Wyrok z dnia 1972-01-19 sygn. II PR 406/71
Numer BOS: 1640805
Data orzeczenia: 1972-01-19
Rodzaj organu orzekającego: Sąd Najwyższy
Najważniejsze fragmenty orzeczenia w Standardach:
Sygn. akt II PR 406/71
Wyrok z dnia 19 stycznia 1972 r.
- W sprawach z powództw opartych na art. 907 § 2 k.c. sąd obowiązany jest uwzględnić nie tylko zmianę stosunków powołaną przez stronę, ale także wszelkie inne zmiany, jakie się dokonały po wydaniu wyroku lub zawarciu ugody, nie wyłączając okoliczności znanych sądowi lub stronom przy zawieraniu ugody, lecz nie wziętych pod uwagę przy określeniu wysokości i czasu trwania renty uzupełniającej.
- Określenie na nowo renty może również sięgać wstecz, lecz nie dalej niż do chwili, w której nastąpiła owa zmiana stosunków, a także nie poza datę poprzedniego wyroku lub ugody.
- Jeżeli poszkodowany należał do przodujących pracowników i z tego tytułu zarobki jego przed przejściem na rentę inwalidzką przewyższały zarobki innych pracowników, przy określeniu wysokości renty uzupełniającej należy brać pod uwagę zarobki tych przodujących pracowników, a nie zarobki średnie.
Przewodniczący: sędzia W. Formański (sprawozdawca). Sędziowie: Z. Stypułkowska, J. Wasilewski.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu sprawy z powództwa Piotra J. przeciwko Kopalni Węgla Kamiennego w W. o odszkodowanie, na skutek rewizji pozwanej Kopalni od wyroku Sądu Wojewódzkiego we Wrocławiu z dnia 23 września 1971 r.,
oddalił rewizję.
Uzasadnienie
Powód z powołaniem się na art. 907 § 2 k.c. domagał się zasądzenia od pozwanej Kopalni renty uzupełniającej po 2.100 zł miesięcznie od 1 lutego 1960 r. do czasu ukończenia przez niego 60 roku życia.
Jest niesporne, że pracując w pozwanej Kopalni w charakterze rębacza przodowego powód nabawił się choroby zawodowej - pylicy płuc, w której wyniku stał się niezdolny do dotychczas wykonywanej pracy dołowej i został uznany za inwalidę III grupy.
Na podstawie zawartej między stronami w dniu 23 stycznia 1967 r. ugody sądowej Kopalnia wypłaca wprawdzie powodowi 2.000 zł miesięcznie z tytułu renty uzupełniającej, jednakże zdaniem powoda przy wyliczeniu renty uzupełniającej strona pozwana zaniżyła jego możliwości zarobkowe, a nadto po zawarciu ugody nastąpiła podwyżka zarobków górniczych od dnia 1 grudnia 1968 r.
Pozwana Kopalnia uznała jedynie powództwo do wysokości 135 zł za okres od 1 grudnia do 31 grudnia 1968 r., wnosząc o oddalenie dalej idącego roszczenia.
Sąd Wojewódzki zaskarżonym wyrokiem zasądził od Kopalni na rzecz powoda dodatkowo rentę po 915 zł miesięcznie za czas od 1 lutego do 31 grudnia 1968 r., po 1.497 zł za czas od 1 stycznia 1969 r. do 31 grudnia 1969 r., po 1.251 zł za czas od 1 stycznia do 30 września 1971 r. oraz po 3.251 zł - za czas od 1 października 1971 r. do 23 lutego 1987 r., a ponadto koszty procesu w kwocie 2.400 zł, oddalając dalej idące powództwo.
Sąd Wojewódzki ustalił, że zarobki powoda w roku 1968 kształtowały się, uwzględniając także tzw. 13 pensję, w wysokości 5.518 zł miesięcznie. Od kwoty tej należy odliczyć pobieraną przez powoda rentę z ZUS w wysokości 2.109 zł, kwotę 2.000 zł wypłacaną na mocy ugody sądowej, kwotę 104 zł jako wartość deputatu węglowego oraz kwotę 1.000 zł jako dochód, który powód może jeszcze uzyskać dorabiając jako inwalida III grupy, wreszcie 210 zł jako 10% dodatku dla niepracujących, którego powód zostałby pozbawiony przy podjęciu pracy zarobkowej. Szkoda w taki sposób wyliczona wynosi 915 zł miesięcznie.
Podobnie Sąd Wojewódzki określał wysokość renty za następne lata, uwzględniając, że w 1969 r. zarobki tej kategorii pracowników co powód kształtowały się w wysokości po 6.622 zł miesięcznie, zaś w 1970 r. oraz w następnych latach po 6.498 zł. Na podstawie zaświadczenia wydanego przez Kopalnię Sąd Wojewódzki przyjął za podstawę obliczenia renty uzupełniającej zarobki Stefana M., który pracował razem z powodem i nadal pracuje w pozwanej Kopalni. Sąd stwierdził także, że powód należał do przodujących górników, zarobki jego przed zachorowaniem sięgały górnej granicy, a zatem przy swoim młodym wieku i ambicjach osobistych miał szanse osiągać najwyższe zarobki, jakie aktualnie osiągają rębacze przodowi.
Pozwana Kopalnia zarzuciła, że Sąd Wojewódzki bezpodstawnie przyznał powodowi rentę uzupełniającą, z wyjątkiem kwoty 135 zł za miesiąc grudzień 1968 r., czym naruszył przepisy art. 444 § 2 k.c. i 907 § 2 k.c. i na tej podstawie wniosła o zmianę wyroku i oddalenie powództwa, poza niekwestionowanym zasądzeniem kwoty 135 zł.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Rewizja nie jest uzasadniona. Wywody skarżącej Kopalni, że jedyną zmianą stosunków w rozumieniu art. 907 § 2 k.c. mogącą uzasadniać roszczenie o podwyższenie renty uzupełniającej jest zmiana zarobków w górnictwie, jaka nastąpiła w wysokości 7,3% począwszy od 1 grudnia 1968 r., pozostają w sprzeczności z ukształtowaną w tego rodzaju sprawach judykaturą Sądu Najwyższego. Zgodnie z tą judykaturą - w sprawach z powództw opartych na art. 907 § 2 k.c. w razie powołania się na jakąkolwiek zmianę stosunków, w których zostały określone wysokość i czas trwania renty uzupełniającej, sąd obowiązany jest uwzględnić nie tylko wspomnianą zmianę powołaną przez stronę, lecz także wszelkie inne zmiany, jakie się dokonały po wskazanej dacie, nie wyłączając również okoliczności znanych sądowi lub stronom przy zawieraniu ugody, lecz nie wziętych pod uwagę przy określaniu wysokości i czasu trwania renty uzupełniającej. Jeżeli bowiem - w procesie tego typu - zostaje wykazana zmiana choćby jednej tylko okoliczności istotnej dla określenia wysokości renty, to odżywa jak gdyby od nowa zagadnienie aktualnego określenia wysokości i czasu trwania renty uzupełniającej, co zobowiązuje sąd do wzięcia pod uwagę wszelkich elementów, od których zależy wysokość i czas trwania aktualnej renty.
Określenie na nowo renty uzupełniającej może również sięgać wstecz, lecz nie dalej niż do chwili, w której nastąpiła owa zmiana stosunków, a także nie poza datę poprzedniego wyroku lub ugody, gdyż nastąpiło już w tamtym okresie sprekludowanie faktów leżących u podstaw wydania wyroku lub ugody, i poza termin przedawnienia zaległych świadczeń okresowych (termin trzyletni pod rządem kodeksu cywilnego - art. 118 zd. ostatnie).
Sąd Wojewódzki nie uchybił zatem przepisowi art. 907 § 2 k.c., jeżeli określając od nowa wysokość renty uzupełniającej uwzględnił wszelkie elementy decydujące aktualnie o jej wysokości, m.in. także tzw. 13 pensję, chociażby nie była ona brana pod uwagę przy poprzednim określeniu wysokości renty.
Sąd Wojewódzki nie popełnił też żadnego błędu przez to, że wziął pod uwagę zarobki jednego z przodujących pracowników o tym samym stażu i kwalifikacjach, jakie miałby powód. Skoro bowiem, jak ustalił Sąd Wojewódzki, powód należał do przodujących górników, a jego zarobki przed przejściem na rentę inwalidzką przewyższały zarobki innych z nim zatrudnionych górników, wzięcie pod uwagę średnich zarobków górników, jak tego chce skarżąca Kopalnia, spowodowałoby nieuzasadnione zaniżenie zarobków, od których uzależniona jest wysokość renty uzupełniającej, mającej w swoim założeniu wyrównać w całości stratę w zarobkach poniesioną przez pracownika poszkodowanego wskutek wypadku przy pracy lub wskutek choroby zawodowej.
Skoro więc zarzuty Kopalni okazały się nietrafne, rewizja wobec braku uzasadnionych podstaw podlega oddaleniu (art. 387 k.p.c.).
OSNC 1972 r., Nr 7-8, poz. 139
Treść orzeczenia pochodzi z Urzędowego Zbioru Orzeczeń SN