Prawo bez barier technicznych, finansowych, kompetencyjnych

Wyrok z dnia 1996-10-09 sygn. V KKN 79/96

Numer BOS: 2193128
Data orzeczenia: 1996-10-09
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:

Sygn. akt V KKN 79/96

Wyrok z dnia 9 października 1996 r.

Przy ocenie, czy zachodzi wypadek mniejszej wagi w danej sprawie, należy brać pod uwagę przedmiotowo-podmiotowe znamiona czynu, kładąc akcent na te elementy, które są charakterystyczne dla danego rodzaju przestępstw. Wypadek mniejszej wagi jest to bowiem uprzywilejowana postać czynu o znamionach przestępstwa typu podstawowego, charakteryzująca się przewagą łagodzących elementów przedmiotowo-podmiotowych.

Przewodniczący: sędzia F. Tarnowski (sprawozdawca).

Sędziowie: L. Gardocki, M. Sokołowski.

Prokurator Prokuratury Krajowej: F. Pasturczak.

Sąd Najwyższy po rozpoznaniu w dniu 9 października 1996 r. sprawy Zygmunta D., oskarżonego z art. 203 § 1 k.k. w zw. z art. 58 k.k., z powodu kasacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego od wyroku Sądu Wojewódzkiego w L. z dnia 3 października 1994 r. utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego w L. z dnia 20 kwietnia 1994 r.

oddalił kasację (...).

Uzasadnienie

Wyrokiem z dnia 20 kwietnia 1994 r. Sąd Rejonowy w L. uznał Zygmunta D. za winnego tego, że w nocy z 3 na 4 września 1990 r. w G., działając w warunkach przestępstwa ciągłego wspólnie i w porozumieniu z Jerzym M., dokonał zaboru 15 sztuk kaczek o łącznej wartości 800.000 zł, czym działał na szkodę Haliny Z., oraz dokonał zaboru 4 sztuk królików o łącznej wartości 600.000 zł, czym działał na szkodę Anny L., to jest przestępstwa określonego w art. 203 § 1 k.k. w zw. z art. 58 k.k., i na podstawie tych przepisów skazał go na karę roku pozbawienia wolności i 100 zł grzywny; wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności sąd warunkowo zawiesił oskarżonemu na okres próby 2 lat.

Wyrok ten zaskarżył rewizją oskarżony Zygmunt D. Sąd Wojewódzki w L. nie podzielił zarzutów rewizji i wyrokiem z dnia 3 października 1994 r. zaskarżony wyrok w stosunku do oskarżonego Zygmunta D. utrzymał w mocy.

Od powyższych wyroków wniósł kasację obrońca oskarżonego, korzystając z uprawnienia wynikającego z przepisów art. 2 ust. 3 ustawy z dnia 29 czerwca 1995 r. o zmianie kodeksu postępowania karnego (...) (Dz. U. Nr 89, poz. 443). (...)

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

(...) Według skarżącego czyn przypisany oskarżonemu Zygmuntowi D. powinien być zakwalifikowany nie na podstawie art. 203 § 1 k.k., lecz jako wypadek mniejszej wagi określony w art. 203 § 2 k.k. Ustosunkowując się więc do treści tego zarzutu należy poświęcić nieco więcej uwagi pojęciu "wypadek mniejszej wagi", którym ustawodawca posłużył się między innymi w art. 203 § 2 k.k. Niewątpliwie sformułowanie to jest czynnikiem wartościującym, a tym samym mało precyzyjnym ocennym, którego interpretację i praktyczne zastosowanie ustawodawca pozostawił orzecznictwu sądowemu i doktrynie.

W nauce prawa karnego na ten temat zaznaczyły się trzy stanowiska: całościowe, które zrównuje zakres elementów decydujących o wypadku przestępstwa mniejszej wagi z zakresem wszystkich okoliczności wpływających na wymiar kary; przedmiotowo-podmiotowe, określające zakres kryteriów wypadku mniejszej wagi według elementów przedmiotowych i podmiotowych danego czynu; przedmiotowe, ograniczające się wyłącznie do przesłanek związanych ze stroną przedmiotową czynu.

Niejednolite w tej kwestii było również stanowisko Sądu Najwyższego prezentowane w licznych orzeczeniach, w których można wyróżnić dwa nurty: pierwszy - zmierzający ku szerokiej interpretacji wypadku przestępstwa mniejszej wagi (por. wyroki z: 19 marca 1970 r. Rw 179/170, OSNKW 1970, z. 7-8, poz. 83; 6 lutego 1973 r. V KRN 516/72, OSNKW 1973, z. 9, poz. 112; 29 sierpnia 1978 r. VI KRN 207/78, OSNKW 1978, z. 12, poz. 142; 14 maja 1980 r. V KRN 90/80, OSNKW 1980, z. 9, poz. 75) oraz drugi - opowiadający się za ujęciem przedmiotowo-podmiotowym (por. uchwały: z 15 lipca 1971 r., VI KZP 42/70, OSNKW 1971, z. 11 poz. 163; z 22 grudnia 1978 r. VII KZP 23/77, OSNKW 1979, z. 1-2, poz. 1).

Odnosząc się skrótowo do wyżej przytoczonych stanowisk przedstawicieli nauki oraz do poglądów wyrażonych w praktyce orzeczniczej należy opowiedzieć się za ujęciem przedmiotowo-podmiotowym.

Przeciwko szerokiemu (całościowemu) rozumieniu wypadku mniejszej wagi przemawia bowiem wiele ważkich argumentów. Przede wszystkim zrównanie zakresu elementów decydujących o wypadku przestępstwa mniejszej wagi z zakresem wszystkich okoliczności wpływających na wymiar kary jest sprzeczne z zamierzeniem ustawodawcy, który wyraźnie opowiedział się za tym, że wypadek mniejszej wagi to samodzielny, uprzywilejowany typ przestępstwa (por. Uzasadnienie projektu kodeksu karnego, Warszawa 1968, s. 147).

Rozgraniczenie typu podstawowego od typu uprzywilejowanego przestępstwa ze względu na wypadek mniejszej wagi jest więc kwestią kwalifikacji prawnej, która nie powinna być uzależniona od osobowości sprawcy, jego opinii, poprzedniej karalności, zachowania się przed i po dokonaniu przestępstwa, a także od nagminności czynów tego rodzaju i innych okoliczności mających wpływ na wymiar kary, jednakże leżących poza czynem. W kodeksie karnym takie okoliczności nie występują zresztą jako znamiona przestępstwa, a zatem nie powinny mieć znaczenia przy kwalifikacji prawnej czynu.

Również nie do przyjęcia jest stanowisko przedmiotowe, przeciwko któremu przemawia zwłaszcza zarzut, że kwalifikując dany czyn nie można ograniczyć się li tylko do uwzględnienia jego elementów przedmiotowych. Pominięcie znamion podmiotowych, takich jak wina, motywy czy cel działania, jest niedopuszczalne, gdyż znamiona te są nierozłącznie związane z czynem, niejako "rzeźbią jego charakter" (por. W. Wolter: Nauka o przestępstwie, Warszawa 1973, s. 255). Niedocenianie ich lub też pomijanie prowadziłoby do nadmiernej obiektywizacji prawa karnego oraz samej odpowiedzialności karnej.

Podobnych zarzutów nie można natomiast zgłosić wobec stanowiska przedmiotowo-podmiotowego. Kwalifikujemy bowiem czyn przestępny, a tym samym musimy uwzględnić wszystkie jego znamiona, zarówno przedmiotowe, jak i podmiotowe.

Spośród znamion strony przedmiotowej czynu istotne znaczenie mają w szczególności: rodzaj dobra, w które godzi przestępstwo; zachowanie się i sposób działania sprawcy; użyte przezeń środki; charakter i rozmiar szkody wyrządzonej lub grożącej dobru chronionemu, a także odczucie szkody przez pokrzywdzonego; czas, miejsce i inne okoliczności popełnienia czynu.

Z elementów podmiotowych rozważenia wymagają przede wszystkim: stopień zawinienia oraz motywacja i cel działania sprawcy.

W stosunku do wszystkich wypadków przestępstw mniejszej wagi przewidzianych w ustawodawstwie karnym znajduje wyłącznie zastosowanie wina umyślna. Dlatego niezwykle ważne są z jednej strony odcienie umyślności: premedytacja, dokładność w przygotowywaniu przestępstwa, upór w dążeniu do osiągnięcia przestępnego celu, a z drugiej strony: przypadkowość, wpływ innej osoby, obawa przed skutkami odmowy działania, itp.

Przytoczone rozważania upoważniają do stwierdzenia, że przy ocenie, czy zachodzi wypadek mniejszej wagi w danej sprawie należy brać pod uwagę przedmiotowo-podmiotowe znamiona czynu, kładąc akcent na te elementy, które są charakterystyczne dla danego rodzaju przestępstw.

Jeżeli rozpoznanie znamion czynu ujawni występowanie istotnych elementów łagodzących, a nawet częściowo ekskulpujących sprawcę (zarówno przedmiotowych, jak i podmiotowych), mających przewagę nad elementami o pejoratywnym wydźwięku, to wówczas dany czyn zakwalifikować trzeba jako wypadek przestępstwa mniejszej wagi, a nie jako podstawowy typ przestępstwa.

Wypadek mniejszej wagi jest to bowiem uprzywilejowana postać czynu o znamionach przestępstwa typu podstawowego, charakteryzująca się przewagą łagodzących elementów przedmiotowo-podmiotowych.

W rozpoznanej sprawie przeciwko Zygmuntowi D. wbrew wywodom autora kasacji brak jest podstaw do zakwalifikowania czynu przypisanego oskarżonemu jako wypadku mniejszej wagi z art. 203 § 2 k.k. Eksponowana przez skarżącego niska wartość zabranego mienia oraz sformułowanie, że "kradzieże z reguły są dokonywane z chęci zysku" nie uzasadniają żądanej zmiany oceny prawnej tego przestępstwa.

Działanie Zygmunta D. było zaplanowane, przemyślane w szczegółach i konsekwentnie zrealizowane, zaś przy realizacji zamiaru, w warunkach przestępstwa ciągłego, oskarżony współdziałał z inną osobą, a mianowicie z Jerzym M., który wspólnie i w porozumieniu z nim dokonał kradzieży kaczek i królików, tudzież za to został prawomocnie skazany, a ponadto Danuta D. poniosła odpowiedzialność za nieumyślne paserstwo. Co się zaś tyczy wartości skradzionego mienia nie można pominąć odczucia szkody przez osoby pokrzywdzone, a zwłaszcza przez Halinę Z., której sprawcy zabrali całe stadko drobiu, chowane przez nią kosztem wielu nakładów przez dłuższy czas. (...)

OSNKW 1997 r., Nr 3-4, poz. 27

Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.