Wyrok z dnia 1999-12-13 sygn. III CKN 478/98

Numer BOS: 2222177
Data orzeczenia: 1999-12-13
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt III CKN 478/98

Wyrok

Sądu Najwyższego

z dnia 13 grudnia 1999 r.

Przewodniczący: Sędzia SN Gerard Bieniek (sprawozdawca).

Sędziowie SN: Lech Walentynowicz, Mirosława Wysocka.

Sąd Najwyższy po rozpoznaniu w dniu 29 listopada 1999 r. na rozprawie sprawy z powództwa GMC, spółki z o.o. w S. przeciwko Skarbowi Państwa - Domowi Pomocy Społecznej w Z. o uchylenie wyroku Zespołu Arbitrów Urzędu Zamówień Publicznych z dnia 28 stycznia 1997 r., na skutek kasacji pozwanego od wyroku Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie z dnia 26 lutego 1998 r.,

zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że oddalił apelację strony powodowej od wyroku Sądu Wojewódzkiego w Tarnobrzegu z dnia 3 września 1997 r. i zasądził od strony powodowej na rzecz pozwanego kwotę 3.000 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za wszystkie instancje.

Uzasadnienie

Sąd Apelacyjny w Rzeszowie - rozpoznając apelację od wyroku Sądu Wojewódzkiego w Tarnobrzegu - wyrokiem z dnia 26 lutego 1998 r., zmienił zaskarżone orzeczenie w ten sposób, że uchylił wyrok Zespołu Arbitrów Urzędu Zamówień Publicznych z dnia 28 stycznia 1997 r. Ustalono, że powodowa spółka GMC w S. wniosła skargę o uchylenie wyroku Zespołu Arbitrów z dnia 28 stycznia 1997 r. wydanego na podstawie przepisów ustawy z dnia 4 lipca 1994 r. o zamówieniach publicznych. Wyrokiem tym Zespół Arbitrów oddalił odwołanie powodowej spółki na odrzucenie przez pozwany Skarb Państwa oferty powodowej spółki i Jana K., dotyczącej wykonania budynku mieszkalnego. Uznano, że oferta nie została złożona przez uprawniony podmiot.

Sąd Wojewódzki w toku rozpoznania skargi ustalił, że powodowa spółka zawarła z Janem K. - prowadzącym działalność gospodarczą w zakresie budownictwa - umowę przedwstępną, w której strony zobowiązały się do zawarcia umowy o wykonanie na rzecz pozwanego Skarbu Państwa - Domu Pomocy Społecznej w Z. robót budowlanych objętych zamówieniem publicznym. W związku z tym powodowa spółka złożyła stosowną ofertę, która została odrzucona z uwagi na to, że nie pochodziła od uprawnionego podmiotu. Sąd Wojewódzki podzielił ten pogląd uznając, że przepisy ustawy o zamówieniach publicznych nie przewidują możliwości zgłoszenia oferty przez dwóch wykonawców, występujących odrębnie w obrocie prawnym. Odmienną ocenę przyjął Sąd Apelacyjny w Rzeszowie. Uznał w szczególności, że przepisy ustawy o zamówieniach publicznych nie wyłączają możliwości, aby o udzielenie zamówienia publicznego ubiegały się łącznie dwa podmioty gospodarcze. Z uwagi na to, że zarówno powodowa spółka, jak i Jan K. są przedsiębiorcami, a zatem mogą podejmować działania przez prawo nie zabronione, w szczególności zawierać umowy o współpracy. Taką umowę wymienieni zawarli w dniu 9 grudnia 1996 r. Mogli oni też łącznie ubiegać się o zamówienie publiczne, a ich oferta, podpisana przez Jana K. i osoby upoważnione do reprezentowania powodowej spółki, spełniła przewidziane prawem wymogi. Odrzucenie oferty z tego powodu, że nie pochodzi od uprawnionego podmiotu narusza przepisy ustawy o zamówieniach publicznych oraz zasadę wolności gospodarczej, zaś wyrok Zespołu Arbitrów uchybia praworządności i zasadom współżycia społecznego (art. 712 § 1 pkt 4 k.p.c.).

Orzeczenie to zaskarżył kasacją pozwany Skarb Państwa, zarzucając naruszenie prawa materialnego, tj. art. 4 ust. 1 ustawy z 23 grudnia 1988 r. o działalności gospodarczej oraz art. 2 pkt 6, art. 28 ust. 2, art. 16 i art. 22 ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 10 czerwca 1994 r. o zamówieniach publicznych, a nadto naruszenie przepisów postępowania, co mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy tj. art. 386 § 3 w związku z art. 713 § 1 k.p.c. Skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu w Rzeszowie do ponownego rozpoznania względnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i poprzedzającego go wyroku Sądu Wojewódzkiego oraz odrzucenia skargi.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Wstępnie należy odnieść się do dwóch kwestii. Pierwsza dotyczy dopuszczalności skargi o uchylenie wyroku Zespołu Arbitrów Urzędu Zamówień Publicznych, skoro orzeczenie zapadło przed dniem 9 listopada 1997 r., a druga związana jest z dopuszczalnością kasacji.

Podejmując pierwsze zagadnienie należy zauważyć, że zgodnie z art. 91a ustawy z dnia 10 czerwca 1994 r. o zamówieniach publicznych (jedn. tekst: Dz. U. z 1998 r. Nr 119, poz. 773 ze zm.) uczestnikom postępowania przysługuje skarga do sądu powszechnego na zasadach określonych w kodeksie postępowania cywilnego, przy czym skargę wnosi się w ciągu tygodnia od dnia doręczenia orzeczenia. Przepis ten obowiązuje jednak od dnia 9 listopada 1997 r., a więc nie obowiązywał w chwili wydania wyroku przez Zespół Arbitrów w niniejszej sprawie (dnia 28 stycznia 1997 r.). Należy jednak podzielić pogląd sądu drugiej instancji, że skarga przysługiwała stronom także przed wejściem w życie przepisu art. 91a ustawy o zamówieniach publicznych. Wniosek taki wypływa przede wszystkim z treści art. 87 tej ustawy, zawierającej generalną normę odsyłającą, w myśl której do postępowania odwoławczego stosuje się przepisy kodeksu postępowania cywilnego o sądzie polubownym, jeżeli ustawa nie stanowi inaczej. Skoro ustawa o zamówieniach publicznych nie wyłączała skargi do sądu powszechnego o uchylenie orzeczenia Zespołu Arbitrów, to jej dopuszczalność także przed dniem 9 listopada 1997 r. była w pełni uzasadniona treścią art. 712 k.p.c. Wprowadzenie do ustawy o zamówieniach publicznych przepisu art. 91a, potwierdza jedynie ten wniosek, modyfikując zarazem termin do wniesienia skargi przewidziany w art. 713 § 1 k.p.c.

W kwestii dopuszczalności kasacji należy jedynie wskazać, że poza sporem jest uznanie orzeczenia merytorycznego sądu drugiej instancji ze skargi o uchylenie wyroku Zespołu Arbitrów za orzeczenie kończące postępowanie w sprawie. Jeśli tak, to dopuszczalność kasacji nie budzi wątpliwości.

Odnosząc się zatem do zarzutów kasacji, należy przede wszystkim rozważyć zarzut naruszenia przez sąd drugiej instancji przepisu art. 386 § 3 k.p.c. w związku z art. 713 § 1 k.p.c. Jeśli stronom przysługiwała skarga o uchylenie wyroku Zespołu Arbitrów na zasadach kodeksu postępowania cywilnego, to obowiązywał art. 713 § 1 k.p.c., zakreślający termin jednego miesiąca do wniesienia skargi, liczony od doręczenia wyroku Zespołu Arbitrów. Jest poza sporem, że doręczenie wyroku Zespołu Arbitrów powodowej spółce nastąpiło dnia 8 lutego 1997 r., a zatem termin miesięczny upłynął z dniem 8 marca 1997 r. Powodowa spółka wniosła skargę wprawdzie dnia 6 marca 1997 r., lecz skierowała ją do Sądu Rejonowego w Opatowie. Tymczasem zgodnie z art. 696 § 1 k.p.c. należało ją wnieść do sądu, który byłby właściwy do rozpoznania sporu, gdyby nie było zapisu na sąd polubowny, a więc w niniejszej sprawie do Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu. Skoro bowiem art. 87 ustawy o zamówieniach publicznych przewiduje stosowanie wprost przepisów o sądzie polubownym, to takie zastosowanie dotyczy także art. 696 § 1 k.p.c. Sąd Rejonowy przesłał sprawę Sądowi Wojewódzkiemu (obecnie Okręgowemu) w dniu 3 czerwca 1997 r., a zatem po upływie jednomiesięcznego terminu z art. 713 § 1 k.p.c. Skarga podlegałaby zatem odrzuceniu gdyby przyjąć, że także w tym przypadku data wpływu sprawy do sądu właściwego jest miarodajna dla oceny zachowania terminu z art. 713 § 1 k.p.c. Pogląd ten, powszechnie ugruntowany, wykształcił się na tle wnoszenia środków odwoławczych. Tymczasem nie sposób skargi o uchylenie wyroku sądu polubownego kwalifikować jako środka odwoławczego. Skarga o uchylenie wyroku sądu polubownego i postępowanie wywołane wniesieniem tej skargi ma charakter szczególny. Łączy w sobie cechy nadzwyczajnego środka odwoławczego i swoiście rozumianego samodzielnego powództwa zmierzającego do ukształtowania prawa lub stosunku prawnego. Skarga ma bowiem zmienić sytuację prawną uregulowaną orzeczeniem sądu polubownego i zmierza do uchylenia prawomocnego wyroku tego sądu (w niniejszej sprawie wyroku Zespołu Arbitrów). Z tego też względu należy przyjąć, że termin jednego miesiąca do wniesienia skargi o uchylenie wyroku sądu polubownego (art. 713 § 1 k.p.c.) jest zachowany także wówczas, gdy w tym terminie skarga zostanie wniesiona do innego sądu niż ten, który byłby właściwy do rozpoznania sporu, gdyby strony nie dokonały zapisu na sąd polubowny (art. 696 § 1 k.p.c.). Pogląd ten należy oczywiście odnieść także do skargi o uchylenie wyroku Zespołu Arbitrów. Z tego też względu - wbrew twierdzeniom zawartym w kasacji - sąd drugiej instancji nie naruszył przepisów art. 386 § 3 k.p.c. w związku z art. 713 § 1 k.p.c., a wniosek o odrzucenie skargi nie jest uzasadniony.

Przechodząc natomiast do zarzutu naruszenia prawa materialnego, tj. art. 2 pkt 6, art. 28 ust. 2, art. 16 i 22 ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 10 czerwca 1994 r. o zamówieniach publicznych (jedn. tekst: Dz. U. z 1998 Nr 119, poz. 773 ze zm.), a także art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 23 grudnia 1988 r. o działalności gospodarczej (Dz. U. Nr 41, poz. 324 ze zm.), stwierdzić należy, że zarzut ten jest uzasadniony. Istota tego zarzutu, a także sporu w niniejszej sprawie, sprowadza się do tego, czy o zamówienie publiczne mogą ubiegać się dwa podmioty gospodarcze (przedsiębiorcy), przez złożenie wspólnej oferty (oferta łączna). Sąd drugiej instancji dopuścił taką możliwość, powołując się przede wszystkim na to, że przepisy ustawy o zamówieniach publicznych nie wyłączają możliwości złożenia łącznej oferty dwóch (kilku przedsiębiorców), a odrzucenie tego stanowiska godziłoby w zasadę wolności gospodarczej. Argumentacja ta nie jest przekonywająca, a co ważniejsze, treść ustawy z dnia 10 czerwca 1994 r., o zamówieniach publicznych nie daje podstaw do wysnucia wniosku, aby dwóch lub kilku przedsiębiorców mogło ubiegać się o zamówienie publiczne przez złożenie łącznej oferty. Przemawia za tym kilka istotnych argumentów.

Po pierwsze, w art. 2 pkt b ustawy zawarto określenie "krajowy dostawca i wykonawca", który w dalszej części ustawy (por. m.in. art. 16) nazwany jest "podmiotem ubiegającym się o zamówienie publiczne". Podmiotem tym są osoby fizyczne mające zamieszkanie w kraju, osoby prawne oraz jednostki organizacyjne bez osobowości prawnej, utworzone zgodnie z przepisami prawa polskiego. Jeśli zatem zgodnie z art. 16 zamawiający obowiązany jest do traktowania na równych prawach wszystkie podmioty ubiegające się o zamówienie publiczne, to zakłada się indywidualizację podmiotów ubiegających się o zamówienie publiczne.

Po drugie, indywidualizację podmiotów ubiegających się o zamówienie publiczne zakłada też ustawodawca w innych przepisach, np. zgodnie z art. 22 ust. 2 ustawy, przystępując do udziału w postępowaniu o zamówienie publiczne, każdy dostawca lub wykonawca składa oświadczenie, że jest uprawniony do występowania w obrocie prawnym, ma uprawnienia niezbędne do wykonania określonych prac lub czynności oraz niezbędną wiedzę i doświadczenie, potencjał ekonomiczny i techniczny, a także pracowników zdolnych do wykonania zamówienia, a ponadto znajduje się w sytuacji finansowej zapewniającej wykonanie zamówienia. Trudno byłoby pogodzić rozpatrywanie wspólnej oferty złożonej przez kilku przedsiębiorców z treścią tych oświadczeń, które indywidualizują poszczególnych dostawców i wykonawców.

Po trzecie, indywidualizację podmiotu ubiegającego się o zamówienie publiczne zakłada samo zawarcie umowy.

Powyższe upoważnia do stwierdzenia, że przepisy ustawy z dnia 10 czerwca 1994 r. o zamówieniach publicznych (jedn. tekst Dz. U. z 1998 r. Nr 119, poz. 773 ze zm.) wykluczają możliwość złożenia łącznej oferty przez podmioty ubiegające się o zamówienie publiczne.

Z tych względów, na podstawie art. 39315 k.p.c., orzeczono, jak w sentencji.

Treść orzeczenia została pozyskana od organu orzekającego na podstawie dostępu do informacji publicznej.

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.