Prawo bez barier technicznych, finansowych, kompetencyjnych

Zwolnienie obrońcy z urzędu w razie ustanowienie obrońcy z wyboru przez oskarżonego

Zwolnienie obrońcy z urzędu na wniosek oskarżonego i wyznaczenie innego obrońcy (art. 378 k.p.k.)

Chociaż ustanowienie obrońcy przez oskarżonego korzystającego z pomocy obrońcy z urzędu nie musi być interpretowane jako przejaw jego negatywnej oceny dotychczasowych działań podejmowanych przez tego obrońcę, to jednak wyraźnie wskazuje, iż w ocenie oskarżonego udział w sprawie obrońcy z wyboru lepiej zabezpieczy jego interesy, zwłaszcza zwiększy szanse na uzyskanie korzystnego rozstrzygnięcia. Dlatego, bez narażenia się na zarzut naruszenia prawa do obrony, sąd w zasadzie nie powinien prowadzić rozprawy pod nieobecność obrońcy ustanowionego przez oskarżonego, nawet jeżeli w rozprawie uczestniczy, niezwolniony od udziału w sprawie, obrońca z urzędu.

Niezależnie od tego, wypada zgodzić się z autorką kasacji, która, powołując się na poglądy wyrażone w orzecznictwie Sądu Najwyższego (wyrok z dnia 3 marca 2003 r., III KKN 591/00 oraz w piśmiennictwie, wskazała, że w przypadku ustanowienia przez oskarżonego obrońcy z wyboru, obrońca z urzędu powinien zostać odwołany stosownym zarządzeniem, za czym przemawia też interes ekonomiczny Skarbu Państwa.

Inną kwestią jest dokonanie oceny, czy oskarżony nie nadużywa prawa do obrony, np. bez widocznej przyczyny ustanawiając obrońcę tuż przed rozprawą, chociaż znacznie wcześniej znał jej termin, i wnioskując, ewentualnie poprzez tego obrońcę, o odroczenie rozprawy. Takiej sytuacji dotyczyło powołane w odpowiedzi prokuratora na kasację postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 19 października 2006 r., V KK 280/06, kiedy to za nadużycie uprawnienia procesowego przez stronę uznano powołanie przez oskarżonego drugiego obrońcy w przeddzień rozprawy odwoławczej i zgłoszenie wniosku o jej odroczenie, w sytuacji, gdy kilka tygodni wcześniej termin rozprawy był oskarżonemu znany.

Trzeba jednak stwierdzić, że chociaż ustanowił obrońcę w dniu niewiele wyprzedzającym termin rozprawy, to nie widać w zachowaniu oskarżonego działania instrumentalnego, obliczonego na zablokowanie rozprawy. Należy bowiem przyjąć, biorąc pod uwagę układ kalendarza (12 kwietnia 2010 r. poniedziałek – 16 kwietnia 2010 r. piątek) oraz ograniczoną ilość zebranego w toku postępowania materiału dowodowego, możliwego do przeanalizowania w niedługim czasie, że oskarżony miał prawo się spodziewać, iż obrońca zdąży przygotować się do rozprawy. Dostrzegł to zresztą prokurator, wskazując w odpowiedzi na kasację, że okres pomiędzy ustanowieniem obrońcy i dniem rozprawy to „wystarczający czas, aby nawet przeciętnie doświadczony prawnik zapoznał się z aktami liczącymi do dnia 12 kwietnia 2010 r. 295 kart”. Zdaje się też na to wskazywać treść kasacji, w której zaznaczono, że „obrońca zamierzał złożyć podczas rozprawy apelacyjnej nowe wnioski dowodowe oraz przedstawić inne istotne w sprawie okoliczności”; wszak zamiar ten nie mógł zaistnieć bez znajomości sprawy. Z drugiej strony, obrońca z wyboru nie została zawiadomiona przed rozprawą o sposobie załatwienia wniosku o odroczenie rozprawy, formalnej decyzji w tym względzie nie podjął też sąd na rozprawie odwoławczej. Można stwierdzić, że konkludentnie była ona negatywna, skoro sąd przystąpił do rozpoznania sprawy. W każdym razie, jeśli nawet przyjąć zaistnienie uchybienia po stronie adwokata, to jego skutków, tj. rozpoznania sprawy pod nieobecność ustanowionego przez siebie obrońcy, nie powinien ponieść oskarżony.

Wyrok SN z dnia 2 marca 2011 r., IV KK 364/10

Standard: 17625

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.