Wyrok z dnia 1985-04-11 sygn. II KR 66/85
Numer BOS: 2145693
Data orzeczenia: 1985-04-11
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
Sygn. akt II KR 66/85
Wyrok z dnia 11 kwietnia 1985 r.
Ustawowe przyznanie dobrodziejstw jednym sprawcom nie może samo przez się rzutować na nabycie takich uprawnień przez inne osoby, które nie zostały ustawowo nimi objęte, a ewentualna próba takiego stosowania prawa przez sądy oznaczałaby w istocie przenoszenie na inne osoby tych dobrodziejstw, które im nie przysługują.
Przewodniczący: sędzia J. Borodej. Sędziowie: J. Bratoszewski (sprawozdawca), K. Jarząbek.
Prokurator Prokuratury Generalnej: K. Borkowska-Grabiec.
Sąd Najwyższy po rozpoznaniu w dniu 11 kwietnia 1985 r. sprawy Dariusza M. i Janusza K., oskarżonych z art. 210 § 1 i 2 k.k., z powodu rewizji wniesionej przez obrońców oskarżonych od wyroku Sądu Wojewódzkiego w K. z dnia 17 maja 1984 r.
(...) utrzymał tenże wyrok w mocy co do oskarżonego Dariusza M. (...).
Uzasadnienie
Sąd Wojewódzki w K., rozpoznając sprawę sześciu oskarżonych, uznał m.in. Dariusza M. za winnego tego, że:
1) w dniu 9 lutego 1982 r. w B., działając wspólnie i w porozumieniu z Dariuszem W. oraz Zbigniewem S., grożąc Grażynie G. użyciem noża, zabrał jej w celu przywłaszczenia portmonetkę wraz z 700 zł, i za to na podstawie art. 210 § 2 k.k. w zw. z art. 36 § 2 i 3 k.k. oraz art. 40 § 1 pkt 3 k.k. skazał na 5 lat pozbawienia wolności, 10.000 zł grzywny (...) oraz orzekł karę dodatkową pozbawienia praw publicznych na okres 3 lat;
2) w dniu 9 lutego 1982 r. w B., wspólnie i w porozumieniu z Dariuszem W. i Zbigniewem S., grożąc Ewie C. użyciem noża, zabrał jej w celu przywłaszczenia torbę z zakupami o łącznej wartości około 500 zł, i za to na podstawie art. 210 § 2 k.k. w zw. z art. 36 § 2 i 3 k.k. oraz art. 40 § 1 pkt 3 k.k. skazał go na 5 lat pozbawienia wolności, 10.000 zł grzywny (...) oraz orzekł karę dodatkową pozbawienia praw publicznych na okres 3 lat; na podstawie art. 66, 67 § 1, art. 70 § 1 i art. 71 § 2 k.k. orzekł wobec oskarżonego Dariusza W. karę łączną w rozmiarze 5 lat pozbawienia wolności, 20.000 zł grzywny oraz orzekł karę dodatkową pozbawienia praw publicznych na okres 3 lat (...).
Od tego wyroku wniósł rewizję obrońca oskarżonego (...).
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
(...) Wbrew zarzutom rewizji nie można uznać, by wymierzone oskarżonemu Dariuszowi M. przez Sąd Wojewódzki czy to kary za poszczególne czyny, czy to kara łączna przedstawiały się jako rażąco surowe wskutek niezastosowania nadzwyczajnego złagodzenia. Jeżeli chodzi o kwestionowane w rewizji kary pozbawienia wolności, to zostały one przecież wymierzone w najniższym rozmiarze w ramach zwykłego ustawowego zagrożenia przewidzianego za czyny określone w art. 210 § 2 k.k., a kara łączna została również orzeczona w najniższym dopuszczalnym rozmiarze. Świadczy to o maksymalnym uwzględnieniu przez Sąd Wojewódzki tych okoliczności łagodzących, które rzeczywiście w sprawie tego oskarżonego występują, jak: częściowe przyznanie się do winy, młodociany wiek i uprzednia niekaralność, a na które powołuje się autor rewizji. Nie są to jednak okoliczności "nadzwyczajne", które uzasadniałyby zastosowanie nadzwyczajnego złagodzenia kary. Upatrywanie przez autora rewizji owej "nadzwyczajności" w tym, że wobec nieletniości obu współsprawców, w tym i głównego sprawcy współoskarżonego Dariusza W., oraz wejścia w życie ustawy o amnestii obejmującej ich obu swym drobodziejstwem pozostawienie bez zmian kary wymierzonej oskarżonemu Dariuszowi M. oznaczałoby brak tzw. wewnętrznej sprawiedliwości wyroku - uznać należy za argument nieprzekonujący i wręcz chybiony. Zastosowanie bowiem nadzwyczajnego złagodzenia kary wobec współsprawców nieletnich Dariusza W. i Zbigniewa S. nie było zależne od swobodnego uznania sądu, lecz było - zgodnie z art. 13 ustawy z dnia 26 października 1982 r. o postępowaniu w sprawach nieletnich (Dz. U. Nr 35, poz. 228) - obligatoryjne, podobnie zresztą jak późniejsze stosowanie przepisów ustawy z dnia 21 lipca 1984 r. o amnestii. Ustawowe przyznanie dobrodziejstw jednym sprawcom nie może samo przez się rzutować na nabycie takich uprawnień przez inne osoby, które nie zostały ustawowo nimi objęte, a ewentualna próba takiego stosowania prawa przez sądy oznaczałaby w istocie przenoszenie na inne osoby tych dobrodziejstw, które im nie przysługują.
Już te formalne względy wskazują na niemożność kierowania się przy ocenie współmierności kary tym, że inni współsprawcy skorzystali z jakichś im tylko przysługujących dobrodziejstw. Gdy się zaś ponadto uwzględni, że wśród okoliczności faktycznych, towarzyszących popełnieniu obu przypisanych oskarżonemu czynów, brak takich, które można by uznać za wyjątkowe, gdyż mimo formalnej niewielkiej tylko różnicy wieku między nieletnimi współsprawcami a oskarżonym Dariuszem M. odpowiada on jednak jako sprawca dorosły, a nie można przecież uznać, by to on pozostawał pod jakimkolwiek wpływem, i to przemożnym któregokolwiek z nich, a więc by jego rola była podrzędna, sam sposób zaś dokonania obu tych czynów wskazuje nie tylko na ścisłe porozumienie i współdziałanie, ale i na dużą dozę zuchwałości (napad na samotne kobiety w miejscach publicznych), a tym samym i demoralizację wszystkich sprawców, a wreszcie zważywszy, że opinia oskarżonego M. nie może być - wbrew odmiennym sugestiom zawartym w rewizji - uznana za dobrą, Sąd Najwyższy nie znalazł podstaw do zastosowania doń nadzwyczajnego złagodzenia kary, wobec czego utrzymał zaskarżony wyrok co do tego oskarżonego w mocy.
OSNKW 1986 r., Nr 1, poz. 6
Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN