Roszczenia powstałe po orzeczeniu sądu II instancji a przed zakończeniem postępowania kasacyjnego

Niedopuszczalność dochodzenia roszczeń z art. 618 § 1 k.p.c. po prawomocnym zakończeniu sprawy o zniesienie współwłasności (art. 618 § 3 k.p.c.)

W orzecznictwie i w piśmiennictwie w pełni jednolicie przyjmuje się, że kategoryczne brzmienie art. 618 § 3 k.p.c. przesądza jednoznacznie, że po zapadnięciu prawomocnego orzeczenia o zniesieniu współwłasności uczestnik nie może dochodzić roszczeń przewidzianych w § 1 tego przepisu. Skutek ten, określany jako "prekluzja" roszczeń, jest bezwzględnym następstwem prawomocnego zakończenia postępowania działowego, definitywnie wyłączając możliwość późniejszego wystąpienia z powództwem mającym za przedmiot rozliczenie należności powstałych w okresie istnienia współwłasności.

W orzecznictwie dostrzegano problem dotyczący możliwości dochodzenia roszczeń, które powstały dopiero po wydaniu orzeczenia przez sąd pierwszej instancji; po wprowadzeniu kasacji ujawnił się także problem zgłaszania roszczeń za okres pomiędzy postanowieniem sądu drugiej instancji, a wydanym w postępowaniu kasacyjnym orzeczeniem Sądu Najwyższego. W obu wypadkach poszukiwano takiego rozwiązania, które eliminowałoby niemożliwy do przyjęcia skutek w postaci odmowy ochrony praw podmiotowych - roszczeń powstałych w międzyinstancyjnej fazie postępowania.

W odniesieniu do pierwszej z wymienionych sytuacji, poczynając od uchwały Sądu Najwyższego z dnia 27 czerwca 1969 r., III CZP 34/96 (OSPiKA 1970, nr 5, poz. 34), przyjęte zostało stanowisko dopuszczające zgłoszenie roszczeń z tytułu współwłasności w postępowaniu rewizyjnym. Sąd Najwyższy, dostrzegając przeszkodę procesową, wynikającą z niedopuszczalności zmiany i rozszerzania powództwa w postępowaniu rewizyjnym (art. 386 k.p.c. w ówczesnym brzmieniu), poszukiwał rozwiązania, które zapobiegłoby niedopuszczalnej odmowie ochrony praw cywilnych. Dlatego Sąd Najwyższy przyjął, że odpowiednie zastosowanie tego przepisu w postępowaniu nieprocesowym pozwala na uznanie, że w tym postępowaniu takie "ograniczenie nie może być uznane za aktualne". Wyraźnego podkreślenia wymaga fakt, że pierwszorzędne znaczenie przypisane tu zostało generalnej zasadzie zapewnienia ochrony praw podmiotowych, dla realizacji której konieczne i uzasadnione może się okazać poszukiwanie elastycznej wykładni przepisów procesowych.

Zagadnienie przedstawia się analogicznie w postępowaniu apelacyjnym, w którym obowiązuje zakaz rozszerzania żądania i pozwu i występowania z nowymi roszczeniami (art. 383 k.p.c.).

Problem zyskał na ostrości po wprowadzeniu środka odwoławczego w postaci kasacji; charakter kasacji i rygorystyczne zasady oraz ograniczenia związane z charakterem tego postępowania nie dawały już żadnej możliwości zgłoszenia roszczeń współwłaścicielskich przewidzianych w art. 618 § 1 k.p.c. w postępowaniu kasacyjnym. Ten właśnie aspekt sprawy eksponuje się w kasacji, argumentując, że oczywista niedopuszczalność zgłoszenia żądania na etapie pomiędzy orzeczeniem sądu drugiej instancji i sądu kasacyjnego nakazuje dokonać takiej wykładni art. 618 § 3 k.p.c., która wyłączy przewidziany w nim skutek "prekluzji" roszczenia po uprawomocnieniu się orzeczenia działowego.

Tego kierunku poszukiwań nie można jednak podjąć, gdyż odrzucenie skutku przewidzianego w jednoznacznie i kategorycznie sformułowanym przepisie art. 618 § 3 k.p.c. byłoby w istocie wykładnią contra legem.

Jednocześnie trzeba dostrzec, że przepis ten prekluzję roszczeń łączy z momentem uprawomocnienia się postanowienia znoszącego współwłasność. Oznacza to, że do tej chwili zgłoszenie roszczeń jest dopuszczalne, co tym bardziej uzasadnia poszukiwanie rozwiązań procesowych umożliwiających wystąpienie z roszczeniem w fazie międzyinstancyjnej (zanim doszło do uprawomocnienia postanowienia).

Wskazane kwestie rozważał już Sąd Najwyższy, który w analogicznym stanie faktycznym i identycznym stanie prawnym poszukiwał takiego rozwiązania, które umożliwiałoby zachowanie prawa zainteresowanego do roszczeń powstałych w okresie pomiędzy orzeczeniem sądu drugiej instancji i kończącym postępowanie orzeczeniem Sądu Najwyższego. Podobnie, jak przy podejmowaniu powołanej wcześniej uchwały z 1969 r., Sąd Najwyższy wykluczył taką sytuację, w której z przyczyn proceduralnych współwłaściciel mógłby zostać pozbawionym roszczeń przypadających za wskazany okres, byłoby to bowiem równoznaczne z niemożliwą do zaakceptowania konsekwencją odmowy ochrony praw podmiotowych.

Dlatego w uzasadnieniu wyroku z dnia 27 stycznia 2004 r. (II CK 374/02, niepublik.) Sąd Najwyższy dopuścił możliwość wystąpienia przez współwłaściciela z roszczeniami powstałymi po wydaniu orzeczenia apelacyjnego na drogę odrębnego procesu, pomimo trwającego jeszcze postępowania kasacyjnego w sprawie o zniesienie współwłasności. Sąd Najwyższy wskazał, że w takim wypadku sąd procesowy zawiesiłby postępowanie na podstawie art. 177 § 1 k.p.c., a jego dalsze losy zależałyby od wyniku postępowania kasacyjnego (w wypadku uchylenia postanowienia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania, sprawa po podjęciu zostałaby przekazana do kontynuowania w postępowaniu nieprocesowym, w wypadku prawomocnego zakończenia postępowania działowego przez Sąd Najwyższy, roszczenie byłoby rozpoznane w ramach podjętego postępowania procesowego).

Oczywiście, nietrudno jest dostrzec - i niewątpliwie dostrzegał to Sąd Najwyższy orzekający w powołanej sprawie - że wskazane rozwiązanie oznacza niezastosowanie się do dyspozycji wynikającej z art. 618 § 2 k.p.c. Rozwiązanie to zasługuje jednak na akceptację.

Zasadniczym argumentem przemawiającym na jego rzecz jest bezwzględna konieczność uniknięcia niedopuszczalnego skutku w postaci pozbawienia uprawnionego ochrony prawa podmiotowego; takim skutkiem byłoby wyeliminowanie możliwości dochodzenia roszczenia, które nie uległo prekluzji (nie wystąpiły jeszcze skutki przewidziane w art. 618 § 3 k.p.c.), a nie może być dochodzone z powodu braku właściwej regulacji procesowej. Jeżeli w konkretnych okolicznościach ścisłe stosowanie określonego przepisu nie dałoby się pogodzić z podstawowymi zasadami porządku prawnego, to należy poszukiwać właściwych rozwiązań w drodze wykładni, a czasem nawet poprzez bezpośrednie odwołanie się do Konstytucji (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 21 maja 2002 r., III CKN 948/00, OSNC 2003, nr 5, poz. 68).

Rozważane zagadnienie jest konsekwencją braku harmonizacji przepisów procesowych: wprowadzeniu w 1996 r. instytucji kasacji nie towarzyszyło uwzględnienie wszystkich tego konsekwencji, czego przejawem jest właśnie stan polegający na utrzymaniu niedopuszczalności prowadzenia odrębnego postępowania w sprawie określonego roszczenia przy istnieniu jednocześnie bezwzględnej przeszkody do realizowania tego roszczenia w innym postępowaniu (gdy jest na etapie kasacyjnym). W takiej sytuacji uzasadnione jest sięgnięcie do rozwiązania typowego w podobnych stanach - oczekiwania (poprzez zawieszenie postępowania) na zakończenie innej sprawy, a następnie podjęcia decyzji odpowiednich do jej wyniku.

Takie właśnie rozwiązanie przyjął Sąd Najwyższy w cytowanym wyroku z dnia 27 stycznia 2004 r., kierując się - podobnie jak Sąd Najwyższy przy podejmowaniu uchwały z dnia 27 czerwca 1969 r. - nadrzędną potrzebą uniknięcia niemożliwego do zaakceptowania pozbawienia uprawnionego przysługujących mu praw podmiotowych z powodu niespójności przepisów procesowych.

Wyrok SN z dnia 18 listopada 2005 r., IV CK 186/05

Standard: 20796 (pełna treść orzeczenia)

W uchwale z dnia 26 czerwca 1969 r., III CZP 34/69 (OSPiKA 1970, nr 5, poz. 94) Sąd Najwyższy stwierdził, że "roszczeń z tytułu pobranych pożytków za czas, jaki dzieli wydanie orzeczenia sądu I instancji zapadłego w sprawie o zniesienie współwłasności (o dział spadku) i wydanie orzeczenia sądu II instancji oddalającego rewizję, współwłaściciel (współspadkobierca) może dochodzić od drugiego współwłaściciela (współspadkobiercy) tylko w postępowaniu o zniesienie współwłasności (o dział spadku)". Stwierdzeniem takim wykluczył dopuszczalność poszukiwania takich roszczeń przez współwłaścicieli (współspadkobierców) w odrębnym procesie. W doktrynie, aprobując tę uchwałę, podkreślono, że przyjęty w uchwale pogląd odnieść należy do wszystkich roszczeń wymienionych w art. 618 § 1 i art. 688 k.p.c., bowiem mogą one powstać również w czasie między wydaniem orzeczeń w I i II instancji. U podstaw przyjętego rozwiązania legło dążenie do pogodzenia zakazu dochodzenia roszczeń z tytułu posiadania rzeczy w postępowaniu odrębnym od postępowania o zniesienie współwłasności lub dział spadku z założeniem zapewniającym ochronę praw podmiotowych współwłaściciela (współspadkobiercy) w zakresie roszczeń powstałych we wspomnianym okresie.

Nie ulega żadnej wątpliwości, że roszczenia z tytułu posiadania rzeczy wspólnej za czas, jaki dzieli wydanie orzeczenia sądu apelacyjnego zapadłego w sprawie o zniesienie współwłasności oraz wydanie orzeczenia sądu kasacyjnego, nie można dochodzić przed Sądem Najwyższym. Sprzeciwia się temu istota postępowania kasacyjnego (art. 39311 k.p.c.). Roszczenia takiego nie można także dochodzić po zapadnięciu prawomocnego postanowienia o zniesieniu współwłasności, chociażby nie było ono zgłoszone w postępowaniu o zniesienie współwłasności. Stoi temu na przeszkodzie art. 618 § 3 k.p.c., który dla roszczeń z § 1 wprowadził swego rodzaju prekluzję. Kategoryczność tego wyłączenia sprawia, iż interpretowanie wskazanego przepisu w kierunku umożliwiającym dochodzenie omawianego roszczenia po uprawomocnieniu się postanowienia o zniesieniu współwłasności, a więc w analizowanym przypadku po oddaleniu kasacji, w istocie byłoby wykładnią contra legem. Taka wykładnia przekreślałaby sens i istotę przyjętej w art. 618 § 3 k.p.c. prekluzji roszczeń.

Nie można jednak przyjąć założenia, że z przyczyn proceduralnych współwłaściciel mógłby zostać pozbawiony roszczeń przypadających za czas po wydaniu orzeczenia przez sąd drugiej instancji, takie bowiem rozwiązanie byłoby równoznaczne z odmową ochrony praw podmiotowych. Pogodzenie ograniczeń i zakazów, o których stanowią przepisy art. 618 § 2 i 3 k.p.c. z przysługującym współwłaścicielowi uprawnieniem do dochodzenia omawianego roszczenia możliwe jest tylko przez przyjęcie poglądu, w myśl którego uczestnik postępowania o zniesienie współwłasności w celu zachowania uprawnienia do dochodzenia roszczenia z tytułu posiadania rzeczy, powstałego po wydaniu postanowienia przez sąd drugiej instancji a przed rozpoznaniem kasacji, powinien zgłosić je przed wydaniem orzeczenia rozstrzygającego o kasacji. Roszczenie takie może zostać zgłoszone zarówno w postępowaniu wywołanym wniesieniem kasacji, jak również w odrębnym postępowaniu procesowym. W pierwszym przypadku - ze względu na niedopuszczalność rozpoznania takiego roszczenia w postępowaniu kasacyjnym - powinno ono zostać wydzielone do odrębnego postępowania procesowego. W obu sytuacjach sąd procesowy powinien zawiesić postępowanie na podstawie art. 177 § 1 pkt 1 k.p.c. Zgłoszone roszczenie, w zależności od tego, jak rozstrzygnięta zostanie kasacja, rozpoznane zostanie albo w postępowaniu nieprocesowym, albo w postępowaniu procesowym. Jeśli wskutek uwzględnienia kasacji sprawa przekazana zostanie do ponownego rozpoznania sąd procesowy, po podjęciu zawieszonego postępowania, przekaże sprawę - zgodnie z art. 618 § 2 zdanie drugie k.p.c. - do tegoż ponownie prowadzonego postępowania nieprocesowego. W przypadku, gdy kasacja zostanie oddalona (odrzucona lub nastąpi odmowa przyjęcia kasacji do rozpoznania) roszczenie rozpoznane zostanie w ramach podjętego postępowania procesowego. Przy takiej wykładni art. 618 k.p.c. cel przyjętych w nim uregulowań nie zostaje przekreślony, a współwłaściciel rzeczy zachowuje prawo dochodzenia roszczeń powstałych po wydaniu orzeczenia przez sąd drugiej instancji.

Wobec tego, że powód zgłosił roszczenie dopiero po uprawomocnieniu się postanowienia o zniesienie współwłasności, przyjąć należało, że roszczenie to, jako sprekludowane, wygasło i podlegało oddaleniu. Sąd Okręgowy nie naruszył więc art. 618 § 3 k.p.c. przez jego błędną wykładnię i w konsekwencji zastosowanie.

Wyrok SN z dnia 27 stycznia 2004 r., II CK 374/02

Standard: 20797

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.