Uchwała z dnia 1992-03-20 sygn. III CZP 16/92
Numer BOS: 2136585
Data orzeczenia: 1992-03-20
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Sygn. akt III CZP 16/92
Uchwała z dnia 20 marca 1992 r.
Przewodniczący: sędzia SN A. Gola.
Sędziowie SN: S. Dąbrowski, M. Sychowicz (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy w sprawie z wniosku Stanisława C., z udziałem Anny L., o nałożenie grzywny, po rozpoznaniu na posiedzeniu jawnym zagadnienia prawnego przekazanego przez Sąd Wojewódzki w Katowicach postanowieniem z dnia 23 stycznia 1992 r. do rozstrzygnięcia w trybie art. 391 k.p.c.:
Czy dopuszczalne jest prowadzenie postępowania egzekucyjnego w trybie art. 1051 § 1 k.p.c. dotyczącego kontaktów z małoletnim dzieckiem, jeżeli w wyroku rozwodowym, regulując te kontakty, sąd orzekł o prawie wierzyciela do kontaktów z dzieckiem w określony w sentencji sposób, nie nakładając na dłużniczkę obowiązku nieprzeszkadzania tym kontaktom?
podjął następującą uchwałę:
Wykonanie przyznanego w wyroku orzekającym rozwód uprawnienia jednego z rozwiedzionych małżonków do określonych kontaktów z dzieckiem, może być w razie przeszkadzania tym kontaktom przez drugiego z małżonków wymuszone na nim na podstawie art. 1051 k.p.c. także wówczas, gdy w wyroku wprost nie zakazano mu przeszkadzania tym kontaktom.
Uzasadnienie
Wyrokiem z dnia 25 października 1985 r. Sąd Rejonowy w Sosnowcu rozwiązał przez rozwód małżeństwo Stanisława W.C. z Anną M.C. obecnie L., przy czym wykonywanie władzy rodzicielskiej nad małoletnim dzieckiem powierzył matce i ograniczył władzę rodzicielską ojca m.in. do "osobistych kontaktów z dzieckiem w pierwszą i trzecią sobotę i niedzielę każdego miesiąca oraz w jeden dzień w tygodniu dowolnie ustalony przez strony".
We wniosku skierowanym do Sądu Rejonowego w Sosnowcu Stanisław C. zarzucił, że była żona utrudnia mu kontakty z dzieckiem, w związku z czym wniósł o nałożenie na nią grzywny.
Sąd Rejonowy w Sosnowcu po przeprowadzeniu postępowania dowodowego postanowieniem z dnia 8 października 1991 r. stwierdził, że Anna M.L. uniemożliwia byłemu mężowi kontakty z dzieckiem określone w wyroku i nałożył na nią grzywnę w kwocie 100.000 zł, z zamianą na wypadek nieściągnięcia na 20 dni aresztu. Jako podstawę prawną tego rozstrzygnięcia Sąd Rejonowy powołał art. 1051 k.p.c.
W toku rozpoznawania zażalenia Anny M.L. na wymienione postanowienie powstało przytoczone w sentencji zagadnienie prawne budzące poważne wątpliwości, które Sąd Wojewódzki w Katowicach przedstawił Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zagadnienie prawne przedstawione Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia sprowadza się do kwestii, czy zawarte w wyroku rozwodowym orzeczenie, przyznające jednemu z rozwiedzionych małżonków uprawnienie do określonych kontaktów z dzieckiem, ale wprost nie nakładające na drugiego małżonka obowiązku nieprzeszkadzania tym kontaktom, może w razie naruszenia tego obowiązku stanowić tytuł egzekucyjny podlegający wykonaniu na podstawie art. 1051 k.p.c.? Orzeczenie, o którym mowa, ma swoją podstawę w art. 58 § 1 k.r.o. Jest to orzeczenie określające, do jakiego rodzaju obowiązków i uprawnień w stosunku do osoby dziecka ogranicza się władza rodzicielska tego z rodziców dziecka, któremu nie zostało powierzone wykonywanie tej władzy.
Orzeczenie sądu jest tytułem egzekucyjnym (art. 777 pkt 1 k.p.c.), gdy ze względu na swoją treść nadaje się do wykonania w drodze egzekucji. W doktrynie postępowania egzekucyjnego i w judykaturze podkreśla się, że tytułem egzekucyjnym może być tylko orzeczenie wyraźnie określające osoby wierzyciela i dłużnika, a gdy ma ono stanowić podstawę wymuszenia na dłużniku zaniechania pewnej czynności lub nieprzeszkadzania czynności wierzyciela (art. 1051 k.p.c.), musi zawierać odpowiedni zakaz wprost skierowany pod adresem dłużnika. Stawianie takich warunków orzeczeniu sądu, żeby mogło ono być tytułem egzekucyjnym umożliwiającym na jego podstawie prowadzenie egzekucji, jest usprawiedliwione charakterem egzekucji i jej celem. Jednakże w niektórych wypadkach może świadczyć o nadmiernym rygoryzmie formalnym.
W orzecznictwie przyjęto, a w literaturze przedmiotu nie spotkało się to ze sprzeciwem, że wydane na podstawie art. 97 § 2 k.r.o. postanowienie sądu opiekuńczego, przyznające temu z rodziców, któremu w wyroku rozwodowym nie zostało powierzone wykonanie władzy rodzicielskiej, uprawnienie do określonych kontaktów z dzieckiem, podlega wykonaniu w drodze egzekucji (por. np. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 26 maja 1975 r. III CZP 30/75, OSPiKA 1977, z. 10, poz. 160 i uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 1976 r. III CZP 94/75, OSNCP 1976, z. 7-8, poz. 157). Do wydania postanowienia, o którym mowa, dochodzi, gdy w wypadku rozwiązania przez rozwód małżeństwa rodziców, w wyroku rozwodowym nie orzeczono w sposób dostatecznie konkretny o uprawnieniach w stosunku do osoby dziecka tego z rodziców, któremu nie zostało powierzone wykonywanie władzy rodzicielskiej. Postanowienie to w istocie pełni więc taką samą funkcję, jak prawidłowe, odpowiadające potrzebom wynikającym z danej sytuacji faktycznej, zamieszczone w wyroku rozwodowym orzeczenie, wydane na podstawie art. 58 § 1 k.r.o. (por. uchwałę Pełnego Składu Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 18 marca 1968 r. III CZP 70/66, OSNCP 1968, z. 5, poz. 77). Z tego więc choćby względu oba orzeczenia - postanowienie wydane na podstawie art. 97 § 2 k.r.o. i orzeczenie zawarte w wyroku rozwodowym na podstawie art. 58 § 1 k.r.o. - powinno być uznane za mające takie samo znaczenie prawne, konsekwencją czego powinna być możliwość wykonania także tego drugiego orzeczenia w drodze egzekucji.
Przytoczone względy przemawiają za rozstrzygnięciem przedstawionego zagadnienia prawnego tak jak w sentencji. Konsekwencją odmiennego stanowiska byłaby konieczność uzyskiwania przez rozwiedzionego małżonka, uprawnionego na podstawie orzeczenia zawartego w wyroku rozwodowym do określonych kontaktów z dzieckiem - w razie przeszkadzania tym kontaktom przez drugiego z małżonków - kolejnego orzeczenia sądu wyraźnie zakazującego temu drugiemu małżonkowi takiego zachowania się. Dopiero bowiem wymienione orzeczenie stanowiłoby tytuł egzekucyjny. Nietrudno zauważyć, że taki tok postępowania znacznie przedłużałby i komplikował prawidłowe wykonanie zawartego w wyroku rozwodowym orzeczenia w przedmiocie sposobu wykonywania władzy rodzicielskiej, co godziłoby w podstawowe dobro, któremu orzeczenie to ma służyć - dobro dziecka. Dlatego wbrew wątpliwościom stanowiącym istotę zagadnienia prawnego przedstawionego do rozstrzygnięcia Sądowi Najwyższemu, praktyka sądowa słusznie zajmuje jednolite na ogół stanowisko, które znalazło wyraz w niniejszej, aprobującej ją uchwale. Koncesja poczyniona w danym wypadku - w drodze wyjątku - na rzecz rezygnacji z pewnych wymogów formalnych, którym powinien odpowiadać tytuł egzekucyjny, nie rodzi niebezpieczeństwa nadużyć, ponieważ organem egzekucyjnym, do którego należy w tym wypadku wykonanie tytułu egzekucyjnego jest sąd (art. 758 k.p.c. w związku z art. 1051 k.p.c.), co daje wystarczającą gwarancję prawidłowego jego wykonania.
Należy nadmienić, że do prowadzenia egzekucji stosownie do art. 1051 k.p.c. - tak jak w zasadzie do prowadzenia każdego innego rodzaju egzekucji - nie wystarczy sam tytuł egzekucyjny. Aby nadawał się on do egzekucji, tytułowi temu powinna być nadana klauzula wykonalności. Podstawą egzekucji jest bowiem tytuł wykonawczy, którym jest tytuł egzekucyjny zaopatrzony w klauzulę wykonalności (art. 776 k.p.c.).
OSNC 1992 r., Nr 9, poz. 162
Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN