Prawo bez barier technicznych, finansowych, kompetencyjnych

Uchwała z dnia 1997-02-19 sygn. I KZP 37/96

Numer BOS: 2193178
Data orzeczenia: 1997-02-19
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Sygn. akt I KZP 37/96

Uchwała z dnia 19 lutego 1997 r.

Na postanowienie prokuratora o zarządzeniu na podstawie art. 208 k.p.k. zatrzymania i przymusowego doprowadzenia osoby podejrzanej przysługuje zażalenie do sądu rejonowego, w którego okręgu prowadzi się postępowanie, a w wypadkach nie cierpiących zwłoki - do innego sądu rejonowego.

Przewodniczący: sędzia J. Bratoszewski.

Sędziowie: P. Hofmański, E. Sadzik (sprawozdawca).

Prokurator Prokuratury Krajowej: R. Stefański.

Sąd Najwyższy w sprawie Witolda P., po rozpoznaniu przekazanych na podstawie art. 390 § 1 k.p.k. przez Sąd Wojewódzki w Lublinie, postanowieniem z dnia 18 listopada 1996 r., zagadnień prawnych wymagających zasadniczej wykładni ustawy:

"1. Czy na postanowienie sądu lub prokuratora zarządzające zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie osoby podejrzanej wydane na podstawie art. 208 k.p.k. przysługuje zażalenie?

- w wypadku udzielenia pozytywnej odpowiedzi na powyższe pytanie:

2. Kto będzie właściwy do rozpoznania zażalenia na postanowienie prokuratora?"

uchwalił udzielić odpowiedzi jak wyżej.

Uzasadnienie

Rozpoznawane przez Sąd Najwyższy zagadnienie prawne powstało na tle następującej sytuacji procesowej:

W toku dochodzenia prowadzonego przeciwko Witoldowi J.P. o przestępstwo określone w art. 233 § 1 i 156 § 2 w zw. z art. 10 § 2 k.k., nadzorujący je prokurator w dniu 19 czerwca 1996 r. zarządził na podstawie art. 208 § 1 k.p.k. zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie podejrzanego do budynku Prokuratury. W uzasadnieniu zarządzenia podano, że podejrzany uniemożliwiał wykonanie czynności procesowych poprzez niestawiennictwo na wezwania do Komisariatu Policji oraz do Prokuratury.

Podejrzanego pouczono, że na zarządzenie prokuratora przysługuje mu zażalenie na podstawie art. 207a § 1 k.p.k. do Sądu Rejonowego w Lublinie.

Zgodnie z pouczeniem, podejrzany wniósł zażalenie, które przedstawiono do rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Lublinie. Prezes tego sądu zarządzeniem z dnia 13 sierpnia 1996 r. na podstawie art. 377 § 2 k.p.k. odmówił przyjęcia zażalenia podejrzanego, uznając, że jest niedopuszczalne z mocy prawa.

Zarządzenie to zostało zaskarżone przez Witolda J. P. Sąd Wojewódzki w Lublinie postanowieniem z dnia 29 sierpnia 1996 r. uchylił zarządzenie prezesa sądu rejonowego, a sprawę przyjęcia zażalenia podejrzanego na zarządzenie prokuratora z dnia 19 czerwca 1996 r. przekazał Prokuratorowi Rejonowemu w Lublinie do rozstrzygnięcia, jako temu organowi, który wydał zaskarżoną decyzję o zatrzymaniu.

Prokurator Rejonowy, uważając, iż podejrzanemu przysługuje zażalenie na zarządzenie o zatrzymaniu w trybie art. 207a § 1 k.p.k., przyjął zażalenie Witolda J. P. i sprawę przedstawił ponownie Sądowi Rejonowemu w Lublinie celem rozpoznania.

Sąd Rejonowy w Lublinie, postanowieniem z dnia 30 października 1996 r., uznał się niewłaściwym do rozpoznania zażalenia.

Na postanowienie to wniósł zażalenie prokurator. Zarzucił obrazę art. 25 § 1 k.p.k., polegającą na uznaniu niewłaściwości sądu do rozpoznania zażalenia na zarządzenie prokuratora o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu podejrzanego, na podstawie art. 208 k.p.k., mimo uregulowania wynikającego z art. 207a § 1 k.p.k. Wniósł przy tym o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w Lublinie do rozpoznania merytorycznego.

Rozpoznając powyższe zażalenie prokuratora, Sąd Wojewódzki w Lublinie, postanowieniem z dnia 18 listopada 1996 r., odroczył wydanie orzeczenia w tej sprawie i na podstawie art. 390 § 1 k.p.k. zwrócił się do Sądu Najwyższego o rozstrzygnięcie zagadnienia prawnego, które sformułował w pytaniach przedstawionych na wstępie.

W uzasadnieniu postanowienia Sąd Wojewódzki podniósł, że dla rozstrzygnięcia powyższego zagadnienia należy przede wszystkim określić zakres pojęcia "osoba podejrzana", użytego w art. 208 k.p.k., w szczególności, czy należy ją rozumieć wąsko, jako uczestnika postępowania przygotowawczego w fazie in rem, a zatem osobę podejrzaną o popełnienie przestępstwa do czasu przedstawienia jej zarzutów, kiedy to stanie się podejrzanym, czy też jako osobę podejrzaną sensu largo.

W pierwszej z opisanych sytuacji art. 208 k.p.k. nie miałby w ogóle zastosowania w odniesieniu do sądu, a jedynie do prokuratora, gdyż na wstępnym etapie postępowania w fazie in rem kognicja sądu nie ma miejsca, oprócz rozpoznawania zażalenia na zatrzymanie na podstawie art. 207a § 1 k.p.k. Tylko w takim przypadku, według Sądu Wojewódzkiego, koncepcja zażalenia w trybie art. 207a k.p.k. na postanowienie prokuratora wydane na podstawie art. 208 k.p.k., byłaby do przyjęcia bez większych zastrzeżeń.

Zdaniem Sądu Wojewódzkiego jednak, ustawodawca użył w art. 208 k.p.k. pojęcia "osoba podejrzana" w znaczeniu szerokim, na co wskazuje jego redakcja, dająca określone tam uprawnienie także sądowi, a więc w postępowaniu jurysdykcyjnym (pierwszoinstancyjnym, odwoławczym, wykonawczym). W tej sytuacji uznać należałoby, że przewidziane w art. 207a § 1 k.p.k. zażalenie dotyczyć może wyłącznie zatrzymania, o którym mowa w art. 206 k.p.k., nie ma natomiast zastosowania do postanowień przewidzianych w art. 208 k.p.k., trudno bowiem wyobrazić sobie, by wskazana w art. 207a § 1 k.p.k. droga zaskarżenia dotyczyła postanowienia wydawanego przez sąd.

Sąd Wojewódzki rozważał też możliwość zaskarżania postanowień przewidzianych w art. 208 k.p.k. na tle zasad ogólnych określonych w art. 409 k.p.k., dochodząc do wniosku, że na tej podstawie postanowienia, o których mowa, są niezaskarżalne.

Konkludując, Sąd Wojewódzki zaproponował, alternatywnie, uznanie instytucji z art. 208 k.p.k. za swoisty środek zapobiegawczy i wywiedzenie dopuszczalności zażalenia z art. 212 k.p.k., albo przyjęcie, że art. 208 k.p.k. dotyczy osoby podejrzanej w rozumieniu wąskim i stosowanie art. 207a k.p.k. do postanowień prokuratora, przy niezaskarżalności postanowień sądu, albo też uznanie postanowień wydawanych w trybie art. 208 k.p.k. za niezaskarżalne, przy uwzględnieniu pojęcia "osoba podejrzana" w znaczeniu szerokim. Tę ostatnią możliwość uznał Sąd Wojewódzki za nie do przyjęcia, skoro zatrzymanie de facto stanowi pozbawienie wolności.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Przedstawione Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia, zgodnie z art. 390 § 1 k.p.k., zagadnienie prawne wymagające zasadniczej wykładni ustawy, zostało tak sformułowane przez Sąd Wojewódzki w Lublinie, że tylko w części ma odniesienie do sytuacji procesowej w niniejszej sprawie. Wątpliwości, jakie wyłoniły się w tej sprawie, w istocie nie dotyczą bowiem dopuszczalności zażaleń na postanowienia sądu o zarządzeniu zatrzymania i przymusowego doprowadzenia osoby podejrzanej na podstawie art. 208 k.p.k. i ewentualnego trybu ich rozpoznawania, lecz związane są wyłącznie z decyzją wydaną na tej podstawie prawnej przez prokuratora.

Przypomnieć trzeba, że w postanowieniu z dnia 10 marca 1995 r. I KZP 1/95 (OSNKW 1995, z. 5-6, poz. 37) Sąd Najwyższy wyjaśnił: "Istnienie związku między ustaleniami faktycznymi, dokonanymi w konkretnej sprawie, a treścią pytania prawnego, to jedna z przesłanek pytań prawnych, przekazywanych Sądowi Najwyższemu na podstawie art. 390 § 1 k.p.k. Przepis ten rozumieć należy w taki sposób, że Sąd Najwyższy dokonuje wykładni określonego przepisu (lub przepisów), ale tylko w związku z konkretną sprawą, rozpoznawaną przez sąd odwoławczy, w której usunięcie wątpliwości co do kwestii prawnych pozwoli na jej prawidłowe rozstrzygnięcie".

Z tego względu Sąd Najwyższy ograniczył odpowiedź na postawione przez Sąd Wojewódzki w Lublinie zagadnienie prawne wymagające zasadniczej wykładni ustawy do rozstrzygnięcia kwestii zaskarżalności zarządzenia zatrzymania i przymusowego doprowadzenia osoby podejrzanej, wydawanego na podstawie art. 208 k.p.k. przez prokuratora, oraz kwestii określenia organu właściwego do rozpoznania takiego zażalenia.

Problematyka zaskarżalności decyzji o zatrzymaniu była przedmiotem rozważań Sądu Najwyższego, ale tylko w odniesieniu do zatrzymań określanych w literaturze jako zatrzymania pozaprocesowe (por. R. Kmiecik, E. Skrętowicz: Proces karny, Część ogólna, Kraków-Lublin 1996). Rozważania te dotyczyły zatrzymania przewidzianego w ustawie z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (Dz. U. Nr 35, poz. 230 z późn. zm.) (uchwała składu siedmiu sędziów z dnia 12 lutego 1992 r. I KZP 43/91, OSNKW 1992, z. 5-6, poz. 32) oraz zatrzymania zarządzonego na podstawie kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia - ustawa z dnia 20 maja 1971 r. (Dz. U. Nr 12, poz. 116 z późn. zm.) i na podstawie ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (Dz. U. Nr 30, poz. 179 z późn. zm.) (uchwała z dnia 21 czerwca 1995 r. I KZP 20/95, OSNKW 1995, z. 9-10, poz. 59). W obu powołanych uchwałach Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że normy dotyczące zatrzymanych zgodnie z przepisami kodeksu postępowania karnego mogą odnosić się do zatrzymań przewidzianych w innych ustawach tylko wtedy, gdy przepisy tych ustaw wyraźnie odwołują się do procedury karnej. W konsekwencji zajął stanowisko, że na zatrzymanie przewidziane w ustawie z dnia 26 października 1982 r. oraz na zatrzymanie przewidziane w kodeksie postępowania w sprawach o wykroczenia zażalenie zatrzymanemu nie przysługuje.

Sąd Najwyższy dotychczas nie zajmował się kwestią dopuszczalności zaskarżania decyzji o zatrzymaniu zgodnie z art. 208 k.p.k., usytuowanym obok art. 206 k.p.k. traktującym o zatrzymaniu policyjnym, zamieszczonym w rozdziale 23 kodeksu postępowania karnego (oba te zatrzymania określane są w literaturze jako zatrzymania procesowe).

W doktrynie, po wprowadzeniu, ustawą z dnia 29 maja 1989 r. o zmianie niektórych przepisów prawa karnego, prawa o wykroczeniach oraz innych ustaw (Dz. U. Nr 34, poz. 180), w art. 207a k.p.k. sądowej kontroli zatrzymania, rozważano możliwość stosowania tego przepisu do zatrzymania na podstawie art. 208 k.p.k. Zajęto w tym względzie niejednolite stanowisko, uznając, że art. 207a k.p.k. nie stosuje się do zatrzymania zarządzonego w celu przymusowego doprowadzenia osoby podejrzanej do sądu lub prokuratora w trybie art. 208 k.p.k. (tak: R. Kmiecik, E. Skrętowicz: op. cit., s. 242, Lech K. Paprzycki: Sądowa kontrola zatrzymania, NP 1989, z. 9, s. 43), lub też stwierdzając, że na podstawie art. 207a k.p.k. zażalenie przysługuje zatrzymanemu do sądu na każdy rodzaj zatrzymania, które nie jest wynikiem decyzji sądu, a zatem także na zatrzymanie zarządzone przez prokuratora na podstawie art. 208 k.p.k. [tak: A. Murzynowski: Krótki komentarz do nowych przepisów o zatrzymaniu, NP 1989, z. 9, s. 51; T. Bulenda, Z. Hołda, A. Rzepliński: Prawa człowieka a zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie w polskim prawie i praktyce jego stosowania (w:) Zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie a prawa człowieka, Lublin 1992, s. 41].

Przedstawione przez Sąd Wojewódzki w Lublinie zagadnienie prawne wymagające zasadniczej wykładni ustawy - ograniczając je do kwestii zaskarżalności zatrzymania zarządzonego na podstawie art. 208 k.p.k. decyzją prokuratora - Sąd Najwyższy rozstrzygnął, dokonując analizy uregulowań wynikających z kodeksu postępowania karnego oraz postanowień umów międzynarodowych wiążących Polskę.

a) Rozważania na gruncie kodeksu postępowania karnego należy rozpocząć od stwierdzenia, że uprawnienie przewidziane w 208 k.p.k. może być realizowane przez prokuratora w fazie postępowania przygotowawczego wobec osoby podejrzanej w rozumieniu szerokim.

Stwierdzenie to odpowiada na wątpliwości Sądu Wojewódzkiego w Lublinie dotyczące zakresu pojęcia "osoba podejrzana". Nie może być wątpliwości, że skoro ustawodawca w art. 208 k.p.k. posłużył się tym pojęciem, a nie określonymi w art. 61 § 1 k.p.k. pojęciami: "podejrzany, oskarżony", chodziło o ujęcie szersze. "Osobą podejrzaną" w fazie postępowania przygotowawczego może być zarówno osoba podejrzewana o popełnienie przestępstwa, jeszcze przed przedstawieniem jej zarzutów, gdy niezbędne jest doprowadzenie jej w celu dokonania przewidzianej w art. 269 k.p.k. czynności procesowej, jak też podejrzany w rozumieniu art. 61 § 1 k.p.k., co do którego prokurator egzekwuje w ten sposób wykonanie procesowego obowiązku stawiennictwa.

W dalszych rozważaniach należy wziąć pod uwagę przepis art. 413 § 1 k.p.k., nakazujący stosowanie do postanowień i zarządzeń prokuratora zasad ogólnych dotyczących zażaleń na postanowienia sądu. Przepis ten wyraźnie odwołuje się do art. 409 k.p.k., który, jak wiadomo, przewiduje dopuszczalność zażaleń na postanowienia zamykające drogę do wydania wyroku, co do środka zabezpieczającego, a na inne postanowienia - w wypadkach przewidzianych w ustawie.

Z powyższej zasady nie można by więc wyprowadzić wniosku o dopuszczalności zażalenia na postanowienie prokuratora wydane na podstawie art. 208 k.p.k. Postanowienia wydane w tym trybie należą bowiem do ostatniej z kategorii wymienionych w art. 409 k.p.k., zaskarżalność ich więc musiałaby być expressis verbis przewidziana w ustawie. W art. 208 k.p.k. zażalenia takiego nie przewidziano, a poglądów zaprezentowanych w literaturze (A. Murzynowski: op. cit., s. 51; T. Bulenda, Z. Hołda, A. Rzepliński: op. cit., s. 41), że w odniesieniu do postanowień prokuratora wydanych na podstawie art. 208 k.p.k. (z wyłączeniem wydanych w tym trybie postanowień sądu) ma zastosowanie art. 207a k.p.k., Sąd Najwyższy nie podziela.

Sprzeciwia się temu wykładnia systemowa oraz funkcjonalna.

Artykuł 207a k.p.k. został zamieszczony przed przepisem art. 208 k.p.k., a bezpośrednio po przepisach określających zatrzymanie osoby podejrzanej przez Policję (art. 206 k.p.k.). Ze względu na to, jak też ze względu na przewidzianą w tym przepisie drogę zaskarżenia, która, oczywiście, nie może dotyczyć postanowień wydanych na podstawie art. 208 k.p.k. przez sąd - na co słusznie zwrócił uwagę Sąd Wojewódzki w Lublinie - nie może być wątpliwości, że art. 207a k.p.k. dotyczy tylko zatrzymań dokonanych w trybie art. 206 k.p.k., a więc przez Policję. Gdyby zamiarem ustawodawcy było wprowadzenie zaskarżania postanowień przewidzianych w art. 208 k.p.k., choćby tylko wydanych przez prokuratora, to nic nie stało na przeszkodzie, aby wyraźnie to uregulować. Tak zresztą czyni to projekt kodeksu postępowania karnego, przewidując w art. 247 § 2 k.p.k., że: "Do zatrzymania, o którym mowa w § 1 (odpowiednik obecnego art. 208 § 1 k.p.k.) stosuje się odpowiednio art. 246 (odpowiednik obecnego art. 207a k.p.k.), z tym, że na zatrzymanie zarządzone przez sąd zażalenie nie przysługuje" (redakcja projektu według sprawozdania komisji nadzwyczajnej do spraw kodyfikacji karnych - o rządowym projekcie ustawy kodeksu postępowania karnego, wrzesień 1996 r., druk sejmowy nr 1944).

Odmienne też są funkcje zatrzymania przewidzianego w art. 206 k.p.k. i w art. 208 k.p.k. Zatrzymanie przez Policję ma charakter samodzielnego środka przymusu i zważywszy na przesłanki przewidziane w art. 206 k.p.k., powinno następować tylko wtedy, gdy są podstawy określone w § 1 tego przepisu. Zatrzymanie, o którym mowa w art. 208 k.p.k., ma natomiast na celu wymuszenie obecności osoby podejrzanej przez zatrzymanie jej i doprowadzenie do sądu lub prokuratora; w tej funkcji zbliża się do sankcji przewidzianych w kodeksie postępowania karnego na wypadek niewykonania obowiązków procesowych, nie tylko zresztą przez oskarżonego, ale i przez innych uczestników postępowania (art. 66 § 2, art. 242 § 2 k.p.k.).

Uzupełnieniem art. 409 i 413 § 1 k.p.k. jest zamieszczony w dziale VII kodeksu postępowania karnego art. 268 k.p.k. Daje on jednakże legitymację do złożenia zażalenia na postanowienia i zarządzenia wydane w toku postępowania przygotowawczego wyłącznie osobom nie będącym stronami, których prawa zostały naruszone. Na podstawie tego przepisu stronom przysługuje uprawnienie do zaskarżania "innych czynności naruszających ich prawa" , a więc niewątpliwie tych czynności procesowych, które nie mają formy postanowienia lub zarządzenia (por. Z. Doda: Zażalenie w procesie karnym, Warszawa 1985, s. 57 i n.).

Sformułowanie art. 268 k.p.k. wyklucza zatem możliwość zaskarżania na podstawie tego przepisu postanowień i zarządzeń prokuratora, określonych w art. 208 k.p.k., przez podejrzanego w rozumieniu art. 61 § 1 k.p.k., nie pozwala zatem w pełni pozytywnie odpowiedzieć na rozstrzygane pytanie.

b) Nie można także dopuszczalności zażalenia wyprowadzić z 212 k.p.k., przewidującego zażalenie na postanowienie w przedmiocie środka zapobiegawczego.

Wprawdzie niektórzy autorzy określają zatrzymanie jako środek zapobiegawczy sensu largo (np. S. Waltoś: Proces karny. Zarys systemu, Warszawa 1995, s. 374), niemniej jednak kodeks postępowania karnego wyraźnie wyodrębnia w rozdziale 23 zatrzymanie ze środków zapobiegawczych, które przewidziano w rozdziale 24. Ta systematyka przemawia przeciwko możliwości uznania zatrzymania za środek zapobiegawczy (por. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 19 lipca 1995 r. I KZP 24/95, OSNKW 1995, z. 9-10, poz. 56), a w konsekwencji wyklucza możliwość zażalenia na zatrzymanie na podstawie art. 212 k.p.k.

c) Na marginesie powyższych rozważań nie od rzeczy będzie wspomnieć, że sądowa kontrola decyzji o zatrzymaniu, wydanej w toku procesu karnego, może być dokonywana przy rozpoznawaniu w procesie cywilnym roszczeń o naruszenie przez zatrzymanie dóbr osobistych, na podstawie 23 i 24 k.c. (por.: uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 10 listopada 1986 r. III CZP 17/86, PiP 1987, z. 10, s. 183 z glosami B. Kordasiewicza, s. 186 i n. i W. Daszkiewicza, s. 191 i n.). Słusznie zwraca się jednak w doktrynie uwagę na to, że powództwa z art. 24 k.c. nie należy traktować jako swoistego środka zaskarżania czynności dokonanych w procesie karnym, gdyż przedmiot skargi i zakres kontroli sądu jest z natury rzeczy inny (W. Daszkiewicz: Glosa, s. 193), a także, że za pomocą sankcji cywilnoprawnej nie sposób doprowadzić ani do zaniechania działania naruszającego, ani też do usunięcia jego skutków (B. Kordasiewicz: Glosa, s. 188). Trafnie także podkreśla się (W. Daszkiewicz: Glosa, s. 196), że powództwa z art. 24 k.c. nie można uznać za realizację przewidzianego umowami międzynarodowymi prawa zatrzymanego do odwołania się do sądu, w celu niezwłocznego orzeczenia o legalności pozbawienia wolności.

Konkludując powyższe rozważania, przeprowadzone na gruncie kodeksu postępowania karnego, a także przepisów prawa cywilnego, stwierdzić należy, że nie dają one podstaw do sformułowania tezy, że na postanowienie prokuratora wydane na podstawie art. 208 k.p.k. przysługuje zażalenie.

Powyższe wywody nie oznaczają jednak, że na postanowienie prokuratora wydane w trybie art. 208 k.p.k. zażalenie nie przysługuje.

Dalsze rozważania w tym względzie należy rozpocząć od przypomnienia, że art. 9 ust. 4 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych z 1966 r., ratyfikowanego przez Polskę w dniu 3 marca 1977 r. (Dz. U. Nr 38, poz. 167, załącznik) stanowi, iż "Każdy pozbawiony wolności przez aresztowanie lub zatrzymanie ma prawo odwołania się do sądu w celu niezwłocznego orzeczenia przez sąd legalności zatrzymania i zarządzenia zwolnienia, jeżeli to zatrzymanie okaże się bezprawne".

Podobnie art. 5 ust. 4 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności z 1950 r., ratyfikowanej przez Polskę w dniu 19 stycznia 1993 r. (Dz. U. Nr 61, poz. 284 i 285) określa, że: "Każdy, kto został pozbawiony wolności przez zatrzymanie lub aresztowanie, ma prawo do odwołania się do sądu w celu ustalenia przez sąd legalności pozbawienia wolności i zarządzenie zwolnienia, jeżeli pozbawienie wolności jest niezgodne z prawem".

Powyższe zasady traktatowe o charakterze gwarancyjnym, dające zatrzymanemu w każdej sytuacji prawo do odwołania się do sądu w celu orzeczenia o legalności zatrzymania, mogłyby stanowić podstawę do złożenia zażalenia na postanowienie, którego niniejsze rozważania dotyczą. Zachodzi jednak pytanie, czy mogą być bezpośrednio stosowane w Polsce w wewnętrznym porządku prawnym.

Na pytanie to należy odpowiedzieć twierdząco. Prawo polskie nie określa wprawdzie miejsca i rangi traktatów międzynarodowych w wewnętrznym porządku prawnym, fakt ich ratyfikacji jednak za zgodą Parlamentu i publikacji w "Dzienniku Ustaw" przemawia za tym, iż mają rangę co najmniej równą ustawie. Z istoty ratyfikacji wszak wynika, że Państwo zobowiązuje się do przestrzegania norm traktatowych, a stanowisko przeciwne znaczyłoby, iż Państwo, ratyfikując traktat międzynarodowy, z góry zakłada, że nie będzie przestrzegało jego norm. Byłoby to sprzeczne z art. 1 Konstytucji, który stanowi, że Polska jest demokratycznym państwem prawnym.

Nie ma zatem przeszkód, aby uznać, że postanowienia ratyfikowanych traktatów międzynarodowych mogą być, a nawet wręcz być powinny, bezpośrednio stosowane w polskim wewnętrznym porządku prawnym - zwłaszcza w zakresie norm dotyczących praw i wolności jednostki.

Teza ta odnosi się do wszystkich norm traktatowych, które z uwagi na swą naturę nadają się do bezpośredniego stosowania.

W nauce prawa określa się je jako samowykonalne (self executing), stwarzające wprost uprawnienia dla obywateli, a nadające się do stosowania przez organy państwa, w tym zwłaszcza przez sądy i organy administracji (por.: P. Hofmański: Konwencja Europejska a prawo karne, Toruń 1995, s. 48-52; wyrok składu siedmiu sędziów z dnia 17 października 1991 r. II KRN 274/91, OSNKW 1992, z. 3-4, poz. 19).

Przytoczone normy Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności i Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych mają charakter gwarancyjny i niewątpliwie należą do tzw. norm samowykonalnych - powinny być zatem stosowane w polskim porządku prawnym.

Konsekwencją powyższych wywodów musi być stwierdzenie, że na podstawie norm prawa międzynarodowego, o których była mowa, przejętych bezpośrednio do polskiego porządku prawnego, zatrzymanemu przysługuje zażalenie do sądu na postanowienie prokuratora wydane na podstawie art. 208 k.p.k.

Właściwość sądu, który powinien rozpoznać takie zażalenie, nie może oczywiście wynikać z powołanych przepisów prawa międzynarodowego, lecz określona być musi na podstawie prawa wewnętrznego.

Skoro uregulowanie omawianego problemu w kodeksie postępowania karnego zawiera lukę, wypełnić ją należy wykorzystując unormowania dotyczące przewidzianej w tym kodeksie sytuacji, która ze względów pragmatycznych najpełniej zapewniać będzie prawo osoby podejrzanej do sądowej kontroli zatrzymania.

Ponieważ - jak to już poprzednio wyjaśniono - nie może wchodzić w rachubę analogia do wspomnianego art. 207a § 1 k.p.k. dotyczącego zatrzymania policyjnego, będącego inną instytucją procesową, ani też reguła ogólna przyjęta w art. 413 § 2 k.p.k., to lukę tę należy - zdaniem Sądu Najwyższego - wypełnić w drodze analogii przez odwołanie się do regulacji zawartej w art. 210 § 5 k.p.k., uznając, że sądem właściwym do rozpoznania zażalenia na postanowienie prokuratora wydane na podstawie art. 208 k.p.k. jest sąd rejonowy, w którego okręgu prowadzi się postępowanie, a w wypadkach nie cierpiących zwłoki - inny sąd rejonowy. Wprawdzie przepis ten dotyczy stosowania tymczasowego aresztowania w postępowaniu przygotowawczym, a więc innej sytuacji procesowej, niemniej jednak rozwiązanie takie ze względów pragmatycznych jest jedynym możliwym do przyjęcia. Gwarantuje ono bowiem rozpoznanie zażalenia niezwłocznie i pozwala uniknąć komplikacji, które - w razie przyjęcia odmiennego rozwiązania - mogłyby powstać, gdyby zatrzymania dokonano niekiedy w bardzo odległym miejscu od miejsca prowadzenia postępowania.

Dodać można, że w tym kierunku zmierzają rozwiązania zaproponowane w art. 246 § 2 projektu kodeksu postępowania karnego (redakcja z września 1996 r., druk sejmowy nr 1944).

OSNKW 1997 r., Nr 3-4, poz. 21

Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.