Zadośćuczynienie przy utracie wzroku
Zadośćuczynienie i jego wysokość w razie rozstroju zdrowia na tle konkretnych stanów faktycznych
Utrata widzenia w jednym oku stanowi poważną dysfunkcję zdrowotną, rzutującą na wiele sfer życia oraz na widoki powodzenia na przyszłość. Być może dlatego przy uszczerbku tego rodzaju sądy zasądzają na rzecz pokrzywdzonych znaczne kwoty (por. uzasadnienia wyroków: Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 10 grudnia 2014 r., I ACa 575/14 i z dnia 10 lutego 2017 r., I ACa 472/16 czy Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 5 września 2013 r., I ACa 378/13).
Wyrok SA w Warszawie z dnia 28 grudnia 2017 r., VI ACa 1266/16
Standard: 24713 (pełna treść orzeczenia)
Sąd I instancji przeanalizował konsekwencje wypadku, któremu uległ powód w dniu 9 listopada 2010 r. i w oparciu o tę analizę uznał, że właściwą kwotą zadośćuczynienia będzie 290.000 zł, co uwzględniając wypłacone już wcześniej odszkodowania w wysokości łącznej 140.000 zł, skutkowało zasądzeniem kwoty 150.000 zł. Sąd Apelacyjny uznaje kwotę powyższą za zaniżoną, nieuwzględniającą w wystarczającym stopniu tak bezpośrednich, jak i długotrwałych konsekwencji zdarzenia szkodzącego. Powód w wyniku zdarzenia stał się inwalidą I grupy i niemalże utracił wzrok. Pogarszający się stan zdrowia powoda jest stanem bliskim ślepoty. Brak jest szans na jego wyleczenie, a rokowania co do zdolności widzenia w drugim oku nie są pomyślne. Łączne uszczerbki zdrowotne powoda biegli określili na 98 % (80% z powodu prawie całkowitej utraty wzroku i 18 % z powodu blizn po oparzeniach) . Skutki wypadku, któremu uległ A. W. zostały szczegółowo opisane w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku i przyjęte przez Sąd Apelacyjny jako integralny składnik jego stanowiska. Z pewnością są one doniosłe i łączą się nie tylko z bezpośrednimi cierpieniami fizycznymi i psychicznymi, ale przede wszystkim ze znaczącymi konsekwencjami w najważniejszych sferach życia człowieka. Z młodego i zdrowego mężczyzny powód stał się osobą niepełnosprawną, całkowicie niezdolną do pracy; nie godzi się on z sytuacją, w której się znalazł, w szczególności z ograniczeniami w codziennym funkcjonowaniu, zwłaszcza, że uzależniony jest częściowo od pomocy osób trzecich i ciągle pozostaje pod opieką psychiatry oraz psychologa.
Wszystkie te okoliczności przemawiały za częściowym podzieleniem stanowiska A. W. o zaniżeniu należnego mu zadośćuczynienie, co skutkowało zasądzeniem na jego rzecz dalszej kwoty 60.000 zł, ponad 150.000 zł przyznane przez Sąd Okręgowy. Zasądzona na etapie postępowania odwoławczego suma kompensuje krzywdy, których doznał powód w wyniku wypadku z dnia 9 listopada 2010 r. a jednocześnie, będąc ekonomicznie odczuwalna, jest utrzymana w rozsądnych granicach. W tym zakresie apelacja powoda zasługiwała na uwzględnienie.
Wyrok SA w Białymstoku z dnia 10 lutego 2017 r., I ACa 472/16
Standard: 24714 (pełna treść orzeczenia)
Utrata zmysłu wzroku dla osoby, która przez blisko osiemnaście lat z tego zmysłu korzystała i swoje codzienne funkcjonowanie oraz plany na przyszłość opierała na tym, że jest osobą widzącą, jest niezwykle trudnym przeżyciem, rodzącym uzasadnione poczucie krzywdy. Na tym tle rozwinęły się u powódki poważne zaburzenia depresyjne, a przy trwałości inwalidztwa jako czynnika, który je wywołał, rokowania co do możliwości pełnego wyleczenia powódki z depresji są niekorzystne. Powódka boi się przyszłości, nie ma co do niej planów, bo poprzednie musiała porzucić.
Wyrok SN z dnia 6 lipca 2012 r., V CSK 332/11
Standard: 68851 (pełna treść orzeczenia)