Wyrok z dnia 1976-09-22 sygn. I PRN 62/76
Numer BOS: 1997210
Data orzeczenia: 1976-09-22
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
Sygn. akt I PRN 62/76
Wyrok z dnia 22 września 1976 r.
Zgodnie z art. 52 § 1 pkt 1 k.p. naruszenie przez pracownika odpowiedzialnego za bezpieczne warunki pracy zasad bezpieczeństwa i higieny pracy jest równoznaczne z naruszeniem podstawowych obowiązków pracowniczych. Podstawę do rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika daje tylko takie naruszenie omawianych obowiązków, które może być ocenione jako ciężkie. Ciężkie naruszenie obowiązków z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy ma miejsce wówczas, gdy na tle całokształtu okoliczności pracownikowi obowiązanemu do zapewnienia bezpiecznej pracy można przypisać znaczny stopień winy w niedopełnieniu tych obowiązków.
Przewodniczący: sędzia K. Zieliński. Sędziowie: M. Rafacz-Krzyżanowska (sprawozdawca), A. Szczurzewski.
Sąd Najwyższy po rozpoznaniu sprawy z wniosku Włodzimierza H. przeciwko Kopalni Węgla Kamiennego w G. o przywrócenie do pracy i odszkodowanie na skutek rewizji nadzwyczajnej Prokuratora Generalnego PRL od wyroku Okręgowego Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Katowicach z dnia 9 grudnia 1975 r.
uchylił zaskarżony wyrok i oddalił odwołanie Kopalni Węgla Kamiennego od orzeczenia Terenowej Komisji Odwoławczej do Spraw Pracy przy Prezydencie Miasta B. z dnia 4 listopada 1975 r.
Uzasadnienie
Wnioskodawca zatrudniony był od 1968 r. w charakterze górnika budowacza.
W dniu 24.IX.1975 r. sztygar zmianowy wyznaczył 3-osobową brygadę do transportu materiałów. Kierowanie brygadą powierzył wnioskodawcy.
Według nie kwestionowanych ustaleń wyroku Sądu Pracy brygada wnioskodawcy przystąpiła do wyciągania przy użyciu kołowrotu jednej platformy i wozu na wylot upadowej. Wóz zabezpieczono zaporą, natomiast pod platformę podłożono deskę. W czasie dalszego przeciągania wozu wypadł on z szyn i gdy pracownicy przystąpili do jego ustawienia, odbezpieczyli platformę przez nieumyślne usunięcie zabezpieczającej ją deski, wskutek czego platforma stoczyła się w dół i potrąciła znajdującego się na upadowej pracownika Jana G. Praca odbywała się przy czerwonym świetle zakazującym wstępu na upadową, a ponadto Jan G. był uprzedzony o zamierzonych czynnościach, co było równoznaczne z zakazem wchodzenia na upadową.
W dniu 23.IX.1975 r. pozwana Kopalnia rozwiązała z wnioskodawcą umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika, uzasadniając rozwiązanie umowy pozostawieniem niedostatecznie zabezpieczonej platformy, która stoczyła się i spowodowała poważne zagrożenie dla innego pracownika.
W związku z odwołaniem wnioskodawcy Komisja do Spraw Pracy przywróciła wnioskodawcę do pracy i zasądziła na jego rzecz kwotę 12.096 zł.
Na skutek odwołania zakładu pracy Okręgowy Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżone orzeczenie i oddalił wniosek. Według Okręgowego Sądu wnioskodawca w sposób niewystarczający zabezpieczył platformę, ograniczając się jedynie do podłożenia pod koła zamiast tzw. sztraby kawałka drewna, które, jak się później okazało, nie stanowiło dostatecznego zabezpieczenia.
Wyrok ten zaskarżył rewizją nadzwyczajną Prokurator Generalny PRL, zarzucając naruszenie art. 52 § 1 pkt 1 k.p.
Skarżący na podstawie art. 419 i 422 § 1 k.p.c. wnosi o uchylenie zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania pozwanej Kopalni.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zgodzić się trzeba ze stanowiskiem Sądu Pracy, że ciężka i niebezpieczna praca w kopalni wymaga ścisłego przestrzegania przez pracowników zasad higieny i bezpieczeństwa pracy, a w szczególności wykazania ze strony tych pracowników, zwłaszcza odpowiedzialnych za bezpieczną pracę w kopalni, maksimum staranności w wykonywaniu obowiązków pracowniczych. Dlatego też naruszenie zasad bezpieczeństwa i higieny pracy należy uznać za równoznaczne z naruszeniem podstawowych obowiązków pracowniczych w rozumieniu art. 52 § 1 pkt 1 k.p., jakkolwiek cytowana dyspozycja w sposób wyraźny nie wymienia naruszenia tego obowiązku. Z drugiej jednak strony trafnie podniesiono w rewizji nadzwyczajnej, że nie każde naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych uzasadnia zwolnienie z pracy w trybie cytowanego art. 52 § 1 K.P., a tylko takie, któremu można przypisać charakter naruszenia ciężkiego. Należy zatem stwierdzić, że zgodnie z art. 52 § 1 pkt 1 k.p. naruszenie przez pracownika odpowiedzialnego za bezpieczne warunki pracy zasad bezpieczeństwa i higieny pracy jest równoznaczne z naruszeniem podstawowych obowiązków pracowniczych. Podstawę do rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika daje tylko takie naruszenie omawianych obowiązków, które może być ocenione jako ciężkie. Ciężkie naruszenie obowiązków z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy ma miejsce wówczas, gdy na tle całokształtu okoliczności pracownikowi obowiązanemu do zapewnienia bezpiecznej pracy można przypisać znaczny stopień winy w niedopełnieniu tych obowiązków.
Z prawidłowych ustaleń wyroku Sądu Pracy wynika, że wnioskodawca przed przystąpieniem do wyciągnięcia wozu i platformy zapalił czerwone światło, które ostrzegało pracujących górników przed grożącym im niebezpieczeństwem i zakazywało wstępu na upadową, a ponadto wnioskodawca przed zapaleniem czerwonego światła uprzedził Jana G. o zakazie wchodzenia na upadową. Wreszcie w świetle ustaleń Sądu Pracy wnioskodawca podłożył pod platformę deskę. W tych warunkach jedynym uchybieniem wnioskodawcy, mającym charakter naruszenia podstawowego obowiązku pracowniczego w rozumieniu art. 52 § 1 pkt 1 k.p. był brak podłożenia pod platformę "sztraby", która w sposób dostateczny zabezpieczyłaby platformę przed stoczeniem się w dół.
Oceniając z punktu widzenia podmiotowego charakter przewinienia wnioskodawcy (podłożenie pod platformę deski zamiast "sztraby"), nie może ujść uwadze podniesiona w rewizji nadzwyczajnej okoliczność, że w czasie podciągania wozu przez zespół kierowany przez wnioskodawcę jeden z pracowników tego zespołu przez niefortunne poruszenie nogą usunął nieumyślnie spod platformy podłożoną deskę, co stało się bezpośrednią przyczyną jej stoczenia się w dół. Powyższa okoliczność wynika również z pisma procesowego Kopalni z dnia 10.XI.1975 r., w którym stwierdza się, że "okołek został wybity nogą pracujących ludzi". W tych warunkach i biorąc pod uwagę splot szeregu okoliczności towarzyszących wypadkowi, trudno zarzucić wnioskodawcy, że podkładając pod platformę deskę i sądząc, że ten sposób zabezpieczenia okaże się wystarczający, powinien był przypuszczać i liczyć się z możliwością, że w czasie podciągania wozu jeden z pracowników przez nieostrożność usunie spod platformy zabezpieczającą deskę.
Przy takim splocie okoliczności i faktycznym naruszeniu przez wnioskodawcę przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy nie można postawić zarzutu naruszenia ciężkiego. W dalszej konsekwencji więc brak było podstaw do zwolnienia wnioskodawcy z pracy w trybie natychmiastowym i przez niego zawinionym, zwłaszcza że pracuje on w górnictwie od 1968 r. i przez ten czas nie był karany karami porządkowymi. Uchybienie wnioskodawcy, jako sprowadzające się do naruszenia podstawowego obowiązku pracowniczego z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy, uzasadniało natomiast zastosowanie wobec niego kary porządkowej przewidzianej w art. 108 k.p.
Uznając przeto zarzuty rewizji nadzwyczajnej za uzasadnione, Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji.
OSNC 1977 r., Nr 4, poz. 81
Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN