w Internecie stanowią nic innego jak zapis danych na dyskach komputerów, zaś takowe dyski nie mogą być rozpatrywane w kategoriach miejsca. Co więcej, strona internetowa, forum, czat, blog, serwis internetowy itp. nie spełniają także językowej definicji miejsca ani tym bardziej miejsca publicznego (J. Kulesza [w:] Kodeks wykroczeń. Komentarz, red. P. Daniluk, Legalis 2018). Z kolei M. Bojarski nie ma wątpliwości, że wykroczenie z art. 141 k.w. ma miejsce zarówno na ulicy, jak i w przestrzeni internetowej, w szczególności na forach, portalach społecznościowych, czy też blogach, na których z takimi słowami może zetknąć się nieograniczona liczba osób.
W ocenie SN przy interpretacji przepisu art. 141 k.w., który od daty wejścia w życie nie był modyfikowany, należy zastosować wykładnię celowościową pod kątem możliwości ustalenia rozumienia określonych przepisów prawa, biorąc pod uwagę rozwój osiągnięć technicznych, cywilizacyjnych i potrzeb współczesnych (wykładnia dynamiczna). Treść normy przepisu art. 141 k.w. ulega zatem zmianie w czasie wraz ze zmianą sytuacji i skoro ustawodawca dotychczas nie zmienił tego przepisu, to należy przyjąć, że opowiada się za jego utrzymaniem, ale w nowych warunkach, tj. przy uwzględnieniu rozwoju technologii informatycznych. Niewątpliwie w kontekście posługiwania się Internetem należy dostrzec, że stanowi on zarówno pole do prowadzenia działalności gospodarczej, artystycznej, ma własną walutę i nie ma wątpliwości, co do tego, że przy wykorzystaniu przestrzeni Internetu można popełnić zarówno przestępstwo, jak i wykroczenie, o czym świadczą zresztą różne postaci czynów stypizowane odpowiednio w Kodeksie karnym i Kodeksie wykroczeń.
W przypadku wykorzystania Internetu do umieszczenia w nim nieprzyzwoitego ogłoszenia, napisów lub rysunków albo używania za jego pośrednictwem słów nieprzyzwoitych, miejscem publicznym w rozumieniu art. 141 k.w. są serwisy www takie jak: portale informacyjne, portale korporacyjne, z tym że w przestrzeni dla potencjalnych klientów, otwarte fora dyskusyjne, blogi, vlogi (tzw. videoblogi), do których dostęp nie jest limitowany, a zatem niezabezpieczony loginem i hasłem, ograniczającymi możliwość uzyskania dostępu do wyodrębnionej przestrzeni internetowej dla internautów przez właściciela serwisu. Natomiast w kontekście pojęcia "miejsce publiczne" odnoszącego się do przestrzeni wirtualnej nie jest istotne, gdzie fizycznie znajduje się serwer sprzętowy, na którym udostępniany jest serwis internetowy.
Formuła przepisu art. 141 k.w. w kontekście Internetu, jako miejsca publicznego, nie budziłaby zasadniczo wątpliwości, gdyby zachowanie sprawcze polegające na używaniu słów nieprzyzwoitych i działania w miejscu publicznym, zastąpić wymogiem działania publicznego. Stąd też, de lege ferenda, zasadna wydaje się modyfikacja znamion modalnych tego wykroczenia poprzez eliminację sformułowania "miejsce publiczne" i zastąpienie go wymogiem działania publicznego lub też alternatywne dodanie publicznego prezentowania obok wymogu działania w miejscu publicznym.
Postanowienie SN z dnia 17 kwietnia 2018 r., IV KK 296/17
Standard: 29107 (pełna treść orzeczenia)