Przedawnienie roszczeń ze szkody w przypadku umorzenia postępowania z powodu niepoczytalności sprawcy
Przedawnienie roszczeń odszkodowawczych z tytułu szkody komunikacyjnej
Wykładnia art. 442[1] § 2 k.c. nasuwała dwa zasadnicze problemy. Pierwszy sprowadzał się do odpowiedzi na pytanie, czy wobec prawomocnego postanowienia sądu umarzającego postępowanie karne na podstawie art. 17 § 1 pkt 2 k.p.k. w związku z art. 31 § 1 k.k. sąd rozstrzygający o roszczeniu odszkodowawczym w postępowaniu cywilnym może samodzielnie ustalić, czy szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, o których stanowi art. 442[1] § 2 k.c. Drugi, bezpośrednio ujęty w rozstrzyganym zagadnieniu prawnym, dotyczył możliwości zastosowania art. 442[1] § 2 k.c. w sytuacji, w której wobec sprawcy zostaną stwierdzone okoliczności określone w art. 31 § 1 k.k., wyłączające w świetle brzmienia tego przepisu popełnienie przestępstwa.
Niemożność przypisania sprawcy popełnienia przestępstwa na skutek braku podmiotowej zdolności do zawinienia na płaszczyźnie prawa karnego nie powinna odgrywać roli także z punktu widzenia długości terminu przedawnienia. Z perspektywy celów odpowiedzialności na zasadzie ryzyka kwestia ta jest obojętna. Za istotne należy natomiast uznać to, czy zachowanie sprawcy wypełniało przedmiotowe znamiona przestępstwa stypizowane w przepisach prawa karnego i było obiektywnie zarzucalne, tj. czy sprawca z obiektywnego punktu widzenia umyślnie lub nieumyślnie naruszył reguły prawidłowego postępowania. Czynienie dystynkcji w zależności od tego, czy sprawca jest nieustalony, a tym samym jego zdolność do zawinienia nie może w ogóle podlegać ocenie, czy też doszło do jego identyfikacji i stwierdzenia braku możliwości przypisania winy, należy uznać za nieuzasadnione z punktu widzenia funkcji odpowiedzialności odszkodowawczej i mogące prowadzić do pozbawionego podstaw różnicowania poszkodowanych w zakresie długości terminów przedawnienia roszczeń deliktowych.
Do odmiennego stanowiska nie skłaniał argument, że wydłużenie terminu przedawnienia powinno stanowić dolegliwość dla sprawców szkód popełniających przestępstwo. Długość terminów przedawnienia w prawie cywilnym zależy od wielu czynników, jednak za ich wydłużeniem w przypadku określonym w art. 442[1] § 2 k.c. nie przemawia motyw sankcjonowania sprawcy deliktu, lecz - jak zwrócono uwagę w orzecznictwie - wzgląd na ochronę poszkodowanych dotkniętych kwalifikowaną ingerencją w dobra prawnie chronione, do której prowadzą czyny stypizowane jako przestępstwa (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2013 r., III CZP 50/13, i wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 stycznia 2012 r., II CSK 157/11). Ochrona ta nie powinna być uzależniona od tego, czy in casu, ze względu na stopień rozeznania sprawcy, można mu w świetle prawa karnego przypisać winę i wymierzyć karę.
Wydłużenie biegu przedawnienia roszczeń deliktowych, choć nawiązuje do kryteriów pojęciowych prawa karnego, nie służy represji i odrywa się od karnoprawnej oceny czynu, co potwierdza opowiedzenie się za jednolitym 20 - letnim terminem przedawnienia, bez względu na właściwe prawu karnemu powiązanie długości przedawnienia z zagrożeniem karą (art. 101 § 1 k.k.).
Niemożność ukarania osoby niepoczytalnej według prawa karnego nie oznacza zarazem, że osoba taka nie ponosi żadnych konsekwencji prawnych swego czynu, dopuszczalne jest bowiem zastosowanie wobec niej środków zabezpieczających (art. 93a i n. KK). Stwierdzenie niepoczytalności sprawcy po otwarciu przewodu sądowego nie prowadzi również – w przeciwieństwie do innych sytuacji, w których ustawa stanowi, że sprawca nie popełnia przestępstwa - do uniewinnienia, lecz do umorzenia postępowania karnego (art. 414 § 1 w związku z art. 17 § 1 pkt 2 k.p.k.). Wskazuje to na pewną specyfikę niepoczytalności wśród okoliczności uchylających przestępną kwalifikację czynu w prawie karnym.
Zanegowanie stosowania wydłużonego terminu przedawnienia roszczeń o naprawienie szkody mogłoby prowadzić do niekorzystnych skutków dla poszkodowanych w sytuacji, w której do stwierdzenia okoliczności określonych w art. 31 § 1 k.k. dochodzi na zaawansowanym etapie postępowania karnego przy niekwestionowanym od chwili zdarzenia sprawstwie. Jeżeli poszkodowany oczekiwał z wystąpieniem z roszczeniem odszkodowawczym na poczynienie ustaleń w postępowaniu karnym, względnie na ukończenie tego postępowania, chcąc wykorzystać jego wyniki w postępowaniu cywilnym (art. 11 k.p.c.), konieczność stosowania terminu trzyletniego na skutek stwierdzenia niepoczytalności sprawcy może prowadzić do niemożności skutecznego dochodzenia roszczeń ze względu na upływ terminu przedawnienia. Taka postawa pokrzywdzonego, przy niekwestionowanym sprawstwie czynu wypełniającego przedmiotowe znamiona przestępstwa, nie powinna zasługiwać na negatywną ocenę, zważywszy że wpisuje się w założenia art. 11 k.p.c, który zmierza także do uproszczenia dochodzenia roszczeń cywilnoprawnych wynikających z przestępstwa przez wyeliminowanie potrzeby prowadzenia postępowania dowodowego w zakresie ustaleń faktycznych objętych tym przepisem.
Uchwała SN (7) z dnia 25 maja 2018 r., III CZP 116/17
Standard: 22347 (pełna treść orzeczenia)