Godność urzędu sędziego
Niezawisłość, niezależność, godność, apolityczność urzędu (art. 178 konstytucji)
"Godność urzędu" jest zwrotem niedookreślonym, bardzo trudnym do zdefiniowania, wobec czego Trybunał Konstytucyjny odwołał się już w swym orzecznictwie (postanowienie z 22 marca 2000 r., P 12/98) do definicji pojęcia godności zamieszczonej w słownikach języka polskiego, głoszącej, że "godność to «poczucie, świadomość własnej wartości, szacunku dla samego siebie; honor, duma»".
Trybunał Konstytucyjny przyjął definicję, zgodnie z którą godność urzędu to świadomość jego wartości i szacunek dlań, żywiony zarówno przez osoby go pełniące, jak i przez osoby postronne, a szerzej - całe społeczeństwo; w pojęciu tym zawiera się także poczucie dumy z przynależności do grupy osób urząd ten sprawujących.
Szczególna godność urzędu sędziego wynika wprost z Konstytucji, ale została również dookreślona w ustawach, między innymi przez formułę składanego przez każdego sędziego ślubowania, że będzie on "służyć wiernie Rzeczypospolitej Polskiej, stać na straży prawa, obowiązki sędziego wypełniać sumiennie, sprawiedliwość wymierzać zgodnie z przepisami prawa, bezstronnie według (...) sumienia, dochować tajemnicy prawnie chronionej, a w postępowaniu kierować się zasadami godności i uczciwości" (art. 66 u.s.p.). Sędziowskie pragmatyki zobowiązują sędziów, by - zarówno w służbie, jak i poza nią - strzegli powagi stanowiska i unikali wszystkiego, co mogłoby przynieść ujmę godności sędziego lub osłabiać zaufanie do jego bezstronności (art. 82 § 2 u.s.p. i art. 37 § 2 u.S.N.). Mają się oni cechować nieskazitelnością charakteru (art. 61 § 1 pkt 2 u.s.p. i art. 22 § 1 pkt 2 u.S.N.), są ograniczeni w podejmowaniu innych zajęć i możliwości dodatkowego zarobkowania (art. 86 u.s.p. i art. 37 u.S.N.), ponadto zaś ciąży na nich obowiązek dochowania godności urzędu także po przejściu w stan spoczynku (art. 104 § 1 u.s.p.), a za uchybienie tej godności odpowiadają dyscyplinarnie (art. 107 u.s.p. i art. 52 § 1 u.S.N.).
Godność urzędu sędziowskiego powinna być przede wszystkim pochodną, opartego na wysokich kwalifikacjach zawodowych i moralnych, prestiżu samych sędziów. To ze względu na te kwalifikacje ustrojodawca powierza sędziom sprawowanie władzy sądowniczej w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej (art. 174 Konstytucji), a w celu zapewnienia właściwego funkcjonowania tej władzy, gwarantuje jej niezależność od innych władz (art. 173 Konstytucji), samym zaś sędziom - niezawisłość i podleganie jedynie Konstytucji i ustawom (art. 178 ust. 1 Konstytucji).
Trybunał Konstytucyjny podtrzymuje pogląd, wyrażony w postanowieniu o sygn. P 12/98, że "«godność urzędu» musi być realizowana wielopłaszczyznowo, w pierwszym rzędzie przez takie sprawowanie wymiaru sprawiedliwości, aby utrwalało ono obraz sądu bezstronnego, sprawiedliwego i niezawisłego".
Trybunał Konstytucyjny podkreśla, że o ile "godność urzędu" sędziego stosunkowo łatwo można ocenić w aspekcie prestiżu zawodowego ("korona zawodów prawniczych") lub społecznego (w formie rankingów zaufania do przedstawicieli różnych zawodów albo rankingów zawodu pożądanego przez studentów), o tyle w aspekcie finansowym pojęcie to jest całkowicie niewymierne i niemożliwe do uchwycenia wskaźnikami ekonomicznymi.
Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że bezpośrednie określenie wysokości wynagrodzenia "godnego" urzędu sędziego nie jest możliwe. W szczególności nie można jej ustalić według kryterium potrzeb materialnych, specyficznych dla osób sprawujących urząd sędziego, ponieważ trudno byłoby takie potrzeby wskazać. Mimo to, możliwe jest ustalenie pewnych kryteriów, które przy określaniu wynagrodzenia godnego urzędu sędziego powinny być brane pod uwagę. Trybunał Konstytucyjny podkreślał już, że z art. 178 ust. 2 Konstytucji wynika nie tylko pozytywny nakaz kształtowania przez ustawodawcę wynagrodzeń sędziów na poziomie odpowiednim do godności ich urzędu, ale też zakaz przyjmowania regulacji, które prowadziłyby do kolizji wynagrodzeń sędziów z "godnością urzędu", co mogłoby przybierać postać np. uznaniowego ustalania wysokości wynagrodzeń poszczególnych sędziów przez władze administracyjne.
Wyrok TK z dnia 12 grudnia 2012 r., K 1/12
Standard: 2790 (pełna treść orzeczenia)
Godność urzędu sędziowskiego określa w istotnym stopniu pozycję trzeciej władzy w stosunku do innych władz i instytucji publicznych Rzeczypospolitej. Wartość ta nie jest tym samym, czym jest "przyrodzona i niezbywalna godność człowieka", o której jest mowa w art. 30 konstytucji.
Godność urzędu przywiązana jest nie tyle do osoby sprawującej określoną funkcję, ale do ustrojowej pozycji funkcjonariusza publicznego będącego sędzią. Jest ona warunkiem prawidłowego funkcjonowania urzędu sędziowskiego i - jako taka - jest zadaniem wszystkich organów władzy państwowej mających wpływ na ustrój i skład osobowy sądownictwa oraz wszystkich osób sprawujących urząd sędziowski.
W postanowieniu z 22 marca 2000 r. (powołanym wyżej) TK stwierdził, że "godność urzędu to świadomość jego wartości i szacunek dlań, żywiony zarówno przez osoby go pełniące, jak przez osoby postronne", a także, iż "godność urzędu musi być realizowana wielopłaszczyznowo (...), przez takie sprawowanie wymiaru sprawiedliwości, by utrwalało ono obraz sądu bezstronnego, sprawiedliwego i niezawisłego".
Godne sprawowanie urzędu jest przede wszystkim obowiązkiem każdego sędziego. Trzeba przypomnieć, że przepisy o ustroju sądów, zastane przez nową konstytucję, posługują się pojęciem "godności" sędziowskiej w kontekście powinności i obowiązków sędziego oraz sankcji związanych z ich naruszeniem (por. art. 56 § 1 i art. 80 § 1 usp).
Wyrok TK z dnia 4 października 2000 r., P 8/00
Standard: 2791 (pełna treść orzeczenia)