Wyrok z dnia 1999-06-18 sygn. II CKN 378/98

Numer BOS: 942492
Data orzeczenia: 1999-06-18
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt II CKN 378/98

Wyrok z dnia 18 czerwca 1999 r.

Odzyskanie przez właściciela przedmiotu najmu w drodze samopomocy nie uzasadnia roszczenia odszkodowawczego byłego najemcy o zwrot utraconych korzyści.

Przewodniczący: Sędzia SN Barbara Myszka

Sędziowie SN: Helena Ciepła, Henryk Pietrzkowski (sprawozdawca)

Sąd Najwyższy po rozpoznaniu w dniu 11 czerwca 1999 r. na rozprawie sprawy z powództwa Janusza Z. przeciwko Zakładom Szlifierek Zadaniowych "P.-Ł." w Ł. z udziałem interwenienta ubocznego po stronie pozwanej I.M.S.P., Spółki z o.o. w Ł. o zapłatę, na skutek kasacji powoda od wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 14 stycznia 1998 r.,

oddalił kasację i nie obciążył powoda kosztami postępowania kasacyjnego.

Uzasadnienie

Sąd Apelacyjny w Łodzi wyrokiem z dnia 14 stycznia 1998 r. oddalił apelację powoda od wyroku Sądu Wojewódzkiego w Łodzi z dnia 20 czerwca 1997 r. oddalającego powództwo o zasądzenie od strony pozwanej kwoty 2 185 000 000 starych zł z tytułu odszkodowania za utracone przez powoda w okresie od maja 1993 r. do dnia 18 października 1995 r. korzyści w następstwie pozbawienia go możliwości korzystania z wcześniej wynajętej hali fabrycznej. Rozstrzygnięcie powyższe oparte zostało na następujących ustaleniach:

W dniu 3 marca 1992 r. pomiędzy stroną pozwaną jako wynajmującym a powodem i pozostałymi dwoma wspólnikami spółki cywilnej "Eksport-Import" w K. jako najemcami zawarta została na czas określony do dnia 20 marca 1997 r. umowa najmu hali fabrycznej. Wobec tego, że od listopada 1992 r. najemcy zaprzestali płacenia czynszu, strona pozwana - powołując się na § 13 umowy najmu, stanowiący, że w przypadku niepłacenia przez najemcę czynszu przez 3 kolejne okresy płatności, wynajmujący ma prawo rozwiązania umowy z winy najemcy - złożyła najemcom oświadczenie o rozwiązaniu umowy najmu z dniem 30 kwietnia 1993 r. Przed złożeniem tego oświadczenia strona pozwana przeprowadziła przetarg, a następnie zawarła w dniu 10 maja 1993 r. umowę, na podstawie której wynajęła przedmiotową halę fabryczną "I.M.S.P." Spółce z o.o. w Ł. (interwenient uboczny po stronie pozwanej).

W dniu 28 czerwca 1993 r. powód wystąpił przeciwko stronie pozwanej z powództwem o przywrócenie posiadania spornej hali fabrycznej. Wydane w toku tego procesu w dniu 12 lipca 1993 r. postanowienie o zabezpieczeniu powództwa przez zobowiązanie strony pozwanej do wydania powodowi hali fabrycznej, nie zostało wykonane, bowiem powód nie przedłożył komornikowi tytułu wykonawczego przeciwko Spółce "I.M.S.P.", która już w tym czasie zajmowała sporną halę fabryczną. W czasie toczącego się procesu o przywrócenie naruszonego posiadania, strona pozwana wystąpiła przeciwko powodowi i drugiemu wspólnikowi Spółki "Eksport - Import" z powództwem o eksmisję z przedmiotowej hali. Proces zakończył się wyrokiem z dnia 18 października 1995 r. nakazującym eksmisję. W dniu 5 kwietnia 1996 r. zapadł wyrok oddalający powództwo powoda o przywrócenie posiadania spornej hali, w którym sąd stwierdził, że stan posiadania powstały na skutek naruszenia jest zgodny z prawem.

Sąd Apelacyjny uznał, że żądanie powoda oparte na twierdzeniu, że w okresie od maja 1993 r. (rozwiązanie umowy najmu) do dnia 18 października 1995 r. (wyrok orzekający eksmisję) był uprawniony do korzystania z hali fabrycznej i czerpania korzyści, nie ma uzasadnionej podstawy prawnej. Strona pozwana miała bowiem prawo do rozwiązania umowy najmu hali fabrycznej, powód zaś jako jeden z najemców miał obowiązek wydać tę halę. Z postanowienia o zabezpieczeniu powództwa o przywrócenie naruszonego posiadania nie płyną dla powoda żadne roszczenia. Gdyby bowiem nawet zostało wykonane, to powód zważywszy na fakt rozwiązania umowy - nie byłby uprawniony do podnajmowania hali i pobierania z tego tytułu pożytków. Nadto powód sam przyczynił się do niewykonania tego postanowienia, ponieważ zaniedbał uzyskania tytułu wykonawczego przeciwko aktualnemu najemcy spornej hali fabrycznej.

W kasacji, która oparta została na podstawie naruszenia prawa materialnego przez "błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie art. 415, 471 i 687 k.c.", a nadto na podstawie naruszenia przepisów postępowania, a mianowicie art. 328 § 2, art. 378 § 1 i 2, art. 382 i 387 k.p.c., pełnomocnik powoda wnosił o uchylenie zaskarżonego wyroku oraz poprzedzającego go wyroku Sądu Wojewódzkiego i przekazanie sprawy temu Sądowi do ponownego rozpoznania.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Rozpoznając kasację w jej granicach, które wyznaczone zostały przez powołane w kasacji podstawy i wnioski, należało ocenić w pierwszej kolejności -podniesiony w ramach podstawy z art. 393[1] pkt 2 k.p.c. - zarzut naruszenia przepisów postępowania.

Pełnomocnik powoda uzasadnił zarzut naruszenia art. 378 § 1 w związku z art. 387 § 1 i art. 328 § 2 k.p.c. stwierdzeniem, że wyrażone przez niego w apelacji stanowisko, według którego wyrok eksmisyjny nie może pozbawić powoda możliwości żądania odszkodowania za okres poprzedzający jego wydanie, "nie zostało wzięte pod uwagę i rozpoznane przez Sąd Apelacyjny, który się do tego w ogóle nie ustosunkował". Odnosząc się do tak sformułowanego zarzutu przede wszystkim wyjaśnić należy, że nie pozostaje on w żadnym związku z art. 387 § 1 k.p.c., który stanowi o obowiązku uzasadniania z urzędu wskazanych w tym przepisie orzeczeń sądowych. Z kolei brak w uzasadnieniu orzeczenia sądowego oceny poglądu prawnego - wyrażonego przez skarżącego w złożonym przez niego środku odwoławczym - nie stanowi naruszenia art. 378 § 1 k.p.c., który ustala granice, w jakich sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę. Nie uzasadnia też zarzutu naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. (przepis ten określa wymogi uzasadnienia orzeczenia sądowego), jeśli pogląd taki nie stanowi rozwinięcia czy też uzasadnienia zarzutu apelacyjnego.

W sprawie rozpoznanej przez Sądy obu instancji istotna jest kwestia, czy i jaka szkoda powstała wskutek naruszenia przez stronę pozwaną posiadania oraz czy i w jakim zakresie szkodzie tej towarzyszy roszczenie odszkodowawcze. Sąd Apelacyjny rozważając tę kwestię stwierdził, że powód, nawet po odzyskaniu utraconego posiadania, nie byłby uprawniony do pobierania pożytków. W konsekwencji uznał, że ich utrata nie oznacza wystąpienia szkody. Dodał nadto, że powód sam przyczynił się do. niewykonania postanowienia sądowego o zabezpieczeniu powództwa o przywrócenie naruszonego posiadania (nakazującego powodowi wydanie lokalu na czas procesu), ponieważ zaniedbał uzyskania tytułu wykonawczego przeciwko aktualnemu najemcy spornej hali fabrycznej. Oba stwierdzenia nie wyjaśniają istoty problemu, a drugie z nich wręcz zaprzecza tezie o braku szkody, skoro sugeruje, że wykonanie postanowienia o zabezpieczeniu powództwa miałoby znaczenie przy jego ocenie. Wadliwości tej argumentacji nie doprowadziły jednak do - zarzucanego w kasacji - naruszenia art. 415, 471 ani art. 687 k.c. przez ich niezastosowanie.

Problematyka roszczeń odszkodowawczych z tytułu naruszonego posiadania wywołuje wiele kontrowersji w doktrynie, co zapewne jest wynikiem braku w polskim ustawodawstwie unormowań dotyczących bezpośrednio odpowiedzialności odszkodowawczej za naruszenie posiadania. Judykatura również nie usunęła wszystkich wątpliwości wyłaniających się przy ocenie tego zagadnienia prawnego. Okoliczności faktyczne, z których powód wywodzi swoje roszczenie, uzasadniają ograniczenie rozważań do kwestii, czy posiadaczowi, któremu - wskutek dokonanego przez właściciela (wynajmującego) wypowiedzenia umowy najmu lokalu użytkowego, a następnie jego samowolnego zajęcia przysługuje w stosunku do tego właściciela roszczenie odszkodowawcze za utracone korzyści.

Zarówno w orzecznictwie, jak i w piśmiennictwie przeważa pogląd, że posiadacz może powoływać się na przepisy ogólne dotyczące odpowiedzialności za wyrządzoną szkodę i żądać jej naprawienia, jeżeli tylko spełnione zostały przesłanki odpowiedzialności. Czyni się przy tym zastrzeżenie, że sytuacja posiadacza, jeżeli chodzi o ochronę jego interesów w drodze roszczenia odszkodowawczego, nie może być zrównana z sytuacją osoby uprawnionej. O ile przyjęte w powyższym stwierdzeniu zastrzeżenie w postaci warunku "spełnienia przesłanek odpowiedzialności" jest zrozumiałe i nie może oznaczać nic innego jak konieczność zbadania w każdym rozpatrywanym wypadku przesłanek odpowiedzialności, jakimi są szkoda, wina oraz związek przyczynowy, o tyle budzi wątpliwości drugie z wymienionych zastrzeżeń. Kwestii tej nie wyjaśnia uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego, z dnia 15 listopada 1968 r., III CZP 101/68 (OSNCP 1969, nr 9, poz. 153), w którym Sąd Najwyższy zaznaczył jedynie, że problem roszczeń odszkodowawczych posiadacza wobec właściciela przedstawia się odmiennie niż w - wyjaśnionym tą uchwałą- wypadku wyrządzenia szkody przez osobę nie będącą właścicielem nieruchomości.

Wyjaśnienie omawianego problemu wymaga rozróżnienia sytuacji posiadacza, któremu przysługuje tytuł prawny do władania rzeczą, od sytuacji posiadacza, który nie ma żadnego tytułu prawnego. Nie ulega wątpliwości, że w pierwszym wypadku roszczenie posiadacza może być oparte na art. 471 k.c. Pogląd ten znalazł wyraz w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 28 maja 1975 r., III CRN 70/75 (OSNCP 1976, nr 7-8, poz. 164), w którym stwierdza się, że naprawienia szkody, wynikającej z faktu uniemożliwienia dzierżawcy osiągnięcia pożytków, na jakie mógł on liczyć w związku z zawartą umową, może on żądać od właściciela (wydzierżawiającego) na podstawie art. 471 k.c. Inaczej ocenić należy uprawnienia posiadacza, którego władztwo nad rzeczą nie jest oparte na tytule prawnym bądź ustało - jak w rozpoznawanej sprawie - wskutek wypowiedzenia stosunku obligacyjnego, a następnie zawładnięcia rzeczą przez właściciela w drodze samopomocy. W wypadkach tych posiadaczowi nie przysługuje wobec właściciela roszczenie odszkodowawcze, albowiem brak jest podstaw do stwierdzenia, że zaistniała szkoda.

Według pierwszego ze znanych określeń (przy braku w polskim prawie ustawowej definicji szkody) szkodą jest wszelki uszczerbek, dotykający osobę "bez prawnego uzasadnienia", natomiast zgodnie z drugim określeniem szkodą jest różnica między obecnym stanem majątku poszkodowanego a tym stanem, jaki by istniał, gdyby nie nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę. W obu wypadkach chodzi o naruszenie "dobra prawnie chronionego". W rozpoznawanej sprawie - wbrew twierdzeniom stanowiącym podstawę zarzutu naruszenia art. 687 k.c. - strona powodowa skutecznie wypowiedziała umowę najmu, zachowując tryb postępowania przewidziany tym przepisem, co potwierdza treść pism skierowanych do pozwanego z dnia 22 grudnia 1992 r., a następnie z dnia 29 kwietnia 1993 r. Pozwany po dniu 30 kwietnia 1993 r. zajmował więc sporny lokal bez tytułu prawnego. Okoliczność ta stanowiła podstawę późniejszego wyroku orzekającego eksmisję pozwanego z tego lokalu.

Nie ulega wątpliwości, że posiadanie bez tytułu prawnego, pomimo że objęte jest ochroną posesoryjną, nie jest "dobrem prawnie chronionym" w rozumieniu przyjętym dla określenia pojęcia szkody. W doktrynie trafnie bowiem przyjmuje się, że "dobro prawnie chronione", w znaczeniu już wyjaśnionym, jest to dobro "przydzielone" danemu podmiotowi i dlatego przynależność tego dobra do określonego podmiotu jest przez prawo chroniona w sposób stanowczy. Ochrona posesoryjna ma natomiast wyłącznie charakter tymczasowy. Jest bezspornym, że strona pozwana postępując samowolnie, dopuściła się czynu zabronionego przez prawo (nikt nie może sobie sam wymierzać sprawiedliwości). Fakt ten, nawet przy założeniu, że stronie pozwanej można przypisać winę, nie uzasadnia jej odpowiedzialności z mocy przepisów o czynach niedozwolonych. Do powstania bowiem takiego obowiązku odszkodowawczego konieczne jest ponadto wyrządzenie szkody, a o szkodzie polegającej na utracie dochodów z rzeczy nie można mówić w sytuacji, gdy samowolnie przywraca sobie posiadanie właściciel, odbierając swoją rzecz osobie, której ani prawo własności, ani jakiekolwiek inne prawo, upoważniające do korzystania z tej rzeczy, nie przysługuje (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 października 1970 r., III CRN 264/70, nie publ.).

Przenosząc te rozważania na grunt stanu faktycznego ustalonego w rozpoznawanej sprawie, przyjąć należało, że strona pozwana pomimo iż samowolnie, a zatem bezprawnie, pozbawiła powoda posiadania lokalu użytkowego, to działaniem takim nie wyrządziła powodowi szkody. Posiadanie powoda jako posiadacza nieuprawnionego nie obejmowało bowiem - jak zaznaczono wyżej - "dobra prawnie chronionego". Dodać nadto należy, że skoro wykonywanie posiadania bez tytułu prawnego jest stanem niezgodnym z prawem, to nie można z niego osiągać korzyści prawem chronionych. Przedstawiony wywód prowadzi do wniosku, że naruszenie przez właściciela posiadania, które nie jest oparte na tytule prawnym, nie uzasadnia roszczenia odszkodowawczego.

Sąd Apelacyjny, oddalając apelację powoda od wyroku Sądu Wojewódzkiego, którym roszczenie powoda zostało oddalone, nie naruszył więc ani art. 471 k.c., ani też art. 415 k.c.

Z przytoczonych względów Sąd Najwyższy, zgodnie z art. 393/12/ k.p.c. oddalił kasację, jako pozbawioną usprawiedliwionych podstaw, a o kosztach postępowania kasacyjnego orzekł na podstawie art. 102 w związku z art. 393[19] i 391 k.p.c.

OSNC 2000 r., Nr 1, poz. 12

Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.