Odpowiedzialność przed Trybunałem Stanu, zakresu jego kognicji; delikt konstytucyjny
Trybunał Stanu (art. 198 konstytucji)
W tradycji polskiego konstytucjonalizmu różnie ujmowano w różnych okresach historycznych krąg podmiotów odpowiadających przed Trybunałem Stanu, ale zasadniczy nurt tej odpowiedzialności związany był zawsze z tzw. deliktem konstytucyjnym, pod którym to pojęciem rozumie się działanie lub zaniechanie, naruszające konstytucję lub ustawę. Tak czyni również obecnie obowiązująca konstytucja w art. 198, 145 i 156. Naruszenie konstytucji lub ustawy może przybrać postać przestępstwa, ale nawet w takim przypadku pojęcia "delikt konstytucyjny" i "przestępstwo" nie mogą być uznane za tożsame. Pojęcia "deliktu konstytucyjnego" nie można również traktować jako pojęcia szerszego, "konsumującego" niejako przestępstwo.
Odpowiedzialność konstytucyjna i odpowiedzialność "za przestępstwo" to dwa różne reżimy odpowiedzialności, które mogą być w pewnych, określonych konstytucją sytuacjach, stosowane jednocześnie przez Trybunał Stanu w stosunku do tych samych osób.
Trybunał Konstytucyjny podziela stanowisko Sądu Najwyższego, zajęte w uzasadnieniu postanowienia z 25 marca 1997 r. (sygn. akt U KKN 235/96), w którym odwołano się do ratio legis przepisów konstytucji o Trybunale Stanu i ustawy o Trybunale Stanu. Nie sposób uznać - argumentował Sąd Najwyższy - że Trybunał Stanu utworzono nie tylko jako specjalny sąd do sądzenia odpowiedzialności konstytucyjnej, ale również jako specjalny sąd karny dla rozstrzygnięcia odpowiedzialności karnej wysokich urzędników państwowych za przestępstwa popełnione w związku z zajmowanym stanowiskiem. Ta koncepcja oznaczałaby - zdaniem Sądu Najwyższego - "że w tej kategorii spraw karnych widziano konieczność powierzenia ich specjalnemu sądowi, uznając, że sądy powszechne nie mają kwalifikacji do rzetelnego rozpoznania sprawy. Byłby to bowiem wyjątek od zasady równości wobec prawa, i jako taki musiałby być ustanowiony wyraźnie." Historia utworzenia w Polsce Trybunału Stanu świadczy o innych intencjach ustawodawcy - zauważa Sąd Najwyższy. "Trybunał Stanu był tworzony z myślą o poddaniu określonej kategorii osób pełniących szczególnie istotne funkcje państwowe dodatkowej odpowiedzialności, ponad tę odpowiedzialność, którą ponoszą wszyscy inni obywatele."
Trybunał Konstytucyjny podziela także w pełni argumentację i tezy wypowiedziane w tym przedmiocie przez Sąd Najwyższy, uznając ich aktualność na tle nowej regulacji konstytucyjnej, mimo że sformułowane one zostały na gruncie poprzednio obowiązującego porządku konstytucyjnego. Nic nie wskazuje bowiem na to, że intencją ustrojodawcy z 1997 r. była całkowita zmiana charakteru odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu oraz zmiana zakresu jego kognicji w odniesieniu do członków Rady Ministrów. Tego rodzaju intencja musiałaby znaleźć wyraz co najmniej w konstytucyjnej dyskusji parlamentarnej. Szczegółowa analiza materiałów wiążących się z przedmiotowym zagadnieniem nie wskazuje jednak na jakościową zmianę dotychczasowej pozycji i funkcji Trybunału Stanu, powołanego zasadniczo - jak to wcześniej podkreślono - do rozpoznawania spraw mających za przedmiot odpowiedzialność konstytucyjną. Intencja taka musiałaby znaleźć nadto wyraz przede wszystkim w brzmieniu odnośnych norm konstytucyjnych.
Gdyby ustrojodawca chciał uczynić Trybunał Stanu sądem specjalnym dla członków Rady Ministrów, redakcja art. 156 ust. 1 konstytucji powinna mieć analogiczną konstrukcję jak w art. 145 ust. 1, który ustanawia Trybunał Stanu swego rodzaju sądem specjalnym wobec Prezydenta. Tego wniosku nie da się jednak poprawnie wyprowadzić z obecnie obowiązujących regulacji konstytucyjnych.
Wyrok TK z dnia 21 lutego 2001 r., P 12/00
Standard: 3313 (pełna treść orzeczenia)