Wyrok z dnia 1976-03-19 sygn. III CR 8/76
Numer BOS: 1985240
Data orzeczenia: 1976-03-19
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
Sygn. akt III CR 8/76
Wyrok z dnia 19 marca 1976 r.
Przy zastosowaniu dyspozycji art. 144 § 2 k.r.o. nie można pominąć także okresu, w którym macocha przyczyniła się do utrzymania i wychowania dziecka, nie będąc jeszcze żoną jego ojca.
Przewodniczący: J. Pietrzykowski (sprawozdawca). Sędziowie: A. Gola, J. Ignatowicz.
Sąd Najwyższy po rozpoznaniu sprawy z powództwa Adama B. przeciwko Skarbowi Państwa - Wydziałowi Zdrowia i Opieki Społecznej Urzędu Miejskiego w K. i Helenie B. o ustalenie, że obowiązek alimentacyjny powoda wobec pozwanej nie istnieje na skutek rewizji nadzwyczajnej Prokuratora Generalnego PRL od wyroku Sądu Wojewódzkiego w Kielcach z dnia 2 czerwca 1975 r.
uchylił zaskarżony wyrok i oddalił rewizję powoda od wyroku Sądu Powiatowego w Kielcach z dnia 26 lutego 1975 r.
Uzasadnienie
Powód domagał się ustalenia, że jego obowiązek alimentacyjny względem Heleny B., przebywającej w Państwowym Domu Pomocy Społecznej dla Dorosłych w K., nie istnieje. Sąd Powiatowy oddalił powództwo, opierając się na następujących ustaleniach faktycznych. Wprawdzie ojciec powoda zawarł związek małżeński z Heleną B. w dniu 29.I.1939 r., kiedy powód, urodzony dnia 8.VII.1920 r., miał już około 19 lat, jednakże Helena B. zamieszkiwała u ojca powoda od 1925 r., prowadziła dom i zajmowała się jego dziećmi, a więc i powodem, gdyż matka powoda chorowała. Ponadto już po śmierci swego męża, a ojca powoda, Helena B. aż do 1967 r. zamieszkiwała razem z powodem, prowadziła z nim wspólne gospodarstwo domowe i zajmowała się dziećmi powoda, synom zaś powoda podarowała plac. Helena B., mająca ponad 80 lat i nie mogąca samodzielnie się poruszać wskutek ogólnych schorzeń, przebywa w Domu Specjalnym dla Przewlekle Chorych, przy czym koszt jej utrzymania wynosi 1.410 zł miesięcznie. Powód został przez właściwy organ administracji państwowej zobowiązany do częściowego pokrywania kosztów pobytu Heleny B. w tym Domu w kwocie po 700 zł miesięcznie. Sąd Powiatowy uznał powództwo zarówno przeciwko Skarbowi Państwa, jak i Helenie B. za nieuzasadnione, gdyż w świetle ustalonych okoliczności faktycznych sprawy obowiązek alimentacyjny powoda względem Heleny B. ma podstawę prawną w przepisie art. 144 § 2 k.r.o.
Sąd Wojewódzki po rozpoznaniu sprawy na skutek rewizji powoda zmienił wyrok Sądu Powiatowego i ustalił nieistnienie po stronie powoda obowiązku alimentacyjnego względem Heleny B.
Wyrok Sądu Wojewódzkiego zaskarżył Prokurator Generalny PRL rewizją nadzwyczajną opartą na podstawie rażącego naruszenia przepisów art. 385 § 1, 390 § 1 k.p.c. w związku z art. 144 § 2 k.r.o. oraz naruszenia interesu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, wnosząc o uchylenie tego wyroku i o oddalenie rewizji powoda od wyroku Sądu pierwszej instancji.
Sąd Najwyższy uznał rewizję nadzwyczajną za uzasadnioną z przyczyn następujących:
Przede wszystkim, jak trafnie podniesiono w rewizji nadzwyczajnej, Sąd Wojewódzki z rażącym naruszeniem dyspozycji art. 385 k.p.c. przyjął stan faktyczny sprawy odmienny od ustalonego w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji, nie mając ku temu ani podstawy prawnej, ani faktycznej, skoro nie przeprowadził jakiegokolwiek uzupełniającego postępowania dowodowego. W szczególności stwierdzenie Sądu Wojewódzkiego, że "Helena B. w niczym nie przyczyniła się do utrzymania skarżącego, skoro pozostawał on przez okres swego dzieciństwa w domu swoich rodziców", oraz że "w okresie dzieciństwa skarżącego żyła jego matka, która zajmowała się jego wychowaniem", pozostaje w jawnej sprzeczności z ustaleniami Sądu Powiatowego. Według bowiem ustaleń ostatnio wymienionego Sądu, dokonywanych w granicach przysługującej mu swobody oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.), Helena B. za życia matki powoda, która chorowała, zajmowała się domem i dziećmi ojca powoda. Poza tym Sąd Wojewódzki przeoczył, że według oświadczenia powoda złożonego przed tym Sądem w dniu 2.VI.1975 r. matka powoda zmarła w kwietniu 1935 r., kiedy to powód miał dopiero 15 lat, wymagał więc jeszcze pomocy i opieki. Dowolne jest również stwierdzenie Sądu Wojewódzkiego, że ewentualne czynności w zakresie opieki nad powodem Helena B. wykonywała odpłatnie, "co pozostaje poza sporem". Otóż Sąd Powiatowy nie dokonał takiego ustalenia, charakterystyczne zaś jest przy tym, że nawet powód przesłuchany w charakterze strony takiego twierdzenia nie wysuwał i w niczym nie kwestionował twierdzenia pozwanego Skarbu Państwa co do tego, że Helena B. pozostając w konkubinacie z ojcem powoda, faktycznie spełniała wszystkie czynności rodzicielskie względem jego dzieci, gdyż rodzona matka powoda po porodzie zachorowała, była leczona poza terenem K. w W. i tam zmarła.
Twierdzenia co do rzekomej odpłatności usług świadczonych przez Helenę B. nie można się również dopatrzeć w wypowiedziach przedstawicieli Skarbu Państwa, w szczególności w piśmie procesowym z dnia 27.VII.1974 r. Tak więc Sąd Wojewódzki nie miał w materiale sprawy podstawy faktycznej do identyfikowania roli Heleny B., jaką spełniała ona w domu ojca powoda w okresie małoletności powoda, z pozycją pomocy domowej. Supozycji takiej przeczy ponadto zespół faktów późniejszych, w szczególności okoliczność, że bliski stosunek rodzinny między powodem i jego dziećmi a pozwaną Heleną B. przetrwał aż do 1967 r., wyrazem zaś tego stosunku jest m.in. zobowiązanie powoda z dnia 20.II.1970 r. do świadczenia na utrzymanie Heleny B. w Domu Specjalnym kwoty 700 zł miesięcznie, zawarte w treści pisma do Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w K.
Rewizja powoda od wyroku Sądu Powiatowego nie zasługiwała na uwzględnienie. W szczególności nie wytrzymuje krytyki pogląd powoda oparty na wykładni gramatycznej art. 144 § 2 k.r.o. Dla oceny, czy żona ojca powoda, nie będąca matką powoda, przyczyniała się do jego wychowania i utrzymania, nie ma decydującego znaczenia data zawarcia przez nią małżeństwa z ojcem powoda. Przy zastosowaniu bowiem dyspozycji art. 144 § 2 k.r.o. nie można pominąć okresu, w którym macocha przyczyniała się do utrzymania i wychowania dziecka, nie będąc jeszcze formalnie żoną jego ojca.
Odmienna wykładnia prowadziłaby do wyniku, sprzecznego z celem tego przepisu oraz z zasadami współżycia społecznego, do których ten przepis wyraźnie nawiązuje.
Tak więc stanowisko Sądu Wojewódzkiego rażąco narusza prawo, a także interes Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej związany ze szczególną ochroną osób uprawnionych do alimentacji.
Gdy więc orzeczenie Sądu Powiatowego oparte zostało na ustaleniach zgodnych z materiałem sprawy i gdy ten Sąd prawidłowo zastosował prawo materialne, należało na podstawie art. 422 § 1 k.p.c. orzec jak w sentencji.
OSNC 1976 r., Nr 12, poz. 268
Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN