Wyrok z dnia 2007-12-06 sygn. II GSK 231/07
Numer BOS: 1819530
Data orzeczenia: 2007-12-06
Rodzaj organu orzekającego: Naczelny Sąd Administracyjny
Sędziowie: Stanisław Biernat (przewodniczący, autor uzasadnienia), Tadeusz Cysek , Edward Kierejczyk
Tezy
Przewinienia dyscyplinarne sędziego mogą być traktowane jako dowód braku jego nieskazitelnego charakteru i braku dawania przezeń rękojmi
prawidłowego wykonywania zawodu radcy prawnego.
Sentencja
Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący Sędzia NSA Stanisław Biernat (autor uzasadnienia) Sędziowie Tadeusz Cysek (spr.) NSA Edward Kierejczyk Protokolant Katarzyna Warchoł po rozpoznaniu w dniu 22 listopada 2007 r. na rozprawie w Izbie Gospodarczej skargi kasacyjnej D. C. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w W. z dnia 7 grudnia 2006 r. sygn. akt VI SA/Wa 1030/06 w sprawie ze skargi D. C. na uchwałę Prezydium Krajowej Rady Radców Prawnych z dnia [...] lutego 2006 r. nr [...] w przedmiocie wpisu na listę radców prawnych oddala skargę kasacyjną zdanie odrębne
Uzasadnienie
Wojewódzki Sąd Administracyjny w W. wyrokiem z dnia 7 grudnia 2006 r., sygn. akt VI SA/Wa 1030/06, oddalił skargę D. C. na uchwałę Prezydium Krajowej Rady Radców Prawnych z [...] lutego 2006 r., [...], w przedmiocie odmowy wpisu na listę radców prawnych.
Sąd orzekał w następującym stanie faktycznym.
Wyrokiem z dnia 28 września 2004 r. Sąd Apelacyjny w W. – Sąd Dyscyplinarny uznał D. C., sędziego Sądu Rejonowego w W., za winnego zarzuconych mu pięciu przewinień dyscyplinarnych i wymierzył na podstawie art. 109 § 1 pkt 4 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. - Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz.U. Nr 98, poz. 1070 ze zm.), określanej dalej: p.u.s.p., karę dyscyplinarną przeniesienia na inne miejsce służbowe. W wyniku odwołania obwinionego od tego wyroku Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny wyrokiem z dnia 17 marca 2005 r. zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że uniewinnił obwinionego od jednego zarzutu, utrzymując wyrok w mocy w pozostałym zakresie.
W dniu 19 września 2005 r. D. C., określany dalej jako: skarżący, złożył wniosek o wpis na listę radców prawnych na podstawie art. 24 ust. 1 i art. 25 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o radcach prawnych, (t.j. Dz. U. z 2002 r. Nr 123, poz. 1059), określanej dalej: ustawa o radcach prawnych.
Uchwałą z dnia [...] listopada 2005 r. Rada Okręgowej Izby Radców Prawnych w W. odmówiła skarżącemu wpisu na listę radców prawnych. Uchwałą z dnia [...] lutego 2006 r., nr [...], wydaną na podstawie art. 24 ust. 1 i art. 25 ust. 1 pkt 2 ustawy o radcach prawnych, Prezydium Krajowej Rady Radców Prawnych, określane dalej jako KRRP, utrzymało w mocy powyższą uchwałę. Organy zarówno pierwszej, jak i drugiej instancji uznały, że D. C. nie spełnia przesłanki art. 24 ust. 1 pkt 5 ustawy o radcach prawnych, ponieważ jego dotychczasowa postawa nie wskazuje na nieskazitelność charakteru i nie daje on rękojmi prawidłowego wykonywania zawodu radcy prawnego.
W ocenie Prezydium KRRP zawarta w art. 24 ust. 1 pkt 5 ustawy o radcach prawnych przesłanka "rękojmi prawidłowego wykonywania zawodu radcy prawnego" ma charakter klauzuli generalnej. Zdaniem organu rękojmię taką daje osoba, wobec której można sformułować prognozę, że sprosta ona obowiązkom, jakie będą na niej ciążyły w związku z wykonywaniem określonego zawodu. Należy więc dokonać oceny dotychczasowego zachowania kandydata do zawodu. Prezydium KRRP dokonało negatywnej oceny dotychczasowej postawy wnioskodawcy, wskazując na szereg przewinień względem zasad wykonywania swojego dotychczasowego zawodu, tj. zawodu sędziego. Za przewinienia te została prawomocnym wyrokiem orzeczona kara dyscyplinarna, nie można mu więc przypisać przymiotu nieskazitelnego charakteru. Nie zmienia tego także fakt, że wobec wnioskodawcy nie zastosowano kary złożenia z urzędu.
Na uchwałę Prezydium KRRP z dnia [...] lutego 2006 r. D. C. wniósł skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w W., który skargę oddalił.
W uzasadnieniu wyroku sąd pierwszej instancji wskazał na brzmienie art. 24 ust. 1 ustawy radcach prawnych. W ocenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego prawidłowy jest pogląd Prezydium KRRP, że skarżący z powodu swojego dotychczasowego postępowania nie jest nieskazitelnego charakteru i nie daje rękojmi prawidłowego wykonywania zawodu radcy prawnego.
Zdaniem sądu pierwszej instancji na rękojmię w rozumieniu art. 24 ust. 1 pkt 5 ustawy o radcach prawnych składają się dwa elementy: cechy charakteru i dotychczasowe zachowanie osoby pragnącej zostać radcą prawnym. O nieskazitelności charakteru świadczą następujące przymioty osobiste: uczciwość w życiu prywatnym i zawodowym, uczynność, pracowitość, poczucie odpowiedzialności za własne słowa i czyny, stanowczość, odwaga cywilna, samokrytycyzm, umiejętność zgodnego współżycia z otoczeniem. "Dotychczasowe zachowanie" oznacza postępowanie osoby ubiegającej się o wpis do czasu decyzji w sprawie wpisu, postępowanie odpowiadające ocenom moralnym i etycznym, gwarantujące właściwe wykonywanie zawodu radcy prawnego. "Rękojmia" to poręczenie, zagwarantowanie, że z racji posiadanych cech zawód zaufania publicznego będzie wykonywany prawidłowo. W związku z tym brak rękojmi należytego wykonywania zawodu radcy prawnego jest więc implikacją braku nieskazitelnego charakteru i dotychczasowego zachowania, odpowiadającego ocenom moralnym i etycznym.
Sąd pierwszej instancji zgodził się z Prezydium KRRP, że skarżący sprzeniewierzył się zasadom swojego dotychczasowego zawodu. Popełnione przez niego przewinienia dyscyplinarne w dotychczasowym zawodzie dyskwalifikują go do wykonywania zawodu radcy prawnego, który jest zawodem zaufania publicznego.
Wojewódzki Sąd Administracyjny odniósł się także do zarzutu skarżącego, że zawód radcy prawnego nie może przewidywać wyższego poziomu etycznego niż zawód sędziego oraz do tego, że mimo postępowania dyscyplinarnego D. C. nie został złożony z urzędu. Wskazał, że nie bez znaczenia dla wymiaru kary w postępowaniu dyscyplinarnym był fakt zrzeczenia się przez skarżącego urzędu sędziego. Podkreślił też, że postępowanie dyscyplinarne i postępowanie wpisowe są dwoma różnymi postępowaniami. W postępowaniu o wpis organ ocenia postawę moralną wnioskodawcy i jego dotychczasowe zachowanie. Fakt ukarania wnioskodawcy w postępowaniu dyscyplinarnym ma w postępowaniu wpisowym znaczenie dla oceny dawania rękojmi należytego wykonywania zwodu radcy prawnego. Organ samorządu zawodowego miał prawo dokonać samodzielnej oceny tej przesłanki. Zdaniem sądu pierwszej instancji dokonana przez organ ocena nie jest dowolna i znajduje uzasadnienie w przepisach prawa i bogatym orzecznictwie sądowym.
Za niezasadne uznał Wojewódzki Sąd Administracyjny twierdzenia skarżącego, że postępowanie administracyjne miało charakter inkwizycyjny i dyskryminujący. Przeczy temu przebieg postępowania, znajdujący odzwierciedlenie w aktach administracyjnych. Tym samym bezpodstawny jest zarzut naruszenia art. 14 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Nie zostały zdaniem Sadu pierwszej instancji naruszone również zasady określone w art. 6 i 7 Konwencji, które dotyczą postępowania sądowego.
D. C. wniósł przeciwko powyższemu wyrokowi skargę kasacyjna, w której zaskarżył ten wyrok w całości.
Skarżący zarzucił wyrokowi Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego naruszenie prawa materialnego poprzez:
- błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie normy art. 24 ust. 2c w zw. z art. 24 ust. 1 ustawy o radcach prawnych poprzez przyjęcie, że skarżący nie posiada nieskazitelnego charakteru w zakresie trwałej zdolności etycznej do wykonywania zawodu radcy prawnego (brak rękojmi),
- naruszenie norm Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności z 4 listopada 1950 r. (Dz. U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284 ze zm.), w szczególności zasady zakazu dyskryminacji określonej w art. 14 poprzez trwałe pozbawienie skarżącego prawa wykonywania zawodu radcy prawnego, mimo że wcześniej nie został dyscyplinarnie złożony z urzędu pełniąc funkcję sędziego.
Naruszenie powyższych norm prawa materialnego w logiczno-funkcjonalnym związku zdaniem skarżącego ma bezpośredni wpływ na wynik sprawy.
Skarżący wniósł "o uchylenie decyzji i orzeczenie, na podstawie art. 188 p.p.s.a. co do istoty poprzez uchylenie uchwał Prezydium Krajowej Izby Radców Prawnych oraz Okręgowej Izby Radców Prawnych ewentualnie w razie uznania, że zachodzi taka procesowa konieczność tj. naruszenie w sposób istotny przepisów postępowania poprzez brak konkretnego ustosunkowania się do zarzutów naruszenia zasad dyskryminacji uchylenie wyroku i przekazanie na podstawie art. 185 § 1 p.p.s.a. Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu sprawy do ponownego rozpatrzenia" oraz zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych.
W uzasadnieniu skargi kasacyjnej skarżący wskazał, że nieskazitelność charakteru jest wartością stopniowalną, a sąd dyscyplinarny nie wymierzył kary złożenia z urzędu i nie stwierdził braku nieskazitelności charakteru skarżącego. Zauważył też, że wymagania wobec osób pragnących wykonywać zawód radcy prawnego nie mogą być wyższe niż wobec osoby zajmującej urząd sędziego.
Zwrócił uwagę na fakt, że Sąd Najwyższy, mimo dobrowolnego zrzeczenia się przez skarżącego urzędu sędziego, nie umorzył postępowania, lecz dalej je prowadził. Chociaż miał kompetencję do orzeczenia kary złożenia z urzędu, gdyby uznał, że przemawia za tym waga przewinień skarżącego, to jednak tego nie uczynił.
Skarżący przytoczył w uzasadnieniu skargi obszerne uzasadnienie zarzutu naruszenia art. 14 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, podnosząc m.in., że argumentacja zarówno organów samorządu zawodowego, jak i ta zawarta w uzasadnieniu WSA, ma charakter zbyt ogólny, nie odnosi się do konkretnych przewinień skarżącego jako sędziego, a ponadto nie uwzględnia zasady równego traktowania i zasady zakazu dyskryminacji poprzez zajęcie stanowiska, że skarżący mógłby wprawdzie nadal wykonywać zawód sędziego i ma wymagany nieskazitelny charakter, ale brakuje mu nieskazitelnego charakteru, niezbędnego dla wykonywania zawodu radcy prawnego.
W konsekwencji, zdaniem skarżącego, przyjęta przez organy samorządu zawodowego oraz Wojewódzki Sąd Administracyjny ocena jest dowolna i krzywdząca w świetle art. 14 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, art. 2 i art. 32 Konstytucji RP oraz stanowi błędną wykładnię art. 24 ustawy o radcach prawnych. Podkreślił, że prowadziłoby to do pozbawienia skarżącego prawa wykonywania zawodu radcy prawnego, nawet do końca aktywnego życia zawodowego, bez orzeczonej w tym przedmiocie kary.
W odpowiedzi na skargę kasacyjną Prezydium KRRP wniosło o jej oddalenie. Wskazało, że uchwały organów samorządowych oraz wyrok WSA zawierają obszerne uzasadnienia, które wyczerpują całość zagadnień formalnych i merytorycznych przedmiotowej sprawy.
Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:
Pierwszy zarzut zawarty w skardze kasacyjnej odnosi się do błędnej wykładni i niewłaściwego zastosowania normy art. 24 ust. 2c w zw. z art. 24 ust. 1 ustawy o radcach prawnych poprzez przyjęcie, że skarżący nie ma nieskazitelnego charakteru w zakresie trwałej zdolności etycznej do wykonywania zawodu radcy prawnego (brak rękojmi).
Zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego zarzut ten jest niezasadny. Sąd pierwszej instancji dokonał prawidłowej wykładni i właściwie zastosował art. 24 ust. 1 pkt 5 ustawy o radcach prawnych. Stosownie do tego przepisu na listę radców prawnych może być wpisany ten, kto jest nieskazitelnego charakteru i swym dotychczasowym zachowaniem daje rękojmię prawidłowego wykonywania zawodu radcy prawnego. Pojęcie "nieskazitelnego charakteru" jest poddawane analizie w orzecznictwie i literaturze prawniczej nie tylko w odniesieniu do powołanego przepisu, ale również przepisów innych ustaw, w których zostało użyte identyczne sformułowanie. Dotyczą one warunków wpisania na listę adwokatów (art. 65 pkt 1 ustawa z dnia 26 maja 1982 r. Prawo o adwokaturze, t.j. Dz.U. z 2002 r., Nr 123, poz.1058 ze zm.), albo powołania na stanowisko sędziego sądu rejonowego (art. 61 § 1 pkt 2 p.u.s.p.) lub notariusza (art. 11 pkt 2 ustawy z dnia 14 lutego 1991 r. Prawo o notariacie, t.j. Dz.U., z 2002 r., Nr 42, poz. 369 ze zm.). W tym kontekście w uzasadnieniu wyroku sądu pierwszej instancji wymienia się zestaw pozytywnych cech, świadczących o nieskazitelnym charakterze kandydatów na powyższe stanowiska. Por. też wcześniej m.in. wyrok NSA z 5 kwietnia 2001 r., II SA 725/00, LEX nr 53476; wyrok NSA z 18 czerwca 2001 r., II SA 1610/00, LEX nr 53475; T. Ereciński, J. Gudowski, J. Iwulski, Komentarz do Prawa o ustroju sądów powszechnych i ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, Warszawa 2002, s. 167-168). Niewątpliwie jest to pojęcie niedookreślone, mające charakter klauzuli generalnej. O tym, czy dana osoba cechuje się nieskazitelnym charakterem rozstrzygają każdorazowo organy właściwe w sprawie. Dalsza część omawianego art. 24 ust. 1 pkt 5 ustawy o radcach prawnych: "i swym dotychczasowym zachowaniem daje rękojmię prawidłowego wykonywania zawodu radcy prawnego" ma odpowiedniki w Prawie o adwokaturze i w Prawie o notariacie, natomiast nie występuje w art. 61 § 1 pkt 2 p.u.s.p. Należy przyjąć, że "dawanie rękojmi prawidłowego wykonywania zawodu radcy prawnego" jest powiązane z "nieskazitelnym charakterem", ale nie jest z nim tożsame. Prognozowanie o prawidłowym wykonywaniu zawodu radcy prawnego, oparte na dotychczasowym zachowaniu kandydata, niewątpliwie wynika z oceny jego charakteru, ale się do niej nie ogranicza.
Dla oceny zasadności zarzutu skargi kasacyjnej niezbędne jest rozważenie zależności występującej między wymierzeniem sędziemu kary dyscyplinarnej, a oceną "nieskazitelności" jego charakteru w późniejszym postępowaniu o wpis na listę radców prawnych, prowadzonym przez organy samorządu radcowskiego.
Zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego nietrafny jest pogląd wyrażony w skardze kasacyjnej, że skarżący cechuje się nieskazitelnym charakterem, skoro nie został złożony z urzędu sędziego wyrokiem sądu dyscyplinarnego. Stosownie do tego poglądu, dopiero wymierzenie kary dyscyplinarnej złożenia sędziego z urzędu (art. 109 § 1 pkt 5 p.u.s.p.) miałoby powodować utratę przez sędziego cechy nieskazitelnego charakteru, natomiast konsekwencji takich nie pociąga wymierzenie kary przeniesienia sędziego na inne miejsce służbowe (art. 109 § 1 pkt 4 p.u.s.p.). Pogląd ten opiera się w istocie na założeniu, że skoro sędzia cechował się nieskazitelnym charakterem przy powołaniu na stanowisko sędziego, to dopiero czynność odwrotna, jaką jest złożenie z urzędu w wyniku wyroku sądu dyscyplinarnego, świadczy o utracie omawianej cechy.
Ze stanowiskiem takim nie można się zgodzić. Nie sposób byłoby przyjąć, że orzeczenie jednej z kar dyscyplinarnych wymienionych w art. 109 § 1 pkt 1-4 p.u.s.p. nie wpływa na ocenę nieskazitelności charakteru sędziego. Dotyczy to zwłaszcza czwartej w kolejności i równocześnie przedostatniej co do surowości, kary dyscyplinarnej jaką jest przeniesienie na inne miejsce służbowe. W literaturze podkreśla się, że jest ona wymierzana za ciężkie przewinienia dyscyplinarne (T. Ereciński, J. Gudowski, J. Iwulski, j.w., s. 333). Jak się zatem okazuje, dopuszczalne jest dalsze pełnienie służby przez sędziego, którego charakteru nie można już uważać za nieskazitelny, wobec skazania prawomocnym wyrokiem sądu dyscyplinarnego za przewinienie dyscyplinarne i wymierzenia jednej z kar z art. 109 § 1 pkt 1-4 p.u.s.p. Można się zgodzić z poglądem zawartym w skardze kasacyjnej, że nieskazitelność charakteru jest stopniowalna, ale już nie z wnioskiem, jaki jest z tego poglądu wyprowadzany.
Należy stwierdzić brak symetryczności między wymaganiem nieskazitelnego charakteru, ocenianym przed powołaniem sędziego na stanowisko, a godzeniem się z uszczerbkiem na tej nieskazitelności w trakcie sprawowania urzędu przez sędziego, który dopuścił się przewinienia dyscyplinarnego i został skazany prawomocnym wyrokiem sądu dyscyplinarnego.
Uzasadnieniem takiego stanu rzeczy jest proklamowana w art. 180 ust. 1 Konstytucji RP zasada nieusuwalności sędziów, będąca jedną z podstawowych gwarancji niezawisłości sędziowskiej (art. 178 ust. 1 Konstytucji RP). Złożenie sędziego z urzędu, zawieszenie w urzędowaniu, przeniesienie do innej siedziby lub na inne stanowisko wbrew jego woli może nastąpić jedynie na mocy orzeczenia sądu i tylko w przypadkach określonych w ustawie (art. 180 ust. 2 Konstytucji RP). Przytoczona wyżej konstytucyjna norma proklamująca nieusuwalność sędziego nie miałaby realnego znaczenia, gdyby każda negatywna ocena postępowania sędziego powodowała jego złożenie z urzędu. Taka kara jest wymierzana za najpoważniejsze przewinienia dyscyplinarne.
Wobec tego, zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego prawidłowe jest stanowisko wyrażone w wyroku sądu pierwszej instancji, że organy samorządu radcowskiego nie naruszyły prawa, przy ocenie, iż skarżący nie spełnia wymagań dla wpisu na listę radców prawnych przewidzianych w art. 24 ust. 1 pkt 5 ustawy o radcach prawnych, mimo że nie został złożony z urzędu sędziego. Należy ponadto uwzględniać powody, dla których Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny utrzymał w mocy wyrok Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego co do kary wymierzonej D. C. Mianowicie, jak stwierdził Sąd Najwyższy, obwiniony zrzekł się sam urzędu sędziego przed wydaniem przez sąd dyscyplinarny prawomocnego wyroku, wobec czego "kara złożenia z tego urzędu w tej sytuacji nie tyle spełniałaby swoje zasadnicze cele, ile utrudniałaby obwinionemu prawidłowe funkcjonowanie w innych zawodach prawniczych". Nie jest więc zasadne twierdzenie zawarte w skardze kasacyjnej, że sąd dyscyplinarny uznał zdolność skarżącego do dalszego wykonywania funkcji sędziego. Przeciwnie, Sąd wziął pod uwagę m.in. okoliczność, że skarżący już tej funkcji nie pełni.
Naczelny Sąd Administracyjny podziela pogląd wyrażony w skardze kasacyjnej, że postępowanie dotyczące wpisu na listę radców prawnych jest odmienne od postępowania dyscyplinarnego wobec sędziów. Jednakże organy samorządu radcowskiego właściwe w sprawie wpisu na listę radców prawnych były uprawnione do opierania się na prawomocnym wyroku sądu dyscyplinarnego przy ocenianiu, czy spełniona została przesłanka z art. 24 ust. 1 pkt 5 ustawy o radcach prawnych. Przypisane skarżącemu przewinienia dyscyplinarne mogły być potraktowane jako dowód braku nieskazitelnego charakteru kandydata i rękojmi prawidłowego wykonywania zawodu radcy prawnego. Nie było natomiast wymagane analizowanie w postępowaniu w sprawie wpisu na listę radców prawnych zarzutów dotyczących poszczególnych przewinień, za które skarżący został uznany za winnego w postępowaniu dyscyplinarnym. Wbrew twierdzeniom zawartym w skardze kasacyjnej organy właściwe w sprawie wpisu na listę radców prawnych nie były bowiem zobowiązane badać, które czyny skarżącego, stanowiące przewinienia dyscyplinarne osoby sprawującej urząd sędziego, byłyby również naganne w odniesieniu do osoby wykonującej zawód radcy prawnego.
Dopuszczenie się takich przewinień przez sędziego, jak m.in. faktyczne zarządzanie działalnością gospodarczą, nierozpoznanie kilkudziesięciu wniosków zgłoszonych przez uczestników postępowania upadłościowego, albo nieujawnienie w oświadczeniu o stanie majątkowym faktu zarządzania działalnością gospodarczą oraz pełnienie funkcji pełnomocnika w prowadzeniu takiej działalności, może zatem prowadzić do oceny braku rękojmi prawidłowego wykonania zawodu radcy prawnego. Ocena ta nie zakłada tożsamości obowiązków związanych z wykonywaniem obu zawodów prawniczych, ale odwołuje się do wymagania poszanowania prawa przez kandydata, potrzebnego w każdym z tych zawodów.
W skardze kasacyjnej został sformułowany zarzut, że stanowisko organów samorządu radcowskiego i Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego przekreśla cały dorobek zawodowy skarżącego i uniemożliwia mu pełnienie funkcji radcy prawnego, przez co jego przewinienia "całkowicie niwelują dotychczasowe pozytywne osiągnięcia". Zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego zarzut ten jest niezasadny. Skarżący wystąpił z wnioskiem o wpis na listę radców prawnych niedługo po zrzeczeniu się urzędu sędziego, które tylko formalnie było dobrowolne, i po prawomocnym wyroku sądu dyscyplinarnego. Z natury rzeczy niejako przesłanki z art. 24 ust. 1 pkt 5 ustawy o radcach prawnych były oceniane w kontekście tamtych, niedawnych, zdarzeń. Odmowa wpisu na listę radców prawnych nie wyklucza ponowienia wniosku o wpis w przyszłości. Nie jest wykluczone, że w innej perspektywie czasowej, z uwzględnieniem działalności i zachowania skarżącego już po zakończeniu wykonywania funkcji sędziowskich, odmiennie zostanie oceniony charakter kandydata, jak również dawanie przez niego rękojmi prawidłowego wykonywania zawodu radcy prawnego. Niezgodne z omawianym przepisem ustawy o radcach prawnych byłoby natomiast wprowadzenie jakiegoś formalnego okresu karencji.
Drugi zarzut skargi kasacyjnej odnosi się do naruszenia prawa materialnego, a mianowicie art. 14 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności z 1950 r. (zwanej dalej: Konwencją).
Zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego zarzut ten jest nieuzasadniony. Stosownie do powołanego przepisu, korzystanie z praw i wolności wymienionych w Konwencji powinno być zapewnione bez dyskryminacji wynikającej z takich powodów, jak płeć, rasa, kolor skóry, język, religia, przekonania polityczne i inne, pochodzenie narodowe lub społeczne, przynależność do mniejszości narodowej, majątek, urodzenie bądź z jakichkolwiek innych przyczyn.
Jak wynika z przytoczonego przepisu, naruszenie normy w nim zawartej mogłoby wystąpić wówczas, gdyby miało miejsce nieusprawiedliwione, odmienne traktowanie osób chronionych przez Konwencję przy korzystaniu z któregoś z praw lub którejś z wolności w niej gwarantowanych. Art. 14 ma zatem znaczenie uzupełniające i nie może znaleźć samodzielnego zastosowania, bez powiązania z innym przepisem Konwencji lub protokołów dołączonych do Konwencji. Por. m.in. M.A. Nowicki, Wokół Konwencji Europejskiej. Krótki komentarz do Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, Zakamycze 2002, s. 401. W skardze kasacyjnej nie zostały wszakże powołane inne przepisy Konwencji, albo protokołów, ani nie zostało wskazane, w stosunku do kogo skarżący miałby być dyskryminowany.
Na poparcie omawianego zarzutu, w skardze kasacyjnej zostały przytoczone, jakkolwiek, w sposób niepełny, dane dwóch orzeczeń Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Naczelny Sąd Administracyjny stwierdza, że powołania te są nietrafne, ponieważ orzeczenia te dotyczą całkiem innych kwestii, niż te, które są rozstrzygane w niniejszej sprawie. Wyrok Stubbings i inni przeciwko Zjednoczonemu Królestwu (22083/93) odnosił się do seksualnego wykorzystania dziecka, a Trybunał nie stwierdził w nim naruszenia art. 14 Konwencji. Z kolei, wyrok w sprawie H. v. Belgium (8950/80), dotyczył co prawda dopuszczenia do wykonywania zawodu adwokata, ale skarga nie była oparta na art. 14 Konwencji.
W petitum skargi konstytucyjnej nie został sformułowany zarzut naruszenia norm Konstytucji RP. Zarzut naruszenia art. 2 i 32 Konstytucji RP został natomiast zawarty w uzasadnieniu skargi kasacyjnej. Skarżący nie wyjaśnił jednak, na czym polega naruszenie zasad państwa prawa, ani w stosunku do kogo był nierówno traktowany. Uniemożliwia to Sądowi odniesienie się do tego zarzutu.
Z powyższych względów Naczelny Sąd Administracyjny na zasadzie art. 184 p.p.s.a. oddalił skargę kasacyjną jako pozbawioną usprawiedliwionych podstaw.
Zdanie odrębne
Zdanie odrębne
sędziego Naczelnego Sądu Administracyjnego Tadeusza Cyska do wyroku
Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 6 grudnia 2007 r. sygn. akt II GSK 231/07
Nie zgadzam się z wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego wydanym we wskazanej sprawie. Uważam bowiem, że skarga kasacyjna winna zostać uwzględniona − co nie oznacza jednak podzielenia trafności wszystkich jej twierdzeń.
W mojej ocenie skarga kasacyjna była zasadna w tym zakresie, w którym zarzucała naruszenie art. 24 ust. 1 pkt 5 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o radcach prawnych (t.j. Dz. U. z 2002 r. Nr 123, poz. 1059 ze zm.) − dalej nazywanej ustawą o radcach prawnych − z powodu braku wskazania i wykazania przez organy samorządu radcowskiego, na podstawie analizy istoty poszczególnych czynów przypisanych skarżącemu w postępowaniu dyscyplinarnym, dlaczego stanowiły one zachowanie dyskwalifikujące wnioskującego o wpis na listę radców prawnych. Na bezwzględną potrzebę wskazywania i wykazywania − przy odmowie wpisu na listę radców prawnych − okoliczności i powodów, które nie dają możliwości − na gruncie art. 24 ust. 1 pkt 5 ustawy o radcach prawnych − dopuszczenia do wykonywania zawodu radcy prawnego, zwrócił już uwagę Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 4 maja 1992 r. sygn. akt II SA 1143/91, Radca prawny 1994/6/20.
Moim zdaniem prawidłowe rozumienie omawianego przepisu wymusza konieczność badania znaczenia − dla kwestii dopuszczalności dokonania wpisu na listę radców prawnych − istoty konkretnych czynów przypisanych wnioskodawcy w postępowaniu dyscyplinarnym.
Nie jest natomiast prawidłowe poprzestawanie na ogólnym stwierdzeniu, że całokształt przypisanych wnioskodawcy zachowań wyklucza dokonanie wpisu. Tylko bowiem na podstawie badania charakteru poszczególnych czynów w relacji do wymagań łączących się z prawidłowym wykonywaniem zawodu prawniczego, którego dotyczyć ma wpis, da się sformułować ocenę czy w danej sprawie przesłanka "rękojmiowa" jest spełniona.
Zgodzić się wprawdzie należy, iż art. 24 ust. 1 pkt 5 ustawy o radcach prawnych - z racji użycia w nim zwrotów niedookreślonych, wprowadza kryteria ocenne, pozostawiające organom samorządu radcowskiego pewien margines swobody w zakresie konkluzji - na tle stanu faktycznego występującego w danej sprawie, ale pozostawienie organom samorządu radcowskiego pewnego marginesu swobody nie może oznaczać w żadnej mierze stwarzania pola tym organom do przedstawiania wniosków arbitralnych, czy też dowolnych. Im bardziej bowiem niedookreślone są przez ustawodawcę przesłanki podjęcia decyzji, tym bardziej szczegółowe, przekonujące i pełne musi być uzasadnienie powodów przyjęcia przez organ stosujący prawo powziętych wniosków.
Zagadnienie to akcentował wielokrotnie Naczelny Sąd Administracyjny (ostatnio np. w wyroku z dnia 21 czerwca 2007 r. sygn. akt II GSK 55/07 wydanym na gruncie art. 65 pkt 1 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. Prawo o adwokaturze − t.j. Dz. U. z 2002 r. Nr 123, poz. 1058 ze zm.).
Podkreślenia też wymaga, iż nie jest rolą sądu administracyjnego zastępowanie organów samorządu radcowskiego w przeprowadzeniu niezbędnych do zastosowania art. 24 ust. 1 pkt 5 ustawy o radcach prawnych wywodów.
W sytuacji zatem, gdy uchwały organów samorządu radcowskiego poprzestawały jedynie na użyciu sformułowań ogólnych, bez zbadania znaczenia konkretnych czynów przypisanych skarżącemu − w aspekcie tzw. przesłanki "rękojmiowej" wynikającej z omawianego przepisu i nie wykazały na tej podstawie przeciwwskazań do wykonywania przez wnioskodawcę zawodu radcy prawnego, sąd administracyjny winien je wyeliminować z obrotu prawnego − a nie akceptować (jak to uczynił Sąd I instancji), czy też sanować (jak to próbował dokonać Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 6 grudnia 2007 r.).
W mojej ocenie samo przeprowadzenie w stosunku do osoby, która była sędzią postępowania dyscyplinarnego, nie może upoważniać do prezentowania poglądu, iż osoba taka nie spełnia automatycznie wymagań zawartych w art. 24 ust. 1 pkt 5 ustawy o radcach prawnych.
Zakres wymagań stawianych sędziemu i radcy prawnemu nie jest tożsamy.
W przypadku zatem, gdy o wpis na listę radców prawnych ubiega się osoba, która była sędzią ukaranym w postępowaniu dyscyplinarnym, to właśnie na organach samorządu radcowskiego − w razie odmowy dokonania wpisu ciąży bezwzględny obowiązek szczegółowego i przekonującego wykazania, dlaczego konkretny czyn został potraktowany jako wykluczający dodatnią prognozę w świetle art. 24 ust. 1 pkt 5 ustawy o radcach prawnych.
Zwolnienie organów samorządu radcowskiego z analizy poszczególnych czynów przypisanych wnioskodawcy, co zaakceptował Naczelny Sąd Administracyjny w końcowej części strony 8 uzasadnienia wyroku z dnia 6 grudnia 2007 r. prowadzi nadto w prostej drodze do legitymizowania praktyki automatycznego traktowania w istocie samego faktu ukarania w postępowaniu dyscyplinarnym byłego sędziego, jako wystarczającego powodu do odmowy dokonania wpisu na listę radców prawnych. Taką zaś implikację należy uznać w mojej ocenie − jak już podkreślałem − za błędną.
Rolą Naczelnego Sądu Administracyjnego kształtującego wykładnię art. 24 ust. 1 pkt 5 ustawy o radcach prawnych winno być konsekwentne przeciwstawianie się wadliwej praktyce działania organów samorządu radcowskiego, a nie jej utrwalanie w jakikolwiek sposób (w tym też poprzez próbę sanowania braków koniecznych rozważań w uzasadnieniach uchwał samorządu radcowskiego własnymi wywodami).
Poza tym w stanowisku prezentowanym w uzasadnieniu wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 6 grudnia 2007 r. jest moim zdaniem pewna niekonsekwencja. Skoro bowiem najpierw zakłada ono zwolnienie organów samorządu radcowskiego z potrzeby analizy poszczególnych przewinień dyscyplinarnych przypisanych skarżącemu (str. 8 u dołu uzasadnienia), to za nieprzystające do toku rozumowania potraktować wypada podejmowaną następnie próbę przekonywania, iż konkretne przewinienia dyscyplinarne (k. 9 uzasadnienia zd. drugie) upoważniały do przyjęcia skutku w postaci niedawania przez wnioskującego o wpis rękojmi prawidłowego wykonywania zawodu radcy prawnego.
Wymienione przez Naczelny Sąd Administracyjny zachowania były bowiem przewinieniami w relacji do wykonywanego uprzednio przez skarżącego zawodu sędziego. W mojej ocenie nie jest już jednak wcale pewne, że ich charakter dyskwalifikował też skarżącego jako kandydata do wykonywania zawodu radcy prawnego. W każdym razie nie jest w tym zakresie przekonujące odwoływanie się tylko do poszanowania prawa potrzebnego w obu zawodach.
Wymienione przez Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 6 grudnia 2007 r. czyny skarżącego nie przystają w prosty sposób do zakresu obowiązków radcy prawnego. Stąd przekonanie o ich dyskwalifikującym charakterze w relacji do rękojmi prawidłowego wykonywania zawodu radcy prawnego wymagałoby stosownego rozwinięcia wywodów ukierunkowanych na osiągnięcie założonego celu, czego nie dokonano.
Dla porządku chcę też zaznaczyć, iż powoływanie się na sam fakt ukarania w postępowaniu dyscyplinarnym skarżącego jako byłego sędziego nie może być przesądzające dla oceny w płaszczyźnie terminu "nieskazitelność" występującego w pierwszej części art. 24 ust. 1 pkt 5 ustawy o radcach prawnych. Po pierwsze bowiem zostało ono użyte w relacji do cech charakteru kandydata, a nie do zachowań kandydata ocenionych wprawdzie negatywnie, lecz w odniesieniu do zawodu sędziego. Po drugie, nie można tego terminu rozumieć jako braku jakiejkolwiek skazy, ale tylko skaz charakterologicznych, które pozostają w sprzeczności z cechami charakteru wymaganymi od radcy prawnego. W tym kontekście nie przedstawiono dotąd wystarczających argumentów przemawiających za trafnością dokonanej w postępowaniu administracyjnym odmowy wpisu.
Zgłaszam również zastrzeżenia w zakresie skomentowania na potrzeby niniejszej sprawy faktu poprzestania przez Sąd Najwyższy (działający jako sąd dyscyplinarny) na karze przeniesienia na inne stanowisko służbowe. W tym zakresie pominięto bowiem pełną, przedstawioną przez Sąd Najwyższy argumentację odpierającą wniosek Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych o wymierzenie najsurowszej kary dyscyplinarnej. Sąd Najwyższy podniósł w tym zakresie (k. 9 uzasadniania wyroku Sądu Najwyższego), że w szczególności działalność menadżerska skarżącego pozostawała np. w pewnym związku z pełnioną przez niego funkcją i owocowała poszerzeniem rynku wydawniczego (wydawnictw prawniczych).
Przy wzięciu pod uwagę całokształtu wypowiedzi Sądu Najwyższego na temat wymiaru kary dyscyplinarnej, dyskusyjnym staje się podważenie twierdzeń skarżącego, iż nie został on w istocie pozbawiony omawianym orzeczeniem dyscyplinarnym (potencjalnej) zdolności wykonywania zawodu sędziego.
Wprawdzie zgodzić się należy, iż nie ma racji skarżący, że z tytułu braku orzeczenia kary dyscyplinarnej złożenia z urzędu sędziego ma on automatycznie niepodważalną legitymację do ubiegania się o wpis na listę radców prawnych, ale uzasadnienie przez organy samorządu radcowskiego odmowy wpisu w określonej sytuacji winno być szczególnie wnikliwe i przekonująco wywodzące, że konkretne czyny przypisane skarżącemu dyskwalifikują go jako kandydata do wykonywania zawodu radcy prawnego w świetle art. 24 ust. 1 pkt 5 ustawy o radcach prawnych.
Tego natomiast, jak już podniosłem wcześniej nie dokonano, a nie można też z góry założyć, że wykonywanie zawodu radcy prawnego łączy się np. z koniecznością spełniania standardów etycznych wyższych niż w przypadku sędziego.
Dla jasności mego stanowiska w sprawie stwierdzam, że nie kwestionuję oceny co do niezasadności powoływania się skargi kasacyjnej na naruszenie art. 14 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności.
Treść orzeczenia pochodzi z Centralnej Bazy Orzeczeń Sądów Administracyjnych (nsa.gov.pl).