Uchwała z dnia 1991-05-21 sygn. I PZP 16/91
Numer BOS: 2136527
Data orzeczenia: 1991-05-21
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
Sygn. akt I PZP 16/91
Uchwała z dnia 21 maja 1991 r.
Przewodniczący: sędzia SN J. Skibińska-Adamowicz. Sędziowie SN: J. Iwulski, W. Sanetra (sprawozdawca)
Sąd Najwyższy z udziałem Prokuratora A. Komorniczaka w sprawie z powództwa Władysławy K. przeciwko Polskim Kolejom Państwowym - Rejonowi Przewozów Kolejowych w K. o zapłatę po rozpoznaniu na posiedzeniu jawnym zagadnienia prawnego przekazanego przez Sąd Wojewódzki - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Krakowie postanowieniem z dnia 28 grudnia 1990 r. do rozstrzygnięcia w trybie art. 391 k.p.c.:
"Czy ostatnim dniem, liczonego w latach, okresu pracy - świadczonej bez przerwy - uprawniającego pracownika do nagrody jubileuszowej jest dzień który nazwą lub datą odpowiada dniowi, w którym pracownik podjął zatrudnienie (art. 112 k.c. w zw. z art. 300 k.p.), czy też dzień bezpośrednio wspomnianą datę poprzedzający?"
podjął następującą uchwałę:
Pracownik nabywa prawo do nagrody jubileuszowej w dniu bezpośrednio poprzedzającym dzień, który nazwą lub datą odpowiada dniowi, w którym pracownik podjął zatrudnienie.
Uzasadnienie
Rozpoznając rewizję w sprawie z powództwa Władysławy K. przeciwko PKP - Rejonowi Przewozów Kolejowych w K. o wypłatę nagrody jubileuszowej w części, w której nie uwzględniony został wzrost wynagrodzeń wprowadzony u pozwanego z dniem 1 sierpnia 1989 r., Sąd Wojewódzki - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Krakowie powziął wątpliwość co do sposobu obliczania długości okresu pracy uprawniającego pracownika do nagrody jubileuszowej, a mianowicie, czy należy w takim wypadku stosować regułę zawartą w art. 112 k.c. (w związku z art. 300 k.p.), co oznaczałoby, iż w wypadku powódki, która rozpoczęła pracę u pozwanego dnia 1 sierpnia 1969 r., jej prawo do nagrody jubileuszowej powstawałoby z upływem dnia 1 sierpnia 1989 r., gdyż odpowiada on datą dniowi, w którym powódka podjęła pracę u powoda, czy też należy przyjąć, że okres ten upływa w dniu bezpośrednio tę datę poprzedzającym.
Zastanawiając się nad możliwymi rozstrzygnięciami tej kwestii Sąd Wojewódzki sięgnął do uchwały Sądu Najwyższego z dnia 26 lutego 1990 r. (uchwała składu siedmiu sędziów, III PZP 57/89, OSNCP z 1990 r. z. 10-11, poz. 125) w której Sąd ten wyraził swój pogląd w sprawie - w aspekcie postawionego pytania prawnego - identycznej.
W sentencji tej uchwały Sąd Najwyższy stwierdził, że pracownik nabywa prawo, do nagrody jubileuszowej w ostatnim dniu okresu pracy uprawniającego do tej nagrody, bądź w dniu wejścia w życie przepisów wprowadzających nagrody jubileuszowe (§ 7 ust. 1 zarządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 23 grudnia 1989 r. w sprawie ustalania okresów pracy i innych okresów uprawniających do nagrody jubileuszowej oraz zasad jej obliczania i wypłacania - M.P. Nr 44, poz. 358), jeżeli przepisy o wynagrodzeniu albo inne przepisy szczególne nie stanowią inaczej. Sąd Wojewódzki słusznie zwrócił uwagę, że w tak sformułowanym stanowisku interpretacyjnym nie wyjaśnia się wprost tego, jakie kryteria i zasady należy przyjmować przy ustalaniu "ostatniego dnia okresu uprawniającego do nagrody jubileuszowej". Jednakże lektura uzasadnienia wspomnianej uchwały Sądu Najwyższego nie pozostawia wątpliwości, iż odrzucono w niej stosowanie reguły z art. 112 k.c., a więc uznawanie, że okres pracy uprawniający do nagrody jubileuszowej kończy się z upływem dnia, który swoją datą odpowiada dniowi rozpoczęcia pracy przez pracownika. Sąd Najwyższy wyjaśnił w uzasadnieniu tej uchwały, że § 7 ust. 1 zarządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej dotyczącego nagród jubileuszowych określa nie tylko zakład pracy zobowiązany do wypłaty nagrody jubileuszowej, lecz także i dzień nabycia do niej prawa przez pracownika. Według uchwały oznacza to, że pracownik nabywa prawo do nagrody jubileuszowej w ostatnim dniu okresu zatrudnienia uprawniającego do tej nagrody. Jeżeli więc - według uchwały - przepisy przewidują przykładowo prawo pracownika do nagrody jubileuszowej po 30 latach pracy i okres ten upływa dnia 31 sierpnia 1990 r., to pracownik nabywa prawo do nagrody w tym dniu, nie zaś dnia 1 września 1990 r. W połączeniu z wyraźnym podkreśleniem w niej, że zgodnie z treścią art. 300 k.p. nie ma prawnej podstawy do stosowania w tej materii przepisów prawa cywilnego prowadzi to do wniosku, iż w przytoczonym przykładzie idzie o sytuację, w której pracownik podjął pracę dnia 1 września 1990 r.
Ponieważ jednak w samej sentencji uchwały Sądu Najwyższego z dnia 26 lutego 1990 r. nie określono w jaki sposób należy ustalać "ostatni dzień okresu uprawniającego do nagrody jubileuszowej", a wywód zawarty w uzasadnieniu w pewnym zakresie może zostać jeszcze dobitniej sformułowany, stąd rozpatrując przedstawione zagadnienie Sąd Najwyższy uznał za uzasadnione udzielenie odpowiedzi na postawione pytanie i stwierdził, że pracownik nabywa prawo do nagrody jubileuszowej w dniu bezpośrednio poprzedzającym dzień, który datą odpowiada dniowi, w którym pracownik podjął zatrudnienie.
Uznanie, że § 7 ust. 1 zarządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej dotyczącego nagród jubileuszowych - odpowiednio także inne, analogicznie sformułowane przepisy (wewnątrzzakładowe) dotyczące kwestii - określa także datę nabycia prawa do nagrody, opiera się na wykładni tego przepisu (co mocno zostało podkreślone w uzasadnieniu uchwały Sądu Najwyższego z dnia 26 lutego 1990 r.), jak również na założeniu, że uwzględniony tu powinien zostać swoisty punkt widzenia i potrzeby regulacji prawa pracy. Skłania ono do przyjęcia stanowiska, iż okres pracy powinien być ustalony przy uwzględnieniu potocznego sposobu liczenia terminów, a więc bez sięgania do swoistej reguły z art. 112 k.c. Ważniejsze jest tu jednak to, że w prawie pracy ustanowione są odrębne od cywilnych reguły liczenia terminów (okresów), zwłaszcza w związku z wprowadzeniem ustawowych okresów i terminów wypowiedzenia umów, w celu doprowadzenia do takiego stanu, by dzień, w którym zwyczajowo zatrudnia się pracowników, nie nakładał się (nie pokrywał się) na dzień, w którym rozwiązuje się stosunek pracy, a jedynie dzień ten bezpośrednio poprzedzał. Ponieważ zwyczajowo zatrudnia się pracowników pierwszego danego miesiąca, stąd ustawodawca jako termin wypowiedzenia wskazał ostatni dzień miesiąca. Sprzyja to kształtowaniu się w miarę jednakowych w całym kraju terminów rotacji pracowników oraz redukcji skali tzw. bezrobocia frykcyjnego (...). Za typową na gruncie prawa pracy należy uznać sytuację, w której stosunek pracy nawiązuje do pierwszego dnia danego miesiąca (w tym dniu rozpoczyna bieg jego okres pracy), a kończy się w ostatnim dniu miesiąca (termin wypowiedzenia), który jest jednocześnie ostatnim dniem jego okresu pracy (w danym zakładzie pracy). Prawidłowość tą należy mieć na względzie także wtedy, gdy nie dochodzi do rozwiązania stosunku pracy, a jedynie powstaje potrzeba ustalenia upływu okresu pracy o znanej długości. Taka wykładnia nie tylko umacnia społeczno-gospodarcze znaczenie terminów wypowiedzenia, ale w skali globalnej lepiej chroni interesy pracowników, gdyż wymagany od nich w różnych przepisach staż pracy (okres pracy) ulega pewnemu skróceniu, w porównaniu z zasadą z art. 112 k.c.
Wszystko to dodatkowo skłania do uznania za trafną na gruncie prawa pracy tezę, iż zasady obliczania okresu pracy warunkującego nabycie prawa do nagrody jubileuszowej są zawarte w jego postanowieniach i odbiegają od reguł prawa cywilnego (art. 112 k.c.). Uznając zaś, że kwestia ta jest uregulowana w prawie pracy - jakkolwiek nie wprost - nie ma podstaw, by sięgać do kodeksu cywilnego, gdyż w myśl art. 300 k.p. stosujemy go do stosunków pracy tylko w sprawach nie unormowanych przepisami prawa pracy.
Co więcej, nawet gdyby przyjąć, że sprawa obliczania okresu pracy uprawniającego do nagrody jubileuszowej nie została uregulowana przepisami prawa pracy, to i tak należałoby wykluczyć sięganie do art. 112 k.c., gdyż z mocy art. 300 k.p. przepisy kodeksu pracy stosowane mają być "odpowiednio", zaś wskazane wyżej względy przemawiają za odstąpieniem od stosowania zasadniczej reguły zawartej w art. 112 k.c., która prowadzi do wydłużenia wymaganego okresu pracy praktycznie o dwa dni (gdyż obowiązuje reguła, że upływ terminu następuje "z upływem dnia"), w porównaniu z praktyką potocznego liczenia terminów, która zgodna jest z potrzebami i założeniami społeczno-gospodarczymi prawa pracy oraz przesłankami konstrukcji terminów rozwiązywania stosunków pracy.
Wspomnieć na koniec należy, że szczególne właściwości i potrzeby odrębnego regulowania stosunków pracy skłaniają ustawodawcę do swoistego, innego niż w prawie cywilnym, regulowania nie tylko zasad obliczania okresów wypowiedzenia (przez wprowadzenie instytucji terminu wypowiedzenia), czy stażu pracy warunkującego nabycie uprawnienia do nagrody jubileuszowej, lecz także i stażu urlopowego i to tak dalece, iż przyjmuje się, że pracownik zatrudniony nie tylko od 1 lecz także i od dnia 2 stycznia, którego obowiązuje okres rocznego wyczekiwania na urlop, nabywa do niego prawo z dniem 31 grudnia roku kalendarzowego, w którym rozpoczął pracę (...). Oznacza to, iż występującemu w art. 153 k.p. zwrotowi "z upływem roku pracy", po jego odpowiednim zinterpretowaniu, przy uwzględnieniu zasady coroczności urlopu wypoczynkowego, należy nadawać odbiegający od cywilnoprawnego (art. 112 k.c.) sens nawiązujący do bezpośredniego, potocznego czy naturalnego pojmowania wyrażenia "z upływem roku".
Mając na uwadze przytoczone racje Sąd Najwyższy udzielił odpowiedzi na przedstawione pytanie prawne, której treść wyrażona została w sentencji podjętej uchwały.
OSNC 1992 r., Nr 1, poz. 10
Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN