Uchwała z dnia 1986-01-31 sygn. III CZP 76/85

Numer BOS: 377786
Data orzeczenia: 1986-01-31
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Uchwała

Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 1986 r.

III CZP 76/85

 

Skład orzekający

Przewodniczący: sędzia SN K. Piasecki (sprawozdawca).

Sędziowie SN: K. Olejniczak, J. Majorowicz.

Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Roberta K. przeciwko Juliuszowi K. o alimenty po rozpoznaniu na posiedzeniu jawnym zagadnienia prawnego przekazanego przez Sąd Wojewódzki w Częstochowie postanowieniem z dnia 20 sierpnia 1985 r. do rozstrzygnięcia w trybie art. 391 k.p.c.:

"Czy rodzice są zobowiązani do świadczeń alimentacyjnych względem pełnoletniego dziecka, które nie jest w stanie utrzymać się samodzielnie z powodu całkowitej niezdolności do pracy spowodowanej narkomanią?"

podjął następującą uchwałę:

Niemożność samodzielnego utrzymania się przez pełnoletnie dziecko ze względu na całkowitą niezdolność do pracy spowodowaną narkomanią nie wyłącza obowiązku alimentacyjnego rodziców.

Uzasadnienie

Przedstawione przez Sąd Wojewódzki do rozstrzygnięcia Sądowi Najwyższemu zagadnienie prawne nasunęło się po następującym stanie faktycznym i prawnym sprawy. Uzasadniając żądania zasądzenia od swego ojca alimentów po 5.000 zł miesięcznie pełnoletni powód (urodzony w 1957 r.) przytoczył, że nie jest zdolny do pracy i wymaga opieki osoby trzeciej. Rodzice powoda są rozwiedzeni od 1972 r. Dotychczas utrzymywała go jego matka będąca rencistką. Według zaświadczeń lekarskich stwierdza się ciężką narkomanię z wyniszczeniem psychicznym i fizycznym. Z akt sprawy również wynika, że powód został zaliczony do pierwszej grupy inwalidów z ogólnego stanu zdrowia.

Sąd Rejonowy w Częstochowie wyrokiem z dnia 24 marca 1985 r. zasądził od pozwanego na rzecz powoda po 4.000 zł miesięcznie tytułem alimentów od dnia 1 grudnia 1983 r. do rąk kuratora, w pozostałej zaś części powództwo oddalił. Sąd ustalił, że powód ze względu na skutki narkomanii jest niezdolny do pracy i samodzielnego utrzymania się. Pozostaje na utrzymaniu matki Ewy K., która jest również inwalidką II grupy ze wskazaniem do zatrudnienia w warunkach specjalnych lub chronionych. Utrzymuje się na z renty w wysokości 5.600 zł. Ewa K. utrzymuje również małoletnie dziecko powoda jako rodzina zastępcza z uwagi na to, że matka tego dziecka zmarła z powodu przedawkowania narkotyków. Pozwany nie interesował się losem powoda.

Wyrok Sądu Rejonowego zaskarżył rewizją pozwany. Sąd Wojewódzki w uzasadnieniu postanowienia przekazującego zagadnienie prawne do rozstrzygnięcia Sądowi Najwyższemu rozważa między innymi, czy mimo formalnego spełnienia przez powoda przesłanek z art. 133 § 1 k.r.o. uwzględnieniu powództwa nie sprzeciwiają się zasady współżycia społecznego. Osoby uzależnione fizycznie i psychicznie od narkotyków poświęcają większość swojego czasu i energii na zdobywanie i produkowanie środków odurzających i poddawanie się ich działaniu, wyłączając się całkowicie z życia społecznego i rodzinnego. Jest w tej sytuacji oczywiste, że uzyskane przez osoby pełnoletnie alimenty w znacznej części przeznaczone będą na nabycie środków odurzających, zwłaszcza tam, gdzie zasądzone zostaną do rąk osób uzależnionych, lecz nie ubezwłasnowolnionych. Ustawa z dnia 31 stycznia 1985 r. (Dz. U. Nr 4, poz. 15), mimo iż podaje definicję narkomanii w art. 9 ust. 1, to jednak nie określa jednoznacznie tego zjawiska jako choroby, chociaż medycyna zależne używanie środków odurzających uznaje za przewlekłe, nawracające schorzenie wymagające opieki lekarskiej i społecznej. Wydaje się, że ustawodawca pośrednio uznaje narkomanię za chorobę w medycznym tego słowa znaczeniu, skoro przyjmuje zasadę dobrowolnego poddania się leczeniu osób uzależnionych. Gdyby przyjąć stanowisko medycyny, to tak rozumiana choroba mogłaby stanowić usprawiedliwioną przyczynę niepodjęcia pracy zarobkowej przez osoby uzależnione, a w konsekwencji mogłyby one skutecznie domagać się alimentacji od osób zobowiązanych. Ocena roszczeń osób stale używających narkotyków w celach niemedycznych z punktu widzenia zasad współżycia społecznego nie jest obojętna również dla praktyki wymiaru sprawiedliwości z uwagi na społeczny odbiór i znaczenie orzeczeń, zwłaszcza wobec narastania zjawiska narkomanii.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Strony niniejszego procesu są krewnymi w linii prostej (art. 128 k.r.o.). Stanowi to ogólną przesłankę obowiązku alimentacyjnego. Obowiązek zaś rodziców do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka statuuje art. 133 § 1 k.r.o. Obowiązek ten istnieje względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie i nie ma dochodów z własnego majątku wystarczających na pokrycie kosztów utrzymania i wychowania. W tym wypadku ustania obowiązku nie determinuje uzyskanie pełnoletności przez dziecko, jakkolwiek pełnoletność z istoty rzeczy zmienia ogólną sytuację prawną dziecka (art. 10 i 11 k.r.o.). Obowiązek alimentacyjny rodziców kończy się z momentem, w którym dziecko - z reguły po uzyskaniu wykształcenia i przygotowania do określonego zawodu -jest w stanie utrzymać się samodzielnie. Występować mogą w tym zakresie różnorodne stany faktyczne usprawiedliwiając utrzymanie obowiązku alimentacyjnego rodziców względem dziecka pomimo osiągnięcia przez nie pełnoletności. Wymaga podkreślenia, że uzyskanie przez dziecko faktycznej, realnej zdolności do utrzymania się samodzielnie pociąga za sobą wygaśnięcie obowiązku alimentacyjnego według zasad znajdujących wyraz w art. 133 § 1 k.r.o. Jeżeli dziecko następnie znajduje się w niedostatku, jego uprawnienia alimentacyjne w stosunku do rodziców kształtuje art. 133 § 2 k.r.o.

Może się jednak zdarzyć, że dziecko na skutek swego kalectwa wrodzonego lub nabytego później albo w związku z niedorozwojem umysłowym nigdy lub przez długi okres nie będzie w stanie utrzymać się samodzielnie, wówczas obowiązek alimentacyjny rodziców wobec dziecka może trwać długo. W tych szczególnych wypadkach podstawę prawną tego obowiązku stanowić będzie przepis art. 133 § 1 k.r.o. Dziecko takie nie ma z założenia możliwości z powodu jego kalectwa - w najszerszym tego słowa znaczeniu - utrzymać się samodzielnie.

Na tle tych ogólnie zarysowanych zróżnicowań sytuacji, istotnych z punktu widzenia obowiązku alimentacyjnego, w których może znaleźć się dziecko, wymaga rozważenia występujący w niniejszej sprawie wypadek szczególnie patologiczny w postaci narkomanii i jej skutków w zakresie możliwości samodzielnego utrzymania się przez osobę dotkniętą narkomanią. Według definicji legalnej zawartej w art. 9 pkt 1 ustawy z dnia 31 stycznia 1985 r. o zapobieganiu narkomanii (Dz. U. Nr 4, poz. 15) narkomania oznacza stałe lub okresowe przyjmowanie w celach niemedycznych środków odurzających lub psychotropowych albo środków zastępczych, w wyniku czego może powstać lub powstała zależność. Cytowana ustawa (art. 9 pkt 4) wyjaśnia również, w jakich to zjawiskach psychicznych, a niekiedy i fizycznych, przejawia się zależność od środków odurzających lub psychotropowych. Poddanie się leczeniu, rehabilitacji oraz readaptacji jest - poza wyjątkami określonymi w ustawie - dobrowolne. Narkomania spotyka się ze słusznym potępieniem ze strony społeczeństwa.

Osobom, które popadły w narkomanię, z reguły przypisuje się winę w doprowadzeniu się do stanu narkomanii ze wszystkimi z niej wynikającymi skutkami społecznymi i osobowościowymi. Obciążanie tych osób odpowiedzialnością za ich tragiczny stan i trudną sytuację życiową pociąga za sobą niekiedy niechęć do udzielania takim osobom m.in. pomocy materialnej. Możliwość tego rodzaju reakcji przejawia się w pewnej mierze - zwłaszcza jako problem prawny i moralny - w okolicznościach sprawy niniejszej. Istotnego bowiem znaczenia nabrał problem podstaw do zastosowania art. 5 k.c., zawierającego w swojej konstrukcji zakazu nadużycia prawa - zasady współżycia społecznego.

Niemniej jednak, pomimo zasygnalizowanego podejścia do problemu narkomanii, należy podkreślić wartość społeczną narzucających się w tym zakresie względów humanitarnych, które nie powinny być pomijane przy wykładni i stosowaniu art. 133 k.r.o. Należy zastrzec, że nie byłoby uzasadnione moralnie stanowisko, według którego w rozważanej sytuacji powoływanie się na zasady współżycia społecznego mogłoby generalnie wyłączyć roszczenia alimentacyjne osoby uzależnionej. Zasady współżycia społecznego mieszczą w sobie między innymi element humanitaryzmu. Ze swej więc istoty przeciwstawiają się one powstawaniu sytuacji stawiającej jednostkę ludzką w skrajnie niekorzystnych warunkach. Tego też rodzaju racje znalazły wyraz w przepisach ustawy z dnia 31 stycznia 1985 r. 1985 r. o zapobieganiu narkomanii (Dz. U. Nr 4, poz. 15), zwłaszcza w art. 24 tej ustawy. Pomoc ze strony organów administracji państwowej polega w szczególności na ułatwieniu zatrudnienia, zapewnieniu czasowego zakwaterowania lub pobytu w domach pomocy społecznej oraz na świadczeniach materialnych na rzecz osoby uzależnionej lub jej rodziny.

Pomoc dla osoby uzależnionej ze względu na jej sytuację życiową powinna być świadczona również ze strony krewnych (art. 133 k.r.o.), jeżeli taka osoba znajduje się w niedostatku na skutek niezdolności do żadnej pracy. Otrzymywanie określonych świadczeń materialnych (art. 24 ust. 2 ustawy o zapobieganiu narkomanii) przez osobę uzależnioną nie wyłącza roszczeń tej osoby na podstawie art. 133 § 2 k.r.o., jeżeli istnieje stan niedostatku w rozumieniu tego przepisu. Należy podkreślić, że sąd, zasądzając na rzecz osoby uzależnionej świadczenia alimentacyjne, powinien przedsięwziąć środki, aby zasądzone w formie pieniężnej alimenty nie mogły być przeznaczone na zdobywanie środków odurzających, psychotropowych lub zastępczych.

Sąd Najwyższy, mając na względzie rozważone zasadnicze okoliczności, doszedł do wniosku, że niemożność samodzielnego utrzymania się przez pełnoletnie dziecko ze względu na całkowitą niezdolność do pracy powodowaną narkomanią nie wyłącza obowiązku alimentacyjnego rodziców.

Treść orzeczenia została pozyskana od organu orzekającego na podstawie dostępu do informacji publicznej.

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.