Prawo bez barier technicznych, finansowych, kompetencyjnych

Niedopełnienie obowiązku podania autorstwa (art. 34 Pr. Aut.)

Wymóg wskazania twórcy oraz źródła (art. 34 Pr.Aut.)

W sprawie techniczna możliwość umieszczenia informacji o autorze przytoczonego utworu istniała nie tylko na etapie tworzenia teledysku (w napisach końcowych), ale również w momencie opublikowania go na stronie internetowej (...) przez zamieszczenie pod nim odpowiedniego opisu. Możliwość ta nie została jednak wykorzystana.

Rozwiązanie tego problemu nie wynika wprost z przepisów a podstawowym pytaniem jest, czy niedopełnienie obowiązku podania autorstwa skutkuje naruszeniem "tylko" autorskich dóbr osobistych, czy też przesądza o "bezprawności eksploatacji utworu" - a więc naruszeniu autorskich praw majątkowych.

Przedstawiciele doktryny powołując się na wyroku SN sygn. akt I CK 232/04 wyciągają wniosek - zdaniem Sądu niesłuszny - że jeżeli uznać, iż wymóg, o którym mowa w art. 34, stanowi warunek prawny (conditio iuris) rozumiany jako "ustanowione normami prawnymi przesłanki skuteczności prawnej", to jego niespełnienie skutkuje niemożnością powołania się na dozwolony użytek, a zarazem naruszeniem sfery chronionej zarówno prawami majątkowymi, jak i osobistymi (S. Stanisławska - Kloc).

Interpretacja normy wyrażonej w art. 34 PrAut nie może wykluczać znaczenia instytucji określonej w art. 29 PrAut. Celem cytatu jest zagwarantowanie swobody twórczej w dziedzinie wypowiedzi artystycznej, w analizie i krytyce naukowej. Z treści przepisu wynika jasno, w jakich okolicznościach cytowanie jest dozwolone. Zatem spełnienie przesłanek określonych w tym przepisie przesądza o tym, czy mamy do czynienia z cytatem, czy nie. Z kolei art. 34 PrAut chroni jedynie prawo autora do oznaczenia utworu swoim nazwiskiem lub pseudonimem albo udostępniania go anonimowo (art. 16 pkt 2 PrAut - prawo autorskie osobiste). Podążając tokiem rozumowania Sądu Najwyższego, można nawet dojść do wniosku, że przepis ten nie chroni nawet samego autorstwa dzieła, gdyż obowiązek wymienienia twórcy i źródła jest niezależny od tego, czy są to informacje powszechnie znane lub łatwo rozpoznawalne. Nie można też twierdzić, by przepis ten chronił interesy majątkowe autora, gdyż jak wynika z ust. 3 art. 34 PrAut, przy skorzystaniu z utworu w formie cytatu twórcy nie przysługuje prawo do wynagrodzenia. Do takiego wniosku prowadzi też interpretacja przepisu art. 29 PrAut w brzmieniu sprzed września 2015 r., zgodnie z którym twórcy należało się wynagrodzenie jedynie w przypadkach określonych w ust. 2 i 2[1] tego artykułu, a nie w ust. 1 będącym odpowiednikiem obecnego art. 29 PrAut.

Zdaniem Sądu niespełnienie wymogu z art. 34 zd. 1 PrAut może prowadzić co najwyżej do naruszenia osobistych praw autorskich a nie praw majątkowych. Niepodanie nazwiska twórcy i źródła nie może zmienić charakteru sposobu użycia utworu, tj. że z cytatu stanie się utworem z zapożyczeniami czy też utworem zależnym. Taki wniosek znajduje również uzasadnienie w wypowiedziach przedstawicieli doktryny (S. Stanisławska - Kloc), którzy twierdzą, że "Wymóg podania twórcy ma na celu przede wszystkim ochronę interesów niemajątkowych twórcy (głównie prawa do autorstwa utworu i odpowiednio - w przypadku artystycznych wykonań - autorstwa wykonawstwa)".

Ewentualny wydawca czy inny podmiot praw majątkowych w wyniku niepodania twórcy i źródła nie jest pozbawiony możliwości dochodzenia tego, że nie zostały spełnione przesłanki dozwolonego użytku z art. 29 PrAut, a więc, że konieczna była jego zgoda na wykorzystanie utworu. Natomiast argument tej pośredniej ochrony miałby zastosowanie tylko do przypadków, w których skorzystanie z cudzego utworu nie jest oczywiste i łatwo rozpoznawalne, gdyż wtedy ułatwiałoby to uprawnionemu weryfikację sposobu wykorzystywania jego utworu.

Wyrok SA w Krakowie z dnia 6 grudnia 2016 r., I ACa 931/16

Standard: 20741 (pełna treść orzeczenia)

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.