Prawo bez barier technicznych, finansowych, kompetencyjnych

Postanowienie z dnia 2015-04-21 sygn. I FZ 112/15

Numer BOS: 948370
Data orzeczenia: 2015-04-21
Rodzaj organu orzekającego: Naczelny Sąd Administracyjny
Sędziowie: Grażyna Jarmasz (sprawozdawca, przewodniczący)

Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Sędzia NSA Grażyna Jarmasz, , , po rozpoznaniu w dniu 21 kwietnia 2015 r. na posiedzeniu niejawnym w Izbie Finansowej zażalenia I. K. na postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu z dnia 10 lutego 2015 r. sygn. akt I SA/Po 984/14 w zakresie oddalenia wniosku o przyznanie prawa pomocy w zakresie częściowym obejmującym zwolnienie od kosztów sądowych w sprawie ze skargi I. K. na decyzję Dyrektora Izby Skarbowej w P. z dnia 13 sierpnia 2014 r., nr [...] w przedmiocie podatku od towarów i usług za październik 2008 r. postanawia oddalić zażalenie.

Uzasadnienie

Zaskarżonym postanowieniem z dnia 10 lutego 2015 r., sygn. akt I SA/Po 984/14, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu oddalił wniosek I. K. o przyznanie prawa pomocy w zakresie częściowym obejmującym zwolnienie od kosztów sądowych w sprawie z jego skargi na decyzję Dyrektora Izby Skarbowej w P. z dnia 13 sierpnia 2014 r. w przedmiocie podatku od towarów i usług za październik 2008 r.

W uzasadnieniu postanowienia Sąd pierwszej instancji, podkreślając wyjątkowość instytucji prawa pomocy, jak i to, że ciężar wykazania spełniania ustawowych przesłanek przyznania prawa pomocy ciąży na wnioskodawcy, uznał twierdzenia skarżącego o niemożności poniesienia kosztów postępowania za nieprzekonujące. Przede wszystkim Sąd zwrócił uwagę, że skarżący osiąga stały dochód z wynagrodzenia za pracę w wysokości 1 242,20 zł netto. Jego żona, z którą pozostaje w faktycznej separacji, lecz aktualnie razem mieszkają w domu należącym do ich syna, uzyskuje miesięcznie dochody z tytułu wynagrodzenia za pracę w wysokości 1 560,10 zł netto i z tytułu emerytury w wysokości 1 745,65 zł netto. Skarżący podał, że całość swojego wynagrodzenia przeznacza na wydatki związane z zakupem wyżywienia, środków czystości, lekarstw i ubrań, jego żona natomiast ponosi opłaty za media oraz koszty wyżywienia, zakupu lekarstw w wysokości 2 449,71 zł, a zatem pozostaje jej kwota ok. 850 zł miesięcznie. W odpowiedzi na wskazanie skarżącego, że jego żona zaznaczyła, iż nie będzie partycypowała w kosztach sądowych sprawy, Wojewódzki Sąd Administracyjny zauważył, że zgodnie z art. 23 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego małżonkowie są obowiązani m.in. do wzajemnej pomocy, przez którą należy rozumieć nie tylko świadczenia osobiste, ale i pieniężne, żona ma zatem obowiązek udzielenia pomocy skarżącemu w zakresie prowadzenia przez niego procesów sądowych. Za bez znaczenia Sąd uznał w tym względzie rozdzielność majątkową, to, że małżonkowie pozostają w separacji faktycznej, czy to, że nie prowadzą wspólnego gospodarstwa domowego, gdyż obowiązek wzajemnej pomocy małżonków wygasa dopiero w momencie rozwiązania związku małżeńskiego przez rozwód i sądowego orzeczenia separacji.

Sąd pierwszej instancji zwrócił także uwagę, że oświadczenie skarżącego zawarte we wniosku o przyznanie prawa pomocy oraz złożone później - na wezwania referendarza sądowego - dodatkowe informacje są niepełne (to samo dotyczy informacji wskazanych w uzasadnieniu sprzeciwu). Skarżący, wbrew wyraźnemu żądaniu referendarza, nie przedstawił informacji o sytuacji majątkowej syna, u którego obecnie mieszka, a więc de facto z którym - w danym momencie - pozostaje we wspólnym gospodarstwie domowym, powołując się w tej kwestii na brak obowiązku syna do wyjawienia mu swojej sytuacji majątkowej. Odmawiając jednakże przekazania informacji w tym zakresie skarżący pozbawił Sąd możliwości oceny jego rzeczywistej sytuacji majątkowej, skoro bowiem strona twierdzi, iż potrzebuje pomocy w realizacji jej praw (w tym przypadku w postaci poniesienia kosztów sądowych), to istnieje konieczność oceny, czy pomoc udzielana przez syna skarżącego jest wystarczająca do zaspokojenia tej potrzeby. Dopiero stwierdzenie, że ani samodzielnie, ani przy pomocy syna podatnik nie jest w stanie ponieść kosztów sądowych bez uszczerbku utrzymania koniecznego dla niego i jego rodziny, pozwalałoby rozstrzygnąć o możliwości przyznania pomocy z budżetu państwa. Niedostarczenie przez wnioskodawcę szczegółowych informacji co do sytuacji majątkowej, finansowej i rodzinnej jego syna, nie pozwala zdaniem Sądu na ocenę rzeczywistej sytuacji materialnej skarżącego pod kątem spełnienia przesłanek do przyznania prawa pomocy w żądanym zakresie. Sąd zaznaczył przede wszystkim, że skarżący odmówił udzielenia odpowiedzi na pytania, czy dom, w którym aktualnie mieszka, należący do jego syna, wcześniej był własnością skarżącego, a także, czy w przeszłości skarżący posiadał jakieś inne nieruchomości, oszczędności, pojazdy mechaniczne, wartościowe przedmioty. Dopiero w sprzeciwie skarżący wyjaśnił, że rzeczywiście dom, w którym aktualnie mieszka, został podarowany synowi przez skarżącego i jego żonę w 2011 r. W związku z tym Sąd wskazał na ugruntowany w orzecznictwie sądowoadministracyjnym pogląd, iż w sytuacji gdy strona nieodpłatnie przekazała składnik majątkowy członkowi rodziny, zasadny jest wniosek, iż obdarowany powinien pomóc darczyńcy w poniesieniu finansowego ciężaru związanego z prowadzeniem postępowania sądowego, jeżeli darczyńca nie jest w stanie uiścić kosztów sądowych we własnym zakresie. Nadto Sąd zwrócił uwagę na to, że zgodnie z art. 87 w zw. z art. 128 K.r.o., obowiązek wspierania się i alimentacji dotyczy rodziców i dzieci, co oznacza, że zatem konieczność zapewnienia środków utrzymania członkom rodziny (małżonkowi, dzieciom, czy rodzicom) przez stronę ubiegającą się o prawo pomocy, jak i możliwość pomocy rodziny przy pozyskaniu przez nią środków na ich opłacenie ma znaczenie przy ocenie możliwości poniesienia kosztów sądowych. Strona występująca na drogę postępowania sądowego winna mieć świadomość obowiązku ponoszenia kosztów tego postępowania, a wnosząc o zwolnienie z tego obowiązku musi uprawdopodobnić, w sposób bardzo rzetelny, okoliczności przemawiające za uwzględnieniem wniosku. Zdaniem Sądu w rozpoznawanej sprawie skarżący, nie przedstawiając części informacji pozwalających na rzetelną i obiektywną ocenę możliwości płatniczych syna, z którym aktualnie pozostaje we wspólnym gospodarstwie domowym, nie uczynił zadość tym wymaganiom. Tym samym skarżący nie wykazał, że nie jest w stanie ponieść kosztów sądowych w sprawie.

W zażaleniu na powyższe postanowienie skarżący wniósł o jego uchylenie i przyznanie prawa pomocy w żądanym zakresie. W uzasadnieniu zażalenia skarżący podniósł, że nie może zmusić żony do przekazania mu pieniędzy na uiszczenie kosztów sądowych, podobnie jak syna, a syna również do przekazania informacji żądanych przez Sąd. Zdaniem strony, pomijając już nawet fakt rozdzielności majątkowej, nie można wymagać, by żona ponosiła koszty sądowe związane z zarządem majątkiem odrębnym męża. Z kolei w odniesieniu do argumentów Sądu dotyczących sytuacji syna skarżący stwierdził dodatkowo, że nie jest prawdą, że mieszka on z synem, a nadto bez znaczenia jest to, że dom, w którym zamieszkuje, został synowi przez skarżącego i jego żonę podarowany, gdyż z żadnych przepisów prawa nie wynika obowiązek obdarowanego do pokrywania wydatków darczyńcy, a orzecznictwo sądowe w tym względzie nie stanowi źródła prawa. Skarżący podkreślił równocześnie, że darowizna domu miała miejsce przed wszczęciem postępowania podatkowego, stąd nie można mu zarzucić, że wyzbył się on majątku na niekorzyść skarbu państwa. Odwołując się do powołanego przez Sąd obowiązku alimentacyjnego skarżący zwrócił uwagę, że obowiązek ten jest definiowany jako obowiązek dostarczania środków utrzymania, a w miarę potrzeby środków wychowania, a zatem nie obejmuje on obowiązku wspierania rodziców w prowadzeniu postępowań sądowych. Skarżący ponownie podkreślił też wielość swoich spraw, która zwiększa wysokość ciężarów finansowych związanych z obowiązkiem uiszczenia wpisów w sytuacji, gdy nie jest on w stanie uiścić wpisu nawet w jednej ze spraw. Do zażalenia załączone zostały oświadczenia żony i syna skarżącego, w których osoby te oświadczyły, że nie udzielą pomocy skarżącemu w finansowaniu prowadzonych przez niego postępowań sądowych. Syn skarżącego oświadczył również, że nie zamierza przekazywać jakichkolwiek danych dotyczących swojej sytuacji rodzinnej czy finansowej.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Zażalenie nie zasługuje na uwzględnienie.

Należy przede wszystkim zaznaczyć, że celem instytucji prawa pomocy jest zagwarantowanie dostępu do sądu podmiotom, których wyjątkowo trudna sytuacja materialna nie pozwala na poniesienie kosztów postępowania. Przyznanie prawa pomocy w jakimkolwiek zakresie musi być jednak postrzegane jako wyjątek od zasady ponoszenia kosztów postępowania (por. art. 199 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi - Dz.U. z 2012 r., poz. 270 ze zm., dalej jako "P.p.s.a."), co należy mieć na uwadze przy rozstrzyganiu o zastosowaniu tej instytucji. W związku z tym strona występująca na drogę postępowania sądowego winna mieć świadomość obowiązku ponoszenia kosztów tego postępowania oraz wyjątkowości zwolnienia z tego obowiązku, czego konsekwencją powinno być wykazanie w sposób wiarygodny i rzetelny, że zachodzą przesłanki do uwzględnienia wniosku o przyznanie prawa pomocy. Z art. 246 § 1 P.p.s.a., w którym mowa o przyznaniu prawa pomocy osobie fizycznej (zarówno w zakresie całkowitym, jak i częściowym), wynika w sposób jednoznaczny, że ciężar dowodu spoczywa na stronie, która ubiega się o przyznanie jej takiego prawa. Z zawartego w tym przepisie określenia "gdy wykaże" wynika, że to strona ma przekonać Sąd, że znajduje się w sytuacji, która została uznana przez ustawodawcę za usprawiedliwiającą przyznanie prawa pomocy. Z kolei z art. 255 P.p.s.a. wynika, że przy rozpatrywaniu wniosku o przyznanie prawa pomocy Sąd nie jest ograniczony do analizy złożonego na formularzu PPF wniosku i zawartych w nim oświadczeń, lecz jest uprawniony – w przypadku uznania tychże oświadczeń za niewystarczające do oceny rzeczywistego stanu majątkowego i możliwości oraz stanu rodzinnego strony, a także w przypadku, gdy oświadczenia te budzą wątpliwości – do zobowiązania wnioskodawcy do złożenia na wezwanie, w zakreślonym terminie, dodatkowego oświadczenia lub przedłożenia dokumentów źródłowych dotyczących stanu majątkowego, dochodów lub stanu rodzinnego strony. Uchylenie się wnioskodawcy od obowiązków nałożonych w toku takiego postępowania uniemożliwia przeprowadzenie oceny jego stanu majątkowego w taki sposób, by można było jednoznacznie stwierdzić, że sytuacja, w której strona się znalazła, wypełnia przesłanki z art. 246 § 1 pkt 1 lub 2 P.p.s.a., co z kolei należy interpretować na niekorzyść wnioskodawcy.

Odnosząc powyższe rozważania do rozpatrywanej sprawy należy wskazać, że Sąd pierwszej instancji zasadnie odmówił przyznania skarżącemu prawa pomocy, gdyż nie wykazał on, że spełnia przesłanki konieczne do skorzystania z tej instytucji.

Należy przede wszystkim wskazać, że w przedmiotowej sprawie bez wątpienia został zastosowany tryb, o którym mowa w art. 255 P.p.s.a., niewątpliwie też ciążącego na wnioskodawcy na mocy tego przepisu zobowiązania skarżący nie wykonał w całości. Pomijając już nawet informacje i dokumenty, które istotnie trudno byłoby przedłożyć bez aktywnej współpracy ze strony syna skarżącego, jak np. dane o dokładnej wysokości dochodów syna, odpisy jego zeznań podatkowych, czy wyciągów z rachunków bankowych, skarżący niewątpliwie uchylił się od podania informacji na temat sytuacji syna, którymi dysponował. Dotyczy to przede wszystkim wyjaśnienia, w jaki sposób syn skarżącego nabył dom, w którym obecnie zamieszkuje skarżący (i przedłożenia dokumentującego ten fakt aktu notarialnego), jak też np. podania informacji na temat osób pozostających z synem skarżącego we wspólnym gospodarstwie domowym (żona, dzieci). Nadto widoczne jest w postępowaniu skarżącego unikanie udzielania informacji na temat posiadanego dawniej majątku (i sposobu jego rozdysponowania), mimo że jest to okoliczność mogąca bezsprzecznie mieć wpływ na ocenę zasadności jego wniosku. Samowolne ograniczenie się do "okresu postępowania podatkowego" (które zostało wszczęte postanowieniem z 17 września 2013 r.) w sytuacji, gdy zastrzeżenia takiego nie zawierało wezwanie wystosowane w trybie art. 255 P.p.s.a., nie jest usprawiedliwione.

W związku z tym należy uznać, że skarżący przedstawiał tylko te informacje i dokumenty, które potwierdzały jego stanowisko o zasadności wniosku o przyznanie prawa pomocy. Wojewódzki Sąd Administracyjny orzekał więc na podstawie materiału, w którym dane co do sytuacji majątkowej wnioskodawcy były cząstkowe, w sposób wybiórczy podane przez stronę, a w takiej sytuacji ocena oświadczeń skarżącego i tych dokumentów, które zostały przez niego złożone, nie mogła być miarodajna. Skutkiem tego rzeczywisty stan możliwości płatniczych skarżącego (z uwagi przede wszystkim na możliwości żony i syna skarżącego do udzielenia skarżącemu pomocy) w dalszym ciągu pozostaje niewyjaśniony i budzi wątpliwości (nie można stwierdzić, czy istotnie obiektywnie niemożliwe jest poniesienie przez skarżącego kosztów postępowania).

Odnosząc się do poszczególnych argumentów zażalenia należy przede wszystkim zauważyć, że dołączone do zażalenia oświadczenia żony i syna skarżącego nie mają znaczenia prawnego, a przede wszystkim nie mogą skutecznie modyfikować obowiązków tych osób wynikających z prawa rodzinnego i opiekuńczego (art. 23, art. 87 K.r.o.). Sąd pierwszej instancji prawidłowo ocenił, że wyjątkowość instytucji prawa pomocy oznacza, iż jeśli wnioskodawca ma możliwość poniesienia kosztów postępowania bądź we własnym zakresie, bądź przy pomocy osób bliskich – w tym takich, których obowiązki alimentacyjne wynikają z przepisów prawa – nie jest zasadne obciążanie ciężarem poniesienia tych kosztów ogółu obywateli. Prawidłowo też Sąd zwrócił uwagę na brak znaczenia kwestii rozdzielności majątkowej małżonków, czy separacji faktycznej. Podobnie to, że spór w przedmiotowej sprawie dotyczy majątku odrębnego skarżącego nie ma wpływu na rozstrzygnięcie, gdyż chodzi o pomoc w uiszczeniu kosztów sądowych jako takich, a nie rodzaju sprawy, w której te koszty mają być uiszczone (rodzaj sprawy pozostaje irrelewantny dla obowiązku wzajemnej pomocy). W podsumowaniu tego wątku należy zatem uznać, że Sąd pierwszej instancji prawidłowo wziął pod uwagę dochody żony skarżącego przy ocenie, czy przyznać stronie prawo pomocy w żądanym zakresie.

Naczelny Sąd Administracyjny nie podziela też stanowiska strony co do braku znaczenia dla rozstrzygnięcia wniosku darowizny na rzecz syna. Abstrahując już nawet od faktu, że z akt sprawy wynika jasno uchylanie się strony od przybliżenia Sądowi informacji na temat tej darowizny (wezwanie referendarza w tym względzie nie zostało wykonane w ogóle, a w sprzeciwie skarżący przyznał jedynie ogólnie, że istotnie do darowizny doszło, unikając podania jakichkolwiek szczegółów poza tym, że darowizna miała miejsce przed postępowaniem podatkowym – co zresztą też nie zostało udokumentowane), należy podnieść, że myli się strona twierdząc, że żaden przepis prawa nie zobowiązuje obdarowanego do pokrywania wydatków darczyńcy. Wystarczy wskazać na art. 897 zd. 1 Kodeksu cywilnego, zgodnie z którym jeżeli po wykonaniu darowizny darczyńca popadnie w niedostatek, obdarowany ma obowiązek, w granicach istniejącego jeszcze wzbogacenia, dostarczać darczyńcy środków, których mu brak do utrzymania odpowiadającego jego usprawiedliwionym potrzebom albo do wypełnienia ciążących na nim ustawowych obowiązków alimentacyjnych. Zdaniem Sądu należy w związku z tym uznać, że nieodpłatne uzyskanie od skarżącego składnika majątkowego o znacznej wielkości uprawnia do stwierdzenia, iż syn skarżącego powinien wspomóc ojca w poniesieniu kosztów niniejszego postępowania, w ramach oczywiście swoich możliwości (które pozostają zupełnie nieznane), i to niezależnie od faktu nieprowadzenia z nim wspólnego gospodarstwa domowego. Bez znaczenia jest przy tym to, kiedy miała miejsce darowizna, ani to, czy jej celem było utrudnienie dochodzenia zobowiązań publicznoprawnych (do których należą nie tylko zobowiązania podatkowe, ale również koszty sądowe). Warto zresztą ponownie podkreślić, że informacja o darowaniu nieruchomości przed postępowaniem podatkowym pozostała w żaden sposób nieudowodniona, mimo że udokumentowanie tej okoliczności nie tylko nie powinno było sprawić skarżącemu żadnej trudności, ale też było jednym z elementów wystosowanego do skarżącego w trybie art. 255 P.p.s.a. wezwania. Sąd nie zgadza się też z odwoływaniem się przez skarżącego do definicji obowiązku alimentacyjnego. W okolicznościach sprawy należy zdaniem Sądu uznać, że skarżący może ewentualnie domagać się dostarczenia środków utrzymania od członków swojej rodziny, uzyskiwane przez siebie dochody przeznaczając na pokrycie kosztów sądowych. Stąd argumenty strony w tym względzie nie zasługują na uwzględnienie.

Stanowisko strony o wielości prowadzonych postępowań sądowych nie może być uznane za mające znaczenie w sytuacji, gdy postawa skarżącego uniemożliwiła miarodajną ocenę jego sytuacji, gdyż nie można na podstawie oświadczeń skarżącego i dostarczonych przez niego dokumentów stwierdzić, czy jest on w stanie ponieść koszty w jakiejkolwiek wysokości (a więc niezależnie od tego, czy chodzi o koszty wszystkich spraw łącznie, czy też tylko jednej z nich).

Podsumowując powyższe Naczelny Sąd Administracyjny uznał za zasadne stwierdzenie, że skoro to do strony ubiegającej się o przyznanie prawa pomocy należy wykazanie, iż znajduje się ona w sytuacji uprawniającej do skorzystania z tej instytucji, a skarżący z tego zadania się nie wywiązał w sposób rzetelny, prawidłowa jest konkluzja Sądu pierwszej instancji o niewykazaniu spełnienia przesłanek z art. 246 § 1 pkt 2 P.p.s.a., a zatem zaskarżone postanowienie jest zgodne z prawem.

Mając powyższe na względzie Naczelny Sąd Administracyjny, na podstawie art. 184 w zw. z art. 197 § 1 i 2 P.p.s.a., postanowił jak w sentencji.

Treść orzeczenia pochodzi z Centralnej Bazy Orzeczeń Sądów Administracyjnych (nsa.gov.pl).

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.