Prawo bez barier technicznych, finansowych, kompetencyjnych

Podzielność świadczenia pracownika polegającego na powstrzymywaniu się od działalności konkurencyjnej

Zakaz konkurencji po ustaniu stosunku pracy (art. 101[2] k.p.) Podzielność świadczenia; podział długu i wierzytelności w razie wielości dłużników albo wierzycieli (art. 379 k.c.)

Podzielność albo niepodzielność świadczenia pracownika polegającego na powstrzymywaniu się od działalności konkurencyjnej może być rozważana w kontekście umownych warunków konkretnej umowy o zakazie konkurencji. Świadczenie pieniężne jest zawsze podzielne. Świadczenie polegające na zaniechaniu najczęściej jest niepodzielne.

Zgodnie z art. 379 § 2 k.c., świadczenie jest podzielne, jeżeli może być spełnione częściowo bez istotnej zmiany przedmiotu lub wartości. Zdefiniowanie podzielności świadczenia, zawarte w tym przepisie, odwołuje się do dwóch kryteriów: po pierwsze - fizycznych właściwości przedmiotu świadczenia, po drugie - stosunku wartości ekonomicznej części świadczenia do jego całości. Pierwsze z wymienionych kryteriów uznania świadczenia za podzielne ma charakter obiektywny, drugie natomiast może niekiedy zależeć od subiektywnej oceny stron.

Świadczenie byłego pracownika polegające na powstrzymywaniu się od podejmowania działalności konkurencyjnej może być uznane za podzielne w czasie (według kryterium obiektywnego). Ponadto, ponieważ jedno z kryteriów uznania świadczenia za podzielne lub niepodzielne ma charakter subiektywny, strony mogą w drodze umowy uznać świadczenie pracownika, nawet obiektywnie niepodzielne, za podzielne. Skoro kwalifikacja świadczenia jako podzielnego lub niepodzielnego może być do pewnego stopnia subiektywna, a decyduje o tym treść umowy, to chociaż świadczenie polegające na powstrzymywaniu się od działalności konkurencyjnej (nieczynieniu, zaniechaniu) może być uznane - co do zasady - za niepodzielne, strony mogą mu nadać charakter podzielny w zależności od subiektywnego podejścia tego, co jest doniosłe dla pracodawcy (co jest istotne z punktu widzenia ochrony jego ekonomicznych interesów) - czy jedynie całość świadczenia, czy także jego część.

Umowa o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy chroni interesy pracodawcy i jest zawierana w jego interesie. To stwierdzenie ma znaczenie dla wykładni przepisów Kodeksu pracy o zakazie konkurencji, w szczególności art. 101[2] k.p. To przede wszystkim pracodawca nadaje świadczeniu pracownika charakter podzielny lub niepodzielny.

Jeżeli pracodawca wyrazi zgodę na wynagradzanie pracownika za powstrzymywanie się od działalności konkurencyjnej w ratach - a każda z rat będzie wypłacana za określony czas respektowania zakazu - to można przyjąć, że w interesie pracodawcy leżało potraktowanie świadczenia pracownika jako podzielnego w czasie. Inaczej mówiąc - że dla pracodawcy (jego ekonomicznych interesów chronionych przez zakaz konkurencji) znaczenie miał każdy osobno wynagradzany okres powstrzymywania się byłego pracownika od działalności konkurencyjnej. Subiektywne podejście do podzielności świadczenia pracownika jest do pewnego stopnia usprawiedliwione.

Może być tak, że dla pracodawcy ma znaczenie tylko całość świadczenia pracownika - powstrzymywanie się przez niego od działalności konkurencyjnej przez cały czas trwania zakazu konkurencji. Wówczas - na ogół - pracodawca ustala w umowie z pracownikiem, że wynagrodzenie za powstrzymywanie się od działalności konkurencyjnej będzie wypłacone po zakończeniu całego (pełnego) okresu trwania zakazu.

Można powiedzieć, że, na ogół, im dłużej trwa zakaz konkurencji i im dłużej pracownik tego zakazu przestrzega (i im później następuje ewentualne naruszenie tego zakazu przez pracownika), tym mniejsze znaczenie dla ochrony interesów pracodawcy ma naruszenie zakazu. Jeżeli strony przewidziały wypłatę odszkodowania w ratach - a więc przewidziały, że świadczenie pieniężne pracodawcy będzie spełniane jako ekwiwalent sukcesywnego powstrzymywania się przez pracownika od działalności konkurencyjnej, czyli będzie odwzajemniało poszczególne umówione i respektowane okresy (np. miesięczne) powstrzymywania się pracownika od działań konkurencyjnych - to można przyjąć, że strony swoją umową nadały także świadczeniu pracownika charakter podzielny. Nie sprzeciwia się to naturze zobowiązania pracownika (art. 353[1] k.c. w związku z art. 300 k.p.).

Jeżeli ma ono polegać na powstrzymywaniu się przez pracownika od działalności konkurencyjnej przez pewien czas (przybiera postać zaniechania), to można stwierdzić, że jest ono podzielne w czasie - świadczenie to dzieli się bowiem na jednostki czasu - dni, tygodnie, miesiące, kwartały, lata. Można przyjąć, że w pewnych sytuacjach dla pracodawcy (ochrony jego interesów) będzie miało znaczenie - z różnych przyczyn - powstrzymywanie się pracownika od działalności konkurencyjnej przez cały okres trwania zakazu konkurencji, w jednakowym stopniu w każdym czasie trwania tego zakazu. Wówczas naruszenie przez pracownika zakazu konkurencji dopiero w końcowym okresie jego trwania może spowodować odmowę wypłaty całego odszkodowania przewidzianego w umowie za cały okres powstrzymywania się od działalności konkurencyjnej.

W innych sytuacjach powstrzymywanie się przez pracownika od działalności konkurencyjnej przez część okresu trwania zakazu konkurencji i złamanie tego zakazu dopiero po jakimś czasie trwania i wykonywania umowy zgodnie z jej treścią nie musi się wiązać z odmową wypłaty części odszkodowania za czas efektywnego powstrzymywania się od działalności konkurencyjnej, jeżeli można uznać, że nawet ten niepełen okres zaniechania działań konkurencyjnych ma znaczenie dla ochrony interesów pracodawcy. Z punktu widzenia pracodawcy każdy miesiąc powstrzymywania się przez pracownika od działalności konkurencyjnej może mieć znaczenie, a nie tylko cały niepodzielny okres respektowania zakazu konkurencji. Pracodawca daje temu wyraz ustalając w umowie, że odszkodowanie będzie wypłacane w ratach - za każdy umówiony okres powstrzymywania się od działalności konkurencyjnej będzie pracownikowi wypłacana pewna część umówionego odszkodowania, adekwatna do okresu efektywnego powstrzymywania się od działalności konkurencyjnej i stanowiąca odpowiedni ekwiwalent świadczenia pracownika.

Umowa o zakazie konkurencji po ustaniu zatrudnienia stanowi istotne ograniczenie możliwości zarobkowych pracownika, a tym samym może powodować utratę przez niego możliwości osiągnięcia określonych korzyści majątkowych związanych z podjęciem dowolnego zatrudnienia albo własnej działalności gospodarczej lub zarobkowej. Świadczenie pracodawcy (odszkodowanie) wynikające z umowy o zakazie konkurencji obejmuje w ustalonej zryczałtowanej kwocie domniemane utracone korzyści w postaci nieosiągniętych dochodów.

Odszkodowanie stanowi ekwiwalent świadczenia pracownika wyrażającego się w zaniechaniu określonego działania. Jeżeli pracownik efektywnie powstrzymywał się od podjęcia działalności konkurencyjnej choćby przez pewien czas obowiązywania zakazu konkurencji, może mieć zrekompensowane utracone z tego tytułu dochody - choćby w postaci wypłaconej części (niektórych rat) odszkodowania jako świadczenia wzajemnego pracodawcy.

Naruszenie przez byłego pracownika umowy o zakazie konkurencji upoważnia byłego pracodawcę (niezależnie od domagania się odszkodowania za naruszenie zakazu konkurencji na podstawie art. 471 k.c.) do wstrzymania wypłaty dalszych rat odszkodowania przewidzianego w 101[2] § 3 k.p., poczynając od daty powzięcia o tym wiadomości przez pracodawcę, a jeżeli pracodawca wypłacał raty odszkodowania w czasie, gdy doszło już do naruszenia tego zakazu przez byłego pracownika - do żądania ich zwrotu na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu (art. 405 i nast. k.c.).

Kodeks pracy nie określa, czy odszkodowanie powinno zostać zwrócone pracodawcy za cały okres, za który zostało pracownikowi wypłacone (od początku obowiązywania zakazu konkurencji), czy też jedynie za okres, w którym pracownik prowadził już działalność konkurencyjną (np. poczynając od tego miesiąca, w którym pracownik podjął taką działalność). Rozważanie tego problemu ma sens tylko wtedy, gdy w umowie o zakazie konkurencji ustalono, że odszkodowanie będzie wypłacane w ratach (np. co miesiąc za miniony miesiąc powstrzymywania się od działalności konkurencyjnej). W takiej sytuacji z umowy stron wynika jednoznacznie, że przypisano poszczególnym ratom odszkodowania funkcję ekwiwalentu za świadczenie pracownika podzielone w czasie.

Jeżeli strony ustaliły jednorazową wypłatę odszkodowania, naruszenie przez pracownika zakazu konkurencji uzasadnia żądanie pracodawcy zwrotu całej wypłaconej kwoty odszkodowania jako nienależnego świadczenia (por. A.M. Świątkowski: Kodeks pracy. Komentarz, Warszawa 2004, s. 653). W przeciwnym razie pracodawca może domagać się zwrotu (na podstawie art. 405 k.c.) jedynie tych rat, które wypłacił od momentu naruszenia zakazu.

Odszkodowanie, o jakim stanowi art. 101[2] § 1 i 3 k.p., jest w istocie swoistym wynagrodzeniem za czas niepodejmowania konkurencyjnego zatrudnienia lub innej działalności konkurencyjnej. Z punktu widzenia byłego pracodawcy doniosłe może być nawet częściowe powstrzymywanie się od działalności konkurencyjnej przez byłego pracownika, bo to zawsze chroni interesy pracodawcy (w tym czasie pracownik nie konkuruje z pracodawcą, więc nie naraża go na szkodę ani na zagrożenie jego interesów).

Powyższe rozważania prowadzą do wniosku, że nieuzasadnione okazały się kasacyjne zarzuty naruszenia art. 101[2] § 1 i 2 k.p. poprzez uznanie, że możliwe i prawnie skuteczne jest częściowe wykonanie przez pracownika umowy o zakazie konkurencji, oraz art. 379 § 2 k.c. w związku z art. 300 k.p. poprzez uznanie, że świadczenie pracownika z tytułu umowy o zakazie konkurencji jest świadczeniem podzielnym.

W konsekwencji tej oceny, nieuzasadnione są również kasacyjne zarzuty naruszenia art. 471 k.c. oraz 361 k.c. w związku z art. 300 k.p. poprzez uznanie, że wypłacone pozwanemu odszkodowanie (wynagrodzenie za powstrzymywanie się od działalności konkurencyjnej) za okres do 31 grudnia 2005 r. nie stanowi szkody poniesionej w wyniku niewykonania przez niego zobowiązania oraz art. 410 k.c. w związku z art. 300 k.p. poprzez uznanie, że świadczenie spełnione częściowo tytułem niewykonanej w całości umowy nie jest świadczeniem nienależnym.

Zgodnie z art. 410 § 2 k.c. świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. Strona powodowa nie twierdziła, że nie była w ogóle zobowiązana do wypłaty pozwanemu odszkodowania przewidzianego w umowie o zakazie konkurencji albo że zawarta przez strony umowa o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy była nieważna.

Co do ewentualnego odpadnięcia podstawy świadczenia w związku ze złamaniem przez pozwanego zakazu konkurencji zastosowanie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu (nienależnym świadczeniu) wchodziłoby w grę w odniesieniu do rat odszkodowania wypłaconych już po naruszeniu przez byłego pracownika zakazu konkurencji (rat odszkodowania za okres, kiedy były pracownik nie powstrzymywał się od prowadzenia działalności konkurencyjnej), a nie w odniesieniu do rat wypłaconych za okres, kiedy umowa była przez byłego pracownika wykonywana.

Jeżeli pracownik w czasie trwania umowy o zakazie konkurencji podjął działalność konkurencyjną i ujawnił tajemnice o szczególnej wadze dla byłego pracodawcy, odpowiada za szkodę wyrządzoną mu z tego tytułu na podstawie art. 471 k.c. (także na podstawie art. 415 k.c. oraz na podstawie przepisów ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji; tekst jednolity: Dz. U. z 2003 r. Nr 153, poz. 1503 ze zm.). Pracodawcy służy roszczenie o odszkodowanie za nienależyte wykonanie umowy i w ramach przysługującego mu uprawnienia ma możliwość wykazywania, na czym poniesiona przez niego szkoda polega (damnum emergens, lucrum cessans) i jaki jest jej rozmiar.

Wypłacone dotąd pracownikowi odszkodowanie za efektywne powstrzymywanie się od działalności konkurencyjnej, nie może być traktowane jako szkoda, skoro istniały podstawy do jego wypłacenia jako świadczenia wzajemnego w ramach wykonywania umowy wzajemnej. Źródła obowiązku zwrotu spełnionego przez pracodawcę świadczenia, które nie jest świadczeniem nienależnym, można by poszukiwać jedynie w przepisach o wykonywaniu umów wzajemnych.

Chybione są jednak zarzuty skargi kasacyjnej dotyczące naruszenia art. 493 k.c. w związku z art. 497 k.c. oraz w związku z art. 300 k.p. poprzez odmowę jego zastosowania i uznanie, że w wypadku gdy utraciła moc umowa o zakazie konkurencji, pracownik nie jest zobowiązany do zwrotu uprzednio wypłaconego mu wynagrodzenia. Przytoczone przepisy Kodeksu cywilnego stanowią, że jeżeli jedno ze świadczeń wzajemnych stało się niemożliwe wskutek okoliczności, za które ponosi odpowiedzialność strona zobowiązana, druga strona może, według swego wyboru, albo żądać naprawienia szkody wynikłej z niewykonania zobowiązania, albo od umowy odstąpić. W razie częściowej niemożliwości świadczenia jednej ze stron druga strona może od umowy odstąpić, jeżeli wykonanie częściowe nie miałoby dla niej znaczenia ze względu na właściwości zobowiązania albo ze względu na zamierzony przez tę stronę cel umowy, wiadomy stronie, której świadczenie stało się częściowo niemożliwe (art. 493 k.c.). Jeżeli w razie rozwiązania lub nieważności umowy wzajemnej strony mają dokonać zwrotu świadczeń wzajemnych, każdej z nich przysługuje prawo zatrzymania, dopóki druga strona nie zaofiaruje zwrotu otrzymanego świadczenia albo nie zabezpieczy roszczenia o zwrot (art. 497 k.c. w związku z art. 496 k.c.).

Z przytoczonych przepisów nie wynika obowiązek zwrotu przez pozwanego wypłaconej mu części odszkodowania w sytuacji będącej przedmiotem ocen i rozważań w przedmiotowej sprawie. Przytoczone przepisy Kodeksu cywilnego są bowiem nieadekwatne do sytuacji, w której jedna ze stron umowy wzajemnej nie wywiązała się w sposób zawiniony z obowiązku swojego świadczenia. Dotyczą one albo sytuacji, w której jedno ze świadczeń wzajemnych stało się niemożliwe wskutek okoliczności, za które ponosi odpowiedzialność strona zobowiązana, albo sytuacji, w której doszło do rozwiązania lub nieważności umowy wzajemnej. Żadna z tych okoliczności nie miała miejsca w rozpoznawanej sprawie.

Zgodnie z art. 494 k.c., strona, która odstępuje od umowy wzajemnej, obowiązana jest zwrócić drugiej stronie wszystko, co otrzymała od niej na mocy umowy; może żądać nie tylko zwrotu tego, co świadczyła, lecz również naprawienia szkody wynikłej z niewykonania zobowiązania. Przepis ten odnosi się zarówno do umownego odstąpienia od umowy (jeżeli uprawnienie do odstąpienia od umowy wzajemnej zostało zastrzeżone w umowie - art. 492 k.c.), jak i do odstąpienia, które wynika z samej ustawy (jeżeli jedno ze świadczeń wzajemnych stało się niemożliwe do spełnienia - art. 493 k.c.). W rozpoznawanej sprawie nie mamy do czynienia ani z umownym odstąpieniem od umowy wzajemnej (art. 492 k.c.), ani z niemożliwością świadczenia wzajemnego wskutek okoliczności, za które ponosi odpowiedzialność strona zobowiązana (art. 493 k.c.). Świadczenie pracownika polegające na zaniechaniu (powstrzymywaniu się od prowadzenia działalności konkurencyjnej) jest zawsze możliwe do spełnienia.

Wyrok SN z dnia 3 grudnia 2008 r., I PK 93/08

Standard: 21219 (pełna treść orzeczenia)

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.