Wyłączenie sędziego od rozpoznania ponownej apelacji w tej samej sprawie

Wyłączenie sędziego od rozpoznania sprawy w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego

Nie można zgodzić się z twierdzeniem skarżącego, że sąd drugiej instancji, uchylając wyrok sądu pierwszej instancji i przekazując sprawę temu sądowi do ponownego rozpoznania, ma z założenia "wyrobiony kategoryczny pogląd" na temat sprawstwa i winy oskarżonego.

Na gruncie obowiązujących przepisów, sąd odwoławczy nie może formułować sugestii co do kierunku ustaleń faktycznych, oceny dowodów, a także sposobu merytorycznego rozstrzygnięcia sprawy. Tym bardziej nie może zajmować stanowiska w sprawie sprawstwa czy winy oskarżonego. Wszelkie tego rodzaju sugestie nie są wiążące dla sądu pierwszej instancji. Jednocześnie sąd odwoławczy podczas ponownego rozpoznania sprawy kontroluje prawidłowość ustaleń poczynionych przez sąd pierwszej instancji na podstawie uzupełnionego materiału dowodowego.

W piśmiennictwie zwraca się uwagę na korzystne aspekty ponownego orzekania przez sędziego sądu odwoławczego, który raz uchylił orzeczenie w sprawie. Sędzia taki może skuteczniej skontrolować, czy zapatrywania prawne i wskazania sądu odwoławczego po zwrocie sprawy do ponownego rozpatrzenia zostały zrealizowane. W praktyce regułą jest więc wyznaczanie sędziego po raz wtóry do tej samej sprawy. Tak trafnie wskazuje się w doktrynie "rolą instancji odwoławczej jest nie tyle osądzenie sprawy, co osądzenie zaskarżonego orzeczenia".

Tym samym nie można uznać, że w zaistniałej sytuacji procesowej - w świetle konstytucyjnego prawa do rozpatrzenia sprawy przez bezstronny sąd - mamy do czynienia z nadzwyczajną i obiektywną okolicznością, która silnie przemawia za brakiem bezstronności sędziego.

Biorąc pod uwagę powyższe, Trybunał uznał, że brak obowiązku wyłączenia sędziego z mocy prawa w sytuacji, gdy uchyla on wyrok w postępowaniu apelacyjnym i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania, a następnie na skutek apelacji ponownie orzeka w tej sprawie, mieści się w gwarantowanym konstytucyjnie standardzie prawa do bezstronnego sądu.

Brak możliwości wyłączenia sędziego z mocy prawa od udziału w postępowaniu apelacyjnym, w sytuacji gdy sędzia ten brał udział w wydaniu orzeczenia uchylającego wyrok sądu pierwszej instancji i przekazującego sprawę temu sądowi do ponownego rozpoznania nie oznacza, że sędzia ten nie może być wyłączony od udziału w sprawie. Jeżeli bowiem pojawią się uzasadnione wątpliwości co do jego bezstronności, nie ma żadnych przeszkód, aby zaistniałą sytuację ocenić z punktu widzenia art. 41 § 1 k.p.k. Nie chodzi tutaj jednak o automatyczne i generalne uznanie, że orzekający w postępowaniu apelacyjnym sędzia, który brał już udział w postępowaniu w tej sprawie o uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji i przekazanie sprawy temu sądowi do ponownego rozpoznania, podlega wyłączeniu na podstawie tego przepisu. Przepis ten stwarza natomiast możliwość wyłączenia z orzekania sędziego, co do którego obiektywizmu mogą zaistnieć wątpliwości. W praktyce za takie wątpliwości co do bezstronności sędziego uznaje się właśnie sytuacje, w których sędzia, uchylając orzeczenie sądu, w sposób klarowny ujawnił swój pogląd co do meritum sprawy. W takim wypadku sędzia ten jest traktowany jako iudex suspectus i podlega wyłączeniu na podstawie art. 41 § 1 k.p.k.

Wyrok TK z dnia 16 kwietnia 2015 r., SK 66/13

Standard: 2875 (pełna treść orzeczenia)

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.