Wyrok z dnia 1999-11-18 sygn. I CKN 215/98

Numer BOS: 957296
Data orzeczenia: 1999-11-18
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Sygn. akt I CKN 215/98

Wyrok z dnia 18 listopada 1999 r.

Przepis art. 17 ustawy z dnia 28 kwietnia 1936 r. - Prawo wekslowe (Dz. U. Nr 37, poz. 282) nie reguluje kwestii podnoszenia zarzutu uzupełnienia weksla in blanco niezgodnie z udzielonym upoważnieniem.

Przewodniczący: Sędzia SN Maria Grzelka

Sędziowie SN: Tadeusz Domińczyk, Kazimierz Zawada (sprawozdawca)

Sąd Najwyższy po rozpoznaniu w dniu 18 listopada 1999 r. na rozprawie sprawy z powództwa "T." S.A. w Toruniu przeciwko Armandowi K. o zapłatę, na skutek kasacji pozwanego od wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 14 października 1997 r.,

oddalił kasację.

Uzasadnienie

Spółka Akcyjna T. wniosła o zasądzenie od Armanda K. kwoty 18 164,73 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 4 grudnia 1996 r. Do pozwu dołączyła weksel własny wystawiony przez pozwanego w Toruniu dnia 1 czerwca 1996 r. na wymienioną wyżej kwotę, płatną dnia 3 grudnia 1996 r. na zlecenie strony powodowej. Załącznik do pozwu stanowiła wystawiona w tym samym dniu co weksel deklaracja wekslowa, podpisana przez pozwanego. Wynikało z niej, że pozwany wręczył powodowej spółce weksel in blanco i upoważnił ją do jego wypełnienia na wypadek, gdyby wyrządził spółce szkodę w związku z umową zawartą przez strony dnia 1 czerwca 1996 r. Zgodnie z deklaracją, powodowa spółka mogła wypełnić weksel na kwotę odpowiadającą wysokości należnego jej odszkodowania wraz z odsetkami.

W sprawie nie został wydany nakaz zapłaty.

W odpowiedzi na pozew Armand K. przyznał, że w ramach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej, od listopada 1995 r. współpracował ze stroną powodową w zakresie akwizycji towarów na terenie województwa olsztyńskiego. Podstawę współpracy stanowiło początkowo ustne porozumienie, a następnie, od czerwca 1996 r., pisemna umowa. Jednocześnie oświadczył, że ze stroną powodową zawsze rozliczał się prawidłowo i nie jest jej nic winien. Poza tym podnosząc, że strona powodowa nie wskazała, w związku z jakimi jego działaniami doznała szkody, wezwał ją do przedstawienia dowodów potwierdzających wysokość dochodzonego roszczenia.

Wyrokiem z dnia 21 kwietnia 1997 r. Sąd Wojewódzki w Olsztynie - Wydział Gospodarczy po rozpoznaniu sprawy na posiedzeniu niejawnym uwzględnił powództwo. W uzasadnieniu wyjaśnił, że wobec tego, iż dochodzone roszczenie jest usprawiedliwione załączonym wekslem, który powstał w wyniku uzupełnienia przez powodową spółkę otrzymanego od pozwanego blankietu, zadaniem pozwanego - skoro nie uznał roszczenia - było wykazanie, że blankiet został wypełniony nieprawidłowo; zgodnie z art. 479[14] § 2 k.p.c. (wymienienie w uzasadnieniu art. 479[11] § 2 k.p.c. nosi znamiona oczywistej omyłki), wszystkie zarzuty i dowody w tym względzie pozwany powinien powołać już w odpowiedzi na pozew. Pozwany jednak tego nie uczynił.

Po wniesieniu apelacji przez pozwanego pełnomocnik powodowej spółki złożył plik dokumentów potwierdzających kwoty pobrane przez pozwanego od odbiorców towarów sprzedawanych przez spółkę oraz oświadczył, że kwoty te nie zostały przez pozwanego do dziś zapłacone. Sąd Apelacyjny w Warszawie wyrokiem z dnia 14 października 1997 r. oddalił apelację.

Podstawę skargi kasacyjnej pozwanego stanowią zarzuty naruszenia przez Sąd Apelacyjny art. 17 ustawy z dnia 28 kwietnia 1936 r. - Prawo wekslowe (Dz. U. Nr 37, poz. 282 - dalej "Pr. weksl.") oraz art. 3 k.p.c. Naruszenie art. 17 Pr. weksl. miało nastąpić "przez uznanie, że pozwany nie przedstawił skutecznie zarzutów odnośnie sumy wekslowej", a naruszenie art. 3 k.p.c. - "przez brak wezwania powoda do przedstawienia dowodów na okoliczność wiarygodności sumy wekslowej, w sytuacji gdy pozwany kwestionuje jej wysokość".

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Występujący z powództwem o zapłatę opartym na twierdzeniu, że dochodzone roszczenie przysługuje mu jako remitentowi weksla własnego wystawionego przez pozwanego, powinien przedłożyć weksel, który to poświadcza. Natomiast pozwany może się w takim wypadku bronić twierdzeniem, że dołączony do pozwu dokument nie jest w istocie wekslem własnym, albo wywodząc, że jakkolwiek załączony dokument jest wekslem własnym, to jednak stwierdzone nim roszczenie nie powstało na skutek pewnych okoliczności, np. nieposiadania przez pozwanego zdolności do czynności prawnych, sprzeczności jego oświadczenia skierowanego na zaciągnięcie zobowiązania wekslowego z ustawą, uzupełnienia przez powoda otrzymanego weksla in blanco niezgodnie z udzielonym mu upoważnieniem (zarzuty tamujące), bądź podnosząc, że stwierdzone wekslem roszczenie, choć powstało, to już wygasło, np. wskutek zapłaty nie połączonej ze zwrotem weksla (zarzuty niweczące). W wypadku sporu między remitentem a wystawcą weksla własnego nie mają zastosowania ograniczenia w podnoszeniu zarzutów przewidziane w art. 10 i 17 Pr. weksl., służą one bowiem bezpieczeństwu obrotu wekslowego i dlatego - gdy chodzi o weksel własny - mogą stać się aktualne dopiero wtedy, gdy doszło do przeniesienia weksla na zasadach prawa wekslowego (tj. w drodze indosu - art. 11 Pr. weksl. lub w sposób określony w art. 14 pkt 3 Pr. weksl.).

W myśl art. 10 Pr. weksl., kto wręczył drugiemu weksel in blanco ze swym podpisem (także w charakterze wystawcy weksla własnego, co jest zresztą przypadkiem najczęstszym), nie może zasłaniać się wobec osoby trzeciej, która nabyła weksel na zasadach prawa wekslowego, że uzupełnienie blankietu nastąpiło niezgodnie z upoważnieniem, chyba że osoba ta nabyła weksel w złej wierze lub przy nabyciu dopuściła się rażącego niedbalstwa. Z art. 10 Pr. weksl. wynika zatem a contrario, że wobec osoby, która otrzymała weksel in blanco, ten, kto go jej wręczył, może powoływać się na niezgodne z udzielonym upoważnieniem uzupełnienie weksla in blanco bez żadnych ograniczeń (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 czerwca 1999 r., I CKN 51/98, OSNC 2000, nr 2, poz. 27, a także wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 lutego 1998 r., III CKN 342/97, OSNC 1998, nr 9, poz. 141).

Stosownie zaś do art. 17 Pr. weksl., osoby, przeciw którym dochodzi się praw z weksla, nie mogą wobec posiadacza zasłaniać się zarzutami, opartymi na swych stosunkach osobistych z wystawcą lub z posiadaczami poprzednimi, chyba że posiadacz, nabywając weksel, działał świadomie na szkodę dłużnika. Również ten przepis sugeruje, że - a contrario - dłużnik wekslowy może podnosić wszelkie zarzuty wynikające z jego stosunków osobistych z dochodzącym zapłaty posiadaczem weksla, nie wyłączając zarzutów ze stosunku, na podstawie którego weksel wystawiono, jakkolwiek sprawa jest tu bardziej złożona niż w wypadku art. 10 Pr. weksl.

Zgodnie bowiem z art. 16 ust. 2 załącznika II Konwencji z dnia 7 czerwca 1930 r. w sprawie jednolitej ustawy o wekslach trasowanych i własnych (Dz. U. z 1937 r. Nr 26, poz. 175), wszelkie kwestie odnoszące się do stosunku, na którego podstawie wystawiono weksel, pozostają poza ustawą jednolitą, zawartą w załączniku I wspomnianej Konwencji, na której opiera się polska ustawa o prawie wekslowym; rozstrzygnięcie tych kwestii zostało zatem przez Konwencję pozostawione ustawodawstwu wewnętrznemu oraz judykaturze i nauce prawa państw - stron Konwencji. Gdy jednak chodzi o polskie piśmiennictwo i orzecznictwo, dopuszcza się podnoszenie przez dłużnika wekslowego w zasadzie wszelkich zarzutów wynikających z jego stosunków osobistych z żądającym zapłaty posiadaczem weksla, także więc odnoszących się do stosunku, na którego podstawie wystawiono weksel. Wyjątek dotyczy zarzutu przedawnienia roszczenia z tego stosunku (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 października 1998 r., II CKN 10/98, OSNC 1999, nr 5, poz. 93).

Jeżeli występujący z powództwem o zapłatę jako remitent weksla własnego wystawionego przez pozwanego potwierdzi swe prawo dokumentem o cechach określonych w art. 101 Pr. weksl., a pozwany nie udowodni zarzutów tamujących lub niweczących, sąd uwzględni żądanie na podstawie art. 28 ust. 2 w związku z art. 104 ust. 1 Pr. weksl. Natomiast w razie udowodnienia przez pozwanego któregoś z wspomnianych zarzutów, sąd oddali powództwo (orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 30 września 1959 r., 4 CR 1215/58, "Nowe Prawo" 1960, nr 6, s. 859; orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 23 września 1961 r., 4 CR 8/61, OSN 1962, nr 3, poz. 115; uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 stycznia 1967 r., mająca moc zasady prawnej, III CZP 19/66, OSNCP 1968, nr 5, poz. 79; uchwała połączonych izb Sądu Najwyższego z dnia 24 kwietnia 1972 r., III PZP 17/70, OSNCP 1973, nr 5, poz. 72).

Taki rozkład ciężaru dowodu wynika z ogólnej reguły wyrażonej w art. 6 k.c. (zob. także sformułowanie art. 10 i 17 Pr. weksl.). Ponieważ powód wywodzi swe roszczenie z faktu wystawienia na jego rzecz weksla własnego, powinien ten fakt udowodnić. Ze względu na zastrzeżone w art. 101 Pr. weksl. wymagania co do formy oraz przewidziane w art. 34 i 38 Pr. weksl. w związku z art. 103 ust. 1 Pr. weksl. uregulowanie nadające wekslowi własnemu charakter papieru wartościowego (tj. ucieleśniające wierzytelność pieniężną remitenta i jego następców prawnych w dokumencie, tak że okazanie dokumentu jest nieodzowne dla jej realizacji) fakt ten może być wykazany tylko przez przedłożenie dokumentu, o którym mowa w art. 101 Pr. weksl. Natomiast pozwany, mogący za pomocą podniesionych zarzutów doprowadzić do oddalenia powództwa, powinien udowodnić te właśnie zarzuty.

Z ujęcia kasacji w zakresie dotyczącym art. 17 Pr. weksl. wynika, że skarżącemu na pewno nie chodzi o przewidziane w tym przepisie ograniczenie zarzutów, lecz że ma on na uwadze wyprowadzaną z niego a contrario normę dopuszczającą podnoszenie przez dłużnika wekslowego w zasadzie wszelkich zarzutów z jego stosunków osobistych z żądającym zapłaty posiadaczem weksla. Uważa mianowicie, że wbrew tej normie nie został uwzględniony podniesiony przez niego zarzut, kwestionujący dochodzoną sumę wekslową dlatego, że pozwany nie wyrządził stronie powodowej szkody w wysokości odpowiadającej tej sumie. Zapatrywania tego nie można jednak podzielić, ponieważ skarżący powołuje się tu w istocie na uzupełnienie przez stronę powodową weksla in blanco niezgodnie z udzielonym jej upoważnieniem, tj. na wypełnienie go, pomimo niepowstania uprawniającej do tego szkody. W sporze między remitentem a wystawcą weksla własnego taki zarzut może być wprawdzie podniesiony, ale jego dopuszczalność wynika nie z normy wyprowadzanej z art. 17 Pr. weksl., lecz z normy wywodzonej z art. 10 Pr. weksl. (...)

Twierdzenie skarżącego o naruszeniu przez Sąd Apelacyjny art. 3 k.p.c. "przez brak wezwania powoda do przedstawienia dowodów na okoliczność wiarygodności sumy wekslowej" musi być uznane w zestawieniu z brzmieniem tego przepisu za wynik oczywistego nieporozumienia.

Z przytoczonych powodów Sąd Najwyższy na podstawie art. 393[12] k.p.c. oddalił skargę kasacyjną.

OSNC 2000 r., Nr 7-8, poz. 128

Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.