Postanowienie z dnia 2020-10-21 sygn. II KK 274/20
Numer BOS: 2225342
Data orzeczenia: 2020-10-21
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
Sygn. akt II KK 274/20
POSTANOWIENIE
Dnia 21 października 2020 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Dariusz Świecki
w sprawie Z. M. (Z. M.) i V. G. (V. G.)
skazanych z art. 280 § 1 k.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
w dniu 21 października 2020 r.,
kasacji wniesionych przez obrońców skazanych
od wyroku Sądu Okręgowego w W. z dnia 22 stycznia 2020 r., sygn. akt X Ka (…),
zmieniającego wyrok Sądu Rejonowego w W. z dnia 30 maja 2019 r., sygn. akt III K (…)
p o s t a n o w i ł
1. oddalić obie kasacje jako oczywiście bezzasadne;
2. obciążyć skazanych kosztami sądowymi postępowania kasacyjnego w częściach na nich przypadających.
UZASADNIENIE
Wyrokiem Sądu Rejonowego w W. z dnia 30 maja 2019 r., sygn. akt III K (…), Z. M. i V. G. zostali uznani za winnych tego, że działając wspólnie i w porozumieniu z innymi nieustalonymi mężczyznami w dniu 6.06.2017 r. w W. przy ul. W., doprowadzając D. G. do stanu bezbronności poprzez spryskanie jego głowy nieustaloną substancją wywołującą silne pieczenie, dokonali zaboru celem przywłaszczenia plecaka z zawartością pieniędzy w kwotach: 472.440 zł, 50.000 Euro, 140.000 koron norweskich, 2.300 zł oraz okularów w etui, powodując łączną szkodę w wysokości 746.032 zł na mieniu D. G. , tj przestępstwa kwalifikowanego z art. 280 § 1 k.k.
Od wyroku tego apelowali obrońcy oskarżonych. Po rozpoznaniu tych apelacji, Sąd Okręgowy w W. , wyrokiem z dnia 22 stycznia 2020 r., sygn. akt X Ka (…), zmienił zaskarżony wyrok w ten tylko sposób, że z jego opisu wyeliminował stwierdzenie o doprowadzeniu pokrzywdzonego do stanu bezbronności, przyjmując, że zachowanie oskarżonych było stosowaniem przemocy, a w pozostałym zakresie utrzymał go w mocy.
Z kasacjami od prawomocnego wyroku wystąpili obrońcy obydwu skazanych.
Obrońca Z. M. zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił:
1) rażące i mające istotny wpływ na treść orzeczenia naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 433 § 2 k.p.k. w zw. z art. 7 k.p.k. i art. 433 § 1 k.p.k., poprzez zaniechanie należytego rozpoznania podniesionego w złożonej na korzyść Z. M. riia apelacji zarzutu oraz przedstawionej w tej mierze argumentacji w zakresie, w jakim kwestionowano ustalony przez Sąd Rejonowy sposób i sekwencję działań osób biorących udział w inkryminowanym zdarzeniu, co skutkowało dokonaniem przez Sąd Okręgowy pozornej kontroli instancyjnej oraz zupełnym nierozważeniem możliwości zakwalifikowania czynu przypisanego skazanemu z art. 281 k.k., co winno nastąpić z urzędu wobec prowadzonej totalnej kontroli odwoławczej, a co znajduje odzwierciedlenie w materiale dowodowym, w szczególności w zeznaniach pokrzywdzonego D. G. złożonych w toku rozprawy głównej;
2) rażące i mające istotny wpływ na treść orzeczenia naruszenie przepisu prawa materialnego, tj. art. 280 § 1 k.k. poprzez jego błędne zastosowanie i uznanie, że Z. M. swoim zachowaniem wypełnił znamiona czynu zabronionego z tego przepisu, w sytuacji, w której dokonana przez Sąd Okręgowy modyfikacja ustaleń stanu faktycznego, polegająca na przyjęciu, że skazany wraz z innymi osobami stosował przemoc (bez wskazania, iż przemoc była stosowana wobec osoby) wypełnia znamiona występku z tego przepisu, podczas gdy warunkiem prawidłowego zastosowania normy prawnokarnej z art. 280 § 1 k.k. jest właśnie stosowanie przemocy wobec pokrzywdzonego.
W konkluzji skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego orzeczenia w całości i przekazanie sprawy Sądowi odwoławczemu do ponownego rozpoznania.
Z kolei obrońca V. G. zarzucił obrazę przepisów postępowania, których naruszenie miało wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 w zw. z art. 5 § 2 k.p.k. w zw. z art. 167 k.p.k. w zw. z art. 193 § 1 k.p.k. w zw. z art. 200 k.p.k. w zw. z art. 458 k.p.k. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę ujawnionego w sprawie materiału dowodowego, z pominięciem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, polegającą na:
1) przyjęciu wersji przebiegu zdarzenia z dnia 6 czerwca 2017 r. wyłącznie w oparciu o treść zeznań funkcjonariuszy Policji, tj. G. C. , J. S. , S. B. oraz M. T. , które miały uzasadniać sprawstwo oskarżonego zarzucanego mu czynu zabronionego;
2) pominięciu ustaleń biegłego P. K. z zakresu badań biologicznych (dalej jako „Opinia 4”), który to dowód - na skutek zaniechań organów prowadzących postępowanie przygotowawcze oraz Sądu pierwszej instancji - został dopuszczony dopiero przez Sąd drugiej instancji, a którego opinia - niekwestionowana przez Sąd drugiej instancji (podobnie jak opinie sporządzone w toku postępowania przed Sądem pierwszej instancji) w zestawieniu z opiniami pozostałych biegłych z zakresu badań osmologicznych, daktyloskopijnych oraz materiału genetycznego, wyłączały udział oskarżonego w zdarzeniu z dnia 6 czerwca 2017 r., przy czym Sąd drugiej instancji nie wyjaśnił sprzeczności między dowodami (uznając za wiarygodne zarówno dowody z opinii biegłych, jak i z zeznań świadków), ani nie wyjaśnił, dlaczego dowód z zeznań świadków (nie zaś opinie biegłych) ostatecznie stały się podstawą skazania (nie zaś uniewinnienia oskarżonego);
3) pominięciu ustaleń biegłych z zakresu badań osmologicznych, badań daktyloskopijnych oraz badań materiału biologicznego, dopuszczonych przez Sąd pierwszej instancji, które to dowody (łącznie z Opinią 4) wyłączały udział oskarżonego w zdarzeniu z dnia 6 czerwca 2017 r., przy czym Sąd drugiej instancji nie wyjaśnił sprzeczności między dowodami (uznając za wiarygodne zarówno dowody z opinii biegłych, jak i z zeznań świadków), ani nie wyjaśnił, dlaczego dowód z zeznań świadków (nie zaś opinie biegłych) ostatecznie stały się podstawą skazania (nie zaś uniewinnienia oskarżonego)
- czego konsekwencją było także naruszenie przez Sąd drugiej instancji art. 5 § 2 k.p.k., bowiem Sąd drugiej instancji pominął korzystne dla oskarżonego dowody w postaci ww. opinii biegłych, zaś niedające się usunąć wątpliwości - będące konsekwencją zaniechania ze strony organów postępowania przygotowawczego i Sądu pierwszej instancji, polegające na nieprzeprowadzeniu w odpowiednim czasie badań biologicznych odzieży i sprzętu znalezionego w miejscu prowadzenia czynności postępowania przygotowawczego - rozstrzygnął je na niekorzyść oskarżonego, co w konsekwencji doprowadziło do przypisania oskarżonemu popełnienia zarzuconego mu czynu, podczas gdy powinno doprowadzić do uniewinnienia oskarżonego.
W konkluzji skarżący wniósł o uniewinnienie oskarżonego, jako że jego skazanie jest oczywiście niesłuszne, zaś „z ostrożności procesowej”, gdyby wniosku tego nie uwzględniono, wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania.
W odpowiedzi na te kasacje, prokurator wniósł o ich oddalenie jako oczywiście bezzasadnych.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacje te są oczywiście bezzasadne, dlatego podlegały oddaleniu na posiedzeniu, o jakim mowa w art. 535 § 3 k.p.k.
Ustosunkowując się na początku do kasacji obrońcy Z. M. zauważyć trzeba, że Sąd odwoławczy miał już na uwadze stanowisko apelacji obrońcy, że w oparciu o zeznania pokrzywdzonego w grę wchodzić może co najwyżej odpowiedzialność oskarżonego za przestępstwo z art. 281 k.k. Rzecz jednak w tym, że Sąd Okręgowy, przywołując treść zeznań pokrzywdzonego złożonych bezpośrednio po zdarzeniu oraz na rozprawie, doszedł do słusznych wniosków, że środek w aerozolu został użyty celem ułatwienia dokonania zaboru plecaka z pieniędzmi, a więc popełnienia przestępstwa rozboju z art. 280 § 1 k.k. Tym samym nie wchodziła w grę odpowiedzialność oskarżonego za przestępstwo z art. 281 k.k. Aktualne uwagi kasacji to jedynie polemika z tymi wywodami i próba wywołania ponownej kontroli odwoławczej przez Sąd Najwyższy. W konsekwencji, zarzut pierwszy kasacji jest oczywiście bezzasadny.
Podobnie ocenić należy również zarzut drugi. Jego istota sprowadza się do stwierdzenia, że doszło do naruszenia art. 280 § 1 k.k. z uwagi na przyjęcie przez Sąd Okręgowy, iż oskarżony wraz z innymi osobami stosował przemoc, rzekomo bez wskazania, iż przemoc była stosowana wobec osoby. Przypomnieć w tej mierze trzeba, że polski proces karny nie jest procesem formułkowym. Dla możliwości przypisania oskarżonemu określonego przestępstwa nie jest zatem wymagane użycie ściśle określonych formuł, którymi posłużył się ustawodawca opisując w danym przepisie prawa materialnego znamiona czynu zabronionego jako przestępstwo. W pełni prawidłowe z punktu widzenia płynącego z art. 413 § 2 pkt 1 k.p.k. wymogu dokładnego określenia przypisanego oskarżonemu czynu jest posłużenie się przez sąd formułami, które odpowiadają określeniom ustawowym, byle tylko wszystkie wymagane znamiona czynu zabronionego zostały zawarte w opisie czynu przypisanego.
Tak właśnie było w realiach sprawy. Rzeczywiście – jak wskazuje obrońca - stosownie do art. 280 § 1 k.k., dla przypisania przestępstwa rozboju w jednej z jego form wymagane jest użycie przemocy wobec osoby. Z opisu czynu przypisanego oskarżonemu, uwzględniając tu zmiany dokonane przez Sąd Okręgowy, w sposób oczywisty wynika, że zachowanie oskarżonych polegało na spryskaniu nieustaloną substancją wywołującą silne pieczenie głowy pokrzywdzonego D. G. a zatem przemoc została skierowana względem osoby. W uzasadnieniu kasacji obrońca wskazuje przy tym, że „przemoc wobec osoby polega na fizycznym oddziaływaniu na ciało człowieka w postaci co najmniej naruszenia nietykalności cielesnej ukierunkowanym na zmuszenie pokrzywdzonego do znoszenia zaboru rzeczy”. Spryskanie głowy pokrzywdzonego nieznaną substancją to nic innego jak właśnie naruszenie jego nietykalności cielesnej mające in concreto na celu ułatwienie dokonania zaboru plecaka z pieniędzmi. Przypomnieć przy tym trzeba, że oskarżonym przypisano przestępstwo popełnione wspólnie i w porozumieniu. Nie ma więc prawnego znaczenia, który z oskarżonych dopuścił się, jakich konkretnie zachowań. Każdy z oskarżonych ponosi bowiem odpowiedzialność za całość ich działania. Konkludując, opis czynu przypisanego oskarżonym zawiera wszystkie prawem wymagane znamiona przestępstwa rozboju.
Z tych wszystkich względów kasacja obrońcy Z. M. jest oczywiście bezzasadna.
Odnosząc się z kolei do kasacji obrońcy V. G. przypomnieć trzeba, że opinie biegłych z zakresu badań osmologicznych, badań daktyloskopijnych i badań materiału biologicznego miał już na uwadze Sąd pierwszej instancji. Sąd ten podkreślił, że wnioski tych opinii nie przeczą ustaleniom faktycznym, skoro inne dowody w sposób jednoznaczny wskazują na sprawstwo oskarżonych, w tym przede wszystkim zeznania świadków. Samo zaś niestwierdzenie zgodności śladów linii papilarnych czy DNA niczego w tej sytuacji automatycznie nie przesądza. Zwrócić należy jeszcze uwagę na to, że Sąd Rejonowy ustalił, iż obaj oskarżeni zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy Policji w wyniku pościgu podjętego bezpośrednio po popełnieniu przestępstwa, a przy tym od momentu opuszczenia pojazdu do czasu zatrzymania byli cały czas w zasięgu wzroku ścigających ich policjantów. Ustalenia te potwierdzają trafne wywody Sądu odwoławczego, wykazujące, że zatrzymanie V. G. nie było wynikiem pomyłki, a oskarżony nie był przypadkową osobą.
Wbrew zarzutowi kasacji, wymienionych wcześniej opinii nie pominął Sąd odwoławczy, wyraźnie wskazując, że nie wykluczały one sprawstwa oskarżonego. Nadto, Sąd powołał się na wywołaną w postępowaniu odwoławczym opinię z zakresu badań genetycznych dotyczącą materiału genetycznego ujawnionego na masce antysmogowej, której wyniki silnie wspierają przyjęcie, że ten materiał pochodzi od V. G., co tylko potwierdza zeznania funkcjonariuszy Policji. Z wywodami tymi obrońca całkowicie bezzasadnie polemizuje, nie przedstawiając żadnych rzeczowych argumentów. Z tych względów kasacja ta stanowi w istocie próbę zakwestionowania ustaleń faktycznych i wywołania ponownej kontroli odwoławczej. Dlatego też nie mogła okazać się skuteczna.
Z tych wszystkich względów, obie kasacje oddalono jako oczywiście bezzasadne.
Treść orzeczenia pochodzi z bazy orzeczeń SN.