Wyrok z dnia 1997-10-29 sygn. II CKN 365/97
Numer BOS: 820845
Data orzeczenia: 1997-10-29
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
Sygn. akt II CKN 365/97
Wyrok z dnia 29 października 1997 r.
Nie jest możliwe i dopuszczalne wydanie wyroku wstępnego w odniesieniu do roszczenia nie objętego powództwem, lecz zarzutem potrącenia.
Przewodniczący: Prezes SN T. Ereciński.
Sędziowie SN: G. Bieniek, T. Wiśniewski (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy po rozpoznaniu w dniu 29 października 1997 r. sprawy z powództwa Banku Gospodarki Żywnościowej SA - Oddział Wojewódzki w K. przeciwko Bankowi Ś. (...) SA w K. - Oddział w P. Filia w O. o przeniesienie własności lokalu oraz z powództwa wzajemnego ww. Banku Ś. (...) SA w K. - Oddział w P. przeciwko Bankowi Gospodarki Żywnościowej SA - Oddział Wojewódzki w K. o zapłatę 124 703 zł, na skutek kasacji powoda (pozwanego wzajemnego) od wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 7 listopada 1996 r. sygn. akt (...)
uchylił zaskarżony wyrok i sprawę przekazał Sądowi Apelacyjnemu w Łodzi do ponownego rozpoznania oraz rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie:
Rozpoznając niniejszą sprawę w zakresie powództwa wzajemnego wytoczonego przez Bank Ś. (...) SA w K. - Oddział w P. przeciwko powodowi - pozwanemu wzajemnemu Bankowi Gospodarki Żywnościowej w W. SA - Oddział w K. o zapłatę - po rozszerzeniu tego powództwa w trakcie postępowania sądowego - kwoty 124 703 zł z tytułu, jak to określono w uzasadnieniu pozwu wzajemnego, zaległego czynszu, Sąd Wojewódzki w Łodzi wyrokiem wstępnym z dnia 16 kwietnia 1996 r. uznał za usprawiedliwione co do zasady roszczenie objęte tym powództwem. Sąd Wojewódzki mianowicie przyjął, że pozwany wzajemny korzysta z pomieszczeń w budynku powoda wzajemnego, usytuowanego w O.W. przy ul. Kaliskiej 35a, jako posiadacz zależny na zasadach odpowiadających wymogom najmu lokali. Tymże wyrokiem wstępnym - a to z uwagi na zgłoszony przez pozwanego wzajemnego, tj. przez Bank Gospodarki Żywnościowej, zarzut potrącenia - Sąd Wojewódzki zarazem orzekł, że kwoty pieniężne wniesione przez wymienionego pozwanego "na budowę budynku przy ul. Kaliskiej 35a w O.W nie podlegają waloryzacji".
Według ustaleń Sądu Wojewódzkiego, strony wiąże umowa z dnia 30 marca 1987 r. dotycząca wspólnej inwestycji, która polegała na wzniesieniu i wyposażeniu budynku Banku Spółdzielczego w O.W. [poprzednika prawnego Banku Ś. (...)], położonego w O.W. przy ul. Kaliskiej 35a. W dacie zawierania powyższej umowy właścicielem gruntu, na którym miała być przeprowadzona budowa, był Bank Spółdzielczy w O.W. Zgodnie z tą umową, koszt wspólnej inwestycji miał zamknąć się kwotą 203 524 000 starych zł, przy czym udział finansowy Banku Spółdzielczego określono na kwotę 151 444 000 starych zł, Banku Gospodarki Żywnościowej natomiast - na kwotę 52 098 000 starych zł. W trakcie realizacji inwestycji udziały pieniężne stron na podstawie stosownego porozumienia zostały znacznie podwyższone. Z końcem 1990 r. inwestycja została zrealizowana.
Sąd Wojewódzki, wydając wyrok wstępny, m.in. miał na uwadze, że wyłącznym właścicielem spornego budynku jest pozwany - powód wzajemny. Co prawda, w myśl umowy z dnia 30 marca 1987 r. jego poprzednik prawny zobowiązał się do przeniesienia na rzecz powoda - pozwanego wzajemnego prawa własności lokali zajmowanych przez tego ostatniego, jednakowoż ze względu na niezachowanie formy notarialnej wytoczone w niniejszej sprawie powództwo główne BGŻ o złożenie oświadczenia woli w trybie art. 64 k.c. zostało prawomocnie oddalone. W rezultacie powód - pozwany wzajemny jest obecnie tylko posiadaczem zależnym zajmowanych przez siebie pomieszczeń. Sąd Wojewódzki podkreślił też, że aczkolwiek w umowie z 1987 r. przewidziano obowiązek pokrywania przez obie strony kosztów eksploatacyjnych w proporcji do powierzchni przypadających im pomieszczeń, to jednak, wbrew tej umowie, jak dotychczas strony nie porozumiały się szczegółowo w tej kwestii. Dlatego też należało w wyroku wstępnym przyjąć, że pozwany na zasadzie wzajemności Bank Gospodarki Żywnościowej korzysta z przekazanych mu pomieszczeń na "warunkach odpowiadających prawu najmu lokali".
W związku ze zgłoszonym przez tenże Bank zarzutem potrącenia, obejmującym zrewaloryzowaną sumę wydatków poniesionych z tytułu partycypowania w kosztach budowy spornego budynku, Sąd Wojewódzki uznał też za stosowne, ażeby wyrokiem wstępnym przesądzić także kwestię dopuszczalności takowej waloryzacji. Negatywne w tym zakresie ustalenie Sąd Wojewódzki umotywował treścią art. 3581 § 4 k.c. Od opisanego wyżej wyroku wstępnego powód - pozwany wzajemny wywiódł rewizję, w której - powołując się na podstawy rewizyjne z dawnego art. 368 pkt. 1, 3, 4 i 5 k.p.c. - domagał się zmiany tego wyroku przez oddalenie powództwa wzajemnego. Rewizję tę Sąd Apelacyjny w Łodzi oddalił wyrokiem z dnia 7 listopada 1996 r., wychodząc z założenia, że mimo wątpliwości co do samej potrzeby wyrokowania wstępnego w niniejszej sprawie była ona bezzasadna.
Sąd Apelacyjny przyznał w uzasadnieniu swego wyroku, że budzi także zastrzeżenia również ujęcie redakcyjne zapadłego wyroku wstępnego, albowiem z zawartego w nim rozstrzygnięcia nie wynika, że łączący strony stosunek prawny jest stosunkiem najmu. Stwierdza on jedynie, że posiadanie przez pozwanego wzajemnego części budynku należącego do powoda wzajemnego realizowane jest "na zasadach odpowiadających wymogom najmu lokali", przy czym wymogi te nie zostały nawet bliżej sprecyzowane. W konsekwencji Sąd Apelacyjny podzielił zawarty w rewizji zarzut, że treść sentencji zaskarżonego wyroku wstępnego koliduje ze stanowiskiem Sądu pierwszej instancji zajętym w uzasadnieniu tegoż wyroku, iż umowa z dnia 30 marca 1987 r. nadal wiąże strony co do tego, że współinwestorzy pokrywać będą koszty eksploatacyjne proporcjonalnie do zajmowanych powierzchni budynku bankowego. Niemniej jednak Sąd Apelacyjny uznał, że mimo wszystkich tych zastrzeżeń zachodziły w rozpoznawanej sprawie przesłanki do wydania wyroku wstępnego i tym samym potwierdzenia zasady dochodzonego powództwem wzajemnym roszczenia.
Pozwany wzajemnie Bank Gospodarki Żywnościowej bowiem, wbrew umowie z dnia 30 marca 1987 r., nie pokrywa w całości przypadających nań kosztów eksploatacyjnych. Skoro tak, to w dalszym toku niniejszej sprawy rzeczą sądu pierwszej instancji będzie tylko wyjaśnienie i rozważenie wysokości należnych powodowi wzajemnemu świadczeń pieniężnych, zwłaszcza że - jak to ujął Sąd Apelacyjny - w wyroku wstępnym "nie przesądzone zostało, z jakiego konkretnie stosunku prawnego wypływa odpowiedzialność skarżącego BGŻ za korzystanie z części nieruchomości powoda wzajemnego". Odnosząc się z kolei do kwestii dopuszczalności waloryzacji wydatków poczynionych przez pozwanego wzajemnego z tytułu udziału w kosztach wspólnej inwestycji, Sąd Apelacyjny uznał zarzut rewizyjny w tym zakresie za chybiony, a to z uwagi na utrwaloną w praktyce wykładnię przepisu art. 3581 § 4 k.c.
Sąd Apelacyjny nie omieszkał jednak podkreślić, że aprobata stanowiska Sądu Wojewódzkiego co do wykładni tego przepisu nie oznacza, że w sprawie przesądzone zostało definitywnie zagadnienie "prostego" zaliczenia udziału Banku Gospodarki Żywnościowej w dokonanej inwestycji na poczet należności związanych z korzystaniem przezeń z części budynku powoda wzajemnego. Wymieniony wyrok Sądu Apelacyjnego powód - pozwany wzajemny zaskarżył kasacją, opartą na obu podstawach z art. 3931 k.p.c.
W kasacji skarżący wniósł o zmianę tego wyroku oraz wyroku sądu pierwszej instancji i oddalenie powództwa wzajemnego, ewentualnie o uchylenie obu tych wyroków i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania. Zarzucając naruszenie prawa materialnego, skarżący wskazał na art. 559 § 1 art. 471 i 65 § 2 k.c., przypisując natomiast sądowi drugiej instancji naruszenie przepisów postępowania wskazał na art. 318, 321, 238 i 387 k.p.c. (według poprzedniej artykulacji).
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Charakter i ukierunkowanie zarzutów kasacyjnych sprawiają, że najpierw należy zająć się tymi z nich, które odnoszą się do uchybień natury procesowej. Oceniając zaś generalnie te zarzuty, trzeba stwierdzić, że są one słuszne. Przede wszystkim jednak należy zauważyć, że powołanie się skarżącego w zakresie omawianej podstawy kasacyjnej na obrazę art. 238 k.p.c. stanowi - co wynika z konfrontacji części wstępnej kasacji z jej częścią motywacyjną - oczywistą omyłkę, gdyż w rzeczywistości chodzi tutaj o obrazę art. 328 § 2 k.p.c., a zatem o przepis dotyczący sposobu sporządzania uzasadnień wyroków. Sąd Apelacyjny, działając w charakterze sądu rewizyjnego, powinien zaś niewątpliwie mieć ten przepis na uwadze, gdyż z mocy dawnego art. 393 § 1 k.p.c. ma on odpowiednie zastosowanie w postępowaniu rewizyjnym.
Zarzutowi naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. natomiast nie można odmówić trafności. Uzasadnienie orzeczenia sądu drugiej instancji w części ustosunkowującej się do zarzutów i twierdzeń zawartych w środku odwoławczym z natury rzeczy powinno być kategoryczne i jednoznaczne, skoro chodzi o ocenę instancyjną. Tymczasem, z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika, że Sąd Apelacyjny uważa, że aczkolwiek wyrokiem wstępnym ustalono, iż pozwany wzajemny w odniesieniu do zajmowanych pomieszczeń w budynku powoda wzajemnego ma status posiadacza zależnego, gdyż posiadanie realizowane jest na "zasadach odpowiadających wymogom najmu", to jednak mimo wszystko w sprawie nie zostało przesądzone, "z jakiego konkretnie stosunku prawnego wypływa odpowiedzialność skarżącego BGŻ za korzystanie z części nieruchomości powoda wzajemnego". Stanowisko to dotknięte jest więc wewnętrzną sprzecznością. Pozostaje ono też w kolizji z kategorycznym zapatrywaniem sądu pierwszej instancji, wyrażonym w uzasadnieniu wyroku wstępnego, zgodnie z którym wzajemnie pozwany Bank Gospodarki Żywnościowej, będąc posiadaczem zależnym, zajmującym sporne pomieszczenia na warunkach odpowiadających prawu najmu, powinien płacić wynagrodzenie w wysokości stosowanej w ramach najmu lokali na terenie O.W.
Co się tyczy z kolei zarzutu naruszenia przepisów art. 318 i 321 k.p.c., to, formalnie problem ujmując, jest on oczywiście chybiony. Zgodnie bowiem z art. 3931 pkt 2 k.p.c., stanowiący podstawę kasacji zarzut naruszenia przepisów postępowania powinien być ukierunkowany na wykazanie uchybień w postępowaniu sądu drugiej instancji. Jeżeli więc artykuły 318 i 321 k.p.c. odnoszą się do postępowania przed sądem pierwszej instancji, to sąd drugiej instancji może je naruszyć tylko pośrednio, oddalając bezzasadnie środek odwoławczy. Strona skarżąca powinna jednak w takim wypadku podnieść stosowny zarzut. W niniejszej sprawie skarżący postulatowi temu uczynił zadość, gdyż zarzucił również Sądowi Apelacyjnemu naruszenie dawnego art. 387 k.p.c., a to z uwagi na bezzasadne oddalenie jego rewizji. Zarzut ten zaś - w świetle już tego tylko, co stwierdzono - uznać trzeba za trafny.
Dodatkowo w powyższym aspekcie należy podkreślić, że skarżący słusznie zarzucił Sądowi Apelacyjnemu błędność stanowiska co do możliwości wydania wyroku wstępnego w odniesieniu do roszczenia nie objętego powództwem, lecz zarzutem potrącenia. Zarzut potrącenia bowiem prowadzi do sporu o wysokość dochodzonego roszczenia i nie stanowi obrony nakierowanej na kwestionowanie samej zasady tego roszczenia. Skoro więc, w myśl art. 318 § 1 k.p.c., wydanie wyroku wstępnego dopuszczalne i możliwe jest tylko co do samej zasady dochodzonego roszczenia, a zatem może dotyczyć jedynie powództwa lub powództwa wzajemnego, to bezsprzecznie Sąd Apelacyjny powinien był uwzględnić rewizję powoda - pozwanego wzajemnego w omawianym zakresie. Nietrafnie natomiast skarżący zarzucił w kasacji, że Sąd Apelacyjny, z punktu widzenia art. 321 k.p.c., błędnie ocenił zaskarżony rewizją wyrok sądu pierwszej instancji. Uwzględnić bowiem trzeba, że z uzasadnienia pozwu wzajemnego wyraźnie wynika, że pozwanemu - powodowi wzajemnemu w związku z dochodzoną tym pozwem kwotą pieniężną chodzi o zapłatę należności z tytułu bezumownego korzystania przez powoda - pozwanego wzajemnego z części należącego do niego budynku.
Przechodząc do rozważenia zarzutów kasacyjnych związanych z pierwszą podstawą kasacyjną (art. 3931 pkt 1 k.p.c.), to w pierwszej kolejności należy tu zauważyć, że skarżący również i w tym wypadku dopuścił się oczywistej omyłki w oznaczeniu przepisu prawnego, którego naruszenia dopatruje się w kasacji. Nie chodzi bowiem o art. 559 § 1 k.c., lecz o art. 659 § 1 k.c. określający istotę umowy najmu. Zarzutu naruszenia art. 659 § 1 k.c. Sąd Najwyższy nie podziela, gdyż ani Sąd Wojewódzki, ani też Sąd Apelacyjny przepisu tego nie miały na względzie. Skarżącemu, a również i częściowo Sądowi Apelacyjnemu, uszła tu uwadze okoliczność, że terminologia użyta przez sąd pierwszej instancji na uzasadnienie podstawy prawnomaterialnej wyroku wstępnego ma zdecydowanie konotację prawnorzeczową. Świadczy o tym przede wszystkim powołanie się przez sąd pierwszej instancji w uzasadnieniu tego wyroku na przepis art. 336 k.c., a więc na przepis definiujący pojęcia posiadacza samoistnego oraz posiadacza zależnego.
Również charakterystyczna jest w tym względzie sama formuła wyroku wstępnego. Nawiązuje ona - chociaż w uzasadnieniu wyroku wstępnego brak w tej kwestii najmniejszej wzmianki - do treści art. 230 k.c. Artykuł ten stanowi, że "Przepisy dotyczące roszczeń właściciela przeciwko samoistnemu posiadaczowi o wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy (...) stosuje się odpowiednio do stosunku między właścicielem rzeczy a posiadaczem zależnym, o ile z przepisów regulujących ten stosunek nie wynika nic innego". Artykuł 230 k.c. dotyczy więc statusu posiadacza zależnego, który wykonuje w określonym zakresie władztwo nad rzeczą, nie mając do tego odpowiedniego prawa, skutecznego względem właściciela. Innymi słowy, idzie w nim o stosunki między właścicielem a bezumownym posiadaczem zależnym. Gdyby zatem przyjąć za punkt wyjścia koncepcję Sądu Wojewódzkiego, to wówczas należałoby też podkreślić, że art. 230 k.c., tak zresztą, jak i art. 224 oraz 225 k.c., do których odsyła ten pierwszy, nie określa wysokości wynagrodzenia za korzystanie przez bezumownego posiadacza zależnego z cudzej rzeczy.
Z tej przyczyny warto wskazać, że Sąd Najwyższy w uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 10 lipca 1984 r. III CZP 20/84 (OSNCP 1984, z. 12, poz. 209), wpisanej do księgi zasad prawnych, wyjaśnił, że "wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z lokalu mieszkalnego przez najemcę, który utracił tytuł prawny do dalszego zajmowania lokalu lub przez innego użytkownika lokalu bez tytułu, powinno odpowiadać należnościom za najem danego lokalu". Mutatis mutandis uchwałę tę można odnieść i do korzystania przez posiadaczy zależnych z lokali użytkowych, mimo braku ku temu tytułu prawnego. Prowadzi to do uznania, że w niniejszej sprawie nie ma mowy o naruszeniu art. 659 § 1 k.c. Za zasadny może natomiast zostać uznany zarzut naruszenia art. 65 § 2 k.c., który nakazuje, ażeby w umowach raczej badać jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu", skoro w przesłankach wyroku wstępnego nie znajduje należytego uzasadnienia ustalenie, że powód - pozwany wzajemny w odniesieniu do zajmowanych pomieszczeń w budynku położonym w O.W. przy ul. Kaliskiej 35a ma status posiadacza zależnego na zasadach odpowiadających wymogom najmu lokali.
Sąd Wojewódzki, co prawda, stwierdził w uzasadnieniu wyroku wstępnego, że umowa z dnia 30 marca 1987 r. w części dotyczącej zasad pokrywania kosztów eksploatacyjnych nadal wiąże strony, jednakowoż ten umówiony stan rzeczy przy wyrokowaniu wstępnym nie został dostatecznie wyjaśniony i rozważony. W konsekwencji tymże wyrokiem przesądził, że powód - pozwany wzajemny w praktyce będzie obciążony odpłatnością za zajmowane pomieszczenia, tak jakby był najemcą, a nie stroną wskazanej umowy. Oczywiście, nie można wykluczać również i tego, że względem skarżącego będą stosowane zasady odnoszące się do stosunku najmu, a to z uwagi na fakt, że w powyższej umowie nie oznaczono czasu jej trwania. Rozpoznając zasadność powództwa wzajemnego rzeczą sądu meriti powinno być jednak wyjaśnienie również i tej okoliczności z punktu widzenia art. 65 § 2 k.c. Wszystko to sprawia, że tym samym istnieją także poważne zastrzeżenia co do trafności stanowiska zajętego przez Sąd Apelacyjny.
Jeżeli chodzi o zarzut naruszenia art. 471 k.c., to należy stwierdzić, że jest on bezprzedmiotowy, gdyż kwestią ewentualnej odpowiedzialności odszkodowawczej skarżącego na podstawie tego przepisu Sąd Wojewódzki w związku z wyrokiem wstępnym w ogóle się nie zajmował. Wskutek powyższych uchybień zaskarżony wyrok na podstawie art. 19313 § 1 k.p.c. podlegał uchyleniu, a sprawa przekazaniu do ponownego rozpoznania.
OSNC 1998 r., Nr 4, poz. 66
Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN