Wyrok z dnia 2000-01-07 sygn. I PKN 404/99
Numer BOS: 2222593
Data orzeczenia: 2000-01-07
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
Sygn. akt I PKN 404/99
Wyrok
Sądu Najwyższego
z dnia 7 stycznia 2000 r.
Przewodniczący: SSN Jadwiga Skibińska-Adamowicz
Sędziowie SN: Józef Iwulski (sprawozdawca), Jerzy Kwaśniewski.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 7 stycznia 2000 r. sprawy z powództwa R. G. przeciwko Korporacji "I." Spółce z o.o. w W. o wynagrodzenie, na skutek kasacji strony pozwanej od wyroku Sądu Apelacyjnego w [...] z dnia 20 grudnia 1998 r. [...].
oddalił kasację.
Uzasadnienie
Powód R. G. domagał się zasądzenia od pozwanej Korporacji "I." Spółki z o.o. w W. kwoty 317.562.608 starych zł. Wyrokiem z dnia 18 listopada 1994 r. Sąd Wojewódzki w W. zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 119.100.000 starych zł z ustawowymi odsetkami i powództwo oddalił w pozostałym zakresie. Na skutek rewizji obu stron Sąd Apelacyjny w [...] wyrokiem z dnia 22 marca 1995 r. uchylił zaskarżony wyrok i sprawę przekazał do ponownego rozpoznania. W trakcie ponownego rozpoznania sprawy powód ograniczył żądanie o kwotę 4.146.000 starych zł i w tym zakresie cofnął pozew. Kwota ta odnosiła się do żądania ryczałtu samochodowego za IV kwartał 1993 r. Strona pozwana wyraziła zgodę na cofnięcie w tej części powództwa.
Wyrokiem z dnia 15 stycznia 1997 r. [...] Sąd Wojewódzki- Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w W., w zakresie roszczenia o używanie samochodu prywatnego do celów służbowych postępowanie umorzył, a dalej idące powództwo oddalił. Sąd Wojewódzki ustalił, że powód zatrudniony był od 1 października 1986 r. w Miejskim Przedsiębiorstwie [...] w W., które w 1991 r. uległo likwidacji, w celu przejęcia jego mienia przez spółkę pracowniczą. Z woli wspólników, którzy zawarli umowę Spółki w dniu 13 czerwca 1991 r., powód został wybrany na stanowisko dyrektora jednoosobowego zarządu Spółki. Zgromadzenie założycieli na posiedzeniu w dniu 12 lipca 1991 r. zatwierdziło skład rady nadzorczej przedstawiony przez dyrektora. W dniu 31 października 1991 r. rada nadzorcza Spółki zawarła z powodem kontrakt, na podstawie którego miał on otrzymywać wynagrodzenie zasadnicze w wysokości 6.000.000 starych zł oraz dodatek funkcyjny w wysokości czterokrotnej średniej płacy w pięciu podstawowych działach gospodarki narodowej oraz premię od wypracowanego zysku. Ponadto, w przypadku odwołania z zajmowanego stanowiska dyrektora, miał otrzymać odprawę w wysokości sześciomiesięcznego wynagrodzenia, z zachowaniem wyjątków określonych w kontrakcie. W kontrakcie nie określono jak będzie zmieniał się dodatek funkcyjny w przypadku zmiany średniej płacy krajowej. Wynagrodzenie określone w kontrakcie powód pobierał do marca 1993 r. i do tego czasu nie zwracał się do rady nadzorczej o zmianę wysokości dodatku funkcyjnego przez jego waloryzację. W grudniu 1992 r. powód zwrócił się o wyliczenie dodatku funkcyjnego w oparciu o aktualną średnią płacę krajową. Wyliczenia takiego mu odmówiono, gdyż - nie wynikało to z kontraktu. W styczniu 1993 r. powód przedstawił kopię kontraktu, na którym dopisano, że średnia krajowa ma być "aktualizowana". Ten dopisek uczynił jeden z członków rady nadzorczej – A. T. Na polecenie powoda dokonano mu wyrównania dodatku funkcyjnego i następnie wysokość dodatku funkcyjnego obliczano według średniej płacy za styczeń 1993 r., aż do czasu odwołania powoda ze stanowiska dyrektora. Pozostali członkowie rady nadzorczej nie wiedzieli o dokonanej zmianie treści kontraktu. Rada nadzorcza pierwszej kadencji nie miała przyznanych jej przez zgromadzenie wspólników uprawnień do ustalania wynagrodzenia powoda. Kwestię tę wspólnicy rozwiązali uchwałą z dnia 14 października 1993 r. Strona pozwana wiosną 1992 r. usiłowała wprowadzić regulamin wynagradzania pracowników, lecz powód nie poddał go pod głosowanie na walnym zgromadzeniu. W dniu 30 kwietnia 1993 r. zwyczajne walne zgromadzenie wspólników Spółki ustaliło nowe wynagrodzenie powoda na kwotę 8.000.000 starych zł + 10% zysku. Powód jednak do września 1993 r. nadal pobierał wynagrodzenie w dotychczasowej wysokości. Uchwałą nadzwyczajnego zgromadzenia wspólników z dnia 14 października 1993 r. odwołano powoda z funkcji dyrektora Spółki z dniem 18 października 1993 r., a pismem z dnia 29 października 1993 r. wypowiedziano mu umowę o pracę ze skutkiem na dzień 31 stycznia 1994 r. W okresie wypowiedzenia nie wypłacano powodowi dodatku funkcyjnego. Otrzymywał on w tym czasie wynagrodzenie ustalone przez zgromadzenie wspólników z dnia 30 kwietnia 1993 r. Nie wypłacono powodowi odprawy po odwołaniu ze stanowiska dyrektora.
Sąd Wojewódzki oddalając powództwo stwierdził, że rada nadzorcza nie była umocowana do reprezentowania Spółki i kontrakt zawarty z powodem w dniu 31 października 1991 r. stanowił wadliwą czynność prawną. Powód nie miał więc uprawnień do pobierania wynagrodzenia ustalonego przez radę nadzorczą w dniu 31 października 1991 r., jak i do ustalonej w umowie odprawy.
Apelację od tego wyroku złożył powód domagając się jego zmiany i zasądzenia kwoty 31.342 zł. Wyrokiem z dnia 28 maja 1997 r. [...] Sąd Apelacyjny w [...] częściowo zmienił wyrok Sądu pierwszej instancji i zasądził na rzecz powoda kwotę 3.360 zł. z ustawowymi odsetkami tytułem dodatku funkcyjnego oraz oddalił dalej idącą apelację. W ocenie Sądu Apelacyjnego umowa o pracę z 31 października 1991 r. między powodem, będącym członkiem zarządu pozwanej, a stroną pozwaną reprezentowaną przez radę nadzorczą, nie wywołała skutku prawnego, ponieważ rada nadzorcza nie była uprawniona do jej zawarcia (art. 203 KH). Do zawarcia z powodem umowy o pracę, zdaniem Sądu Apelacyjnego, niezbędna była wcześniejsza uchwała wspólników. Dopiero zmiana umowy Spółki z dnia 14 października 1993 r. przyznała radzie nadzorczej prawo ustalania wysokości wynagrodzenia członkom zarządu. Z tych względów uznał Sąd Apelacyjny za nieuzasadnione roszczenie o odprawę z tytułu odwołania powoda z zarządu, wywodzone z zawartej umowy. Sąd Apelacyjny uznał, że skoro powód świadczył pracę na rzecz pozwanej, to między stronami doszło do zawarcia umowy o pracę w sposób dorozumiany i na tej podstawie zasądził na rzecz powoda dodatek funkcyjny, którego w okresie wypowiedzenia nie wypłacano i nie dokonano wypowiedzenia zmieniającego. Sąd ustalając kwotę dodatku funkcyjnego przyjął jego wysokość określoną w chwili zawarcia umowy. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, późniejszy dopisek, że ma być on określany w wysokości "aktualnej", jako dokonany przez osobę nieupoważnioną, jest sprzeczny z prawem i nie może rodzić skutków prawnych. Powód w oparciu o ten zapisek nie może domagać się zasądzenia dodatku w takiej wysokości. Sąd Apelacyjny stwierdził, że brak umocowania rady nadzorczej do zawarcia umowy skutkuje, iż roszczenie powoda o odprawę jest bezpodstawne.
Na skutek kasacji powoda od tego wyroku w części "oddalającej powództwo", opartej na zarzucie naruszenia art. 203 i 212 KH, Sąd Najwyższy wyrokiem z dnia 23 stycznia 1998 r., I PKN 498/97 (OSNAPiUS 1999 r. nr 1, poz. 13) uchylił zaskarżony wyrok w pkt II i III (oddalającym w pozostałej części apelację i orzekającym o kosztach) i przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania. Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że uprawnienie rady nadzorczej spółki z o.o. do zawarcia umowy o pracę z członkiem zarządu nie jest uzależnione od uprzedniej uchwały wspólników (art. 203 KH). Według Sądu Najwyższego z art. 203 KH wynika, że w umowach między spółką a członkami zarządu, tudzież w sporach z nimi reprezentuje spółkę rada nadzorcza lub pełnomocnicy powołani uchwałą wspólników. Żaden przepis Kodeksu handlowego nie uzależnia dopuszczalności zawarcia przez radę nadzorczą z członkiem zarządu umowy o pracę od uprzedniej uchwały wspólników. Przepis art. 212 KH określa zakres nadzoru nad działalnością spółki, wymieniając przykładowe kompetencje rady nadzorczej. Z art. 213 KH wynika, że te uprawnienia nie mogą być ograniczane w umowie spółki. Przepisy art. 212 i 213 KH zamieszczone są w oddziale "Nadzór" i nie mają związku z reprezentacją spółki w umowach zawieranych z członkami zarządu. Zdaniem Sądu Najwyższego uprawnienie rady nadzorczej do zawarcia z powodem umowy o pracę wynikało bowiem wprost z art. 203 KH.
Sąd Apelacyjny rozpoznając ponownie apelację uznał, iż jest ona częściowo zasadna. Rada nadzorcza, reprezentująca pozwaną Spółkę, uprawniona była do zawarcia z powodem w dniu 31 października 1991 r. umowy o pracę i określenia warunków płacy, w tym również warunków na jakich powodowi przysługiwać będzie odprawa w przypadku odwołania go z zajmowanego stanowiska. Umowa ta wiązała strony. Zasada uprzywilejowania pracownika wyrażona w art. 18 KP, pozwala na kształtowanie w umowie warunków zatrudnienia w sposób korzystniejszy dla pracownika. Wprowadzenie do umowy dodatkowych uprawnień, jak odprawy pieniężnej związanej z odwołaniem z zajmowanego stanowiska, ma wsparcie w art. 18 § 1 KP. Zmiana warunków umowy wymagała dokonania wypowiedzenia zmieniającego. Podjęta w dniu 30 kwietnia 1993 r. uchwała walnego zgromadzenia wspólników, ustalająca nowe zasady wynagradzania powoda stanowiła podstawę do wypowiedzenia mu warunków płacy oraz ustalonego w umowie prawa do odprawy. Jak wynika z ustaleń Sądu Wojewódzkiego, uchwała ta nie była realizowana, a rada nadzorcza nie wypowiedziała powodowi warunków płacy zawartych w umowie z dnia 31 października 1991 r. W tej sytuacji, zdaniem Sądu Apelacyjnego, powodowi przysługiwało do czasu rozwiązania umowy o pracę wynagrodzenie określone w umowie z dnia 31 października 1991 r., jak i odprawa w razie spełnienia określonych w umowie warunków. Z ustaleń Sądu pierwszej instancji wynika, że opracowany wiosną 1992 r. regulamin wynagradzania pracowników nie został uchwalony przez zgromadzenie wspólników, gdyż powód nie poddał go pod głosowanie. Dlatego też, skoro w pozwanej Spółce w okresie zatrudnienia powoda nie doszło do uchwalenia regulaminu wynagradzania, to zmiana warunków umowy o pracę wymagała dokonania wypowiedzenia zmieniającego. Nadzwyczajne zgromadzenie wspólników uchwałą z dnia 14 października 1993 r., z dniem 18 października 1993 r., odwołało powoda z funkcji dyrektora Spółki, a pismem z dnia 29 października 1993 r. wypowiedziano mu umowę o pracę ze skutkiem na 31 stycznia 1994 r. W myśl art. 197 § 1 KH członkowie zarządu mogą być w każdej chwili odwołani, co jednak nie uwłacza ich roszczeniom z umowy o pracę. Pismem z dnia 29 października 1993 r. prezes zarządu rozwiązał z powodem umowę o pracę za uprzednim wypowiedzeniem od dnia 1 listopada 1993 r. W piśmie tym podano, że w związku z odwołaniem odmawia się powodowi prawa do odprawy, o jakiej mowa w kontrakcie zawartym przez radę nadzorczą Spółki, ponieważ rada nadzorcza nie była uprawniona do zawierania i określania warunków kontraktu. Z tą motywacją odmowy wypłaty powodowi odprawy, nie można się zgodzić, skoro rada nadzorcza reprezentująca stronę pozwaną była uprawniona do zawarcia z powodem w dniu 31 października 1991 r. umowy o pracę. Strona pozwana, wypowiadając powodowi umowę o pracę nie wskazała żadnych powodów, które zgodnie z umową z dnia 31 października 1991 r. uzasadniały odmowę wypłaty odprawy w związku z odwołaniem powoda z funkcji dyrektora zarządu. W dacie podejmowania decyzji o odwołaniu powoda strona pozwana nie wskazywała, że powód naraził Spółkę na szkodę i że to właśnie było przyczyną odwołania go z funkcji dyrektora, a w konsekwencji wypowiedzenia umowy o pracę. Fakt zawiadomienia w kwietniu 1995 r. przez pozwaną Spółkę Prokuratury Rejonowej o popełnieniu przestępstwa przez działanie powoda na szkodę Spółki nie stanowi o jego winie i nie może uzasadniać odmowy wypłaty odprawy, skoro w dacie podjęcia decyzji o wypowiedzeniu umowy o pracę, te okoliczności nie były brane pod uwagę, a wypłata odprawy powinna być dokonana z dniem rozwiązania umowy. Ustalając wysokość zasądzonej odprawy, Sąd Apelacyjny uznał, że postanowienia umowy odnoszące się do określenia wysokości dodatku funkcyjnego powoda, nie były dostatecznie przejrzyste. Jednakże, jak wynika z poczynionych przez Sąd Wojewódzki ustaleń, powód przez ostatni kwartał 1991 r., jak i przez cały 1992 r., nie kwestionował wysokości dodatku, pobierał go w kwocie odpowiadającej wielokrotności przeciętnej płacy w pięciu podstawowych działach gospodarki z chwili zawarcia umowy. Zatem należy uznać, że sam powód był przekonany, o tym że dodatek funkcyjny ustalony został w wysokości z daty zawarcia umowy. Poprawiony przez powoda kontrakt, przez dopisanie słowa "aktualnie" i nakazanie wyliczenia dodatku funkcyjnego według średnich ze stycznia 1993 r. oraz wyrównanie tego dodatku, nie daje podstawy do przyjęcia, że taki był zamiar rady nadzorczej w chwili ustalania w umowie z 31 października 1991 r. warunków płacowych.
Wyrokiem z dnia 22 grudnia 1998 r. [...] Sąd Apelacyjny w [...] zmienił wyrok Sądu pierwszej instancji w części oddalającej powództwo i ponad zasądzoną już kwotę 3.360 zł, zasądził dalszą kwotę 9.540 zł z odsetkami, oddalając apelację powoda w pozostałej części oraz znosząc między stronami koszty postępowania.
Wyrok ten zaskarżyła kasacją strona pozwana "w części dotyczącej wynagrodzenia w kwocie 3.360 zł i odprawy w kwocie 9.540 zł". Strona pozwana zarzuciła naruszenie:
1) art. 208 § 1 KH i art. 58 § 1 KC przez ich niezastosowanie w zakresie skutkującym nieważność kontraktu z dnia 31 października 1991 r. w części dotyczącej wynagrodzenia powoda i odprawy oraz
2) art. 200 KH przez jego niezastosowanie w zakresie skutkującym na prawo zgromadzenia wspólników do podjęcia uchwały z dnia 14 października 1993 r. o odmowie przyznania powodowi odprawy z mocą wiążącą powoda jako członka zarządu Spółki.
Strona pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku w części dotyczącej zasądzenia wynagrodzenia w kwocie 3.360 zł i odprawy w kwocie 9.540 zł oraz oddalenie powództwa w tym zakresie. W uzasadnieniu kasacji strona pozwana podniosła, że Sąd Najwyższy wyrokiem z dnia 23 stycznia 1998 r. rozstrzygnął w sposób wiążący tylko wątpliwości co do kompetencji rady nadzorczej w świetle art. 203 i 212 KH. Zdaniem strony pozwanej, rada nadzorcza powołana 12 lipca 1991 r. wybrana została z naruszeniem bezwzględnie obowiązujących przepisów, bowiem jej wyboru dokonało zgromadzenie założycieli Spółki w liczbie 59, a nie jak to było konieczne zgromadzenie wspólników w liczbie 73. Fakt naruszenia przepisów Kodeksu handlowego i nieważność powołania rady nadzorczej skutkuje brakiem umocowania do reprezentowania Spółki i tym, że kontrakt z dnia 31 października 1991 r. stanowi wadliwą czynność prawną w rozumieniu art. 58 § 1 KC, co prawidłowo uznał Sąd pierwszej instancji. Sąd pierwszej instancji, oddalając powództwo, oparł konstrukcję uzasadnienia wyroku na dwóch podstawach:
a) nieważności kontraktu jako wadliwej czynności prawnej w rozumieniu art. 58 § 1 KC i
b) braku kompetencji rady nadzorczej.
Sąd Apelacyjny natomiast w zaskarżonym wyroku, przyjmując istnienie kompetencji rady nadzorczej, całkowicie pominął w swoim uzasadnieniu ustalenia i rozstrzygnięcie Sądu pierwszej instancji co do nieważności umowy. Według pozwanej doszło do naruszenia art. 208 § 1 KH w związku z § 11 ust. 2 umowy Spółki, ponieważ zebranie założycielskie z 13 czerwca 1991 r. wybrało tylko zarząd w osobie powoda. Z treści protokółu z tego zebrania wynika, że założyciele nie postanowili w tym trybie powołać rady nadzorczej. W dniu 13 czerwca 1991 r. sporządzono umowę Spółki w wymaganej formie aktu notarialnego ustalając w § 11 ust. 2 tej umowy, że radę nadzorczą powołuje zgromadzenie wspólników. Od dnia powstania spółki (daty sporządzenia aktu notarialnego) tylko zgromadzenie wspólników w rozumieniu przepisów Kodeksu handlowego było władne podejmować prawnie skuteczne uchwały. Uchwała z lipca 1991 r o powołaniu rady nadzorczej została podjęta w głosowaniu tak jak na zebraniu założycielskim, na którym powołano tylko zarząd Spółki. Zebranie części pracowników z lipca 1991 r., na którym wybrano radę nadzorczą odbyło się w sposób sprzeczny z obowiązującymi wówczas przepisami ustawy z dnia 13 lipca 1990 r. o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych (Dz. U. Nr 51, poz. 298 ze zm.), które przewidywały tylko w jednym wypadku wybór 1/5 członków rady nadzorczej przez zebranie pracowników, z pominięciem przepisów Kodeksu handlowego, gdy przedsiębiorstwo państwowe zostało przekształcone w spółkę Skarbu Państwa. Nie dotyczy to więc Miejskiego Przedsiębiorstwa [...] w W., które zostało zlikwidowane, a jego majątek przekazano powstałej pozwanej Spółce do odpłatnego korzystania. Według teorii organów, do tworzenia i urzeczywistnienia woli osoby prawnej powołane są osoby fizyczne wchodzące w skład jej organów. Działania jednostek sprawujących funkcję organu mogą być traktowane jako działania samej osoby prawnej tylko wtedy, gdy:
a) mieszczą się w kompetencji organu,
b) podjęte są jako działania organu,
c) zachowane są postanowienia określające tryb i zasady działania organu.
Zdaniem strony pozwanej, działanie części pracowników założycieli z lipca 1991 r., dotyczące ustanowienia rady nadzorczej nie spełniało tych kryteriów. Strona pozwana powołała się na uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 1990 r., III CZP 7/90 (OSNCP 1990 r. z. 10-11, poz. 135), według której niezachowanie wymagania przewidzianego w art. 45 § 2 zdanie 1 Prawa spółdzielczego pociąga za sobą bezwzględną nieważność dokonanej czynności prawnej, która nie podlega konwalidacji. W ocenie pozwanej kontrakt z dnia 31 października 1991 r. stanowił podwójnie wadliwą czynność prawną w rozumieniu art. 58 § 1 KC, zważywszy że jedna strona kontraktu - rada nadzorcza - została ustanowiona w sposób pozbawiający ją prawa do reprezentowania Spółki, a powód jako druga strona kontraktu świadomie naruszył przepisy i wolę wspólników wyrażoną w umowie spółki, uchwałach, regulaminie wynagradzania w celu ich obejścia i narzucenia spółce modelu wynagradzania. Powołując się na bliżej nieokreślone orzecznictwo "SNA" strona pozwana wywiodła, że zebranie osób nieuprawnionych ani zebranie uprawnionych bez wymaganego quorum nie stanowi walnego zgromadzenia, a podjęte przez takie zebranie uchwały należy uznać za nieistniejące. Zdaniem pozwanej, wola wspólników w przedmiocie wynagrodzenia powoda została wyrażona w prawomocnych uchwałach z dnia 30 kwietnia 1993 r. co do wysokości wynagrodzenia oraz z dnia 14 października 1993 r. w zakresie odmowy przyznania sześciomiesięcznej odprawy. Najwyższym organem spółki jest walne zgromadzenie wspólników i jego uchwały są wiążące dla zarządu. Zgodnie z art. 200 KH wobec spółki członkowie zarządu podlegają ograniczeniom ustanowionym w umowie spółki oraz, jeżeli umowa spółki nie stanowi inaczej, w uchwałach wspólników. Wspólnicy mogą w umowie spółki, a także w uchwałach wspólników, jeżeli sami w umowie spółki nie wyłączyli wpierw tej ewentualności, ustanawiać konkretne ograniczenia swobody działania zarządu. Ograniczenia te nie wywierają natomiast skutku na zewnątrz wobec osób trzecich. W § 5 w pkt 2 kontraktu z dnia 31 października 1991 r. jest zapis, że odprawa nie przysługuje, jeżeli odwołanie nastąpiło z przyczyn uzasadniających rozwiązanie stosunku pracy bez wypowiedzenia z winy pracownika. Powód został odwołany z takiej właśnie przyczyny. Zarzucono mu niegospodarność i działanie na szkodę Spółki. Zdaniem pozwanej, na podstawie § 5 pkt 2 kontraktu wyłączone zostało prawo powoda do odprawy, gdyż z postępowania dowodowego niezbicie wynika, że przyczyna ta zaistniała, a sposób odwołania nie ma znaczenia.
Prawomocnym postanowieniem z dnia 30 kwietnia 1999 r., Sąd Apelacyjny w [...] odrzucił kasację strony pozwanej w części dotyczącej kwoty 3.360 zł (wyrównania dodatku funkcyjnego), tak że rozpoznaniu podlegała jedynie kasacja w części odnoszącej się do zasądzenia odprawy w kwocie 9.540 zł.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zarzut naruszenia art. 200 KH jest bezzasadny. Zgodnie z tym przepisem, wobec spółki członkowie zarządu podlegają ograniczeniom, ustanowionym w umowie spółki oraz, jeżeli umowa spółki nie stanowi inaczej, w uchwałach wspólników. Z uzasadnienia kasacji nie wynika jednoznacznie o jakie ograniczenie powoda jako członka zarządu chodzi. W szczególności czy strona pozwana dopatruje się tego ograniczenia w uchwale o odwołaniu powoda z zarządu, czy w uchwale odmawiającej mu wypłaty odprawy. Jak się wydaje strona pozwana twierdzi, że uchwała o odwołaniu powoda z zarządu została podjęta z przyczyn uzasadniających rozwiązanie stosunku pracy bez wypowiedzenia z winy pracownika i dlatego nie nabył on prawa do odprawy, nawet przyjmując, że umowa o pracę w tym zakresie była ważna (skuteczna). W tym kontekście zarzut kasacji jest bezzasadny już z tej przyczyny, że strona pozwana w tym zakresie opiera go na innym stanie faktycznym niż ustalony przez Sąd drugiej instancji jako podstawa rozstrzygnięcia. Sąd ten bowiem przyjął, że odwołanie powoda nie nastąpiło z takich przyczyn i uchwała o odwołaniu nie wskazywała ich. Przy braku zarzutów dotyczących naruszenia prawa procesowego, tak ustalony stan faktyczny jest wiążący w postępowaniu kasacyjnym, wobec czego należy uznać, że jeżeli umowa o pracę była w zakresie ustalenia prawa do odprawy ważna (skuteczna), to nie wystąpiły przesłanki negatywne jej nabycia przez powoda. Zarzut naruszenia art. 200 KH nie może być także uznany jako zasadny w odniesieniu do uchwały odmawiającej przyznania powodowi odprawy. W tym zakresie powód nie był już członkiem zarządu, nie mógł więc podlegać ograniczeniom ustalonym w uchwale wspólników. Przede wszystkim jednak w zakresie prawa do odprawy powód był osobą trzecią w rozumieniu art. 200 KH, jako pracownik Spółki. Uchwała wspólników pozbawiająca go prawa do odprawy nie mogła więc w tym zakresie wywrzeć wobec niego skutku. Przysługiwanie prawa do odprawy zależało więc od ważności (skuteczności) umowy o pracę, w której prawo do tej odprawy ustanowiono i spełnienia przesłanek jej nabycia.
Istotna kwestia sporna w tym zakresie sprowadza się do oceny ważności (skuteczności) umowy o pracę (kontrakt z 31 października 1991 r.), czego dotyczy zarzut naruszenia art. 208 § 1 KH i art. 58 § 1 KC. Również w tym zakresie wywody kasacji nie są do końca precyzyjne. W szczególności nie wiadomo czy naruszenia tych przepisów kasacja dopatruje się w czynności polegającej na wyborze rady nadzorczej Spółki czy w zawarciu przez tę radę z powodem umowy o pracę. Wydaje się, że zarzut naruszenia art. 208 KH ma dotyczyć wyboru rady nadzorczej, czego skutkiem ma być, że ta rada nadzorcza nie była organem Spółki, a w konsekwencji zawarta przez nią z powodem umowa o pracę była nieważna (art. 58 § 1 KC). W tym zakresie należy przypomnieć istotne elementy ustalonego stanu faktycznego sprawy, gdyż wskutek kilkakrotnego rozpoznawania sprawy uległ on pewnemu zaciemnieniu. Przedstawiał się on następująco. W dniu 13 czerwca 1991 r. odbyło się zebranie założycieli (również nie uczestniczyli w nim wszyscy założyciele, gdyż obecnych było 71 na 73), na którym powołano Spółkę oraz wybrano powoda na członka jednoosobowego zarządu. W tym samym dniu zawarto w formie aktu notarialnego umowę Spółki, w której między innymi ustalono, że w skład rady nadzorczej wchodzi 5 członków powołanych przez zgromadzenie wspólników. W dniu 12 lipca 1991 r. odbyło się drugie zebranie założycieli, które wybrało radę nadzorczą Spółki. Na zebraniu tym było obecnych 59 założycieli. W dniu 25 lipca 1991 r. Spółka została zarejestrowana, a w dniu 31 października 1991 r. rada nadzorcza (wybrana w dniu 12 lipca 1991 r.) zawarła z powodem kwestionowaną umowę o pracę. Jak z tego wynika wybór rady nadzorczej Spółki został dokonany przez zebranie założycieli (nie wszystkich) po zawarciu umowy Spółki, ale przed jej zarejestrowaniem (nabyciem osobowości prawnej). Natomiast umowa o pracę z powodem została zawarta już po rejestracji Spółki, przez radę nadzorczą wskazaną we wniosku o rejestrację. Należy wobec tego stwierdzić, że w dniu 12 lipca 1991 r. Spółka już istniała (zawarto umowę we właściwej formie), ale nie była jeszcze zarejestrowana (nie miała osobowości prawnej). Wybór rady nadzorczej nastąpił w okresie przejściowym, w którym Spółka już istnieje, ale jeszcze nie jest Spółką prawa handlowego w pełnym tego słowa znaczeniu, w szczególności nie ma osobowości prawnej. Stwierdzić więc należy, że do zebrania założycieli z dnia 12 lipca 1991 r. nie miał zastosowania art. 208 KH, a także nie dotyczyło go postanowienie umowy Spółki o wyborze rady nadzorczej (w tym momencie nie istniało jeszcze zgromadzenie wspólników). Gdyby w dniu 12 lipca 1991 r. Spółka była już zarejestrowana, to uchwała zgromadzenia wspólników w zakresie wyboru rady nadzorczej, choćby podjęta z naruszaniem prawa byłaby skuteczna, poza wypadkami jej bezwzględnej nieważności z art. 254 § 2 i 262 KH i mogłaby być jedynie wzruszona w trybie powództwa z art. 240-243 KH. Powstaje wobec tego problem jak ocenić wybór rady nadzorczej Spółki przez zebranie założycieli w dniu 12 lipca 1991 r., gdyż takich zebrań Kodeks handlowy w przypadku spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w ogóle nie reguluje, a w szczególności nie dotyczy go przepis art. 208 KH, jak również w przypadku strony pozwanej nie dotyczyło go odpowiednie postanowienie umowy. W ogólności należy stwierdzić, że założyciele mogli dokonać wyboru rady nadzorczej w takim szczególnym momencie, gdyż należałoby to uznać za element umowy Spółki, dopuszczalny w granicach swobody umów. W tym kontekście należy uznać, że wybór ten nie był zgodny z prawem, gdyż nie uczestniczyli w nim wszyscy założyciele, a więc wybór ten nie może być potraktowany jako zawarcie między wszystkimi założycielami umowy. Jak z powyższego wynika, kwestia ta jest jednak poza zarzutem kasacji dotyczącym naruszenia art. 208 KH, a tym Sąd Najwyższy jest związany. Stwierdzić jednak należy, że rada nadzorcza wybrana na zebraniu założycieli w dniu 12 lipca 1991 r. nie była organem Spółki po jej rejestracji. Z tego punktu widzenia mogło to prowadzić nie tyle do nieważności umowy zawartej później przez taką radę nadzorczą, co do braku związania Spółki jako osoby prawnej czynnościami prawnymi takiego nieistniejącego organu. W tym aspekcie należy rozważyć kasacyjny zarzut naruszenia art. 58 § 1 KC. Strona pozwana w tym przedmiocie zarzuca, że Sąd Apelacyjny w uzasadnieniu kasacji nie zajął się tą kwestią (choć nie stawia zarzutu naruszenia art. 328 § 2 KPC). Nie jest to jednak zarzut zasadny. Sąd Apelacyjny przede wszystkim stwierdził, że umowa o pracę z 31 października 1991 r. była w praktyce realizowana, nigdy nie wypowiedziano powodowi warunków pracy i płacy z niej wynikającej, a korzystniejsze jej postanowienia były wiążące stronę pozwaną z mocy art. 18 KP. Uznać należy, że Sąd Apelacyjny zaakceptował własne poglądy prawne w tym zakresie wyrażone w uzasadnieniu wyroku z dnia 28 maja 1997 r. [...]. Sąd Apelacyjny stwierdził wówczas, że rada nadzorcza została powołana przed wpisem w rejestrze handlowym, a więc mogli ją powołać założyciele. Nikt z udziałowców Spółki nie protestował przeciwko składowi rady nadzorczej, jej wybór był uważany za skuteczny i zgodny z prawem, a wręcz został potwierdzony w kolejnych uchwałach zgromadzeń wspólników, w których ta rada nadzorcza została odwołana. Tym samym rada ta była organem upoważnionym do działania w imieniu Spółki. Podzielając częściowo te poglądy należy przede wszystkim stwierdzić, że zobowiązanie się strony pozwanej do wypłaty powodowi odprawy, ustanowione w umowie z dnia 31 października 1991 r. było dlatego skuteczne (ważne), że strona pozwana dopuściła powoda do pracy na warunkach tej umowy i respektowała jej postanowienia. Gdyby więc nawet przyjąć, że umowa ta w momencie jej zawarcia nie stworzyła zobowiązań po stronie Spółki, to zobowiązania takie powstały wraz z dopuszczeniem powoda do pracy na warunkach tej umowy i respektowania jej postanowień przez niewątpliwie już umocowane organy Spółki. Podkreślenia wymaga że stosunek pracy jest odrębnym stosunkiem prawnym od członkostwa w zarządzie spółki, a w jego zakresie członek zarządu jest osobą trzecią względem Spółki i o treści jego praw pracowniczych decyduje treść stosunku pracy i roszczeniom z niego wywodzonym nie "uwłacza" odwołanie z zarządu. Nie jest więc słuszny zarzut naruszenia art. 58 § 1 KC, co dotyczy także wywodu w zakresie obejścia prawa przez powoda. W tym przedmiocie zarzut skonstruowany jest na faktach nieustalonych przez Sądy, a więc poza zakresem rozpoznania kasacji, wyznaczonym jej podstawami (brak zarzutów procesowych).
Z tych względów kasacja podlegała oddaleniu na podstawie art. 39312 KPC.
Treść orzeczenia została pozyskana od organu orzekającego na podstawie dostępu do informacji publicznej.