Uchwała z dnia 1995-01-25 sygn. III CZP 176/94

Numer BOS: 761523
Data orzeczenia: 1995-01-25
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt III CZP 176/94

Uchwała z dnia 25 stycznia 1995 r. 

Przewodniczący: sędzia SN A. Wypiórkiewicz (sprawozdawca).

Sędziowie SN: B. Myszka, Z. Świeboda.

Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Eugeniusza M. przeciwko Gminie Miasta T. o ustalenie prawa własności samochodu, po rozpoznaniu na posiedzeniu jawnym dnia 25 stycznia 1995 r. zagadnienia prawnego przekazanego przez Sąd Wojewódzki w Toruniu, postanowieniem z dnia 16 grudnia 1994 r. sygn. akt (...), do rozstrzygnięcia w trybie art. 391 k.p.c.:

"Czy nabywca, od osoby nieuprawnionej do rozporządzania, samochodu niewiadomego pochodzenia, nie wykazanego w ewidencji pojazdów utraconych w wyniku przestępstwa (art. 169 k.c.), ma interes prawny w rozumieniu przepisu art. 189 k.p.c., w ustaleniu, przeciwko gminie jako prowadzącej rejestrację pojazdów samochodowych, prawa własności tego samochodu, jeżeli jest to mu potrzebne do jego zarejestrowania?"

podjął następującą uchwałę:

Osoba nabywająca pojazd samochodowy od nieuprawnionego do rozporządzania nim nie może skutecznie dochodzić, na podstawie art. 189 k.p.c., ustalenia, że stała się właścicielem tego pojazdu, w procesie wytoczonym przeciwko organowi samorządowemu, który na podstawie przekazania kompetencji przez właściwy organ administracji rządowej dokonuje rejestracji pojazdów. Organ taki nie ma bowiem legitymacji biernej.

Uzasadnienie:

Przedstawione Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia zagadnienie prawne powstało na tle następującego stanu faktycznego: W dniu 17 czerwca 1993 r. w W. powód Eugeniusz M. nabył na podstawie umowy sprzedaży od mężczyzny posługującego się imieniem i nazwiskiem Henryk M. samochód osobowy marki Opel-Kadet, nr rej. (...). Oferta sprzedaży tego pojazdu ukazała się w ogłoszeniu prasowym. Gdy powód podjął starania w celu zarejestrowania samochodu okazało się, że nie figuruje on w ewidencji Wydziału Komunikacji Urzędu Miejskiego w W. Ustalono przy tym, że pod numerem rejestracyjnym (...) zapisany był samochód osobowy marki Fiat 126p, następnie wyrejestrowany do Urzędu Miasta i Gminy w D.

Zbywca posługiwał się sfałszowanym dowodem rejestracyjnym, wykorzystując w tym celu skradziony blankiet, oraz sfałszowanym dowodem osobistym. Rzeczywisty Henryk M., na którego opiewały fałszywe dokumenty, mieszkaniec W., nigdy nie miał samochodu. Prokurator Rejonowy w W. umorzył dochodzenie wobec wyczerpania możliwości ustalenia sprawcy podrobienia dowodu rejestracyjnego i sprzedawcy samochodu. W toku dochodzenia ustalono, że samochód miał oryginalne numery nadwozia i podwozia oraz nie figurował w rejestrze samochodów skradzionych. Okazało się też niemożliwe ustalenie legalności wprowadzenia pojazdu na teren polskiego obszaru celnego.

Powód, nie mogąc w tych okolicznościach uzyskać rejestracji samochodu, wystąpił w dniu 3 lutego 1994 r. przeciwko Skarbowi Państwa - Kierownikowi Urzędu Rejonowego w T. z powództwem o ustalenie, że jest właścicielem nabytego w dobrej wierze samochodu. W toku procesu doszło do przekształcenia podmiotowego strony pozwanej, gdyż Sąd Rejonowy wezwał do udziału w sprawie Gminę Miasta T., natomiast umorzył postępowanie w stosunku do Skarbu Państwa. Sąd miał na uwadze, że na podstawie porozumienia zawartego w dniu 20 grudnia 1993 r. pomiędzy Wojewodą (...) a Prezydentem Miasta T. w sprawie przekazania niektórych zadań i kompetencji z zakresu administracji rządowej do wykonania organom Gminy Miasta T. (por. § 6 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 13 lipca 1993 r. w sprawie określenia zadań i kompetencji z zakresu rządowej administracji ogólnej i specjalnej, które mogą być przekazane niektórym gminom o statusie miasta - Dz. U. Nr 65, poz. 309 ze zm.) sprawy dokonywania rejestracji pojazdów, wydawania dowodów rejestracyjnych i tablic zostały przejęte przez wymieniony organ samorządowy.

W postępowaniu z udziałem już pozwanej Gminy Miasta T. Sąd Rejonowy w Toruniu, wyrokiem z dnia 1 sierpnia 1994 r., oddalił powództwo, przyjmując, że nie zachodzą przesłanki do jego uwzględnienia w myśl art. 169 § 1 k.c., gdyż powód nie wykazał, aby nabyty przez niego pojazd był powierzony sprzedawcy przez właściciela w posiadanie zależne lub chociażby we władztwo prekaryjne. Natomiast art. 169 § 2 k.c. w ogóle w grę nie wchodzi, skoro nie zostało ustalone, że samochód został skradziony, zgubiony lub utracony. Wyrok Sądu Rejonowego zaskarżyły obydwie strony. Powód, domagając się jego zmiany i zasądzenia powództwa w stosunku do Urzędu Rejonowego w T., dopatrywał się uzasadnionej podstawy zaskarżenia w naruszeniu art. 169 § 1 k.c. oraz przepisów wymienionego na wstępie rozporządzenia Rady Ministrów W tym ostatnim przedmiocie powód powołał się na okoliczność, że w dniu 18 marca 1994 r.

Urząd Rejonowy w T., a nie organ samorządowy, wydał decyzję odmawiającą rejestracji samochodu. Do tej samej kwestii nawiązała w swojej rewizji Gmina Miasta T., która ponadto nie uznała legitymacji organu rejestrującego pojazdy w procesie o ustalenie prawa własności samochodu. Na tej podstawie domagała się uchylenia zaskarżonego wyroku "w części dotyczącej GMT" i przekazania sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania. Rozpoznając sprawę na skutek tych rewizji Sąd Wojewódzki w Toruniu powziął poważną wątpliwość w zakresie zagadnienia prawnego, którego przedmiot wiąże się z legitymacją bierną w procesie ustalającym, opartym na art. 189 k.p.c. Wątpliwość ta bierze się głównie z tego, że w urzędowej działalności organu rejestrującego pojazdy mechaniczne, także w sytuacji odmówienia rejestracji ze względu na brak dostatecznego udokumentowania tytułu własności, trudno dopatrzyć się zagrożenia dla praw podmiotowych osoby dochodzącej ustalenia ze strony organu decyzyjnego w rozumieniu takim, jaki wynika z dyspozycji art. 189 k.p.c.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Przepisy rozporządzenia Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 14 kwietnia 1993 r. (Dz. U. Nr 37, poz. 164) jednoznacznie stanowią, że rejestracja, ewidencja i oznaczenie pojazdów należą do drogi administracyjnej. Rozporządzenie to m.in. określa jakie dokumenty powinien przedstawić właściciel pojazdu przy składaniu wniosku o jego zarejestrowanie (por. § 3 i 4). Stosownie do tych przepisów, obowiązany jest on przedłożyć oryginał dowodu własności pojazdu. Jeżeli dowód własności pojazdu jest niezgodny z ostatnim dowodem rejestracyjnym, właściciel pojazdu obowiązany jest przedłożyć dokument pozwalający ustalić prawo własności pojazdu. Rozporządzenie wymienia dokumenty, które w szczególności są dowodami własności pojazdu. Wśród nich wyszczególnia umowę sprzedaży oraz prawomocne orzeczenie sądu rozstrzygające o prawie własności. Do uprawnień organu administracyjnego (lub samorządowego w wypadku przekazania mu kompetencji przez organ rządowej administracji) należy zatem ocena zarówno w zakresie, czy zachodzi sprzeczność pomiędzy ostatnim dowodem rejestracyjnym a przedstawionym dowodem własności, jak też w zakresie, czy składający wniosek o rejestrację pojazdu dostatecznie wykazał tytuł własności. W szczególności dotyczyć to będzie umowy sprzedaży.

Na podstawie kodeksu postępowania administracyjnego osoba zgłaszająca pojazd do rejestracji może zaskarżyć odmowną decyzję do organu odwoławczego. Przysługuje jej też skarga do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Powołanie się na taki stan prawny w przedmiocie drogi postępowania przy rejestrowaniu pojazdów mechanicznych pozwala na sformułowanie wniosku, że sprawa wykazania własności pojazdu należy do merytorycznych przesłanek decyzji administracyjnej. W tym też obszarze należy rozważać przedstawione Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia zagadnienie prawne. Kodeks postępowania cywilnego dopuszcza w art. 189 możliwość żądania ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego albo prawa, gdy strona ma w tym interes prawny. Następuje to w drodze odpowiedniego powództwa. Niezależnie od rozumienia zakresu pojęcia interesu prawnego proces o ustalenie jest sprawą cywilną pomiędzy równorzędnymi podmiotami o określonej legitymacji.

Jeżeli nawet toczy się on nie pomiędzy podmiotami spornego stosunku prawnego lub nie pomiędzy podmiotem prawa a osobą, która swoim zachowaniem bezpośrednio zagraża temu prawu, to w każdym razie powoda legitymuje interes prawny jako stan rzeczy, do którego strona przeciwna ma określony stosunek ze względu na zainteresowanie niepewnością prawną, której usunięciu służy proces o ustalenie. Nie można zatem skutecznie pozywać kogokolwiek, lecz tylko podmiot, który jest prawnie zainteresowany wynikiem postępowania. Tymczasem, jeśli chodzi o organ rejestrujący pojazdy, to nie jest on w tym znaczeniu zainteresowany usunięciem stanu niepewności prawnej w sprawie własności pojazdu. Jako organ władczy, do którego obowiązków należy wydanie decyzji rozstrzygającej o spełnieniu przez osobę składającą wniosek o rejestrację wymagań ustawowych, zachowuje on w tej sprawie neutralność. Uznanie legitymacji biernej organu rejestrującego w procesie o ustalenie własności pojazdu prowadzić by musiało do występowania tego organu w podwójnym charakterze - raz w charakterze organu decyzyjnego, drugi zaś - w charakterze przedstawiciela podmiotu, którego udział w procesie ustalającym jako strony pozwanej miałby służyć usunięciu braku wniosku o rejestrację albo pozbawienia tego wniosku możliwości pozytywnego załatwienia, a zatem stworzeniu merytorycznej przesłanki administracyjnego rozstrzygnięcia. Uczestniczenie organu rejestrującego w procesie o ustalenie własności pojazdu byłoby czystą formalnością, przyczyniającą się do jego fikcyjności, służącą wynikowi postępowania administracyjnego, nie zaś rzeczywistemu rozstrzygnięciu sporu o własność rzeczy.

Tymczasem, zgodnie z treścią § 4 ust. 1 pkt 7 wymienionego na wstępie rozporządzenia Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej, dowodem własności pojazdu ma być prawomocne orzeczenie sądu rozstrzygające o prawie własności. Takie orzeczenie może zapaść w procesie toczonym z udziałem podmiotu, który prawnie wwiązany jest w tę sprawę. Z reguły będzie to podmiot, który rości sobie prawo do własności pojazdu i prawo to przeciwstawia jego nabywcy. Wyrok ustalający własność osoby ubiegającej się o zarejestrowanie pojazdu w procesie prowadzonym z udziałem organu rejestrującego, jako strony pozwanej, nie wiąże osoby trzeciej, która uważa się za właściciela rzeczy (por. art. 365 § 1 k.p.c.), i w tym znaczeniu nie rozstrzyga o prawie własności. W końcu uwikłanie organu administracyjnego w procesy o ustalenie prawa własności do podlegającego rejestracji pojazdu nie byłoby pożądane z punktu widzenia społecznego, gdyż przyczyniłoby się do prowadzenia postępowań sądowych mających z przyczyn wyżej omówionych w istocie charakter procesów fikcyjnych.

Ochrony usprawiedliwionego interesu prawnego nabywcy pojazdu od osoby nieuprawnionej (art. 169 k.c.) należy przeto poszukiwać nie w pozywaniu Skarbu Państwa (samorządu) o ustalenie prawa własności pojazdu, lecz w maksymalnym korzystaniu przez tę osobę ze środków prawnych służących kontroli prawidłowości decyzji administracyjnej, która powinna opierać się na prawidłowej ocenie całokształtu okoliczności konkretnej sprawy w świetle obowiązującego prawa. Nie można całkowicie wykluczyć możliwości dotarcia do osoby poprzedniego właściciela pojazdu, zwłaszcza w sytuacji, gdy pojazd ma cechy indywidualne rejestrowane przez właściwe czynniki urzędowe. Przekazanie gminom o statucie miasta określonych zadań i kompetencji z zakresu rządowej administracji na podstawie rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 13 lipca 1993 r. (Dz. U. Nr 65, poz. 309) nie wyłącza tych spraw z dotychczasowego trybu postępowania. Tak przeto przekazane gminom sprawy o dokonywanie rejestracji pojazdów załatwiane są nadal w postępowaniu administracyjnym.

Mając to na uwadze Sąd Najwyższy na podstawie art. 391 k.p.c., podjął uchwałę o treści zapisanej w sentencji.

OSNC 1995 r., Nr 5, poz. 74

Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.