Wyrok z dnia 1980-02-05 sygn. IV PR 376/79

Numer BOS: 2130422
Data orzeczenia: 1980-02-05
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy

Sygn. akt IV PR 376/79

Wyrok z dnia 5 lutego 1980 r.

W sytuacji, gdy roszczenie o niedobór oparte na przepisach kodeksu pracy uległo przedawnieniu w myśl art. 291 § 2 k.p., sąd obowiązany jest z mocy art. 3 § 2 i art. 213 § 1 k.p.c. z urzędu wziąć pod uwagę i wyjaśnić możliwość stosowania do tego roszczenia przedawnienia 3-letniego z art. 70 i 103 prawa wekslowego, jeżeli z materiału sprawy wynika, że dla zabezpieczenia naprawienia szkód i strat w powierzonym pracownikowi mieniu został wystawiony przez niego weksel gwarancyjny.

Przewodniczący: sędzia SN T. Kasiński (sprawozdawca). Sędziowie SN: M. Rafacz-Krzyżanowska, E. Jachczyk.

Sąd Najwyższy po rozpoznaniu sprawy z powództwa Gminnej Spółdzielni "Samopomoc Chłopska" w B. przeciwko Henrykowi N., Edwardowi D. i Marianowi N. o odszkodowanie na skutek rewizji powodowej Spółdzielni od wyroku Sądu Wojewódzkiego w Radomiu z dnia 24 października 1979 r.

uchylił zaskarżony wyrok w części oddalającej powództwo w stosunku do pozwanych Henryka N., Edwarda D. i Mariana N. o kwotę 75.969 zł oraz w stosunku do pozwanego Henryka N. ponadto o kwotę 14.008,44 zł oraz w części orzekającej o kosztach procesu (p. 3) i w tym zakresie sprawę przekazał Sądowi Wojewódzkiemu w Radomiu do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania rewizyjnego.

Uzasadnienie

Powodowa Spółdzielnia w pozwie z dnia 7.X.1977 r. żądała zasądzenia od pozwanych solidarnie kwoty 100.000 zł i ponadto od pozwanego Henryka N. kwoty 58.636 zł, przytaczając, że pozwany ten pracował u niej w charakterze materialnie odpowiedzialnego kierownika piekarni w G., pozwani zaś Edward D. i Marian B. są poręczycielami od kwoty 100.000 zł weksla gwarancyjnego wystawionego powódce przez pozwanego Henryka N. Pozwany Henryk N. w okresie od 8.X.1974 r. do 31.XII.1975 r. spowodował niedobór w piekarni na sumę 40.804 zł, a w okresie od 1.I. do 5.VIII.1976 r. niedobór w kwocie 107.112 zł, prócz tego niedobór na opakowaniach w wysokości 10.720 zł.

Sąd Wojewódzki zaskarżonym wyrokiem zasądził solidarnie od wymienionych wyżej pozwanych na rzecz powodowej Spółdzielni kwotę 24.031 zł z 8% od dnia 10.XI.1977 r., oddalając powództwo w pozostałej części i znosząc wzajemnie między stronami koszty procesu.

Według ustaleń Sądu wysokość niedoboru w okresie od 8.X.1974 r. do 31.VII.1975 r. wynosiła 40.804,09 zł, w okresie następnym zaś wystąpiły braki mąki, materiałów pomocniczych i opakowań na łączną kwotę 96.123,35 zł. Pozwany Henryk N. został skazany prawomocnym wyrokiem za to, że w okresie od dnia 8.X.1974 r. do dnia 5.VIII.1976 r. jako kierownik piekarni powodowej Spółdzielni, nie dopełniając obowiązków służbowych w zakresie ochrony i nadzoru nad powierzonym mu mieniem, w szczególności przez wyręczanie się w obowiązkach przyjmowania i wydawania mąki i innych towarów oraz gotowego pieczywa robotnikiem Janem G. oraz przez nieprawidłowe i nieterminowe sporządzanie dokumentacji technicznej spowodował niedobór towaru w wysokości 138.039,44 zł. Sąd Wojewódzki uznał, że pozwani nie mogą odpowiadać za szkodę w wysokości 40.804 zł powstałą w okresie od 8.X.1974 r. do 31.XII.1975 r., gdyż o tej szkodzie Zarząd Spółdzielni powziął wiadomość najpóźniej w dniu 8.VII.1976 r., w związku z czym roszczenie to zgodnie z art. 291 § 2 k.p. uległo przedawnieniu. Za nie przedawnioną szkodę w kwocie 96.123,35 zł pozwany Henryk N. może odpowiadać tylko w części zawinionej przez siebie.

Sąd Wojewódzki przyjął, że do szkody tej powodowa Spółdzielnia przyczyniła się w 3/4 częściach, gdyż nie zapewniła dostatecznych warunków magazynowania mąki, którą składowano w innych magazynach - zbożowym i paszowym, nie zorganizowała nadzoru nad produkcją II i III zmiany przez materialnie odpowiedzialnych pracowników oraz nie zabezpieczyła pomieszczenia przy piekarni na magazynowanie mąki przed nadmierną wilgocią, co miało wpływ na wydajność technologiczną surowca. Za podstawę ustaleń w tej mierze Sąd Wojewódzki przyjął opinię biegłego, nie kwestionowaną przez strony. Mając z drugiej strony na uwadze niedopełnienie obowiązków pracowniczych, jakie przypisano w wyroku karnym skazującym pozwanemu Henrykowi N., Sąd ten uznał, że wyrządzona przez niego szkoda wynosi 24.031 zł (96.123:4) i kwotę tę od niego zasądził na podstawie art. 124 § 2 k.p. w związku z art. 127 i 117 § 3 k.p. Zasądzenie tej kwoty również od pozwanych Edwarda D. i Mariana N. na zasadach solidarności oparte zostało na art. 47 prawa wekslowego. Dalej idące żądanie Sąd Wojewódzki oddalił w stosunku do wszystkich pozwanych.

Wyrok ten w części oddalającej powództwo o kwotę 48.000 zł zaskarżyła rewizją strona powodowa, opierając ją na zarzucie sprzeczności istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego materiału. Według stanowiska rewizji w kwestii przyczynienia się strony powodowej do powstania niedoboru proporcje powinny być odwrócone, tj. stopień przyczynienia się powódki powinien być określony na 25% wina zaś pozwanego na 75%, przy czym w uzasadnieniu tego stanowiska skarżąca powołała okoliczności faktyczne odmienne od ustaleń zaskarżonego wyroku.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 381 § 2 k.p.c. sąd rewizyjny nie jest związany w sprawach, w których stroną skarżącą jest jednostka gospodarki uspołecznionej, granicami ani wniosków, ani podstaw rewizji. Dlatego, chociaż rewizja powodowej Spółdzielni nie kwestionowała oddalenia roszczenia o 40.804 zł, Sąd Najwyższy z urzędu rozważył tę część wyroku i objął ją swym rozstrzygnięciem. Oddalenie powództwa w tej części z powodu przedawnienia z art. 291 § 2 k.p. było o tyle przedwczesne, że Sąd Wojewódzki nie rozważył możliwości zastosowania w sprawie 3-letniego przedawnienia przewidzianego w prawie wekslowym, w związku z powołaniem się przez stronę powodową w pozwie na wystawienie przez pozwanego Henryka N. weksla gwarancyjnego, którego poręczycielami byli pozwani Edward D. i Marian N. Weksla tego wprawdzie strona powodowa nie dołączyła do pozwu, jednakże w sytuacji, gdy roszczenie o niedobór oparte na przepisach kodeksu pracy uległo przedawnieniu w myśl art. 291 § 2 k.p., sąd obowiązany jest z mocy art. 3 § 2 i art. 213 § 1 k.p.c. z urzędu wziąć pod uwagę i wyjaśnić możliwość stosowania do tego roszczenia przedawnienia 3-letniego z prawa wekslowego, jeżeli z materiału sprawy wynika, że dla zabezpieczenia naprawienia szkód i strat w powierzonym pracownikowi mieniu został wystawiony przez niego weksel gwarancyjny. Sąd Wojewódzki, mimo że solidarną odpowiedzialność pozwanych oparł na art. 47 prawa wekslowego, nie dokonał ustaleń koniecznych do przyjęcia istnienia roszczenia wekslowego i ustalenia biegu terminu jego przedawnienia (art. 70, 71 i 101-104 prawa wekslowego). Niewyjaśnienie tych okoliczności uzasadnia uchylenie zaskarżonego wyroku w części oddalającej żądanie kwoty 40.804 zł i przekazanie sprawy w tym zakresie do ponownego rozpoznania.

Za nieprawidłowe uznał Sąd Najwyższy również oddalenie w 3/4 powództwa o wyrównanie niedoboru za okres od 1.I. do 5.VIII.1976 r.

Wprawdzie powołana w rewizji podstawa w postaci sprzeczności istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału nie została należycie uzasadniona (art. 370 k.p.c.), skoro wywody rewizji sprowadzają się do przytoczenia odmiennych od Sądu ustaleń, twierdzeń faktycznych, to jednak ten mankament rewizji nie stoi na przeszkodzie jej uwzględnieniu z uwagi na treść wspomnianego już wyżej art. 381 § 2 k.p.c. W świetle zebranego w sprawie materiału do ustalenia, że przyczyną niedoboru były uchybienia powodowej Spółdzielni polegające na niedociągnięciach w zapewnieniu surowców i złej organizacji pracy, brak było dostatecznych podstaw. Sąd I instancji oparł się w tej mierze wyłącznie na lakonicznym oświadczeniu biegłego z zakresu księgowości, który jako jedyną podstawę swego twierdzenia przytoczył dokonaną przez siebie "analizę dokumentacji", na które składały się tylko - jak wynika ze zdania wstępnego pisemnej opinii - dokumentacja księgowa oraz materiały zebrane w toku postępowania sądowego. Oczywiste jest, że dokumentacja księgowa może służyć do ustalenia wysokości, nie zaś przyczyn niedoboru, natomiast "zebrane w toku postępowania sądowego materiały" nie mogły niczego wnieść do wyjaśnienia przyczyn niedoboru, skoro postępowanie przed Sądem I instancji ograniczyło się - poza przesłuchaniem świadka A.J. na okoliczność daty ustalenia wysokości niedoboru - do przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego.

Twierdzeniom biegłego co do przyczynienia się strony powodowej do niedoboru przeczą natomiast ustalenia wyroku skazującego wydanego przez Sąd Rejonowy, z których wynikało, że stosowana w małych piekarniach, do których należała piekarnia prowadzona przez pozwanego, organizacja pracy nie wymagała zatrudnienia odpowiedzialnych materialnie pracowników na II i III zmianie, gdyż do obowiązków pozwanego należało wydawanie surowców potrzebnych do produkcji na następnych zmianach i każdorazowe rozliczanie brygadzistów z wydanych im materiałów. Tych właśnie obowiązków pozwany Henryk N. nie dopełnił, cedując je samowolnie na robotnika magazynowego J.G. Według ustaleń tego wyroku H.N. zlikwidował samowolnie tzw. magazyn dobowy, gdzie miał możność przygotowania mąki dla każdej zmiany, nigdy nie sprawdzał ilości pobranej przez brygadzistów mąki i wyprodukowanego z niej pieczywa, kontrolę w tym zakresie pozostawił J.G., który do raportu dziennej produkcji często wpisywał dane niezgodne z rzeczywistością.

Sąd Rejonowy, ustalając w swym wyroku dalsze jeszcze poważne uchybienia H.N. swym obowiązkom, w konkluzji stwierdził, że nie dopatrzył się winy Spółdzielni za powstały niedobór. Stanowisko to Sąd Rejonowy wyprowadził z dokonanej przez siebie - zgodnie z wymogami procedury - analizy zebranego materiału dowodowego, polegającej na wskazaniu dowodów, na których się oparł, i ocenie ich wiarygodności. Odmienne natomiast stanowisko zajął biegły również na rozprawie rewizyjnej karnej z dnia 22.IX.1978 r., powołując się ogólnikowo na "wszystkie materiały znajdujące się w sprawie karnej". Takiej opinii trudno przypisać moc dowodową rozstrzygającą o wyniku sprawy, konieczne zatem było przeprowadzenie przez Sąd I instancji dalszego postępowania dowodowego w celu prawidłowego wyjaśnienia kwestii przyczynienia się strony powodowej do powstania niedoboru, co najmniej przeprowadzenie z urzędu dowodu z przesłuchania stron oraz dowodów, które wskazałby pozwany obciążony ciężarem dowodu, że niedobór powstał z przyczyn od niego niezależnych.

Nie została także wyjaśniona przez Sąd I instancji kwestia wpływu częściowego składowania mąki w magazynach zbożowym i paszowym, w szczególności, czy pozwany rozliczony był z całości składowanej mąki, czy tylko z bieżąco pobieranych i kwitowanych magazynierom ilości, jak twierdzi strona powodowa w rewizji. Brak też jest jakichkolwiek danych do przyjęcia, że do powstania niedoboru przyczyniła się większa wilgotność mąki. Wyjaśnienie tej kwestii bowiem wymagałoby skontrolowania rozliczenia nie tylko pod względem księgowym, lecz także pod kątem technologicznym przez biegłego o odpowiedniej specjalności.

Tak więc sprawa wymaga wszechstronnego wyjaśnienia przez Sąd I instancji w zakresie niedoboru w obu okresach i w tym celu wyrok w części oddalającej powództwo podlegał uchyleniu i przekazaniu sprawy temu Sądowi do ponownego rozpoznania (art. 388 § 1 k.p.c.).

OSNC 1980 r., Nr 9, poz. 173

Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN

Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz politykę prywatności i cookies.