Zgłaszanie przez odwołującego nowych faktów lub dowodów (art. 427 § 3 k.p.k.)
Warunki formalne środka odwoławczego (art. 427 k.p.k.)
Uznanie, że przy apelacji podmiotu kwalifikowanego (prokuratora lub pełnomocnika) na niekorzyść istnieje swoista prekluzja dowodowa, nie jest pozbawione podstaw. Przy takim kierunku zaskarżenia sąd odwoławczy w myśl art. 434 § 1 zd. 2 k.p.k. może orzec na niekorzyść oskarżonego tylko w razie stwierdzenia uchybień podniesionych w środku odwoławczym (lub podlegających uwzględnieniu z urzędu). Restryktywne brzmienie i znaczenie tego przepisu może prowadzić do wniosku, że nowe dowody mogą być zgłaszane tylko do upływu terminu do wniesienia apelacji i jedynie na poparcie podniesionych w niej zarzutów. W przeciwnym razie nie można byłoby odmówić słuszności tezie, że chodzi o próbę ominięcia zakazu reformationis in peius z art. 434 § 1 k.p.k.
Takie źródło wydaje się mieć pogląd wyrażony na gruncie art. 427 § 3 k.p.k.: „Wskazywanie nowych faktów i dowodów, które miałyby uzasadniać wydanie rozstrzygnięcia na niekorzyść oskarżonego, możliwe jest wyłącznie w terminie do wniesienia środka odwoławczego. »Uzupełnienie« skargi apelacyjnej po upływie 14-dniowego terminu do jej wniesienia nie jest możliwe na niekorzyść oskarżonego również co do elementów, o których mowa w § 3 art. 427.
Odmiennie należałoby ocenić jedynie sytuację, w której nova zmierzałyby do wykazania uchybień podlegających uwzględnieniu z urzędu i to również na niekorzyść oskarżonego (np. gdyby nowy dowód zmierzał do wykazania okoliczności, o której mowa w art. 439 § 1 pkt 1 lub 2)”
Termin wynikający z art. 427 § 3 k.p.k. dla zgłoszenia nowych dowodów, tzn. nieznanych uprzednio sądowi pierwszej instancji, przy apelacji prokuratora na niekorzyść, nie wydaje się jednak być wiążący, w szczególności prekluzyjny, czyli taki, że uprawnienie do złożenia takich wniosków wygasa, a w rezultacie, później zgłoszony taki dowód byłby niedopuszczalny w rozumieniu art. 170 § 1 pkt 1 k.p.k.
Termin z art. 427 § 3 k.p.k. rodzajem odpowiada terminowi określonemu w art. 338 § 1 k.p.k. Strony, aż do czasu zamknięcia przewodu sądowego na rozprawie głównej, mogą na podstawie art. 405 k.p.k. zgłaszać nowe dowody. Podobne unormowanie zawarte jest w art. 453 § 2 k.p.k. Strony, w tym oczywiście prokurator, mogą na rozprawie apelacyjnej składać wnioski, w szczególności – dowodowe, ustnie lub na piśmie. Takie stanowisko uznać należy tym bardziej za słuszne, gdyby podzielić zapatrywanie, że wskazanie w apelacji nowych dowodów jest tylko dowodowym oświadczeniem wiedzy a nie – woli, bo może ono przybrać charakter tego ostatniego oświadczenia, przez formalne złożenie wniosku dowodowego w późniejszym piśmie procesowym albo na rozprawie odwoławczej.
Fakt, że prawo do zgłoszenia nowego dowodu przez prokuratora (po wywiedzeniu apelacji na niekorzyść) nie wygasło i nie jest on objęty zakazem dowodowym z art. 170 § 1 pkt 1 k.p.k., nie uprawnia do mniemania, iż każdy tego rodzaju dowód należy dopuścić. Po pierwsze, musi to być dowód istotny dla rozstrzygnięcia w przedmiocie odpowiedzialności karnej oskarżonego, po drugie, w razie złożenia wniosku na jego korzyść a zachodzi możliwość tzw. przełamania kierunku apelacji (art. 434 § 2 k.p.k.), dowód powinien być z reguły przeprowadzony, chyba że oznaczałoby to prowadzenie na nowo przewodu sądowego w znacznej części, i po trzecie, gdy ten nowy dowód zmierza do wykazania, że utrzymanie orzeczenia w mocy byłoby rażąco niesprawiedliwe. Wówczas sąd odwoławczy w myśl art. 440 k.p.k. uchyla takie orzeczenie na niekorzyść oskarżonego, niezależnie od m.in. podniesionych zarzutów.
Nawet więc, gdyby taki nowy istotny dowód nie służył potwierdzeniu zarzutu zawartego w apelacji prokuratora na niekorzyść, to nie można go oddalić, jeśli nie mieści się w kategoriach wskazanych w art. 170 § 1 pkt 1 – 4 k.p.k.
Niejednokrotnie dowód będzie nowy nie tylko dla sądu, ale i dla podmiotu kwalifikowanego, który wniósł apelację na niekorzyść, ponieważ dopiero później dowiedział się o istnieniu nowego dowodu. Naczelna zasada procesu – prawdy materialnej (art. 2 § 2 k.p.k.) wymaga, aby przed wyczerpaniem toku instancji wchodziło w rachubę wzruszenie oczywiście wadliwego rozstrzygnięcia, także korzystnego dla oskarżonego, co mogłoby być niemożliwe bez prawa podmiotu kwalifikowanego do zgłaszania nowych dowodów po złożeniu apelacji na niekorzyść.
Wyrok SN z dnia 3 października 2008 r., III KK 121/08
Standard: 26216 (pełna treść orzeczenia)
Art. 427 § 3 k.p.k.zakłada, że każdy odwołujący się może wskazywać na nowe fakty lub dowody. A minori ad maius zatem tym bardziej na fakty znane uprzednio organowi rozstrzygającemu, których nie wziął on w ogóle pod uwagę, w tym i takie, które legły u podstaw wadliwej przez to - z przyczyn leżących po stronie organu procesowego - decyzji procesowej, i to niezaskarżalnej, która następnie daje podstawę do wydania innego, już zaskarżalnego rozstrzygnięcia. Przyjęcie wówczas, że sąd odwoławczy nie może badać owej pierwszej decyzji, bez której nie zapadłoby zaskarżone już rozstrzygnięcie, czyniłoby iluzorycznym realność konstytucyjnego prawa do sądu, nadając mu jedynie fasadowy charakter.
Postanowienie SN z dnia 17 stycznia 2008 r., V KZ 82/07
Standard: 42623 (pełna treść orzeczenia)