Wyrok z dnia 1997-11-27 sygn. III CKN 239/97
Numer BOS: 830114
Data orzeczenia: 1997-11-27
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
Sygn. akt III CKN 239/97
Wyrok z dnia 27 listopada 1997 r.
Artykuł 440 k.c. nie ma zastosowania w sytuacji, gdy przysługujące poszkodowanemu roszczenie przeciwko rolnikowi, wyrządzającemu szkodę pozostającą w związku z prowadzeniem przez niego gospodarstwa rolnego i nie mającemu obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, przejmuje na podstawie art. 51 ust. 2 pkt 2 lit. b ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. o działalności ubezpieczeniowej (jedn. tekst: Dz. U. z 1996 r. Nr 11, poz. 62) Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny.
Przewodniczący: sędzia SN L. Walentynowicz (sprawozdawca).
Sędziowie SN: T. Domińczyk. J. Gudowski.
Sąd Najwyższy po rozpoznaniu w dniu 27 listopada 1997 r. na rozprawie sprawy z powództwa Sławomira G. przeciwko Andrzejowi B. i Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu w W. o odszkodowanie i rentę, na skutek kasacji pozwanego Andrzeja B. od wyroku Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie z dnia 20 marca 1997 r. sygn. akt (...)
oddalił kasację.
Uzasadnienie:
Wyrokiem z dnia 8 lipca 1996 r. Sąd Wojewódzki w Rzeszowie zasądził od pozwanych Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego w W. oraz Andrzeja B. na rzecz powoda Sławomira G. odszkodowanie oraz rentę, a także ustalił, że pozwani ponoszą wobec powoda odpowiedzialność za wszelkie następstwa wypadku, któremu uległ Sławomir G. w dniu 23 maja 1992 r. Z ustaleń sądowych wynikało, że w tym dniu w S., w godzinach wieczornych, pozwany Andrzej B. prowadził na drodze publicznej nie oświetlony pojazd rolniczy (przewracarkę widłową konną), w wyniku czego powód najechał na ten pojazd motocyklem; w następstwie wypadku uległ spaleniu motocykl, powód zaś doznał bardzo ciężkich i rozległych uszkodzeń ciała wywołujących nieodwracalne trwałe kalectwo (100% trwałego inwalidztwa) oraz konieczność korzystania z codziennej pomocy innej osoby.
Sprawca wypadku Andrzej B. został prawomocnie skazany za przestępstwo określone w art. 145 § 1 i 2 k.k. przez Sąd Rejonowy w Łańcucie w sprawie sygn. akt (...). Sąd Wojewódzki ustalił też, że poszkodowany prowadził motocykl prawidłowo i nie przyczynił się do powstania szkody, w związku z czym określił odpowiedzialność sprawcy za następstwa wypadku w pełnej wysokości (art. 415 k.c.). Taką samą odpowiedzialność ponosił - zdaniem sądu - Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, gdyż pozwany rolnik nie miał obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej w chwili wypadku (art. 51 ust. 2 pkt 2 lit. b w zw. z art. 4 pkt 3 ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. o działalności ubezpieczeniowej - Dz. U. Nr 59, poz. 344 ze zm.).
Odpowiedzialność obu pozwanych, zobowiązanych do odszkodowania na różnych podstawach prawnych za całą szkodę została określona jako solidarność przypadkowa (in solidum).
Apelację złożyli obaj pozwani.
Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny zakwestionował przyjęcie jego odpowiedzialności w sytuacji, gdy prawdopodobne było dojście do skutku umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej między pozwanym rolnikiem a Zakładem Ubezpieczeń "W. (...)" w Ł. Pozwany Andrzej B. zarzucił ponadto nieuzasadnioną odmowę zastosowania przez sąd art. 362 i 440 k.c., mimo istnienia przesłanek przewidzianych w tych przepisach oraz zwrócił uwagę na niedostateczne uzasadnienie podstawy prawnej współodpowiedzialności pozwanych.
Wyrokiem z dnia 20 marca 1997 r. Sąd Apelacyjny w Rzeszowie oddalił obie apelacje.
Sąd ten przeprowadził uzupełniające postępowanie dowodowe celem wyjaśnienia, czy pozwany Andrzej B. legitymował się w 1992 r. ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej rolników, jednakże również dodatkowe dowody przeciwstawiły się takiej możliwości. Andrzej B. - zdaniem sądu - ubezpieczył jedynie mienie rolnicze od ognia i innych zdarzeń losowych, natomiast nie doszło do powstania ubezpieczenia OC, chociaż istniała możliwość zawarcia takiej umowy w sposób bezskładkowy. Konsekwencją braku ubezpieczyciela OC było zaktualizowanie się odpowiedzialności Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.
Sąd Apelacyjny podzielił stanowisko Sądu Wojewódzkiego w kwestii wyłącznego sprawstwa wypadku przez Andrzeja B., z wyeliminowaniem przyczynienia się powoda do powstania szkody. Ten problem był wyjątkowo dokładnie wyjaśniony w sprawie karnej z udziałem biegłych. Sąd odwoławczy omówił też podstawy prawne odpowiedzialności obu pozwanych (art. 415 k.c. i art. 8 ust. 5 i art. 51 ust. 2 pkt 2 lit. b ustawy o działalności ubezpieczeniowej) oraz wzajemne relacje między nimi. Sąd przeciwstawił się też możliwości zastosowania w rozpoznawanej sprawie art. 440 k.c., gdy w stosunku do poszkodowanego zobowiązany jest do odszkodowania, obok osoby fizycznej, także ubezpieczyciel z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej sprawcy. W tej kwestii Sąd Apelacyjny powołał się na stanowisko Sądu Najwyższego zajęte w wielu orzeczeniach.
Kasację od tego wyroku złożył pozwany Andrzej B., wnosząc o uchylenie obu wyroków i przekazanie sprawy Sądowi Wojewódzkiemu do ponownego rozpoznania. W kasacji powołana została pierwsza jej podstawa. Naruszenie prawa materialnego nastąpiło, według skarżącego, przez błędną wykładnię art. 440 k.c. oraz art. 4 ust. 3 i art. 5 ustawy o działalności ubezpieczeniowej, a także § 6 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 18 grudnia 1990 r. w sprawie ogólnych warunków ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej rolników z tytułu prowadzenia gospodarstwa rolnego (Dz. U. Nr 89, poz. 526).
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Bezzasadny jest zarzut skarżącego podważający stanowisko sądowe co do braku ubezpieczenia jego odpowiedzialności cywilnej w 1992 r. Sąd Apelacyjny po przeprowadzeniu uzupełniającego postępowania dowodowego trafnie ustalił, że Andrzej B. w chwili wypadku nie był objęty takim ubezpieczeniem, korzystał natomiast z ubezpieczenia mienia rolniczego od ognia i innych zdarzeń losowych, określonego w polisie nr (...) z dnia 12 lutego 1992 r. Skarżący nie przedłożył - mimo wezwania - umowy ubezpieczenia OC, bo taka umowa nie została zawarta w 1992 r. Z wywodów kasacyjnych wynika natomiast przeświadczenie o nawiązywaniu się ex lege ubezpieczeń obowiązkowych, do których należy ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej rolników z tytułu prowadzenia gospodarstwa rolnego (art. 4 ust. 3 ustawy o działalności ubezpieczeniowej). Stanowisko to jest niesłuszne, ponieważ po wejściu w życie ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. o działalności ubezpieczeniowej (jedn. tekst: Dz. U. z 1996 r. Nr 11, poz. 62) ochronę ubezpieczeniową, także w odniesieniu do ubezpieczeń obowiązkowych, ustanawia się na podstawie umowy zawieranej pomiędzy zakładem ubezpieczeń a ubezpieczającym (art. 3 ust. 2 tejże ustawy).
Podobnie skarżący niewłaściwie interpretuje treść § 6 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 18 grudnia 1990 r. w sprawie ogólnych warunków ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej rolników z tytułu prowadzenia gospodarstwa rolnego (Dz. U. Nr 89, poz. 526). Otóż, przepis ten (§ 6 ust. 1) upoważnia tylko rolnika do wyboru ubezpieczyciela, z którym ma być zawarta umowa ubezpieczeniowa OC. Dowodem zawarcia umowy ubezpieczenia obowiązkowego ma więc być umowa, chociażby jej nawiązanie nastąpiło "na warunkach bezskładkowych", a sugestia o niezawarciu umowy ubezpieczenia OC w wyniku zaniedbania pracownika Zakładu Ubezpieczeń "W.(...)" dowodzi tylko braku ubezpieczenia OC w 1992 r. Przeciwstawiając się zastosowaniu względem pozwanego Andrzeja B. miarkowania odszkodowania (art. 440 k.c.) Sąd Apelacyjny powołał się na utrwalone stanowisko Sądu Najwyższego, według którego art. 440 k.c. nie ma zastosowania, gdy zobowiązany do naprawienia szkody jest ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej (m.in. orzeczenia Sądu Najwyższego: z dnia 18 grudnia 1968 r. II CR 409/68 - OSNCP 1969, z. 11, poz. 207, z dnia 10 lutego 1972 r. II CR 668/71 - OSPiKA 1972, z. 10, poz. 182 i z dnia 18 grudnia 1977 r. II CR 469/77 - OSNCP 1978, z. 10, poz. 183).
W rozpoznawanej sprawie sytuacja jest odmienna, gdyż Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny nie prowadzi działalności ubezpieczeniowej i nie jest stroną umów ubezpieczenia obowiązkowego. W istocie jednak spełniana przez niego funkcja gwarancyjna realizuje cele ubezpieczenia obowiązkowego, którego rolnik nie miał w chwili wyrządzenia szkody na mieniu lub osobie (art. 51 ust. 2 pkt 2 lit. b ustawy o działalności ubezpieczeniowej). W sytuacji, gdy rolnik nie spełnia obowiązku ubezpieczenia swojej odpowiedzialności cywilnej z tytułu prowadzenia gospodarstwa rolnego (art. 4 ust. 3 ustawy), aktualizuje się ustawowy obowiązek Funduszu wypłacenia odszkodowania w granicach odpowiedzialności cywilnej osoby objętej tym ubezpieczeniem (§ 11 ust. 1 obowiązującego w 1992 r. rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 18 grudnia 1990 r. w sprawie ogólnych warunków ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej rolników z tytułu prowadzenia gospodarstwa rolnego - Dz. U. Nr 89, poz. 526).
Opisany mechanizm gwarancyjny spełnia podobne funkcje, jak przy nawiązanym umową ubezpieczeniu odpowiedzialności cywilnej, co skłania do konkluzji, że przesłanki, które uzasadniają wyłączenie stosowania art. 440 k.c. przy orzekaniu o obowiązku naprawienia szkody przez sprawcę mającym ubezpieczoną odpowiedzialność cywilną, przemawiają również za wyłączeniem stosowania tego przepisu przy orzekaniu o odszkodowaniu gwarantowanym z mocy ustawy przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. W uzasadnieniu uchwały składu siedmiu sędziów z dnia 19 października 1995 r. III CZP 98/95 (OSNC 1995, z. 12, poz. 169) Sąd Najwyższy podkreślił, że instytucja Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego powołana została do życia wyłącznie w interesie osób poszkodowanych, którym, mimo istniejącego systemu ubezpieczeń obowiązkowych, nie przysługuje odszkodowanie od zakładu ubezpieczeń. Te cele sprzeciwiają się stosowaniu miarkowania odszkodowania wobec sprawcy szkody, który nie dopełnił ustawowego obowiązku ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej i nie opłacał składek ubezpieczeniowych, bo stawiałoby go to w sytuacji korzystniejszej aniżeli miałaby osoba respektująca prawo.
Należy w konsekwencji przyjąć, że art. 440 k.c. nie ma zastosowania w sytuacji, gdy przysługujące poszkodowanemu roszczenie przeciwko rolnikowi, wyrządzającemu szkodę pozostającą w związku z prowadzeniem przez niego gospodarstwa rolnego i nie mającemu obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, przejmuje z mocy art. 51 ust. 2 pkt 2 lit. b ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. o działalności ubezpieczeniowej (jedn. tekst: Dz. U. z 1996 r. Nr 11, poz. 62) Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Nie należy natomiast do przedmiotu tego procesu problem przyszłego roszczenia regresowego, które może mieć Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny wobec sprawcy szkody w następstwie subrogacji (art. 518 § 1 pkt 1 k.c.). W tej kwestii wypowiedział się już Sąd Najwyższy, w szczególności w cytowanej już uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 19października 1995 r. III CZP 98/95 (OSNC 1995, z. 12, poz. 169) oraz w uchwale z dnia 12 czerwca 1996 r. III CZP 58/96 (OSNC 1996, z. 10, poz. 131).
Z podanych przyczyn należało kasację oddalić (art. 39312 k.p.c.).
OSNC 1998 r., Nr 5, poz. 8
Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN